Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='Majkowska']Kurcze niefajnie ze on się tak stresuje
Siemię lniane to własnie taki glut, nie przejmuj się tym.
Tylko się zastanawiam czy po siemieniu nie dostanie rozwolnienia - a nie fajnie byłoby jakby był sam w domu i mu się to przytafiło. Piszę stąd że mój Wald po siemieniu zawsze robi taką galaretkowatą koope.[/QUOTE]
No bo siemię daje "poślizg" ;) To się przydaje przy zatwardzeniach.

  • Replies 9.4k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

w ogóle możesz mu teraz jakąś lekkostrawną dietę dać, głównie płynną to może tego nie zwróci? chociaż ja bym pomyślała o gastroskopii dla niego jak za parę dni mu nie przejdzie.

Posted

[quote name='Majkowska']Kurcze niefajnie ze on się tak stresuje
Siemię lniane to własnie taki glut, nie przejmuj się tym.
Tylko się zastanawiam czy po siemieniu nie dostanie rozwolnienia - a nie fajnie byłoby jakby był sam w domu i mu się to przytafiło. Piszę stąd że mój Wald po siemieniu zawsze robi taką galaretkowatą koope.[/QUOTE]

ale on nie jest sam, zostaje z moją rodziną, więc spoko :)

[quote name='Angi']Kasia (Victoria) kazała ci przekazać, że masz przelać przez sitko. I dawać po trochu i często. Ona tak Nanie robiła.. ;)[/QUOTE]

hm.. właśnie mi to przez sitko nie przelatuje :roll:

[quote name='dog193']Na przyszłość, bo żel lniany jest też fajny do stylizacji włosów :cool3:
Jak już się zagotuje (zdaje się, że 15 minut, ale mogę coś pomieszać, bo dawno nie robiłam), to bierzesz sitko i przelewasz przez nie to siemię. To jak jest ciepłe to jest w miarę płynne, więc bez problemu spłynie, a ziarenka zostaną na sitku.
Ja to potem ostudzam (dodaję jeszcze soku z aloesu)0, wsadzam do lodówki i na następny dzień mam żel do włosów :D[/QUOTE]

w sumie przelewałam na zimno, spróbuję na ciepło :evil_lol:

[quote name='Beatrx']w ogóle możesz mu teraz jakąś lekkostrawną dietę dać, głównie płynną to może tego nie zwróci? chociaż ja bym pomyślała o gastroskopii dla niego jak za parę dni mu nie przejdzie.[/QUOTE]

no właśnie, jak pytałam o jedzenie, to też mi wetka powiedziała że może jeść swoją suchą :roll: a ja tak myślałam, żeby mu gotować

Posted

[quote name='motyleqq']
no właśnie, jak pytałam o jedzenie, to też mi wetka powiedziała że może jeść swoją suchą :roll: a ja tak myślałam, żeby mu gotować[/QUOTE]
jak ma "coś" w przełyku, co podrażnia mu żarcie to jeszcze gorzej karmić go suchym. ja bym mu ugotowała takiej papki ryżowej z siemieniem, mięcha zmielonego dorzuciła, dała po trochu, bo jak tak dalej pójdzie to wychudnie strasznie.

Posted

[quote name='Unbelievable']u mnie automatycznie na rzyganko albo nic, albo lekkostrawna dieta- ryż, marchewka, bułeczka, nic innego, i u ludzi, i u psów ;) najczęściej dzień głodówki a później nic[/QUOTE]

nie jadł nic po pierwszym dniu rzygania. wystarczająco go to osłabiło, a za bardzo nie pomogło, tzn nie rzygał jeden dzień, a potem znowu. a nazywanie bułeczki lekkostrawnej to trochę pomyłka :eviltong:

wczoraj udało mi się odcedzić siemię, ale i tak go nie chciał zjeść :evil_lol: nie miałam czasu go przekonywać, 5 rano to zdecydowanie nie najlepszy czas na dyskusje z psem na temat jedzenia, jak prawdopodobnie potem do wieczora nic nie zje, bo Cię nie ma ;) ale zjadł jak mu moja siostra potem dała(suchą, nie siemię), potem pół porcji na spacerze wieczorem i pół w domu z podłogi. dziś zero rzygania :multi:

Posted

Dobrze że lepiej.
A siemię podajesz samo?
Ja czasem polewam siemieniem karmę. Tyle że Waldek zjada tylko na świeżo jak jest morka, bo jak zaschnie i zbije się to amen, karma do wyrzucenia.

Posted

dałam do karmy i nie chciał zjeść, więc musiałam wywalić i dać drugi raz bez siemienia, nie miałam czasu na takie rzeczy, a zjeść musiał. może by z łyżki wylizał, ale no nie miałam do tego głowy :eviltong:

Zosia jakoś bardziej daje się głaskać... albo mi się wydaje, bo uczucia które miałam do Tosi przenoszę na nią. w środę i czwartek, jak Tosia była w takim fatalnym stanie, mówiłam że nigdy więcej skinny. ale z każdym dniem bez tej czarnulki coraz bardziej myślę, że nie wyobrażam sobie już nigdy nie mieć łysola. pasowała do mnie...

Posted

[quote name='Majkowska']U mnie podobnie, nieraz zjada, nieraz nie tknie.

ostatnio widziałam świniaka skinny do adopcji. Nawet chyba rodowodowowy był. Tak pomyślałam o Tobie :oops:[/QUOTE]

o, a gdzie widziałaś? bo w stowarzyszeniu pomocy świnkom nie ma takiego, chyba że chłopak, bo nie patrzę na ogłoszenia chłopców...

Posted

[quote name='motyleqq']o, a gdzie widziałaś? bo w stowarzyszeniu pomocy świnkom nie ma takiego, chyba że chłopak, bo nie patrzę na ogłoszenia chłopców...[/QUOTE]

A czemu nie? Świnki chyba też się kastruje?

Posted

[quote name='dog193']A czemu nie? Świnki chyba też się kastruje?[/QUOTE]

tak, kastruje się. gdyby trafił się już wykastrowany prosiak, to wtedy mogłabym się zdecydować. nie wiem ile kosztuje taka kastracja, ale musiałabym jechać do Warszawy, wszystko kosztuje, a ja mam jeszcze rachunek po Tosi niezapłacony :roll: tak czy siak, nie śpieszy mi się... oglądam z przyzwyczajenia, ale w tej chwili nie potrafię wziąć nowej świnki

Posted

też jest napisane przy ogłoszeniu, jak jest wykastrowany. wcześniej nie oglądałam chłopaków, więc nie wiem czy to reguła, ale teraz mało jest takich. może dlatego, że same maluszki kilkumiesięczne są.
a czy się najlepiej sprawdzają, to nie wiem :) moje dziewczyny od razu się polubiły, wypuściliśmy Zosię z transportera i za kilka minut jadły razem siano :cool3: niestety Zosia nie wychodzi z klatki sama z siebie :roll: leży w sianie, je, leży, je... no i piszczy ;) jutro jej wystawię żarcie na zewnątrz, poustawiam pudełka do zabawy, niech się trochę ruszy

Posted

[quote name='Naklejka']Świniaki rzadko kiedy się kastruje, narkoza jest zbyt niebezpieczna. Jeśli nie jest to konieczne lepiej uniknąć zabiegu.[/QUOTE]

nawet nie wiedziałam. no ale jak już jest wykastrowany do adopcji, to znaczy, że wszystko poszło dobrze :)

Posted

[quote name='Naklejka']Świniaki rzadko kiedy się kastruje, narkoza jest zbyt niebezpieczna. Jeśli nie jest to konieczne lepiej uniknąć zabiegu.[/QUOTE]

Wiesz, duuużo zależy od weterynarza. U króli teoretycznie też jest niebezpieczna, a przynajmniej tak było kilka lat temu. Teraz przy narkozie wziewnej, podaniu dawki minimalnej (czyli też przy kompetentnym wecie, który tak to wszystko wyliczy, że zdąży wykonać zabieg) to naprawdę nie jest taka staszna sprawa. To przekonanie o dużym niebezpieczeństwie pochodzi jeszcze od weterynarzy-imbecyli, którzy nie potrafili dobrać odpowiednich dawek, no i nniestety serce nie wytzymywało.

Swoją drogą mogę ci podać namiary na ŚWIETNĄ wetkę w Bytomiu, jest u nas zarejestrowana na forum SPK, typowo królicza i gryzoniowa. Naprawdę wreszcie mogę powiedzieć, że mamy na Śląsku kompetentnego weta nie-psiokota.

Posted

chyba jednak Zosia przejęła się śmiercią Tosi, ma grzybicę :roll: znaczy nie pobrałam jeszcze zeskrobiny u weta, ale Tosia też kiedyś miała i na to mi to wygląda.
po raz pierwszy ją dzisiaj złapałam, musiałam ją obejrzeć ;) nawet jej się podobało głaskanie, ale potem się zestresowała chyba wycieczką po domu. a po głaskaniu i oględzinach się okazało, że właśnie nie powinnam jej głaskać, bo też mogę się zarazić :angryy:

[IMG]https://fbcdn-sphotos-a-a.akamaihd.net/hphotos-ak-frc3/1376520_576974989006949_320406171_n.jpg[/IMG]

Posted

[quote name='motyleqq']o, a gdzie widziałaś? bo w stowarzyszeniu pomocy świnkom nie ma takiego, chyba że chłopak, bo nie patrzę na ogłoszenia chłopców...[/QUOTE]
podsylam Ci na pw :)
On idzie chyba bezpośrednio od hodowcy, bo nie zgadza się z innym samcem.

Posted

A kastracja w grę nie wchodzi? Tylko to chyba rodowodowy samczyk, więc nie wiem co by hodowca na to powiedział - nie są zawsze do tego przychylni jak wiadomo ;)
Jakby mi się napatoczyła pani świnkowa to podeślę.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...