Psy z giełdy

[pa-ttti]

[quote name='nosek']he ho he lo a jak ty bys miał labradora z metryka suczke i chociaz raz przydalo by sie ja dopusci po np psy maja urojone ciaze dopuszczasz ja no i ma małe szczeniaczki jest ich np 10 co z nimi robisz kolego albo kolezanko czeba komus je oddac ale tak zadarmo kazdy wie ile kosztuje labrador wiec sprzedajesz no to gdzie tylko allegro albo giełda i co tez jestes ta zła twoja suka mieszka w złych warunkach złajdaczyła sie z jakims kundlem ,wiec nie oceniaj kazdego tak samo a myslisz ze jak kupisz psa z chodowli to on juz jest taki boski no no wszedzie sa oszusci ja mam labradora z metryka i chcialem sobie dokupic suczke ale chcialem miec juz pieski bez metryki to tez były by labradory i co ja bym był jakims sadysta moj pies sspi zemna na wyrku i ma lepiej niz co nie jeden czlowiek wiec poco takie głupie gadki ze giełda to sami oszusci zastanow sie pierw co piszesz[/QUOTE]


a ja proponuję jak na razie powstrzymać się od wypowiedzi na forum, wróć dopiero jak nauczysz się pisać po polsku...Twoje wypowiedzi są prostackie i nie da się ich czytać, naprawdę.

[panbazyl]

[quote name='pa-ttti']a ja proponuję jak na razie powstrzymać się od wypowiedzi na forum, wróć dopiero jak nauczysz się pisać po polsku...Twoje wypowiedzi są prostackie i nie da się ich czytać, naprawdę.[/QUOTE]
kurcze - masz rację :)

[kavala]

Właśnie przeczytałam cały wątek i kibicuję ci z całego serca :) Przygarnęłaś już jakieś biedactwo?

[paulaa.]

Moja ratlerka jest z giełdy, ale samochodowej... Ja nie wiem co za ludzie mogą takie kruszyny trzymać w pudełku kartonowym przez wiele godzin.. :shake: Mój tata się zapierał, że nie chce psa, ale gdy zobaczył tą drobinkę w tym kartonie, to ją kupił... 300 zł. Wyrużniała się, bo siedziała beżowiutka pośrodku czarnuszków i jak tu się w takiej nie zakochać ? Szczególnie,że mieściła się w dłoni.. Nie popieram takiego handlowania na giełdzie, ale mogła trafić dużo gorzej, ale leżeć dalej w tym kartonie...

[kavala]

[quote name='paulaa.']Moja ratlerka jest z giełdy, ale samochodowej... Ja nie wiem co za ludzie mogą takie kruszyny trzymać w pudełku kartonowym przez wiele godzin.. :shake: Mój tata się zapierał, że nie chce psa, ale gdy zobaczył tą drobinkę w tym kartonie, to ją kupił... 300 zł. Wyrużniała się, bo siedziała beżowiutka pośrodku czarnuszków i jak tu się w takiej nie zakochać ? Szczególnie,że mieściła się w dłoni.. Nie popieram takiego handlowania na giełdzie, ale mogła trafić dużo gorzej, ale leżeć dalej w tym kartonie...[/QUOTE]
Tak jak ktoś już wspomniał popyt sprawia, że jest podaż. Gdyby nie było kupujących, nie byłoby pseudohodowli.

[kasjas]

[quote name='paulaa.']Moja ratlerka jest z giełdy, ale samochodowej... Ja nie wiem co za ludzie mogą takie kruszyny trzymać w pudełku kartonowym przez wiele godzin.. :shake: Mój tata się zapierał, że nie chce psa, ale gdy zobaczył tą drobinkę w tym kartonie, to ją kupił... 300 zł. Wyrużniała się, bo siedziała beżowiutka pośrodku czarnuszków i jak tu się w takiej nie zakochać ? Szczególnie,że mieściła się w dłoni.. Nie popieram takiego handlowania na giełdzie, ale mogła trafić dużo gorzej, ale leżeć dalej w tym kartonie...[/QUOTE]

Ok. Paulaa, dałaś fajny domek psinie z kartonu. Teraz zadbaj o sterylizację, żebyś sama kiedyś nie stała z kartonem.

[paulaa.]

Sunia ma już 10 lat, jest otyła i niezbyt widze sens ją teraz sterylizować, bo ona już praktycznie nie ma cieczek...

[panbazyl]

[quote name='paulaa.']Sunia ma już 10 lat, jest otyła i niezbyt widze sens ją teraz sterylizować, bo ona już praktycznie nie ma cieczek...[/QUOTE]
sterylka to nie tylko brak prokreacji (choć głównie o to chodzi w tym zabiegu) a i niemożność choroby zwanej ropomacicze. Jeśli sunia starsza, to lepiej jednak popytaj weta o to schorzenie, bo to wredne i niebezpieczne choróbsko.

[paulaa.]

Popytam, ale sterylki już raczej nie będzie, bo podobno jeśli pies jest starszy i z dużą nadwagą, to może nawet narkozy nie przetrwać...

[panbazyl]

w kazdym razie pilnuj sprawy ropomacicza. I zawsze mozesz zasiegnąć rady co najmniej dwóch albo i trzech wetów.

[Balbina.]

10 letni pies z nadwagą?:-oDziewczyno,zastanów się co ty robisz.Po co tak utuczyłaś sunię? I jeszcze na stare lata?Nie zdziw się jak zaraz będziesz miała kłopoty z sercem czy stawami.Ludzie-chcecie to tuczcie się sami-wasza wola,wy za to poniesiecie odpowiedzialność ale dajcie spokój psom! Jak widzę te toczące się po chodniku stare psy to mnie aż krew zalewa!

[pa-ttti]

[quote name='Balbina12']10 letni pies z nadwagą?:-oDziewczyno,zastanów się co ty robisz.Po co tak utuczyłaś sunię? I jeszcze na stare lata?Nie zdziw się jak zaraz będziesz miała kłopoty z sercem czy stawami.Ludzie-chcecie to tuczcie się sami-wasza wola,wy za to poniesiecie odpowiedzialność ale dajcie spokój psom! Jak widzę te toczące się po chodniku stare psy to mnie aż krew zalewa![/QUOTE]

dziwi Cię 10letni pies z nadwagą?
a myślisz że nadwaga zawsze wynika z winy człowieka?
tak się składa że nie.
ja mam sunię 2 letnią z nadwagą. zawsze była grubsza, karma light, mniejsze porcje a częstsze, dużo ruchu- i nadwaga wciąż jest.

mnie zalewa krew jak widzę otyłych ludzi objadających się frytkami, a potem narzekających na swoją niedolę.

[paulaa.]

1. NIE JA JĄ UTUCZYŁAM! SAMA NIE MIESZKAM!
2. Sunia ma nadwage już od niepamiętnych czasów, bo rodzina nie rozumie, że pies nie może jeść tyle ile chce...
3. Nie toczy się po chodniku.
4. Też się martwię o jej stawy...
5. Z sercem narazie nie ma problemów, rok temu miała robione na to badania i wszystko w normie.
Ty dziewczyno nawet nie wiesz ile razy już płakałam, namawiając ich, żeby przestali ją wiecznie dokarmiać, ale ona chodzi za nimi krok w krok i piszczy, szczeka, warczy, drapie, aż nie dostanie tego co chce.. Oni nie rozumieją, że to jej szkodzi..
Na szczęście za mojego cocera już tylko ja odpowiadam i jest w świetnej kondycji..

[omry]

Moja sunia też ma nadwagę. Ma 11 lat i od zawsze tak wyglądała.
Mnie się podoba, jest yorkiem i szczerze rzygać mi się chce, jak widzę te 'chudziaki', ona wygląda dobrze jak dla mnie, ale rozumiem, że tu chodzi o zdrowie i też leci na karmie light. Schudła pół kilograma już:)

[paulaa.]

Zresztą Mini je tylko raz dziennie i naprawde niewiele, problem w tym, że wieczorem...

[paulaa.]

Próbowałam karmy light, paru firm, ale mojemu małemu pączkowi nic nie smakuje... :shake:

[pa-ttti]

nie smakuje, bo skoro ma do wyboru karmę i smakołyki ze stołu, to wiadomo że wybierze to drugie.

[paulaa.]

On je mało co ze stołu, bo nic jej nie smakuje, raczej psie suszone przekąski, jak paszteciki. Jeśli chodzi o karme to zamiast Royal Canin, Acany czy Eucanuby, ona woli Chapi lub Frolic... Ale często ratlerki mają problem z nadwagą, moja rodzinka właśnie twierdzi, że niby taka jej uroda..

[pa-ttti]

Też tak może być, ale dokarmianie jej i smakołyki na pewno nie służą zachowaniu dobrej kondycji :)

[Martens]

[quote name='pa-ttti']
ja mam sunię 2 letnią z nadwagą. zawsze była grubsza, karma light, mniejsze porcje a częstsze, dużo ruchu- i nadwaga wciąż jest.
[/QUOTE]

Miała badania krwi pod kątem tarczycy, nadnerczy?
"Taka uroda" to może być charta i labradora, ale jak pies ma nadwagę mimo ruchu i nie przekarmiania, to nie ma co się zasłaniać, że "on tak ma", tylko znaleźć przyczynę.

[paulaa.]

Wiem, bo wcale tego nie popieram, dlatego rozumiem twoją krytyke, ale musisz też zrozumieć, że ja tego psa sobie sama z siebie nie spasłam. ;)

[panbazyl]

[quote name='Balbina12']10 letni pies z nadwagą?:-oDziewczyno,zastanów się co ty robisz.Po co tak utuczyłaś sunię? I jeszcze na stare lata?Nie zdziw się jak zaraz będziesz miała kłopoty z sercem czy stawami.Ludzie-chcecie to tuczcie się sami-wasza wola,wy za to poniesiecie odpowiedzialność ale dajcie spokój psom! Jak widzę te toczące się po chodniku stare psy to mnie aż krew zalewa![/QUOTE]
a mnie zalewa jak ktoś robi psu z żołądka sałatkę. Raz surowe mięcho zaraz potem suche i na deser gotowane. Trochę pokory jak chcesz wytykać innym ich błędy.

[quote name='Martens']Miała badania krwi pod kątem tarczycy, nadnerczy?
"Taka uroda" to może być charta i labradora, ale jak pies ma nadwagę mimo ruchu i nie przekarmiania, to nie ma co się zasłaniać, że "on tak ma", tylko znaleźć przyczynę.[/QUOTE]

o wypraszam sobie :) Mam labki, ci co je znają nie wierzą, ze ważą tyle a nie wyglądają na taką wagę (no poza suczą po sterylce, ale nad nią pracuję). Bazyl waży 45 kg a Panbazyl 35+, Pirania 30. Nie są to tuczniki. Labki mają ciut inaczej osadzone żebra, sa bardziej jak na beczce, stąd ten wizualny efekt "beczki" właśnie. Niedowiarków zapraszam do galerii na dogo - link ze zdjęcia w podpisie, tam są zdjęcia moich labków. Co n ie znaczy, ze nie ma grubych labów - są i to koszmarnie tłuste (właśnie chyba jadę z interwencją do jednej pani co ma sunie labkę - pewnie jutro posypią się gromy z jasnego nieba w jej stronę, ale takie na żywo a nie przez neta)

[xxxx52]

Juz niedlugo (jezeli nowilzacja zostanie zatwierdzona)z dniem 01 01 2012 nie wolno bedzie sprzedawac psow na bazarach targowiskach w calej Polsce ,nie tylko w Opolu

[pa-ttti]

no i bardzo dobrze. zawęzi się krąg możliwości dla pseudóchów.

[panbazyl]

[quote name='xxxx52']Juz niedlugo (jezeli nowilzacja zostanie zatwierdzona)z dniem 01 01 2012 nie wolno bedzie sprzedawac psow na bazarach targowiskach w calej Polsce ,nie tylko w Opolu[/QUOTE]

skąd masz to info - może podaj jak masz jakieś źródło. Inicjatywa wspaniała, ale jak będzie z egzekwowaniem? Przecież trzeba nowych urzędasów zatrudnić i tych co będą sprawdzać.... Czy ulica też jest rozumiana jako targowisko? A sprzedaże psów przed wejściem na wystawę psów???? sprzedaż bynajmniej nie prowadzona przez wystawiających, bo tym nie wolno.
Żeby nie wyszło że pomysł piękny a skończyło się jak zawsze.....