Romka Posted September 16, 2012 Author Share Posted September 16, 2012 [IMG]http://foto1.m.onet.pl/_m/1e86e1f61890d7d871a6d521bf701535,10,19,0.jpg[/IMG] [IMG]http://foto0.m.onet.pl/_m/bb83f92dd69699e99c7e1f77d4eef46c,10,19,0.jpg[/IMG] [IMG]http://foto3.m.onet.pl/_m/dc7db76ba367fec209db5c6f2190177b,10,19,0.jpg[/IMG] [IMG]http://foto3.m.onet.pl/_m/f27fae7a4bbf7818ab9da2c655f21c57,10,19,0.jpg[/IMG] [IMG]http://foto1.m.onet.pl/_m/3a5c63e720e506b415e36e96dda1357d,10,19,0.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Romka Posted September 16, 2012 Author Share Posted September 16, 2012 [IMG]http://foto1.m.onet.pl/_m/b082f5952a786b4c78ba4063f32b71dd,10,19,0.jpg[/IMG] [IMG]http://foto0.m.onet.pl/_m/6eb70c23bf5acfa275a15b6142ff7adc,10,19,0.jpg[/IMG] [IMG]http://foto1.m.onet.pl/_m/edf3fed5dc537f9ae58a03af539a08bd,10,19,0.jpg[/IMG] ...tak bawiliśmy się w aportowanie ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Romka Posted October 4, 2012 Author Share Posted October 4, 2012 W niedzielę Smyk bawił się w aportowanie: [IMG]http://foto2.m.onet.pl/_m/b78c07c906296f8a7bd35ad76677387a,10,19,0.jpg[/IMG] [IMG]http://foto3.m.onet.pl/_m/95e16997bc5c343ec761832532d8f62f,10,19,0.jpg[/IMG] [IMG]http://foto1.m.onet.pl/_m/7a57ff3f3deda8efd32c9b66fc31549d,10,19,0.jpg[/IMG] [IMG]http://foto1.m.onet.pl/_m/79eb4300afea6aae052dd0d69d767971,10,19,0.jpg[/IMG] [IMG]http://foto2.m.onet.pl/_m/3f4e31e809648a5608bd141ac9b2a44e,10,19,0.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Romka Posted October 4, 2012 Author Share Posted October 4, 2012 I dalej: [IMG]http://foto1.m.onet.pl/_m/0a7d4806bb10245add7d71a5a3201b35,10,19,0.jpg[/IMG] [IMG]http://foto1.m.onet.pl/_m/7743f75ab20a347303b2ad3c28818a19,10,19,0.jpg[/IMG] [IMG]http://foto3.m.onet.pl/_m/d929b0ae76b087dd333bd102683d687b,10,19,0.jpg[/IMG] [IMG]http://foto3.m.onet.pl/_m/b9dd2a7626e75f1d295d585aece9cf4f,10,19,0.jpg[/IMG] [IMG]http://foto0.m.onet.pl/_m/40b82bec10de481e7d14fd369e2469cc,10,19,0.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olivin Posted October 15, 2012 Share Posted October 15, 2012 Wczoraj rano zabrałam Smyka na spacer [IMG]http://foto2.m.onet.pl/_m/b1fc44f283a14ae947bb9e46356c324a,10,19,0.jpg[/IMG] [IMG]http://foto3.m.onet.pl/_m/eded51216abbb68724f3158d0ddb8e03,10,19,0.jpg[/IMG] [IMG]http://foto3.m.onet.pl/_m/50e60822639216fd9a19b8252268774f,10,19,0.jpg[/IMG] wybaczcie, jakość zdjęć jest wyjątkowo słaba ale jak się okazało są to ostatnie zdjęcia jakie zrobiłam Smykowi. Na spacerze jak zwykle było cudownie, Smyk radośnie biegał i aportował. Później wolontariuszki lokalnej organizacji prozwierzęcej zabrały Smyka na "super" imprezę w plenerze. MARATON Z PSEM - pierwszy!!! [B]I ostatni dla SMYKA ![/B] Smyk odszedł w nocy cierpiąc z powodu skrętu żołądka. Jest mi niewymownie przykro. [B] [/B][B] PIĘKNY, WSPANIAŁY, MĄDRY SMYKU[/B], bądź szczęśliwy tam gdzie jesteś. NIE MIAŁEŚ SZCZĘŚCIA PIESKU... :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
UBOCZE Posted October 15, 2012 Share Posted October 15, 2012 Bardzo to przykre... :-(:-(:-( Bądź szczęśliwy psiaku w innym świecie... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Romka Posted October 15, 2012 Author Share Posted October 15, 2012 ŻEGNAJ PIESKU,BĄDŹ SZCZĘŚLIWY TAM GDZIE JESTEŚ...wszyscy,którzy cię znali będą cię pamiętać...radosnego i ufnego... [IMG]http://static.adbeo.pl.s3.amazonaws.com/l_1555510926304fa788aedd6aa.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted October 15, 2012 Share Posted October 15, 2012 o matko nie ... :( co za podły świat... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Romka Posted October 15, 2012 Author Share Posted October 15, 2012 Głupota ludzka... [B][URL="http://www.**********/smyk-mix-sznaucera-t887-120.html#p40193"]"Re: Smyk- mix sznaucera[/URL][/B] [B]Numer postu:[/B][URL="http://www.**********/post40193.html#p40193"][B][COLOR=red]#123[/COLOR][/B][/URL] [IMG]http://www.**********/styles/soul_city/imageset/icon_post_target.gif[/IMG][COLOR=#412D1F]przez[/COLOR] [B][URL="http://www.**********/dominika-u687.html"]Dominika[/URL][/B][COLOR=#412D1F] » 15 paź 2012, o 21:23[/COLOR] [B][I]Z przykrością muszę wszystkich zawiadomić, że Smyk ulubieniec wszystkich , którzy mieli okazje go poznać w schronisku odszedł za TM dziś w nocy. Pracownicy schroniska znaleźli go martwego w jego boksie , prawdopodobnie odszedł nad ranem był jeszcze ciepły[COLOR=#ff0000] Miał bardzo powiększony brzuch.[/COLOR] Niestety nie dowiemy się co było przyczyną jego odejścia, nie miał robionej sekcji zwłok a zwłoki zostały oddane zaraz do utylizacji.[/I][/B] Ciężko mi o tym pisać, tym bardziej że Smyk wczoraj razem z innymi psiakami schroniskowymi brał udział w zbiorowej imprezie w pobliskim lasku miejskim. [B][COLOR=#ff0000]Szedł z grupą psiaków na trasie 3,5 km,[/COLOR][/B] szli na końcu grupy a głównym przesłaniem ich uczestnictwa w imprezie było zwrócenie uwagi ludzi na nadrzędność adopcji psiaków właśnie ze schroniska. Nic nie zapowiadało ,że ten spacer ( marsz relaksacyjny) będzie jego ostatnim spacerem w życiu. Smyk zachowywał się normalnie, szedł ufnie, trochę wkurzał się na Buczo, ale potem zachowywał się nienagannie. Po skończonej trasie stał z grupą psiaków schroniskowych na polanie, psiaki wręcz nienagannie się zachowywały, nie zaczepiały siebie wzajemnie. Potem razem z całą grupą SMYK wrócił z polany do schroniska cały i zdrowy. [B][COLOR=#ff0000]Nie był dokarmiany na polanie , więc nie mógł być przejedzony. Co się zatem stało co było przyczyną jego odejścia?[/COLOR][/B] [B][COLOR=#ff0000]Dlaczego Smyk odszedł za TM, przecież w końcu trafili się ludzie z Łowicza którzy chcieli adoptować właśnie Smyka, znali go ze schroniska, podobał im się ... [/COLOR][/B] Nie rozumiem tej niewytłumaczalnej ironii losu; Smyk pies uwielbiany i kochany przez wszystkich wolontariuszy, uczniów z Technikum, pracowników schroniska, pies który korzystał najczęściej z możliwości bycia poza schroniskiem; zawsze chętny do zabawy, był psem wyjątkowo karnym , skoncentrowanym na człowieku, ufnym, posłusznym a jednak mimo tej wyjątkowości tak długo czekał na dom . Smyku dla mnie to co się stało to wyjątkowy cios, nie ukrywam ze byłeś dla mnie wyjątkowym ulubieńcem (...)" Cytuję fragment znaleziony na ulubionym forum Donaty i kasi_owczarzak,pisany przez znaną wszystkim Dominikę.Dominika zastanawia się dlaczego odszedł Smyk?[B]I ja się nad tym zastanawiałam...[/B] Znaleziony ze"bardzo powiększonym brzuchem" Smyk,odszedł prawdopodobnie na rozszerzenie żołądka(skręt).Cotygodniowy ruch Smyka to 2 spacery po 20 minut.Codzienność Smyka to mały drewniany boks bez możliwości ruchu. Marsz [B][COLOR=#ff0000]"relaksacyjny"[/COLOR][/B] na dystansie 3,5 km,impreza typu piknikowego na której nie był dokarmiany...:cool3: [B][COLOR=#ff0000] "Co się zatem stało co było przyczyną jego odejścia?[/COLOR][/B]"docieka dalej Dominika... [B]DONATO,jak myślisz co się stało?[/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
luka1 Posted October 15, 2012 Share Posted October 15, 2012 Biedny pies, jaka szkoda :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
luka1 Posted October 16, 2012 Share Posted October 16, 2012 [URL]http://www.facebook.com/photo.php?fbid=373251562755287&set=a.373231092757334.89354.100002113402283&type=1&theater[/URL] [URL]http://www.facebook.com/photo.php?fbid=373567469390363&set=a.373231092757334.89354.100002113402283&type=1&theater[/URL] [URL]http://www.facebook.com/photo.php?fbid=373251779421932&set=a.373231092757334.89354.100002113402283&type=1&theater[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kasia_owczarzak Posted October 16, 2012 Share Posted October 16, 2012 [quote name='luka1'][URL]http://www.facebook.com/photo.php?fbid=373251562755287&set=a.373231092757334.89354.100002113402283&type=1&theater[/URL] [URL]http://www.facebook.com/photo.php?fbid=373567469390363&set=a.373231092757334.89354.100002113402283&type=1&theater[/URL] [URL]http://www.facebook.com/photo.php?fbid=373251779421932&set=a.373231092757334.89354.100002113402283&type=1&theater[/URL][/QUOTE] Czy Twoim zdaniem, Smyk wyglądał tu na chorego? Zdjęcia wykonano po biegu/spacerze Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kasia_owczarzak Posted October 16, 2012 Share Posted October 16, 2012 nie będę brać przykładu z Romi i nie zamierzam pisać dwa razy tego samego [url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/171870-%C5%81owicz-Schronisko-dla-Zwierz%C4%85t?p=19823812#post19823812[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
oska1983 Posted October 16, 2012 Share Posted October 16, 2012 bardzo mi przykro :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Romka Posted October 16, 2012 Author Share Posted October 16, 2012 Próbowałam za wszelką cenę znaleźć mu dom...wysłałam nawet ogłoszenie na ezoteryczny portal TARAKA,pomyślałam,że czytają go inaczej czujący (głębiej) ludzie: [url]http://www.taraka.pl/piestaraki,19[/url] Ogłoszenie jest z 11 października.Zmieniam tytuł wątku,wklejam ,na pożegnanie,piękne zdjęcie Smyka z wątku głównego : [IMG]http://img706.imageshack.us/img706/5566/dsc8137b.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Donata Posted October 16, 2012 Share Posted October 16, 2012 [quote name='Olivin']Wczoraj rano zabrałam Smyka na spacer [IMG]http://foto2.m.onet.pl/_m/b1fc44f283a14ae947bb9e46356c324a,10,19,0.jpg[/IMG] wybaczcie, jakość zdjęć jest wyjątkowo słaba ale jak się okazało są to ostatnie zdjęcia jakie zrobiłam Smykowi. Na spacerze jak zwykle było cudownie, Smyk radośnie biegał i aportował. Później wolontariuszki lokalnej organizacji prozwierzęcej zabrały Smyka na "super" imprezę w plenerze. MARATON Z PSEM - pierwszy!!! [B]I ostatni dla SMYKA ![/B] Smyk odszedł w nocy cierpiąc z powodu skrętu żołądka. Jest mi niewymownie przykro. [B]PIĘKNY, WSPANIAŁY, MĄDRY SMYKU[/B], bądź szczęśliwy tam gdzie jesteś. NIE MIAŁEŚ SZCZĘŚCIA PIESKU... :-([/QUOTE] [COLOR=#222222][FONT=Verdana]Olivin przytoczę jeszcze twoje zdanie zamieszczone na wątku głównym schroniska " że jestes przeciwna takim zbiorowym imprezom" oragnizowanym przez naszą grupę jak udział psiaków schroniskowych na WOŚP czy teraz na imprezie promującej ideę " Adoptuj psa ze schroniska". Otóż nie dziwi mnie twoja wypowiedż, bowiem jesteś przeciwna wszystkiemu co się nazywa pracą a jak juz coś robisz to zawsze na przekór wszystkiemu i wszystkim , natomiast świetnie wypadasz na forum kreując się jako osoba niezwykle czuła, troskliwa, uczuciowa - jednym słowem czujesz świetnie klimat i możliwości internetu. Ale do rzeczy, daje mi dużo do myślenia twój wpis z 15.10.2012 post 405 o godzinie 19.18, że rano w niedzielę zabralaś na spacer Smyka. Olivin wytłumacz nam : 1) dlaczego przyszłyscie do schroniska właśnie w niedzielę, skoro wiedziałyście, że będzie impreza z udziałem naszych psiaków? Chyba nie trudno było się domysleć że będzie wiele osób i będzie duże zamieszanie , 2) do schroniska ostatnio przychodzicie rzadko, natomiast w niedzielę byłyście obydwie, 3) piszesz że z rana Smyka zabrałaś na spacer, bawił się biegał, aportował. Czy Smyk był juz po jedzeniu ? czy dopiero jadł po powrocie do boksu ze spaceru z tobą i o której godzinie? 4) Dlaczego zabrałaś w tym dniu na spacer własnie Smyka, nie przypominam sobie kiedy spacerowałaś ostatnio ze Smykiem, zawsze zabieralam go ja bądż Jola czy Kasia. Ponadto dlaczego nie powiedziałaś nam , że Smyk już był na forsującym wybiegu. Przecież wiedziałaś że Smyk będzie wychodził na imprezę z uczniami z Dąbrowy. Nie mogłaś zafundować spaceru choćby rozpaczliwie proszącemu się Grejowi czy Igorowi? 5) zabrałyśmy psiaki schroniskowe na imprezę nieopodal schroniska o godzinie 10.40 wróciły natomiast do swoich boksów o godzinie 13-tej. Sprawdziłam osobiście czy wszystkie zabrane psiaki wróciły i są w swoich boksach bo tak uzgadniałam z kierownikiem schroniska. 6) czy będąc jeszcze w schronisku przynajmniej do godziny 14-tej nie zauważyłyście nic niepokojącego u Smyka? 7) na jakiej podstawie twierdzisz że Smyk dostał skrętu żołądka? 8) jako doświadczone wolontariuszki powinniście wiedzieć, ze psiaki na spacery tym bardziej forsujące powinny być zabierane przynajmniej po 2-ch godzinach po spożyciu posiłku; wiedziałyście przecież że Smyk jest łasuchem, więc zabrałaś Smyka na skoki po łące po jedzeniu czy przed jedzeniem? Nie będę ukrywać tu na tym forum swoich emocji jakich doznałam wczoraj dowiedziawszy się w schronisku o nagłym odejściu Smyka; rzekomo na skutek przejedzenia. Smyk na naszej imprezie ani żaden pies nie był karmiony niczym ani przez nikogo; co ustaliłam w rozmowie z osobami będącymi z naszymi psiakami. Na posiłek wróciłyśmy na polanę dopiero po doprowadzeniu psiaków do boksów . Smyk był mi wyjątkowo bliski tym bardziej, że w marcu ub. roku Smyk został uratowany od śmierci przez Maćka po mojej uwadze , że Smyk może byc chory a nie przygnębiony . Okazało sie , że Smyk miał babeszjozę, wyciągnięto mu kilkanaście kleszczy. Smyka kochali wszyscy, wolontariusze, uczniowie , pracownicy schroniska. Był wyjątkowym psem, rozumnym, zabawnym, karnym. Teraz Maciek znalazł mu dom w Łowiczu... dlatego nie muszę tłumaczyc jak ja odebrałam tę wiadomośc o odejściu Smyka za TM. Łatwo jest pouczać, rugać kogoś, rzucać oskarżenia ale trzeba mieć troszkę więcej pokory do tej sytuacji skoro wiesz , że sama w tym dniu nie zdałaś egzaminu jako wolontariuszka czy osoba znająca sposób zajmowania sie zwierzęciem . Nie wiem co odpowiesz nam na forum, ale odpowiedz chociaż sobie na zadane pytania , ja mam własne zdanie w sprawie odejścia Smyka , tym bardziej że byłyśmy przestrzegane przez osoby przed próbą prowokacji . [B][FONT=Verdana]Najtrudniejszym i niezaprzeczalnie ostatecznym jest fakt , że Smyka już nie ma wsród żywych i nie dziw się ROMKO, że analizuję to co się stało i nie mogę zrozumieć dlaczego SMYKA juz nie ma. Będzie mi wyjątkowo trudno przejśc obok boksu w którym mieszkał nasz Smyk.[/FONT][/B][B] [B][FONT=Verdana]Na tym forum żegnam Smyka swoją frazą " [/FONT][/B][/B][/FONT][/COLOR][B][I][COLOR=#222222][FONT=Verdana]Żegnaj SMYKU, bądź szczęśliwszy za TM, wolny od rozterek , tęsknoty za człowiekiem... [/FONT][/COLOR][/I][/B][B][I][COLOR=#222222][FONT=Verdana][/FONT][/COLOR][/I][/B][B][I][COLOR=#222222][FONT=Verdana][/FONT][/COLOR][/I][/B][COLOR=#222222][FONT=Verdana][/FONT][/COLOR] [COLOR=#222222][FONT=Verdana] [/FONT][/COLOR] [COLOR=#222222][FONT=Verdana] [/FONT][/COLOR] [COLOR=#222222][FONT=Verdana] [/FONT][/COLOR] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Donata Posted October 16, 2012 Share Posted October 16, 2012 [QUOTE] Znaleziony ze"bardzo powiększonym brzuchem" Smyk,odszedł prawdopodobnie na rozszerzenie żołądka(skręt).Cotygodniowy ruch Smyka to 2 spacery po 20 minut.Codzienność Smyka to mały drewniany boks bez możliwości ruchu. Marsz [B][COLOR=#ff0000]"relaksacyjny"[/COLOR][/B] na dystansie 3,5 km,impreza typu piknikowego na której nie był dokarmiany...:cool3: [B][COLOR=#ff0000]"Co się zatem stało co było przyczyną jego odejścia?[/COLOR][/B]"docieka dalej Dominika... [B]DONATO,jak myślisz co się stało[/B][/QUOTE] Ja wiem ale myślę , że po przeczytaniu moich spostrzeżeń też pownnaś wiedzieć co mogło się stać. Chyba że zupełnie inaczej rozumiemy , odczuwamy i czujemy ..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
luka1 Posted October 16, 2012 Share Posted October 16, 2012 [quote name='kasia_owczarzak']Czy Twoim zdaniem, Smyk wyglądał tu na chorego? Zdjęcia wykonano po biegu/spacerze[/QUOTE] Nie wstawiłam tych linków aby oceniać kondycję psa. Chciałam pokazać go by wspomnieć jaki był piękny. Mam pod swoją opieką sporo psów. Każda impreza jest dla nas okazją do promowania Fundacji, ale nigdy nie zabieram na nie psów. Uważam, że do takiego spotkania z tłumem, pies musi być przygotowany. Dla zwierzaka to jednak ogromny stres. One trochę inaczej analizują sytuację. Nie wiem i nie będę się mądrzyć na temat śmierci Smyka. To sprawa weta. Często zdarzają się śmierci, które są dla nas zaskoczeniem, ale nie są powodem do wzajemnego obwiniania się. Przecież każda z Was robi tyle, ile może dla tych biedaków. I róbcie dalej, a podsumowywanie która zrobiła więcej, zostawcie innym. Niech każdy zrobi tyle ile może, a będzie to dla nich dużo. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Romka Posted October 17, 2012 Author Share Posted October 17, 2012 [QUOTE][COLOR=#222222][FONT=Verdana]2) do schroniska ostatnio przychodzicie rzadko, natomiast w niedzielę byłyście obydwie,[/FONT][/COLOR][/QUOTE] TO PODOBA MI SIĘ NAJBARDZIEJ!!!!!:-D Nie, chyba jednak TO podoba mi się bardziej :-D [QUOTE][COLOR=#222222][FONT=Verdana] byłyśmy przestrzegane przez osoby przed próbą prowokacji . [/FONT][/COLOR][/QUOTE] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olivin Posted October 17, 2012 Share Posted October 17, 2012 [quote name='Romka']TO PODOBA MI SIĘ NAJBARDZIEJ!!!!!:-D Nie, chyba jednak TO podoba mi się bardziej :-D[/QUOTE] Romka, daj spokój... Jeśli Donata ma lusterko to kiedyś spojrzy w swoje oczy, a odpowiedź na nurtujące ją pytania sama się pojawi. Wystarczyło użyć rozumu... bo dobrymi chęciami podobno piekło wybrukowano- tak słyszałam... Smyku, żegnaj. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest meteorG Posted October 18, 2012 Share Posted October 18, 2012 [quote name='Olivin']Romka, daj spokój... Jeśli Donata ma lusterko to kiedyś spojrzy w swoje oczy, a odpowiedź na nurtujące ją pytania sama się pojawi. Wystarczyło użyć rozumu... bo dobrymi chęciami podobno piekło wybrukowano- tak słyszałam... [/QUOTE] Pani Olivin, zadano Pani pytania, ale jak widać jedyną metodą którą Pani się posługuje jest negacja pewnych faktów. Dziwne że zawsze zadaje Pani pytania lecz nigdy nie odpowiada kiedy skierowane są do pani. Czy naprawdę nie ma Pani nic do powiedzenia... Dobrze że Pani nie patrzy w lustro - nie wiem co by Pani tam ujrzała - chyba bezdenną pustkę ... Co do rozumu, nie wiem kogo Pani ma na myśli - czyżby siebie? Ale to już pozostawię bez komentarza, zasłonię kurtyną milczenia... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted October 18, 2012 Share Posted October 18, 2012 Wstydu nie macie :shake: na śmierci Smyka toczyć swoje wojenki... pies został już pochowany, albo zutylizowany więc teraz każdy może sobie wymyślać swoje powody jego śmierci i jazda... nie wiem, może ktoś z Was ma zdolności paranormalne, że znacie powód śmierci Smyka bez sekcji... dajcie spokój już temu psu... ['] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.