backbone Posted June 13, 2011 Posted June 13, 2011 [QUOTE]Trochę tak głupio będzie VIP-om tłumaczyć, że nadal nie ma kasy na kojce kwarantanny, a i na hoteliki brak.[/QUOTE] To nie my mamy się z tego tłumaczyc - tylko urzędasy. A to że ponaglają to wiem. Straz miejska też nam daje popalic, non stop telefony bo biega pies a oni sie boja nawet podejsc zeby sprawdzic czy aby numerka wydanego przez Um nie ma.... Quote
ewab Posted June 13, 2011 Posted June 13, 2011 [quote name='backbone']To nie my mamy się z tego tłumaczyc - tylko urzędasy.[/QUOTE] Przeca nie napisałam, że my się mamy tłumaczyć:) Quote
backbone Posted June 13, 2011 Posted June 13, 2011 No, głupio to będzie, ale na pewno nie nam :) Quote
Agata P Posted June 14, 2011 Posted June 14, 2011 [quote name='Potter']A tam, od razu nikt nie ma ;)... Dzisiaj zaskarżyliśmy 2 kolejne płody myśli urzędniczej: uchwały [B]Pińczowa[/B] i [B]Wodzisławia[/B]. Jeśli chodzi o Pińczów, to skarga dot. uchwały Rady Miejskiej w Pińczowie z dnia 04.06.1999 r., nr IX/72/99, [I]w sprawie wyłapywania bezdomnych zwierząt oraz sposobu dalszego postępowania z nimi[/I]. Zobaczymy co urzędasy na to.[/QUOTE] [B]Potter,Majaa[/B] czy juz cos wiadomo w tej sprawie??? Ja w dalszym ciągu wydeptuję ścieżki do gminy z prosbą o pomoc. Dwa tygodnie temu przywiózł mój TZ dwie małe suczki z nad wody(pojechał na ryby a wrócił z pieskami) Poszłam dziś do gminy w sprawie sterylizacji tych suczek ,zgodnie z tym co gmina "uchwaliła"ostatnio 100% koszt sterylizacji bezdomnego psa pokrywa gmina,ale niestety dowiedziałam się ,że gmina sterylizuje tylko psy wyłapane przez siebie. Czyli jest to na zasadzie" przygarnełas głupia babo to sobie teraz radź"Zapytałam czy jak przyprowadzę je i puszczę w gminie czy przed nią to bedą złapane i wysterylizowane ale odpowiedzi mi nie udzielono:roll: Druga pani wspaniałomyślnie poradziła mi skontaktować się z[B] TOZ w Jędrzejowie [/B]bo ona tam sterylizowała koty i tam" robią takie rzeczy za darmo lub za co łaska":crazyeye: Druga sprawa potwierdzona już w 100% przetarg wygrał wet 80 latek ,na umowie widnieje jako spółka z panem Jarosławem o tym samym nazwisku(prawdopodobnie syn).Jako,że dostałam propozycje od gminy na sfinansowanie 50% kosztów sterylizacji jednej suczki(potraktowano by to wtedy jako pies który ma właściciela),ale tylko u tego konkretnego weta. Poszłam sprawdzić ten gabinet weterynaryjny,gdyż do dzisiaj nie miałam pojęcia ,że takowy istnieje u nas(a miasteczko małe) no ale mogło się przeciez coś zmienić.Pomyślałam,że może ten drugi pan coś zadziałał w tym kierunku. Udałam się pod wskazany przez gminę adres ,a tam ani szyldu ani żadnej tabliczki nic co wskazywałoby na to,że urzęduje tam wet.Weszłam na posesję niestety nikogo nie zastałam.Za budynkiem mieszkalnym jest takie coś(trudno to określić szopa, budynek gospodarczy czy garaż:roll: ) Zerknęłam przez okno,a tam gabinet:crazyeye: 2-3 szafki,stolik taki jak na kawę do ogródka i to wszystko.Zastanawiałam się gdzie będą przeprowadzane te sterylki chyba na tym stoliku kawowym:roll: Co do kosztów to jednak chodziło o to ,żeby były jak najniższe,wybrali tego bo wpisał koszt sterylki (obojętnie jakiej wielkości jest pies) 110 zł.Nie wyobrażam sobie jak za taką kwotę,(pomijając już brak odpowiednich warunków) można wysterylizować np. bernardynkę czy kaukaza:crazyeye:. Wet ma podpisaną umowę do końca roku. W następnym roku jak poinformowała mnie pani nie wiadomo co bedzie bo gmina może mieć mniejsze fundusze do przeznaczenia na bezdomne zwierzęta .Teraz jest to kwota [B]70 000 zł[/B]:crazyeye:( kwota jaką gmina wydała w ubiegłym roku na ten cel) Zapytałam na co poszły te pieniadze i okazało się,że na wyłapywanie bezdomnych psów i odstawianie ich do Dymin,:crazyeye: oraz na zakup sprzętu do tegoż celu czyli klatka żywołapka ,uniform (chyba pani chodziło o ubranie) i najlepsze... lasso do łapania psów(nikt nie wiedział jak się to fachowo nazywa) zapomniałam zapytać czy konika do tego lassa też dokupią:evil_lol: A ponad to dowiedziałam sie ,ze biora przykład z [B]gminy Kielce[/B],która nie "pomaga" w sterylizacji bezdomniaków ,z uwagi na to iz w woj świetokrzyskim nie ma schroniska nie wyłapuje psów które nie sa agresywne ......... Czyli jesteśmy w punkcie wyjścia czyli w czarnej d..ie ,nikt przy zdrowych zmysłach za marne 55 zł(czyli 50% dofinansowania) nie da do sterylizacji własnego zwierzaka,do "takiego"gabinetu.A bezdomniaki i tak nie beda sterylizowane. Mamy następną "ustawe" którą można podetrzeć sobie co trzeba......... Quote
ewab Posted June 14, 2011 Posted June 14, 2011 Agato możesz uświadomić władze swojej gminy, że mają błędne informacje. W Kielcach w ramach dotacji sterylizujemy bezdomniaki. O ile się nie mylę na ostatniej sesji zostały również przyznane środki na talony. Ma być ich 200 dla suk i 200 dla kotów. Mam nadzieję, że wkrótce spotkamy się z przedstawicielami świętokrzyskich gmin. Liczyliśmy, że spotkanie takie zostanie zorganizowane wcześniej i nie przez "Zwierzaka". No cóż kolejny raz przyszło nam przypomnieć sobie - umiesz liczyć... Quote
Agata P Posted June 14, 2011 Posted June 14, 2011 ewab, próbowałam wytłumaczyć tej pani,że jest w błędzie i miasto Kielce właśnie daje talony na sterylki dla psów i kotów ,jak i tłumaczyłam to ,ze pomimo iż schronisko jest zamknięte ,żaden zgloszony pies nie pozostawiony zostaje sam sobie bez pomocy.No ale to moje tłumaczenie i moje argumenty trafiały w próżnię.Pani ciągle "zastawiała"się USTAWĄ i umową z wetem. Rozmowa polegała na zasadzie "mów do słupa a słup jak d..pa"............... Tam potrzeba kogoś kto "potrząsnie" tą władzą tak porządnie i uświadomi im ,ze nie sa pępkiem świata....... Quote
Potter Posted June 15, 2011 Posted June 15, 2011 [quote name='Agata P'][B]Potter,Majaa[/B] czy juz cos wiadomo w tej sprawie???[/QUOTE] Nic na razie nie wiadomo, bo gmina ma ustawowe 30 dni na odpowiedź - wezwanie od nas poszło 27 maja. Jeśli gmina nie odpowie w ogóle, albo odpowie niezadowalająco, to my z kolei mamy 30 dni na skierowanie sprawy do WSA. Cała korespondencja na bieżąco jest wklejana na naszą stronę, proszę tam zaglądać: [URL]http://www.obrona-zwierzat.pl/boje/opiniowanie-i-zaskaranie-uchwa.html[/URL] I nie TOZ Jędrzejów - za ten skrót powinnam się obrazić. Po drugie, baba chyba bredziła o naszej akcji sterylizacyjnej. Ale to jest nasze działanie, robimy to bo chcemy i akurat mamy fundusze. Należy biurwę uświadomić, żeby sobie mordy nie wycierała wolontariacką działalnością organizacji społecznych, która w mniemaniu urzędasów ma zastąpić brak jakiegokolwiek działania ze strony gminy. Quote
ewab Posted June 15, 2011 Posted June 15, 2011 Pragnę serdecznie podziękować osobom, które troszczą się o dobrostan zwierząt w Dyminach:-P. Po wczorajszej kontroli policji pt. czy zwierzęta mają wodę, dziś zaszczycili nasze schronisko Powiatowy Lekarz Weterynarii wraz ze swoim Zastępcą, przedstawiciele Urzędu Miasta oraz Ksenia B. - nasza była członkini - dziś nie wiem czyj reprezentant. Nie mamy jeszcze protokołu kontroli. Jak tylko go dostaniemy przekażemy do wiadomości ogółu. PS. Jeśli los zwierząt w schronisku leży tak wielu ludziom na sercu, proszę o pomoc w poszukiwaniu sponsorów materiałów budowlanych (cement, glazura, kleje, deski itp.) oraz osób chętnych do wykonywania prac budowlanych (na zasadzie wolontariatu). Quote
Agata P Posted June 15, 2011 Posted June 15, 2011 Dzięki Potter Mam nadzieję,że w końcu coś się zmieni w tej gminie,bo to co się tu dzieje to jest po prostu jedna wielka paranoja... A co do tej akcji sterylizacji to masz zupełną rację ,robicie bo chcecie.Pytałam tej baby dlaczego ma sterylizować zwierzęta organizacja (jeszcze z poza gminy) skoro gmina ma fundusze na ten cel ,wiadomo najlepiej obowiązek,odpowiedzialnośc zepchnac na kogoś innego,kto wyręczy ich od tego co oni powinni zrobić ,a kasa zostaje. no ale baba jak na kazde inne moje pytanie... ustawa,uchwała zabrania ,my nie możemy bo ustawa ,uchwała i tak w kółko...... Quote
wilczka Posted June 15, 2011 Posted June 15, 2011 [quote name='ewab']Pragnę serdecznie podziękować osobom, które troszczą się o dobrostan zwierząt w Dyminach:-P. Po wczorajszej kontroli policji pt. czy zwierzęta mają wodę, dziś zaszczycili nasze schronisko Powiatowy Lekarz Weterynarii wraz ze swoim Zastępcą, przedstawiciele Urzędu Miasta oraz Ksenia B. - nasza była członkini - dziś nie wiem czyj reprezentant. Nie mamy jeszcze protokołu kontroli. Jak tylko go dostaniemy przekażemy do wiadomości ogółu. PS. Jeśli los zwierząt w schronisku leży tak wielu ludziom na sercu, proszę o pomoc w poszukiwaniu sponsorów materiałów budowlanych (cement, glazura, kleje, deski itp.) oraz osób chętnych do wykonywania prac budowlanych (na zasadzie wolontariatu).[/QUOTE] jesli chodzi o te wizyty(policja,powiatowy...)to chcialam z calego serca (tu naprawde nie ma ironii)podziekowac ludziom ktorzy tak kopia dolki pod nami.dzieki nim mamy darmowa reklame,kontrole wpadaja kiedy chca i bez zapowiedzi i nie maja sie czego czepic-swiadczy to tylko dobrze o nas i wkoncu to najlepszy dowod ze walka o schron nie poszla na marne i ze zwierzaki maja sie super-a przeciez wszystkim nam na tym zalezalo!!! co do p.s. jesli chodzi o ekipe do prac budowlanych-mam chlopakow ktorzy w ramach wolontariatu to zrobia tylko problem z tymi materialami wiec jesli bedzie z czego budowac to prosze dac znac i chlopaki pomoga Quote
Majaa Posted June 15, 2011 Posted June 15, 2011 [quote name='ewab']Pragnę serdecznie podziękować osobom, które troszczą się o dobrostan zwierząt w Dyminach:-P. Po wczorajszej kontroli policji pt. czy zwierzęta mają wodę, dziś zaszczycili nasze schronisko Powiatowy Lekarz Weterynarii wraz ze swoim Zastępcą, przedstawiciele Urzędu Miasta oraz Ksenia B. - nasza była członkini - dziś nie wiem czyj reprezentant. Nie mamy jeszcze protokołu kontroli. Jak tylko go dostaniemy przekażemy do wiadomości ogółu. PS. Jeśli los zwierząt w schronisku leży tak wielu ludziom na sercu, proszę o pomoc w poszukiwaniu sponsorów materiałów budowlanych (cement, glazura, kleje, deski itp.) oraz osób chętnych do wykonywania prac budowlanych (na zasadzie wolontariatu).[/QUOTE] Oczywiście znam relację z odwiedzin, ale pytam co z tego, że odwiedzili? To było oczywiste, że dziwne zagrania będą miały miejsce w związku ze zwolnieniami w schronisku! Zwierzęta miały wodę? Miały! Protokół był dzisiaj spisany z kontroli? Nie był!. A powinnien być na miejscu stworzony i podpisany przez obie strony (kontrolowany może nie podpisać protokołu, po jego przedstawieniu! ale wówczas umieszcza się stosowny zapis na protokole). Zarzuty, jakie mogą zapaść po dzisiejszej kontroli, wzbudzają mój śmiech, ale poczekajmy na "dostawę" dokumentów, o ile w ogóle będzie miała miejsce PS. Kaktusikiem ich potraktować Quote
wilczka Posted June 15, 2011 Posted June 15, 2011 Majaa-myslisz ze spisza dokument o.....muchach:):):) przeciez to schronisko dla bezdomnych zwierzat a mucha tez zwierze wiec niech sie odczepia:eviltong: Quote
ewab Posted June 15, 2011 Posted June 15, 2011 Tyle lat Mucha w schronisku była i nikomu z kontrolujących to nie przeszkadzało:) Quote
Majaa Posted June 15, 2011 Posted June 15, 2011 [quote name='wilczka']Majaa-myslisz ze spisza dokument o.....muchach:):):) [/QUOTE] Ależ lepiej dla całej tej absurdalnej sytuacji, żeby napisali o muchach, innych owadach, tudzież gadach i płazach - będzie przynajmniej zabawnie. Choć moja wiara w ludzi, mówi mi, że tym razem, na tej kontroli, byli na tyle poważni ludzie, że zachowają się jak muchy - niektórych goofien międzyludzkich nawet podupadła mucha nie rusza Quote
andzia69 Posted June 15, 2011 Author Posted June 15, 2011 taaaa:cool3:...ja też naprawdę i szczerze dziękuję naszym szanownym urzędnikom z Wydziału Gospodarki Komunalnej, którzy oczywiście od wielu lat mają na względzie tylko i wyłącznie dobro zwierząt - w końcu po wielu latach walki o ich byt przecież chcą, by pieseczki i inne żyjątka były całe i zdrowe, miały co jeść i co pić, miały odpowiednie warunki na kwarantannę, wybiegi itd itp! [B]tyle siły, potu i nerwów ich to kosztowało, ze trzeba ich zrozumieć[/B]:diabloti: dziękujemy również osobom o wieeelkich sercach i równie wieeelkich aspiracjach - rozumiem, że mamy powoli pakować tobołki, bo szykują wieeelkie zmiany:p :multi::multi: ufff...wreszcie zajmiemy się tylko i wyłącznie sobą, swoimi zwierzaczkami oraz..... kontrolowaniem :p:diabloti: będziemy sobie spokojnie żyć od 7-15, wyłączymy telefony również o 15, bo przecież nie będziemy ich musieli odbierac - ONI zrobią to za nas:multi::multi::multi: tylko się cieszyć!!! a wy marudzicie!:eviltong: Dajcie tylko znać, kiedy to ma nastąpić, bo muszę parę żyjątek ze schronu zabrać - tylko i wyłącznie dla ich dobra;) ps. oprócz szanownej uzurpatorki do tytułu Miss Prawej Ręki i naszych ukochanych urzędników był jeszcze nie PLW tylko jego zastępca - bardzo sympatyczny człowiek z resztą:p dziękujemy po raz kolejny "dobrym ludziom":handy::handy: - nie ma to jak miłość własna i urażona duma:bye: i nie biadolic mi tu tylko lecieć po lepy i packi na muchi!:mad: im większe tym lepsze!!! [I]....żesz...zapomniałam....nie powiedzieli co robić ze ślimakami, zaskrońcami i żmijami:evil_lol:[/I] Quote
Majaa Posted June 15, 2011 Posted June 15, 2011 [quote name='andzia69'][I]....żesz...zapomniałam....nie powiedzieli co robić ze ślimakami, zaskrońcami i żmijami:evil_lol:[/I][/QUOTE] Ja też zapomniałam o .......... ptakach.......... Mówię Ci po raz kolejny:angryy:;), tym razem publicznie, trzeba obstawić schron znakami: zakaz wjazdu z informcją, że dotyczy owadów, gadów, płazów i ewentualnie ptaków, a po zmianie przepisów, można próbować to egzekwować, choć ściganie much z założenia zrzuciłabym na UM Wilczka napisała słusznie, że mucha to też zwierzę, a więc pozostaje jeszcze opcja zawiadamiania "donosicieli" o ich obowiązku zajęcia się muchem albo ślimaczką (w zależności od płeci) Quote
ewab Posted June 17, 2011 Posted June 17, 2011 [B]Ze względu na próby dyskryminacji naszych działań przez byłych pracowników schroniska oraz byłych członków Stowarzyszenia zapraszamy wszystkich, którzy mają jakiekolwiek wątpliwości, do odwiedzin w schronisku i samodzielnej oceny sytuacji. [/B] Quote
Agata P Posted June 17, 2011 Posted June 17, 2011 a ci,co nie mają żadnych watpliwości też mogą się czuć zaproszeni ??:roll: ewab,to że się was czepiają wynika z tego ,że świetnie sobie dajecie radę.Wszyscy ci "byli",byli by zadowoleni jakby wam się nie udało .....a tak po prostu szlag ich trafia i tyle. Szukają i będą szukać" dziury w całym" ,a to że nie mogą znaleźć dodatkowo ich nakręca.......... wy miejcie to głęboko w doopie, róbcie swoje a ich w końcu może ten szlag trafi ....i się odwalą od was Quote
Majaa Posted June 17, 2011 Posted June 17, 2011 [quote name='Agata P']a ci,co nie mają żadnych watpliwości też mogą się czuć zaproszeni ??:roll:[/QUOTE] Oczywiście. Wstęp wolny :p [quote name='Agata P']ewab,to że się was czepiają wynika z tego ,że świetnie sobie dajecie radę.Wszyscy ci "byli",byli by zadowoleni jakby wam się nie udało .....a tak po prostu szlag ich trafia i tyle. Szukają i będą szukać" dziury w całym" ,a to że nie mogą znaleźć dodatkowo ich nakręca.......... wy miejcie to głęboko w doopie, róbcie swoje a ich w końcu może ten szlag trafi ....i się odwalą od was[/QUOTE] Podpisuje się pod tym i rencami, i nogami, i łapami moich psów. ;) Przez ca. pół roku byli zachwyceni, tym jak i co się robi w schronisku, a teraz nagła zmiana opcji ............ szczerze to chyba tylko powiatowy wet jeszcze reaguje tak poważnie na pisma w stylu "ja, były pracownik i moja urażona duma, zwolnieni ~ tydzień temu, uprzejmie donosimy, że .........." Przerobiłam takie akcje parę razy, wiele lat temu, kiedy to każdemu "niezadowolonemu" obibokowi wydawało się, że może wszystko (demokracja uderzała do głowy wówczas), a finał był zawsze prosty - najpierw dokładna kontrola (oczywiście), a później to, tamto i siamto (nie ułatwię życia donosicielom, więc napisać nie mogę o szczegółach), ale przy zaparciu drugiej strony finał był zawsze jeden - składanie fałszywych zeznań. Życząc rozsądku wszystkim, pozostaję z przysłowiowym już "kaktusikiem" w gotowości Quote
wilczka Posted June 17, 2011 Posted June 17, 2011 najgorsze jest to ze zamiast poswiecac sie zwierzakom(a tu zawsze cos sie znajdzie do roboty)to spalamy sie na takie *******y,ale to jest tak wqrwiajace ze nie sposob nie myslec o tym i przejsc ponad tym do porzadku dziennego... Quote
Pies Wolny Posted June 17, 2011 Posted June 17, 2011 No to se poczytałem - urwał naci pokrzyw cały worek ! i wsadził w ..... orek. Jak ja się cieszę, że ten 'skrętek' już bzyknięty :multi:. I tak trzymać. Ile razy razy se po łapach dałem, nawet raz klawiaturę wyciepałem przez okno, żeby ostygła głowa. Cóż, to, że macie przyjaciół - nic nowego. To, że płazińce i wypławki białe, tozańskie będą ryć niczym glisty w świeżym krowieńcu (to ich naturalne środowisko koniec końców) było pewne jak reakcja speca-wszystkowiedza, chorą ambicją przerośniętego (zakompleksiony dzidzio). Będzie się działo jeszcze, będzie .... Jedno mnie tylko dziwi, w zasadzie dwie sprawy ze sobą blisko związane, że też to młode dziecię nie boi się starym jajem zatruć na śniadanie :crazyeye:, druga ....eh tam , dzieci czytają. A ......rodzice ? Gdzie rodzice ? :shake: Pamiętajcie tylko o regułach gry protokolarnej. Żeby z papierami się tak wozić 'koń_troll' musi trwać w kieracie i chodzić - protokół ją kończy. Trzymajcie się ciepło. Mam też na płazińce dobra receptę - dwanaście piw, wstrzymać oddech i ..... ciepło podziękować po całości.:lol: Quote
backbone Posted June 18, 2011 Posted June 18, 2011 Z nowości w schronie - oczywiście w ramach nic nierobienia ! :P Masa szczeniaków, ok 6 miesięczny szczeniak z poparzeniem, ok 3 letnia suczka rasy Foxterrier z poturbowaną łapą, Kilka kociaków (w tym dziś jeden mały, kilkutygodniowy z połamaną miednicą!). [B]Abel - poparzony szczeniak:[/B] Abel - 6 miesięczny szczeniak który do nas trafił dwa dni temu. Błąkał się po osiedlu z okropną raną po poparzeniu. Okropna rana na łapie, plecach i kawałku ogona. Przemywana i smarowana trzy razy dziennie, maścią przyspieszającą zabliźnianie i gojenie. Psinka dzielnie znosi codzienne zabiegi pielęgnacyjne. [IMG]http://a4.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc6/254217_228894363806002_226378040724301_910605_4815300_n.jpg[/IMG] [IMG]http://a2.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash4/254217_228894367139335_226378040724301_910606_7463061_n.jpg[/IMG] [B]Baja - sunia foksterrier, z poturbowaną łapką[/B]: Baja trafiła pod naszą opiekę w nocy z 17 na 18 czerwca. Ma w tym momencie szwy na łapie (prawdopodobnie zaplątała się w jakiś drut kolczasty lub coś podobnego). Baja to bardzo przyjacielska sunia, kocha ludzi. Ma około 3 lat. [IMG]http://a3.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc6/253645_228898273805611_226378040724301_910636_4769837_n.jpg[/IMG] [IMG]http://a1.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc6/253812_228898530472252_226378040724301_910640_5468115_n.jpg[/IMG] [B]A to mały kociak z połamaną miednicą:[/B] Kilkutygodniowy kociak, trafił do nas przemoczony i jak się później okazało z połamaną miednicą. Póki co pod całodobową opieką weterynaryjną. Jeśli przeżyje pierwszą dobę to najprawdopodobniej wyjdzie z tego cało. [IMG]http://a4.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc6/264779_228901913805247_226378040724301_910670_3197348_n.jpg[/IMG] [IMG]http://a6.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash4/264779_228901917138580_226378040724301_910671_3630387_n.jpg[/IMG] No i tradycyjnie zapraszam na schroniskowy profil na facebook-u ! [URL="http://www.facebook.com/pages/Schronisko-dla-Bezdomnych-Zwierz%C4%85t-w-Dyminach/226378040724301"]http://www.facebook.com/schroniskodyminy[/URL] Quote
Linssi Posted June 18, 2011 Posted June 18, 2011 Ale biedaki :( Ile one musialy sie wycierpiec....A tyle nadziei w oczach :( Quote
Majaa Posted June 18, 2011 Posted June 18, 2011 Foksia Ale z mordeczką pszenicznego teriera [IMG]http://a1.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc6/253812_228898530472252_226378040724301_910640_5468115_n.jpg[/IMG] Cierpię podówjnie Teriery w schronie to dla mnie przeżycie, Kerry blue i pszeniczne (i zbliżone) to koszmar Quote
kaskadaffik Posted June 19, 2011 Posted June 19, 2011 Nie chcę Wam zaśmiecać, ale może akurat coś się komuś przyda: [url]http://www.dogomania.pl/threads/209775-Miski-FLEXI-dla-kotka-ciuchy-noside%C5%82ko-i-du%C5%BCo-wi%C4%99cej!-27.06[/url] Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.