mala_czarna Posted March 30, 2011 Posted March 30, 2011 Cafeanimal dla Bursztynka: [url]http://www.cafeanimal.pl/ogloszenia/oddam-zwierzaka-do-adopcji/psy/Mix-rhodesian-pies-tylko-dla-koneserow-:%29,36639[/url] Quote
Dana i Muszkieterowie Posted March 30, 2011 Posted March 30, 2011 I zawitałam do pięknego Bursztyna, to naprawdę przepiękny pies i ma takie mądre spojrzenie, rzeczywiście powinien znaleźć mądry dom ;). Quote
kameralna Posted March 30, 2011 Posted March 30, 2011 [quote name='mala_czarna']Jutro znowu zrobię Cafeanimal. Dziwne z tym Allegro. Tylu oglądających i nic. Czy Bursztyn został zakropelkowany przeciw kleszczom? Pytam, bo nie wiem, a może Fela coś pisała na PW lub w mailu :) Tragedia jest z kleszczami. Nic tego dziadostwa przez zimę nie wybiło.[/QUOTE] Potwierdzam. Kleszcze znowu atakują. Pierwszego znalazłam na początku marca ( w tamtym roku już w lutym!). Na szczęście moje psy miały zaaplikowane kropelki zabezpieczające. Mestudio uważajcie. Quote
mala_czarna Posted March 30, 2011 Posted March 30, 2011 [quote name='dana']I zawitałam do pięknego Bursztyna, to naprawdę przepiękny pies i ma takie mądre spojrzenie, rzeczywiście powinien znaleźć mądry dom ;).[/QUOTE] Jakiś przestój z adopcjami jest :( Quote
mestudio Posted March 31, 2011 Author Posted March 31, 2011 Nigdy nasze psiaki nie miały kleszczy:-), jedynie jak czasami coś przytargam z lasu to jest masakra. Pieski zawsze zabezpieczamy. Quote
Jo37 Posted April 1, 2011 Posted April 1, 2011 Bursztyn pięknie wygląda. Zupełnie inny pies niż na początku. Quote
Dana i Muszkieterowie Posted April 1, 2011 Posted April 1, 2011 Bo tak jak na banerku, Bursztyn się po prostu odradza :lol:. To naprawdę piękny, majestatyczny pies :lol:. Quote
mestudio Posted April 1, 2011 Author Posted April 1, 2011 Bursztyn jest fantastyczny. Właśnie wlazł na kanapę i zrobił sobie ze mnie podpórkę. Trochę jest ciężki. Ładnie zaczynają mu zarastać te odmrożone miejsca. Chyba troszkę nabrał ciałka. Niestety musi jeść tylko suchą karmę, bo po gotowanym jedzeniu ma od nowa rozwolnienie - sprawdziliśmy 2 tygodnie temu bo Bursztyn bardzo by chciał jeść to co inne pieski. Swoją karmę dziobie na raty jak kurczak, cały dzien ma miskę wypełnioną chrupeczkami i sobie tak podjada jak ma ochotę. Uwielbia żebrać, a przed chwilą zabrał sobie bułkę z blatu w kuchni. Dla niego to żaden problem przy takiej wielkości. Nikt się niestety nie odzywa w sprawie adopcji, allegro się skończyło, oglądalność w okolicy 1000 i nic. Może jutro wystawię kolejne allegro. Quote
Diora Posted April 2, 2011 Posted April 2, 2011 Moja sunia też ma bardzo wrażliwy przewód pokarmowy. Jak była szczeniorem, to jej gotowałam jedzenie - rozwolnienie miała baaaardzo często. Odkąd przeszliśmy na suchą karmę, wszystko jest super. Ostatnio dołożyłam jej dosłownie troszeczkę mięska z puszki "dla smaku", a potem bardzo tego żałowałam... Bursztyn jest idealnym pieskiem, ciągle zaglądam na ten wątek z nadzieją, że został już adoptowany. Quote
mala_czarna Posted April 2, 2011 Posted April 2, 2011 Diora, a pamiętasz Kostę? ;) Też się bujałam z adopcją, a w końcu jednak zadzwonili sensowni ludzie, mimo że bardzo młodzi. Mam nadzieję, że i na Bursztynka przyjdzie pora. Quote
Diora Posted April 2, 2011 Posted April 2, 2011 Pewnie, że pamiętam :) Pamiętam też jak panikowałaś czy wszystko będzie dobrze :evil_lol: Bursztyn ma dobrą opiekę u Mestudiowej rodzinki, ale trzymam kciuki żeby znalazł tego swojego jedynego człowieka... Quote
mestudio Posted April 2, 2011 Author Posted April 2, 2011 Bursztyn to kachany misiek. Bardzo lubi na spacerach brykać z suczkami, próbuje też brykać z naszą onką, ale ta małpa nie zna się na żadnych żartach i tylko z panną Fąfel się bawi w ogrodzie - uprawia zapasy i wściekłe gonitwy. Bursztyn zaczepia też koty w domu do zabawy, ostatnio bawił się z Wiewiórem nocną porą, wsadził łeb do śpiącego kota i go budził więc koteczek go łapkami po pyszczku tarmosił. Takie zabawy wyglądają niepokojąco, ale Bursztyn nie wykazuje przy tym żadnej agresji. Quote
kaja69 Posted April 3, 2011 Posted April 3, 2011 Piękniś z tego Bursztynka:lol: aż dziwne,że domki się nie biją o niego... Quote
mestudio Posted April 3, 2011 Author Posted April 3, 2011 Piękny owszem i ma szansę w przeciwieństwie do innego naszego tymczasowicza, ten to nigdy domku nie znajdzie [url]http://www.dogomania.pl/threads/195319-Stary-zwyczajny-samotny-zabrałam-go-spod-marketu-w-Kozienicach-ale-co-dalej[/url] Quote
mestudio Posted April 4, 2011 Author Posted April 4, 2011 Kolejne allegro wystawione, proszę o intensywne ogłaszanie Bursztyna. Trochę weekendowych zdjęć. [img]http://img269.imageshack.us/img269/6686/img2507ag.jpg[/img] [img]http://img861.imageshack.us/img861/280/img2503y.jpg[/img] [img]http://img707.imageshack.us/img707/8889/img2498p.jpg[/img] [img]http://img638.imageshack.us/img638/8474/img2511q.jpg[/img] [img]http://img577.imageshack.us/img577/9142/img2508k.jpg[/img] Quote
mala_czarna Posted April 5, 2011 Posted April 5, 2011 Zdjęcia piekne. Nawet już mi sie nie chce po raz kolejny pytać dlaczego nikt się nim nie interesuje :( Ponownie dzisiaj Cafeanimal dla Bursztynka: [url]http://www.cafeanimal.pl/ogloszenia/oddam-zwierzaka-do-adopcji/psy/Mix-rhodesian-pies-tylko-dla-koneserow-:%29,37127[/url] Quote
mala_czarna Posted April 9, 2011 Posted April 9, 2011 Co u Bursztynka słychać? Mestudio, a jak Ty się czujesz, bo problemy masz straszne z kręgosłupem. Wszystko u Was w porządku? Quote
mestudio Posted April 9, 2011 Author Posted April 9, 2011 Mój kręgosłup powoli wraca do normalności, ale myślę, że już nigdy nie będzie tak jak wcześniej czyli idealnie. Mam oprócz mojego problemu inny większy z córką, wczoraj odebrałam ją ze szpitala i już nie będzie mogła mi pomagać szczególnie przy Bursztynie. Niestety Bursztyn jest za silny i za duży i skacze na mnie i na nią z radości, a ona musi unikać takiej siły i tego jego rozmachu. Nie chcę pisać z jakiego powodu, ale przyznam, że wszystko się u nas nagle zmieniło w ciągu jednego miesiąca. Będę musiała bardzo ograniczyć liczbę psów dlatego bardzo proszę o ogłaszanie Bursztyna. Nie wiem co z fakturą za karmę, Fela jej chyba do tej pory nie odebrała od TZ w Warszawie. Bursztyn ma jeszcze karmy na tydzień i trzeba pomyśleć o nowej, ja mam na ten cel 45 zł z bazarku, nie wiem czy będę w stanie dołożyć w tym tygodniu aby kupić mu cały worek. Ciągle mamy dołek finansowy i nie gadam tak sobie aby pomarudzić tylko naprawdę powoli się zbieramy po pewnym krachu domowym. Pogoda do niczego, koszmar - wichura - nie da się wyjść do ogrodu za dom bo z pól tak wieje, że wyrwało nam część ogrodzenia. Bursztyn się rozkręca, zostaje z taką małą suczką na weradzie jak idę do pracy i ładnie się dogadują. Jedyny minus to taki, że Fiźka jest okropnie czujna i skacze po oknach jak tylko wyczuje psa obcego na łące za ogrodzeniem i wtedy Bursztyn robi to co ona - skacze ogromnymi łapami na parapety i je rozwala. Dziś obserwowałam z okna w kuchni taką akcję - Bursztyn próbował wskoczyć w szybę dosłownie i mało mi to przypadło do gustu. Dobrze, że parapet dość wysoko i nie da rady raczej. Wczoraj Bursztynek zjadł jedną poduszkę bo się nudził czekając na nas:-), notoryczie podbiera do legowiska moje buty i leży z nimi. Jeszcze żadnych nie pożarł. Quote
mala_czarna Posted April 9, 2011 Posted April 9, 2011 Fela ma urwanie głowy z tą akcją sterylek suczek z Ostrowi, ale napiszę jej o karmie. Bardzo mi przykro z powodu córki. Jak coś się pierniczy to niestety na całej linii. Ja porawie codziennie ogłaszam Bursztynka na Cafeanimal, ale nie mogę jakoś utrafić żeby się chłopak do Metra dostał :( Quote
mestudio Posted April 9, 2011 Author Posted April 9, 2011 Może podaj jakieś namiary to wyślę tą fakturę bo przecież tak nie może być, to spora suma pieniędzy. Quote
mestudio Posted April 11, 2011 Author Posted April 11, 2011 Jeszcze raz przypomnę, że jest w Warszawie faktura do odbioru albo podajcie adres do wysyłki jej. Bursztynowi kończy się karma. Czy ktoś go ogłasza???? Proszę o ogłaszanie intensywne bo mam problemy zdrowotne - moja córka również i takiego dużego i silnego psa nie możemy u nas mieć - wszystko się nam przewróciło do góry nogami, Mufin dziadek musi teraz mieszkać w kojcu aby nie było konfliktów i nasza onka go nie toleruje. Bursztyn musi znaleźć szybko dom bo córka nie jest w stanie już mi pomagać czyli wychodzić z nim na spacery jak jestem w pracy. Quote
mala_czarna Posted April 11, 2011 Posted April 11, 2011 Zrobię mu dzisiaj ogłoszenia jak przyjdę do domu. Napisałam Feli smsa żeby pojawiła się na wątku. Ja nie wiem na jaki adres miałaby być wysłana faktura, bo go nie znam. Czy trzeba Bursztynka zabrać? Quote
mestudio Posted April 11, 2011 Author Posted April 11, 2011 Nie, zabierać absolutnie. Nikomu go nie oddam z wyjątkiem DS:-). Nie chcę tylko aby Bursztyn za dużo siedział sam w domu bo się nudzi. Poprosiłam córkę aby pochowała koteczki przemyciła go do siebie do pokoju z werandy no i zamknęła się żeby koteczki nie wchodziły - Bursztyn jednego wyjątkowo sobie upatrzył do polowań. Nie chcę aby były jakieś konflikty bo córka sobie nie poradzi sama. Mufin przeżyje w kojcu, co prawda tęskni za domem, ale to jego wina, że tak jest. Proszę tylko o ogłoszenia bo mamy jedynie allegro w tej chwili, nie wiem jak tam z tymi wcześniejszymi czy są odnawiane. Quote
Havanka Posted April 11, 2011 Posted April 11, 2011 [quote name='mestudio']Jeszcze raz przypomnę, że jest w Warszawie faktura do odbioru albo podajcie adres do wysyłki jej. Bursztynowi kończy się karma. Czy ktoś go ogłasza???? Proszę o ogłaszanie intensywne bo mam problemy zdrowotne - moja córka również i takiego dużego i silnego psa nie możemy u nas mieć - wszystko się nam przewróciło do góry nogami, Mufin dziadek musi teraz mieszkać w kojcu aby nie było konfliktów i nasza onka go nie toleruje. Bursztyn musi znaleźć szybko dom bo córka nie jest w stanie już mi pomagać czyli wychodzić z nim na spacery jak jestem w pracy.[/QUOTE] Wciąż aktywuję przychodzące linki dot. ogłoszeń Bursztyna. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.