Jump to content
Dogomania

Schron KIELCE - mini-goldenka GAFA odeszła za TM [*][*][*] , czy inne też odejdą?????


Recommended Posts

Posted

[quote name='"backbone"']
[IMG]http://www.dogomania.pl/images/misc/quote_icon.png[/IMG] Napisał [B]Ada-jeje[/B] [URL="http://www.dogomania.pl/showthread.php?p=15617367#post15617367"][IMG]http://www.dogomania.pl/images/buttons/viewpost-right.png[/IMG][/URL]
Czy macie protokol z tego spotkania :crazyeye:
są nagrania w razie czego[/quote]
[SIZE=2]
[/SIZE] [B][FONT=Verdana][SIZE=2]Bardzo proszę, aby pamiętać, iż z kieleckim magistratem nie da się inaczej rozmawiać, jak tylko i wyłącznie na piśmie czyli na drodze postępowania administracyjnego.

[/SIZE][/FONT][FONT=Verdana][SIZE=2][FONT=Arial]Art. 14.[/FONT][FONT=Arial] § 1[/FONT][/SIZE][/FONT][FONT=Verdana][SIZE=2] Kodeksu postępowania administracyjnego (Dz.U.00.98.1071)[/SIZE][/FONT][/B] [FONT=Verdana][FONT=Arial][B][FONT=Verdana][SIZE=2]stanowi:[/SIZE][/FONT][FONT=Verdana][SIZE=2]
[I]Sprawy należy załatwiać w formie pisemnej lub w formie dokumentu elektronicznego w rozumieniu przepisów ustawy z dnia 17 lutego 2005 r. o informatyzacji działalności podmiotów realizujących zadania publiczne (Dz. U. Nr 64, poz. 565, z późn. zm.), doręczanego środkami komunikacji elektronicznej[/I][/SIZE][/FONT][FONT=Verdana][SIZE=2][I].[/I]
[/SIZE][/FONT][/B] [FONT=Verdana][SIZE=3][B][SIZE=2]
Ponadto polecany już wcześniej art. 67 i art. 68 kpa.

Spotkania, obowiązkowo zakończone protokołem, są po to, aby od razu uzyskać drogą administracyjną to, na co w trybie kpa trzeba czekać miesiąc, a w sprawie szczególnie skomplikowanej nawet dwa miesiące.[/SIZE][/B]
[/SIZE][/FONT] [/FONT][/FONT] [FONT=Verdana][FONT=Arial]
[/FONT][/FONT]

Posted

tu mamy dbać o dobro zwierząt, a nie się kłócić, chociaż nie jednokrotnie zdażyły mi się zachowania nerwowe i rozumiem cała sytuację, ale spasujcie, te posty służyć maja temu, żeby ukrócić ten mord, niczemu innemu

Posted

[B][SIZE="3"]AresekSE, Osiołek! Kurna:angryy: przestańcie się kłócić na forum bo to do niczego nie prowadzi:agrue::angryy: Naszym celem jest pomoc zwierzakom a nie licytowanie się kto lepiej to robi, dłużej siedzi za granicą i lepiej się porozumiewa po szwedzku, rusku czy chińsku. Niech każdy działa jak uważa byleby to działanie przyniosło efekty. Piszcie gdzie się da i molestujcie każdego kto wam się nawinie a nie traćcie czasu na bezproduktywne dyskusje. Jak my się wszyscy pokłócimy i poobrażamy na siebie to kto pomoże zwierzakom?:mad:
Gdyby ktos chciał zdjęcia to mam zebranych ok. 150, mogę wysłać chętnym na maila.[/SIZE][/B]

Posted

Kochani, każda pomoc jest dla nas bardzo cenna, dlatego bardzo proszę połączmy siły we wspólnej sprawie i niech każdy robi to tak, jak uważa za stosowne i jak potrafi:).

Posted

OK, sorki - nie odpowiem na ostaniego posta tutaj tylko wysle odpowiedz na priva - jeszcze raz wszystkich przepraszam ale mnie troche poniosloi - poczatkowo chcialem tylko podzielic sie uwagami i to teraz pisze do wszystkich ze naglosnienia sprawy w szwecji tak jakby nie bylo albo na poziomie "miedzy swoimi znajomymi" co nie ma zadnego effektu, ja sprobuje no nie mam gwarancji ze mi sie to uda ale sprobuje zeby to sie dostalo do jakiejs duzej gazety, kolezanka tutaj uwaza ze gazeta ta nie reprezentuje soba odpowiedniego poziomu i lepiej jest z nimi nie miec chyba nic do czynienia, to nic ze czyta ja codziennie co trzeci szwed, mi chodzi tylko o to o nic wiecej ... MAM PELNY SZACUNEK DLA ORGANIZACJI EMIR I DLA WSZYSTKICH LUDZI NA DOGOMANI POMAGAJACYCH ZWIERZETOM ale sami zobaczcie i ocencie jezeli minelo 8 lat a nic sie wtej sprawie nie wydarzylo TO MOZE WRESZCIE CZAS POMYSLE ZE COS SIE ROBI NIE TAK!!! - tyle bo znowu sie nakrece

[B]Ela_Ka:[/B] wysle Ci na priva adres mailowy i prosilbym o zdjecia tego potrzebuje zeby je porozsylac z odpowiednim tekstem po wszystkich mozliwych duzych gazetach w szwecji

Posted

sluchajcie..musi być głośno..trzeba zrobić kolejną manifestację albo marsz,...nie możemy siedzieć cicho...nic nie osiągniemy....pomysł ciotki ok.Kielc rozwieszają plakaty o marszu , planujemy datę, zawiadamiamy stację., tak musimy robić, żeby coś wyszło..działać głośno cały czas, nie pozwólmy, żeby sprawa ucichła...ja Śląsk przywiozę...jesteśmy z Wami..ktoś ma jakiś termin i plany????/

Posted

Dzisiejszy dzień jest dniem przeklętym.....

W schronie byliśmy na godzinę 10 co prawda weszliśmy bez problemów, ale......
Zaczęliśmy dokładne spisywanie psiaka po psiaku, pracownicy nie ułatwiali nam pracy, żaden nie wiedział ile jest psów w boksie, a raczej zawsze mówili, że jest mniej niż było. Na każde moje pytanie, patrzyli się jak na idiotkę, czego ja od nich wymagam....

Zaraz po 5 min inwentaryzacji w drugim boksie dla psów dorosłych leżały wciśnięte dwa szczeniaki i wtedy po raz pierwszy włos mi się zjeżył na głowie....

Jeden szczeniak to był szkielet.....sfotografowaliśmy go i odstawiliśmy, ale już siedział mi w głowie do końca, oprócz tego w kolejnym boksie suka niesamowicie spanikowana w zaawansowanej ciąży...

Doszliśmy do ok.połowy psiaków, ale ja niestety myślałam o tym szczeniaku, bo bałam się że za chwile umrze....

Poszłam więc do pokoiku i powiedziałam że chce zaadoptować psa, wszystko było ok do momentu jak nie powiedziałam którego, bo wtedy nagle usłyszałam, ze kierownik jest "chyba" na urlopie i nie ma kto mi wydać psa.
I wtedy zaczęło się robić coraz ciekawiej.
Obdzwoniłam powiatowego, wojewódzkiego lekarza, UM, tvn, policję, lekarza urzędującego w schronie....
Potem padły argumenty, że pies jest na kwarantannie [mimo, że był w boksie psów do adopcji], a potem okazało się, że pies dzisiaj wymiotował i lekarze nie zgadzają się na adopcję [mimo ze z nimi rozmawiałam i kazali mi go zabrać]....
Dziwne, że nie usłyszeliśmy tego przy inwentaryzacji, ale p.doktor stwierdziła, że powiedział jej to pracownik jak odeszliśmy.
Oczywiście pies po tej informacji został bez żadnej opieki.

W skrócie, walka o to szczenię trwała od 12 do 16.30.

Psa odebrałam w końcu o 16.40 w tragicznym stanie, wychudzony niesamowicie, z krwistą biegunką, wymiotami, odwodniony do tego stopnia, jeżeli mu podnoszę skórę ona w ogóle nie opada!!!

Pojechałam od razu do weta, pies albo jest do tego stopnia wygłodzony, albo ma podejrzenie parwowirozy [jutro mam mu zrobić testy].

Po czym przyjechałam do domu i mój Kubusiowi coś się przez ten dzień stało w oko.....i z powrotem do weta.....

Posted

dokładnie,..musimy ustalić termin i kolejny protest i tak musi być w kółko, uwierzcie, jak będzie tak co chwilę osiągniemy cel..na pewno..musimy marsz przez Kielce..i dać mediom znac, to konieczne, inaczej psy i inne zwierzaki nadal będa cierpiały..ciotki w Was siła,...czekamy na termin..działajmy

Posted

A może zorganizować przemarsz milczenia....oczywiście ja się piszę na każdą jedną akcję.

W tej rzeźni absurd goni absurd....

Ja jestem dziś chora, a jutro od 10 ciąg dalszy inwentaryzacji....

Nie mogę też przestać myśleć o jednym psiaku, kiedy TŻ Ewab otworzył jeden kojec, aby lepiej zrobić zdjęcia psiaków jeden wyskoczył do mnie wprost wklejając się jak dziecko..........przytulał się i miał w oczach błaganie "zabierz mnie stąd'......potem siłą musieliśmy go ode mnie odkleić......ten pies to również szkielet nie dający sobie rady :-(:-(:-(:-(:-(:-(:-(:-(:placz::placz::placz::placz::placz::placz::placz::placz::placz:
Piesek młody, mały, czarny, na głowie kilka strupów......

Posted

Szczerze mówiąc nie pamiętam jej......ale trzeba sprawdzić w zdjęciach.

Ona była w tym pierwszych boksach????

Był jeden mały czarny psiak wciśnięty w ścianę, nawet TŻ Ewab nie mógł go odciągnąć aby sprawdzić płeć....może ona????

Posted

Eneda , b. Ci współczuję , płaczę teraz:-(:-(:-(,, tuliłam kiedyś do siebie martwe szczeniaczki , jak dzieci , ich matka szukała i ch i lizała , jakby chciała ozywić :shake::-(, zaczęla skomleć , tak żałośnie i płakałyśmy obie :-(:-(:-(:-(:-(:-(:-(..............

Posted

A jako ciekawostkę powiem, [coby dzisiejszy dzień nie był za nudny] z pewnych źródeł dowiedziałam się, że Khierowniczka mieszka na tej samej ulicy co ja :crazyeye::crazyeye::crazyeye::crazyeye:

A co najciekawsze dziś zauważyliśmy jej samochód bardzo blisko mnie.........mam wielką ochotę iść i obkleić ten samochód w zdjęcia ze schroniska...........................................:mad::mad::mad::mad::mad::mad:

Posted

[quote name='eneda']Szczerze mówiąc nie pamiętam jej......ale trzeba sprawdzić w zdjęciach.

Ona była w tym pierwszych boksach????

Był jeden mały czarny psiak wciśnięty w ścianę, nawet TŻ Ewab nie mógł go odciągnąć aby sprawdzić płeć....może ona????[/QUOTE]


ona była w chyba 4 boksie licząc od biura - tu od strony huśtawek i altanek...

były tam jeszcze inne w tym samym boksie:

[IMG]http://i1140.photobucket.com/albums/n578/ewelinkamataninka/schron/19fbae9a.jpg[/IMG]

tam był jeszcze wciśnięty taki psiaczek:

[IMG]http://i1140.photobucket.com/albums/n578/ewelinkamataninka/schron/8f0ad7af.jpg[/IMG]

[url]http://www.dogomania.pl/threads/31124-Schron-KIELCE-mini-goldenka-GAFA-odesz%C5%82a-za-TM-*-*-*-czy-inne-te%C5%BC-odejd%C4%85/page212[/url]

Posted

Boże, wierzyć się nie chce, że to przeklęte miejsce istnieje i tak trudno coś zmienić !!! Polityka zagłady wciąż trwa, mimo protestów tysięcy ludzi w Polsce i za granicą !!! Jak wielkie muszą być koneksje, układy, pieniądze, że tak trudno zamknąć ten obóz zagłady i ukarać morderców !!!!

Posted

aanka ja nie przestaję ryczeć od kilku godzin, tym bardziej mnie martwi mój ukochany Kubuś, który po takich przejściach nagle ma coś z oczkiem, zresztą jego jedynym oczkiem.........................:placz::placz:

Ta sunia ciężarna też niesamowicie wystraszona, miała jakąś mokrą plamę na posłaniu.......pytałam lekarzy czemu nie zrobią jej aborcyjnej, na to oni, że nie mają pieniędzy od miasta:mad::mad::mad:

A ja zapytałam co jest większą oszczędnością, sterylka czy odkarmienie, odrobaczenie, zaszczepienie maluchów i ................zapadła cisza.

Bo wiem że miotu nie uśpią, bo szczeniaki w schronie są za bardzo dochodowe :diabloti:

Posted

eneda, jutro w jakiej "konfiguracji" ze tak powiem idziecie do schroniska na dalsze fotografowanie i opis psow? Jesli potrzeba pomocy, to tak jak mowilem, daleko nie mam, moge podejsc, pomoc.

Posted

Walczmy ciotki do ostatniej łezki potu,...musimy, zróbmy ten marsz pod bramy schronu stójmy tam noc ze zniczami...nie dajmy zapomnieć suni co ostatnie tchnienie dała,,,musimy działać, zawiadamiajmy media wyznaczmy date...Polacy są solidarni...niech naród pójdzie za głosem cierpienia..dajmy cynk na całą Polskę..niech cały świat dowie się, co wyczyniały Kielce dla zwierząt..ustalmy coś zbierzmy nas multum...jest nas tysiące co kochamy zwierzaki,...działajmy ciotki, nie można się poddawać, ustalmy datę, zawiadomić trzeba organizację i jedziemy i niech takli protest będzie co chwilę, aż władze Kielc zrobią coś z tym zwierzęcym obozem....co Wy na to?

Posted

andzia69 w boksie nr 4 była tylko sunia mała kremowa w zaawansowanej ciąży.

Te psiaki na zdjęciach zamieszczonych przez Ciebie były w boksie nr 8.
Psiaczek wciśnięty kudłaty był dzisiaj, nawet przez kołtuny nie mogliśmy ocenić płci. Pracownik zaczął go łapać, ale w tak umiejętny sposób, że myślałam że prędzej biedak zejdzie na zawał i kazałam mu przestać.

W tym boksie była też suka bura z białym krawatem młoda i mała, oraz ta ruda sunia która też jest na zdjęciach i pies biszkoptowy mały......................

Posted

[quote name='AresekSE'] MAM PELNY SZACUNEK DLA ORGANIZACJI EMIR I DLA WSZYSTKICH LUDZI NA DOGOMANI POMAGAJACYCH ZWIERZETOM ale sami zobaczcie i ocencie jezeli minelo 8 lat a nic sie wtej sprawie nie wydarzylo TO MOZE WRESZCIE CZAS POMYSLE ZE COS SIE ROBI NIE TAK!!! - tyle bo znowu sie nakrece

[B]Ela_Ka:[/B] wysle Ci na priva adres mailowy i prosilbym o zdjecia tego potrzebuje zeby je porozsylac z odpowiednim tekstem po wszystkich mozliwych duzych gazetach w szwecji[/QUOTE]

To nie jest tak, że coś robi się źle:shake: Chyba dawno nie było Cię w Polsce (z tego co piszesz wywnioskowałam, że wyjechałeś w dzieciństwie) więc chyba nie bardzo orientujesz się w polskich realiach. Przykro mi to pisać ale tu jest po prostu bagno - pod każdym względem. To co się dzieje w tym kraju przechodzi ludzkie pojęcie po parapecie. Mafie, kliki, przudupas na przudupasie, znajomi królika, martwe prawo, ludzie ponad prawem, itd. Tu nic się nie liczy ani dobro ludzi ani zwierząt. Każdemu kto ma jeszcze jakieś złudzenia zawsze proponuję pooglądanie przez miesiąc programu Uwagi w TVN albo Celownika w TVP. Tobie też proponuję;) sam zobaczysz i już nie będziesz się dziwił, że sprawa schronu tyle się ciągnie:-(

Shania popieram to co piszesz w sprawie marszu. Też bym przyjechała jak będzie trzeba. A zdjęcia mogę Ci wysłać na maila (jak podasz) nie na pw;)

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...