1qaz Posted November 22, 2010 Posted November 22, 2010 [URL]http://www.facebook.com/event.php?eid=166500016715811&num_event_invites=0[/URL] zapraszajcie swoich znajomych !!! no i nie działa :/ Quote
jusstyna85 Posted November 22, 2010 Posted November 22, 2010 [quote name='erka']Ale godzinę dziennie, to jest za mało. Po zabiegu trzeba byc przy nich cały czas. A przeceiz trzeba jeszcze na sterylke zawieźć, przywieźć ....[/QUOTE] Erko a czy w schroniskach ludzie siedzą? w ogóle... Może udałoby sie zorganizować ludzi z W-wy, ja nie mówie o całej 10-tce,ale może chociaż o połowie Quote
li1 Posted November 22, 2010 Posted November 22, 2010 Nie wiem co po zabiegu i tygodniu-dwu opieki. Bedziemy myslec potem. A co teraz z suczkami ? a co jak zaczna rodzic w schronisku ? A co z ta po aborcji ? Iqaz zna kobitki z Warszawy, zwolajcie je. Przywiescie ze 3 najpilniejsze sunie, a potem poslowie nam pomoga w umiezczeniu ich. Naprawde nie wiem czy schronisko Dyminy istnieje, czy nie , sa psy w potrzebie a urzedasy pierdza w stolki. Uda wam sie zaprzedz ich do roboty. Zgarnijcie dogo z Warszawy, niech sie wypowie. Edit: przychodnia weterynaryjna z super chirurgiem jest na parterze mojego domu. Quote
1qaz Posted November 22, 2010 Posted November 22, 2010 [url]http://www.facebook.com/home.php?#!/event.php?eid=166500016715811[/url] teraz chyba działa :) Quote
wilczka Posted November 22, 2010 Posted November 22, 2010 [quote name='1qaz'][url]http://www.facebook.com/home.php?#!/event.php?eid=166500016715811[/url] teraz chyba działa :)[/QUOTE] nie dziala:/ Quote
1qaz Posted November 22, 2010 Posted November 22, 2010 dawać maile na pw ;) bo czemu link nie działa to nie wiem ;/ Quote
ewatonieja Posted November 22, 2010 Posted November 22, 2010 działa po zalogowaniu na facebooka Quote
rescal Posted November 22, 2010 Posted November 22, 2010 [quote name='1qaz']ja mogę z nimi siedzieć min. godzinę dzienne, obfocić. Mogę poprosić przyjaciółkę o pomoc. edit : jest sąsiad li1 ;) znany mi z opowieści :evil_lol:[/QUOTE] 1-2 godz dziennie moge pomoc, w niektore dni dłuzej Quote
jusstyna85 Posted November 22, 2010 Posted November 22, 2010 [quote name='1qaz']dawać maile na pw ;) bo czemu link nie działa to nie wiem ;/[/QUOTE] mnie działa... Quote
wilczka Posted November 22, 2010 Posted November 22, 2010 nie wiem czy przeoczylam czy byly juz wiesci z rozmow z um? jesli zrobicie masowe sterylki to jest tam napewno jakies miejsce-nawet gabinet kierowniczki gdzie my mozemy pelnic dyzury-np zmieniac sie co 5 godzin i wtedy pilnowalybysmy sun Quote
andzia69 Posted November 22, 2010 Author Posted November 22, 2010 [quote name='wilczka']nie wiem czy przeoczylam czy byly juz wiesci z rozmow z um? jesli zrobicie masowe sterylki to jest tam napewno jakies miejsce-nawet gabinet kierowniczki gdzie my mozemy pelnic dyzury-np zmieniac sie co 5 godzin i wtedy pilnowalybysmy sun[/QUOTE] Wilczka - gdyby była możliwość umieszczenia ich w schronisku, w bezpiecznym od szpon łap to one by tam spokojnie mogły być - Majaa miała załatwić klatki kennelowe - chociaż ze 2 - tylko w tym sęk, ze tam jest TA POP..NA EKIPA łącznie z ornitologiem i NIC NIE MOZNA w tej chwili zrobić, oprócz adopcji i pilnowania, by psy nie zniknęły... rozmów z UM część dalsza jutro o 9.00 Quote
li1 Posted November 22, 2010 Posted November 22, 2010 A kto placi za zabiegi, leki, kolnierze ? Czy sa pieniadze i kto je ma ? I przede wszystkim KTO RZADZI ? Czyje sa psy ? Czekac teraz na decyzje jazdy do mnei czy klasc sie spac ? Quote
wilczka Posted November 22, 2010 Posted November 22, 2010 no wlasnie,bo z tego co pamietam oni mieli wyniesc sie ze schronu do srody-wszyscy,od kierownika po ciecia.wiec od srody mozna sterylizowac Quote
andzia69 Posted November 22, 2010 Author Posted November 22, 2010 [quote name='li1']A kto placi za zabiegi, leki, kolnierze ? Czy sa pieniadze i kto je ma ? I przede wszystkim KTO RZADZI ? Czyje sa psy ? Czekac teraz na decyzje jazdy do mnei czy klasc sie spac ?[/QUOTE] Li1 - przecież tam nikt nigdy za nic takiego nie płacił! bo tam się nie leczyło, nie operowało...niby za tą sunię miał zapłacic PUK...ale pewna nie jestem czy zapłaci... musimy czekać na uzgodnienia,konkrety...bo jak na razie to mozemy tylko gdybać:( Quote
Odi Posted November 22, 2010 Posted November 22, 2010 Byłam dzisiaj w banku i przelałam na konto ŚTOZ Zwierzak te 300 PLN, które Pies Wolny otrzymał od naszej Znajomej dla Psów Kieleckich. W tytule przelewu jest: Darowizna od Pani Ewy G. dla psów ze schroniska w Kielcach. Quote
erka Posted November 22, 2010 Posted November 22, 2010 Słuchajcie, w tym schronie jest syf totalny i ciasnota, absolutnie nie wyobrażam sobie zostawiania tam suk po sterylkach przed przeprowadzeniem kompleksowej dezynfekcji, a to przy obecności psów też trudne do wykonania. A zresztą pozostawcie decyzje, co tam można robić i kiedy osobom ze ŚTOZ. Quote
backbone Posted November 22, 2010 Posted November 22, 2010 [QUOTE]rozmów z UM część dalsza jutro o 9.00 [/QUOTE] A jakies ustalenia wstepne z dzisiejszych rozmow byly? bo ja mysle ze jednoczenie mozna wpuscic wolnotariat na teren schronu, wypieprzyc PUK na zbity pysk, prowadzic prace remontowe i ogarniac jakos to schronisko, a w miedzyczasie zalatwiac papiery i ustalenia. Bo czas ucieka, niedlugo pierwszy snieg ma spasc. Quote
wilczka Posted November 22, 2010 Posted November 22, 2010 nie no jasne ze my nie jestesmy decyzyjne,ale niech dziewczeta wiedza ze jak cos to sluzymy pomoca,przynajmniej ja,jesli trzeba-wynies przynies pozamiataj,w tym pilnuj suk po sterylce to jestem:) Quote
xxxx52 Posted November 22, 2010 Posted November 22, 2010 jak ja kastruje suczki ,to zamykam je w pokoju i zostawiam je w ciszy ,zeby przyszly do siebie.Wazne jest ,zeby rany pokastracyjnej nie lizaly i w dniu po kastacji nie dostaly nic do jedzenia tylko do picia.najlepiej zalozyc im kolnieze albo specjalne ubranka. Quote
Asior Posted November 22, 2010 Posted November 22, 2010 [quote name='backbone'][url]http://www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll/article?AID=/20101121/POWIAT0104/761319468[/url][/QUOTE] [QUOTE][I]Decyzję o likwidacji schroniska poseł Konstanty Miodowicz nazwał skandalem. Interweniował u wojewody i prezydenta. - Po likwidacji placówki nie uda się otworzyć jej w tym samym miejscu, a znalezienie nowego będzie trwać latami. To, co wydarzyło się w Kielcach, jest katastrofą i trzeba to traktować szczególnie - mówi Miodowicz[/I][/QUOTE] pięknie, kurna, pięknie, nawet on twierdzi, że nie uda się schroniska otworzyć :roll: Quote
ewab Posted November 22, 2010 Posted November 22, 2010 [quote name='Aleksandra:)']biedna Gafa [*][/QUOTE] Gafa z Wrocka?!!! Li1 podobno wszystkie zdrowe psy zostały zaszczepione przez poprzednią wetkę. Niestety nie ma dokumentacji. Jutro o 9-tej idziemy na dalsze rozmowy. Dziś byliśmy w Wydziale Gospodarki Komunalnej. Rozmowy dotyczyły sprawowania opieki nad zwierzętami. Jutrzejsze z v-ce prezydentem to uzgodnienia dot. przejęcia nadzoru nad majątkiem schroniska. Czyli tego kiedy PUK-niętych nie będzie już w schronisku. Na czele z kierowniczką. Quote
Odi Posted November 22, 2010 Posted November 22, 2010 Ewab, dzielne z Was Dziewczyny:loveu: i Chłopaki:loveu: też, oczywiście :kciuki: Quote
Elka_Ka Posted November 22, 2010 Posted November 22, 2010 [QUOTE]Czyli tego kiedy PUK-niętych nie będzie już w schronisku. Na czele z kierowniczką.[/QUOTE] O raanyy!! W dniu kiedy będą razem ze swoimi betami opuszczać schron należałoby z tej okazji zrobić wielką popijawę, pożegnać ich czule i życzyć żeby sobie nogi połamali na dalszej drodze życia:diabloti: Quote
andzia69 Posted November 22, 2010 Author Posted November 22, 2010 a to ciekawostka na temat naszego "kochanego" ornitologa:) " [B]Kielce, Samsonów, Maciej Duda[/B] From: Apolonia <apolonia_50||wp.pl> Date: Wed, 4 Oct 2006 13:11:18 +0200" Subject: Opinia Zdecydowanie ostrzegam przed lecznicą dla zwierząt w Samsonowie koło Kielc. Lekarz, do którego zgłosiłam się w kotką mającą kłopoty z oddawaniem moczu, nawet jej nie zbadał, podał zastrzyk, po którym zaczęły gwałtowne wymioty, trwające ponad 5 godzin. Kiedy wycieńczonego kota zawiozłam ponownie do tego samego lekarza, podał inny zastrzyk, po którym w przeciągu pół godziny kotka zakończyła życie. Dodatkowym wstrząsem dla mnie było stwierdzenie: "to tylko kot, mogę zaraz pani dać innego". Ponieważ nie chcę szkodzić całej lecznicy dodaję, że sprawa dotyczy dr.med.vet. Macieja Dudy. Urszula Gębska" [B]takich to wetów zatrudnia PUK![/B] [URL]http://leksykot.top.hell.pl/koty/zdrowie/wetlista/txt/kielce-samsonow-maciej_duda[/URL] Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.