Jump to content
Dogomania

nietrzymanie moczu po sterylizacji


Cela

Recommended Posts

Wiem,że ten temat był już poruszany na forum ale chciałabym się Was poradzić w moim konkretnym przypadku i zebrać Wasze opinie w jednym miejscu.
Moja 5.5letnia sunia Cela od 3.5 roku nie trzyma moczu. Zaczeło sie jakiś rok po sterylizacji. Leczona była furaginum bez żadnych efektów.
Weterynarz od razu powiedział,że jedynym skuteczny sposobem jest terapia hormonalna ale jest niemal pewne,że okaże się ona rakotwórcza i zdecydowanie odradził.
Niestety Cela jest straszną siksą i byłam zmuszona urzadzic jej spanie w budzie na słomie. Nie chodziło o unikniecie codziennego prania posłania ale o to,że nie spełniało już swojej funkcji bo po godzinie spania było zupelnie mokre i sunia przenosiła się na podłogę,która wciągu nocy na całej powierzchni pomieszczenia także ulegała stopniowemu moczeniu.
Ostatecznie Celina woli juz podwórko od domu a na słomie sucho jej jak w dobrym pampersie.
Niestety sytuacja życiowa zmusza mnie do przeprowadzki do mieszkania niebędącego moja własnością gdzie nie ma mowy o dewastacji jego podłogi a współlokatrzy choc przychylni psom raczej nie będą tolerowac ciągłego zapaszku uryny :shake: . A co wazniejsze mam wrażenie,że mojego psa męczy już ta sytuacja i niepozwala spokojnie spać.
Tak więc oboje mamy dość.

Czy ktoś z was leczył swojego spa hormonami? Jak długo?
Czy pojawił się jakieś efekty uboczne?
Zdaje sobie sprawe,że hormony moga byc niebezpieczne i np jako antykoncepcja mogą po latach stosowania powodować raka lub uszkadzać wątrobe(niestety był juz taki przypadek w mojej psiej gromadce).
Może jednak są jakies bezpieczniejsze preparaty hormonalane?
Czytałam,że u niektórych psów wytarcza 3mies. kuracja.

3.5 roku temu postanowiłam,że nie zaryzykuję zdrowia psa, dostosowałyśmy się z Celą do nowej sytuacji, trzeba było zrezygnować z wielu przyjemności -> z wizyt u gosci i dłuższych podróży komunikacją miejską a przedewszystkim spania pod jenym dachem.
Niestety teraz nia mam wyboru. Muszę COŚ zrobić z tą przypadłością.


Weterynarz wspominał coś o dostepnym za granicą preparacie na bazie soi ale nie znał szczegółów. Czy ktoś cos o tym słyszał?

Proszę o rady i opisy Waszych doświadczeń.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 491
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Ja z tym walcze co prawda dopiro od 3 miesiecy, ale.....
Hormonalna terapie odradzono mi z tych samych powodow.
Teraz moja sunia dostaje caniphedrin-50 w polaczeniu z incurin ( ma podobno zblizone dzialanie do hormonow).
Jest wyrazna poprawa, ale problemy jeszcze sa.
Poza tym zalecano mi homeoterapie-
hyoscyamus D6+petroselinum D6, pö jednej tabletce rano i jednej wieczorem, zgniecione do lizania.
Nie poddawaj sie.

Link to comment
Share on other sites

Cela, Tundra dobrze prawi - hormony to nie jedyny sposób na leczenie nietrzymania moczu. Innym jest efedryna (składnik caniphedrin). Popytaj wśród wetów.

A co do hormonów, to owszem, rakotwórcze są niewątpliwie, chciaż ja czasem się zstanawiam, jak zwiększone ryzyko raka na skutek przyjmowania takich hormonów porównuje się ze zwiększonym ryzykiem raka u niewysterylizowanych suk, które te hormony produkują same... Nie znam odpowiedzi na to pytanie.

Link to comment
Share on other sites

Moja suka byla leczona hormonalnie.
Miala sterylke w 99 roku.
Jakis czas po sterylizacji wystapilo nietrzymanie moczu.
Dostala Estradiol w zastrzykach .To bylo w odstepach ok. 3 miesiecznych jakies cztery razy.
Popuszczanie uspokoilo sie calkowicie.Teraz ponownie popuszczala czyli po 6 latach i znow dostala hormon w zastrzyku.
Jakos zycia psa popuszczajacego mocz bardzo sie obniza.Nie tylko ,ze mokre jest poslanie chocby nie wiem ile razy prac,mokry dywan ( miejscami) ,mokry pies jak spi i leje ale tez pies zaczyna brzydko pachniec.
Mycie pomaga tylko na chwile do nastepnego zmoczenia w czasie snu.Ludzie wiec zaczynaja troche unikac obsikanca.
Dlatego ja biorac wszystko za i przeciw postanowilam leczyc hormonalnie.Nie kazda suka po leczeniu ma odrazu raka.
Moja suka ma prawie 10 lat.Jesli przytrafi nam sie rak , co mam nadzieje,ze nas ominie , to i tak moglaby dostac go z innej przyczyny jak to u starszych psow bywa.
Zdecydowanie polecam rozwazenie wszystkich za i przeciw ,doglebna rozmowe z wet i podjecie najlepszej dla psa decyzji.
Zwroce jeszcze uwage na jedno.Pies nie mysli o przyszlosci a tylko tu i teraz ,moja suka polewajac sie ciagle moczem byla wyraznie nie w sosie ,jak zlala sie na poslanie w nocy to reszte nocy spedzala na kafelkach w kuchni( my spimy na gorze wiec nie mam moznosci odrazu reagowac) .Po zastrzyku i ustaniu przypadlosci humorek mojej suczki znacznie sie poprawil i widac bylo ,ze czuje sie lepiej.

Link to comment
Share on other sites

Guest Mrzewinska

W jakim wieku byly suki sterylizowane?

Obserwowalam okolo 60 suk po sterylce w roznym wieku (w psim hotelu) - popuszczaly mocz trzy, ktore byly sterylizowane przed pierwsza cieczka i przed druga. Reszta nie miala problemow.
Moja suka jest po sterylce rok - zero problemow, sterylka byla konieczna ze wzgledu na zaburzenia hormonalne, robiona gdy suka miala poltora roku i byla juz po trzeciej cieczce.
Moze warto wiedziec czy jest zwiazek miedzy wiekiem, w jakim suke sie sterylizuje, a prawdopodobienstwem nietrzymania moczu.

Zofia

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Mrzewinska']Moze warto wiedziec czy jest zwiazek miedzy wiekiem, w jakim suke sie sterylizuje, a prawdopodobienstwem nietrzymania moczu.

Zofia[/quote]
W tej chwili oczywiście nie jestem w stanie dokopać się do źródeł (może Flaire pomoże), ale prowadzono badania, które wykazały, że największy procent suk popuszczających mocz występuje w grupie kastrowanych w bardzo młodym wieku (do 6 m-cy, o ile się nie mylę).

Link to comment
Share on other sites

Romas, dzięki za Twój post. Może kilka osób się zastanowi zanim przeprowadzi taki zabieg bez wskazań medycznych (pomijam konieczność sterylizacji suk pozostających bez opieki, np. na wsiach czy w schroniskach). Wiem, że jest moda, wiem, że teraz trzeba być trendy i "odpowiedzialnym" właścicielem, ale trochę rozsądku nie zawadzi. Głównie dzięki za to, co napisałaś :

[SIZE=3][COLOR=darkred]Zdecydowanie polecam rozwazenie wszystkich za i przeciw ,doglebna rozmowe z wet i podjecie najlepszej dla psa decyzji.[/COLOR][/SIZE]

Link to comment
Share on other sites

Guest Mrzewinska

No wlasnie, ja tez tak czytalam, i szukam zrodel, ze zbyt wczesna sterylka zwieksza prawdopodobienstwo nietrzymania moczu. Sterylka robiona po zakonczonym calkowicie rozwoju fizycznym i psychicznym - nie.

Moja suka musiala byc sterylizowana - ze wzgledu na ostre zaburzenia hormonalne przy kazdej z trzech cieczek i zbyt czeste cieczki - jak sie okazalo po operacji, miala juz nowotworowe zmiany na jajnikach. Wiec decyzja byla sluszna, z tym, ze wet, uprzedzila mnie o wszelkich mozliwych zlych skutkach.

Na razie zlych skutkow nie ma na szczescie.Sterylka byla metoda jednego bocznego ciecia 3-centymetrowego.

Zofia

Link to comment
Share on other sites

Też zawsze rozważam wszystkie za- i przeciw- i uważam, że argumentów [B]za[/B] sterylką jest o wiele więcej niż przeciw. A jestem w wieku, w którym bycie trendy już nie jest trendy i mój stosunek do kastracji zwierząt niehodowlanych nie jest podyktowany modą. Do tego obserwując zachowanie moich wyciętych psów i widząc zmiany, jakie zaszły, jestem [B]za[/B], [B]za[/B] i jeszcze raz [B]za[/B].

Spróbuję zainteresować [B]coztego[/B] tym topikiem, niech się podzieli swoimi doświadczeniami w leczeniu popuszczania moczu.

Link to comment
Share on other sites

Nie jest ważne czy ktoś jest za czy przeciw. Każdy podejmuje sam decyzję, chodzi o to, aby była świadoma. Ważne jest, aby właściciel suki był przed jej sterylizacją informowany obowiązkowo przez weterynarza o możliwości wystąpienia nietrzymania moczu po takim zabiegu. Tak samo osoby adoptujące powycinane suki, nie będące przecież zawsze oblatane w tych sprawach, dostawały pełne info na ten temat.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Mokka']W tej chwili oczywiście nie jestem w stanie dokopać się do źródeł (może Flaire pomoże), ale prowadzono badania, które wykazały, że największy procent suk popuszczających mocz występuje w grupie kastrowanych w bardzo młodym wieku (do 6 m-cy, o ile się nie mylę).[/quote]Zwiększone prawdopodobieństwo nietrzymania moczu występuje u suk kastrowanych przed ukończeniem 3 miesięcy. Suki kastrowane później nie wykazują już zwiększonego prawdopodobieństwa. Dlatego obecnie, zalecany przez czołowych światowych badaczy optymalny wiek takiej kastracji jest 5-6 miesięcy, przed pierwszą cieczką, bo taka kastracja obniża niemal do zera ryzyko wystąpienia nowotworów sutków.

Oczytwiście nie wszyscy się z tym terminem kastracji zgadzają, szczególnie w Polsce :roll:. Jednak fajnie by było, żeby Ci sami weci, którzy mieliby informować pacjentów o nieznacznym (i w większości przypadków - uleczalnym) ryzyku nietrzymania moczu na skutek kastracji również informowali o całkiem sporym ryzyku złośliwych nowotworów sutków u suk niewykastrowanych, lub wykastrowanych później. Nie muszę chyba dodawać, która przypadłość jest groźniejsza dla życia i droższa w leczeniu. :roll:

Link to comment
Share on other sites

Kastracje sa konieczne przy takiej masie niechcianych, zaniedbanych i nieszczesliwych zwierzat w Polsce.
Ryzyka zabiegow roznych wystestepuja, tez zawsze.
Nawet weterynyrze mowia o tym. ze nie trzymanie moczu nie jest az tak czesto spotykane.
Mnie z ta przypadloscia moje suni tez nie jest latwo, ale wierze, ze sa na to jakies sposoby.....
Wymiana doswiadczen jest bardzo wazna.

Link to comment
Share on other sites

Dzięki za odzew!
Widze,że na dogomaniaków można liczyć :razz:

[B]Tundra[/B] bardzo interesujace są Twoje informacje!
Ja po rozmowie z paroma wetami byłam skłonna uwierzyć,że hormony to jedyne rozwiązanie...
a tu proszę!
Chyba z dwa latka temu pytałam nawet o to tu na tym forum (jako Lerka) i także nie napotkałam na ślad alternatywnego rozwiązania.
Ale świat idzie na przód ;)

No to powraca do mnie nadzieja,ze jednak jakos się to ułoży :multi:
Teraz tylko pomóżcie [U]z wyborem weta w Warszawie[/U],który ma wiedze na ten temat i ,jeśli nie bedzie przeciwskazań, przepisze nam te leki.
Nie chce znów marnować czasu,pieniądzy i cierpliwości na rozkładajacych rece wetów.

[B]Tundra [/B]te homeopatyki to takie "ludzkie''? Jesli tak to nie będe miała problemu z zakupem.
Proszę napisz ile Cię orientacyjnie kosztuje ta terapia.

[B]Romas[/B] zgadzam się z Toba,ze komfort życia sikacza bardzo spada i były momenty gdy barałam pod uwagę podjecia ryzyka terapi hormonalnej.
Niestety z doswiadczenia wiem jak bardzo może byc to niebezpieczne.
W moim rodzinnym domu 3na3 sunie po hormonalnej antykoncepcji miały guzy sutków. Nie wiem czy 3na3 złosliwe bo tylko jedna dozyła przerzutów. Najmłodsza sunia juz po 3latach zupełnie wyłysiała i po meczarniach zeszła nam na marskość wątroby. Stąd moje "uprzedzenie" do hormonów.

Co do zasadności sterylizacji to nie mam wątpliwości.
Tego typu powikłania nie są regułą a korzyści, m.in. zdrowotne i społeczne, moim zdaniem przekonywujące.

[B]Mrzewinska[/B] moja sunia sterylizowana była w wieku ok jednego roku ale nie wiem dokładnie bo to, podobnie jak sunia Tundry, schroniskowiec.

Link to comment
Share on other sites

Guest Mrzewinska

Flaire, jestem za obowiazkowa sterylka dla wszystkich suk azylowych.
Nie jestem za sterylka innych przed ukonczeniem dojrzalosci psychicznej.
Niezaleznie od zdania autorytetow medycznych, jest druga strona - problemy z rozwojem psychiki.
Wszystkie zwierzaki, ktore poznalam wlasnie poza granicami kraju, konkretnie w Kanadzie, a ktore byly sterylizowane jako szczenieta - pozostawaly psychicznie duzymi szczeniakami.
Ja wole aby moj pies dorosl emocjonalnie, a sadze, ze funkcjonowanie hormonow w okresie dojrzewania ma na to wplyw, uruchamia inne mechanizmy zachowan.
Wole miec doroslego psa niezdolnego do rozrodu, ale zdolnego do dlugotrwalej koncentracji i pracy niz np 5-letnie szczeniatko, tez oczywiscie niezdolne do rozrodu.
Dlatego - jesli sterylka jest potrzebna nie ze wzgledow spolecznych (schoniska, brak opieki), wolalabym nie robic u mojej suki za wczesnie, wolalabym jeszcze co najmniej pol roku poczekac.

Zofia

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Mrzewinska']Nie jestem za sterylka innych przed ukonczeniem dojrzalosci psychicznej.
Niezaleznie od zdania autorytetow medycznych, jest druga strona - problemy z rozwojem psychiki.
Wszystkie zwierzaki, ktore poznalam wlasnie poza granicami kraju, konkretnie w Kanadzie, a ktore byly sterylizowane jako szczenieta - pozostawaly psychicznie duzymi szczeniakami. [/quote]
No to mogę tylko powiedzieć, że moje własne doświadczenie nie pokrywa się z Twoim. Również znałam bardzo wiele takich zwierząt, bo spędziłam całe prawie życie w USA i szkoliłam tam psy - a tam obecnie jest to preferowany termin kastracji. I nie zauważyłam, żeby te kastrowane przed pierwszą cieczką odbiegały psychicznie w jakikolwiek znaczący sposób od innych.

Tak naprawdę przydałyby się na ten temat jakieś wiarygodne badania, a tego niestety brak. Pozostają jedynie wrażenia, takie jak Twoje czy moje, które jak widać mogą się różnić diametralnie. ;-)

Link to comment
Share on other sites

Ja jestem absolutnie ZA sterylką ... i okropnie mi szkoda, że Mila nie może być cięta (ma chłoniaka, a chemia obniża drastycznie odporność:-( ), bo ma takie zaburzenia hormonalne, że az przykro chwilami patrzyć na drapiącego się, poirytowanego psa:shake:

Póki nie uda sie suni podleczyć, polecam środki zaradcze- kup dobre linoleum (ochroni podłoge) i zakładaj suce pampersa ( w zależności od wielkości psa moga to być majteczki dla moczących się dzieci, albo pieluszka dla dorosłych, rozmiar xs,s). I ew, podkład dla obłożnie chorych na posłanie- kupisz w aptece. Życzę porawy;)

Link to comment
Share on other sites

Cela to duży rottkopodobny piesek.
Pampersy zdają sie dla niej wiekszym nieszczęściem niż samo posikiwaniem i mimo wielu prób zupełnie nie zdały egzaminu (sunia się ich pozbywa a jeśli nie zdoła nie zasypia i walczy z nimi do rana).
Podkłady stosowałyśmy ale także były niszczone a po za tym okazały sie zbyt mało chłonne. Słomiane posłanie (w budzie) jak na razie okazało się najlepsze gdyz jako jedyne daje długotrwaly komfort suchości (ojej zupełnie jak w reklamie :lol: ) i Cela nie odczuwa potrzeby przeniesienia się gdzie indziej.
Obecnie w ramach testów przedprzeprowadzkowych sunia śpi na wygodnym gąbkowym posłaniu z zupelnie nieprzemakalnym pokrowcu wymoszczonym wymienianym przy każdej okazji grubym recznikem. Ale i tak po kilku h snu posłanie to nie jest juz ani wygodne ani suche.
Obecnie orpracowujemy technologię ;) poduszki z wymiennym słomianym wkładem ale niestety nie znalałam jeszcze odpowiednio przepuszczalnej i szybkoschnacej tkaniny na poszewkę :shake:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Cela']Obecnie orpracowujemy technologię ;) poduszki z wymiennym słomianym wkładem ale niestety nie znalałam jeszcze odpowiednio przepuszczalnej i szybkoschnacej tkaniny na poszewkę :shake:[/quote]
Polecam materiał polarowy. Używałam takowego do wyłożenia kojca moich szczeniąt - po spodem były gazety. Polar przepuszczał mocz, który wchłaniały gazety. Polar wysycha też błyskawicznie - miałam dwa takie kocyki i wykładałam nimi i prałam na zmianę.

Link to comment
Share on other sites

Guest Mrzewinska

No coz, wrazenia moga byc rozne. Ja widzialam zmiany takze u mojej suki po sterylce - na jakis czas stala sie szczeniakiem na powrot. Teraz wrocila calkiem do normy.
Dla eksperymentu psy czy suki musialyby wyrastac w identycznych warunkach. Totez moge napisac tylko to, co obserwowalam w zachowaniach psow - reakcje na nowego czlowieka, koncentracja na jakiejsc czynnosci, relacje z innymi psami.

Zofia

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Mrzewinska']Dla eksperymentu psy czy suki musialyby wyrastac w identycznych warunkach. [/quote]
Nie, niekoniecznie. Jeżeli w eksperymencie bierze udział dostatecznie duża ilośc psów, to takie rzeczy jak różnice środowiskowe się wyrównują. Tak dyktuje podstawowe prawo statystyki zwane prawem wielkich liczb i na tej zasadzie działa większość tego typu ekspertymentów (np. te, które dowodzą, że palenie papierosów zwiększa prawdopodobieństwo raka).

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Mrzewinska']Ja widzialam zmiany takze u mojej suki po sterylce - na jakis czas stala sie szczeniakiem na powrot. [/quote]
To zjawisko opisuje bardzo wiele właścicieli suk po sterylce - a już szczególnie po sterylce w starszym wieku. ;-) Właściciele takich suk piszą, że ich suczki jakby po sterylce "odmłodniały". Można znaleźć wiele opisów tego nawet tu, na dogomanii. Nie wiem, czym jest to spowodowane, bo z reguły następuje zbyt wcześnie, żeby powodem były hormony, natomiast nie zauważyłam, żeby wiek podczas sterylizacji miał wpływ na dalsze późniejsze zachowanie. W tym przypadku, na przykład, ten efekt jest łatwiej zauważalny właśnie u suk sterylizowanych w podeszłym wieku. ;-)

Ale to ciągle tylko anegdotalne dane, niestety. ;-)

Link to comment
Share on other sites

hmmm , zupelnie nie rozumiem waszych obaw przed tymi strrrrasznymi hormonami ?
moja sunia też przez chwilę miala problem z nietrzymaniem moczu , ale po miesięcznej -a wlaściwie 21 dniowej - kuracji ludzkim lekiem dolegliwość minęla calkowicie .Nie pamiętam nazwy leku , ale jak ktos chce wiedzieć , sprawdzę i jutro napiszę .
Uważacie , że lepiej , aby sunia żyla w dyskomforcie przez tak dlugi czas , jak pisze Cela ?

Link to comment
Share on other sites

Jest też na polskim rynku od niedawna lek ze wskazaniami dla suk z nietrzymaniem moczu po sterylizacji. Nazywa się [B][SIZE=3]Propalin[/SIZE][/B]

Nie stosowałam go ale poczytać można o nim na stronie dystrybutora:

[URL="http://www.biowet.com.pl"]www.biowet.com.pl[/URL]

Trzeba zaznaczyć, że się jest z branży weterynaryjnej i w okienku szukaj wpisać nazwę leku lub szukać po gatunkach zwierząt - Propalin jest dla psów

Może ktoś z was już go używał i widział/lub nie efekty?

Pozdr
Karolina

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...