malawaszka Posted March 28, 2011 Share Posted March 28, 2011 malutki walcz :kciuki: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Romka Posted March 28, 2011 Author Share Posted March 28, 2011 Jak tylko będzie pewne,ze wyzdrowiał ,będziemy go ogłaszać i intensywnie szukać domu...podobno to łagodny,kochany psiak...znaliśmy go od soboty,a zaufał nam i pozwolił sobie pomóc...jutro znów zapytam jak się czuje,ufam,ze wieści będą lepsze... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tanitka Posted March 29, 2011 Share Posted March 29, 2011 zdowiej piesku, nie poddawaj się ! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mamanabank Posted March 29, 2011 Share Posted March 29, 2011 Zaglądam do Smyka i trzymam kciuki, do niedawna był niemal moim sąsiadem, znałam go ze spacerów, to był żwawy, radosny i silny pies. Na spacer chodził z chłopcami, wg informacji z domu nie bardzo akceptuje dzieci, jednak moim zdaniem to mógł być kolejny pretekst, bo w domu była mała dziewczynka. Tym ludziom załamało się życie... pies zaczął być problemem. Pewnie gdyby nie trafił do schroniska już by nie żył, ta babeszjoza zabiłaby go. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Romka Posted March 29, 2011 Author Share Posted March 29, 2011 Dzwoniłam do lecznicy ze Smykiem wszystko w porządku,jest słaby ale idzie ku dobremu... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Paula03 Posted March 29, 2011 Share Posted March 29, 2011 Będzie dobrze! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted March 29, 2011 Share Posted March 29, 2011 Romka posyłam Ci pw - działaj kochana z rana :kciuki: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Romka Posted March 30, 2011 Author Share Posted March 30, 2011 Już dzwoniłam...jesteśmy w kontakcie...oby to było to... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Romka Posted March 30, 2011 Author Share Posted March 30, 2011 Smyk wraca do zdrowia... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted March 30, 2011 Share Posted March 30, 2011 zaciśnięte :kciuki: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Donata Posted March 30, 2011 Share Posted March 30, 2011 Cały czas trzymam za niego kciuki a jednocześnie martwie się o niego. Oby było wszystko dobrze . A propos jak i gdzie mógł złapać tyle kleszczy do tego zakażonych? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted March 30, 2011 Share Posted March 30, 2011 wystarczy, że jeden był zakażony Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tanitka Posted March 31, 2011 Share Posted March 31, 2011 niech zdrowieje i podbije serca :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
edzia.71 Posted April 1, 2011 Share Posted April 1, 2011 Smyku, mam nadzieję, że juz czujesz sie lepiej? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Romka Posted April 2, 2011 Author Share Posted April 2, 2011 Smyk był już dziś w schronisku,jest jeszcze słaby,nie chciał nawiązać z nami kontaktu,nawet trochę pod nosem warczał...leżał spokojnie w kącie boksu i chyba wciąż jeszcze był chory... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted April 2, 2011 Share Posted April 2, 2011 biedaczek :( a co z tamtymi ludźmi? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Romka Posted April 2, 2011 Author Share Posted April 2, 2011 [quote name='malawaszka']biedaczek :( a co z tamtymi ludźmi?[/QUOTE] Wysłałyśmy ankietę przedadopcyjną i na razie cisza...dom z ogrodem i beaglem,w domu dziadek,który jest zawsze i który kocha psiaki... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Romka Posted April 3, 2011 Author Share Posted April 3, 2011 Dziewczyny jak dziś czuł się Smyk w schronisku? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kajkoowa Posted April 3, 2011 Share Posted April 3, 2011 Troszkę spacerował, warczał na nas. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Romka Posted April 3, 2011 Author Share Posted April 3, 2011 [quote name='Kaja10014']Troszkę spacerował, warczał na nas.[/QUOTE] Spacerował w boksie czy był z Wami?Wczoraj też na mnie powarkiwał...boi się pewnie jeszcze... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kajkoowa Posted April 3, 2011 Share Posted April 3, 2011 [quote name='Romka']Spacerował w boksie czy był z Wami?Wczoraj też na mnie powarkiwał...boi się pewnie jeszcze...[/QUOTE] Po boksie oczywiście. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Romka Posted April 3, 2011 Author Share Posted April 3, 2011 Oglądałyście go z bliska?Pytam czy widać było na nim jakieś kleszcze? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kajkoowa Posted April 3, 2011 Share Posted April 3, 2011 [quote name='Romka']Oglądałyście go z bliska?Pytam czy widać było na nim jakieś kleszcze?[/QUOTE] P. Ewa widziała kleszcza na nim. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Romka Posted April 3, 2011 Author Share Posted April 3, 2011 [quote name='Kaja10014']P. Ewa widziała kleszcza na nim.[/QUOTE] Zgłoszę to do schroniska w poniedziałek,niech go jeszcze raz obejrzą... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted April 3, 2011 Share Posted April 3, 2011 nie dostał kropli na kleszcze? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.