Jump to content
Dogomania

Tatuaż obowiązek czy nie


mjola

Recommended Posts

Niedługo jadę od Czech po mojego wymarzonego „dandusia” :lol: hodowca poinformował mnie, że moja sunia zostanie zacipowana ale nie będzie miała tatuażu bo u nich nie ma takiego obowiązku, mała oczywiście będzie miała wystawiony rodowód eksportowy.
Jak ta sytuacja wygląda u nas czy pies (import z zagranicy) może nie nieć tatuażu tylko czip i czy brak tatuażu nie będzie przeszkodą w zgłaszaniu na wystawy?
Jola

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

[quote name='sylrwia']To na jakiej podstawie psina była przypisana do rodowodu?:cool1:[/quote]

Pewno na takiej samej zasadzie jak było kiedys i u nas. Tatuaze wprowadzono przeciez na przełowmie lat 80/90.

A swoja drogą, to marze o dniu, kiedy i nasz zwiazek dopusci wybór hodowcy czy tatuowac czy wystarczy chip.. Z 6 moich psów, tylko 2 maja tato, i cała reszta jest zdecydowanie milsza dla oka bez tego koszmarnego ozdobienia brzuszków.. Taka Łotwa potrafiła odpuscic tatuowanie, to moze kiedys i u nas sie doczekamy..

Link to comment
Share on other sites

[quote name='karenina']Z 6 moich psów, tylko 2 maja tato, i cała reszta jest zdecydowanie milsza dla oka bez tego koszmarnego ozdobienia brzuszków.. [/quote]Faktycznie, u takich "łysoli" ;) to rzeczywiście może być nie za ładne... U mojej suni trzeba rozgarnąć parę włosków, by przeczytać numerek :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

[FONT=Georgia][SIZE=3][COLOR=blue]U nas tatuaż jest robiony obowiązkowo przy ocenie miotu. Wtedy też wystawione są metryki psiaków. Jeśli eksportujesz, to idziesz z metryką do swojego oddziału, zgłaszasz, ze chcesz rodowód eksportowy i podajesz dane nabywcy. Ja przy eksporcie chipuję psy i wystawiam im od razu paszporty. Te, które sprzedaję w kraju, dostają zwykłe książeczki zdrowia, i sprawy administracyjno-weterynaryjne (typu rodowód, chip, paszport) zostawiam do decyzji nowemu właścicielowi.[/COLOR][/SIZE][/FONT]

Link to comment
Share on other sites

mam importa z USA i też nie miał tatuażu........ chipa też nie bo jechał jako bardzo młodziutki (10lat temu) więc go zatatuaoałam już tu w kraju........ tatuaż każdy idiota w razie zaginięcia psa odczyta, albo przynajmniej zauważy, a chip?? nie widzę takiego od flaszki zza sklepu aby się doszukiwał chipa............

Link to comment
Share on other sites

  • 2 years later...
  • 1 month later...
  • 7 months later...

Mam sukę z Finlandii, która długie lata była wystawiana bez zadnego oznaczenia. Potem została zachipowana. Obecnie mam suczkę z Austrii zachipowaną i nie zamierzam jej tatuować. Też zaczyna wystawowe życie i nikomu to nie przeszkadza. Podkreślam, należę do ZKwP.

Link to comment
Share on other sites

ja mam dwa psy - polską sukę - ma tatuaż, taką już ją kupilam. Potem zachipowałam ją i zrobilam paszport.
Pies jest z Hiszpanii, tam się psów nie tatuuje. Przylecial do mnie z chipem i paszportem. I nie mam zamiaru go tatuować!!! A na wystawach byliśmy wielu!!!
a co do odnalezienia po chipie i czy tatuu zaginionego psa - tatuaże często się zacierają i są wlaściwie nie do odczytu, chipy - to cala epopeja i bazy danych a właściwie ich bezsens i brak wspolności.
A doszły mnie sluchy, że za 3 lata mają już wszystkie psy chipować.
acha - należę do ZKwP.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...