KRYSKA_Z Posted December 30, 2006 Author Posted December 30, 2006 Witam jeszcze raz! A ja zamiast robić psu tomograf ( miał by to tego być poddany narkozie i nie wiadomo czy by sie wybudził) przeznaczyłam pieniądze na ziółka i pomogło. Więc po co szukać co to było przyczyną ataków. Należy wierzyć, że ataki się nie powtórzą i Nowy Rok będzie jeszcze lepszy od mijającego. Pozdrawiam i wszystkim życzę pogody ducha w 2007 roku. Pa Quote
AgaZ Posted December 30, 2006 Posted December 30, 2006 SaJo Wega miała co tydzień atak, no i 3 stany padaczkowe..... Quote
saJo Posted December 30, 2006 Posted December 30, 2006 KRYSKA Z Po co? Bo niektore rzeczy mozna operowac... AgaZ To mi nie mnowi duzo. Tylko tyle, ze bylo zle. Przykro mi :( Quote
AgaZ Posted December 30, 2006 Posted December 30, 2006 SaJo jak masz ochotę zapraszam na mój wątek [url]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=29170[/url] Quote
konisia Posted January 3, 2007 Posted January 3, 2007 saJo widzę, że chyba nie miałeś jednak styczności z lekarzami w polsce. Może w Czechach poziom świdczenia usług wet jest inny. Diagnozowanie (np.tomografem) to b.duży koszt i nadal jedna wielka niewiadoma. Bo urządzenie owszem mamy, ale kto odczyta poprawnie wynik(np. kiedy nie będzie to zwykły guz tylko zwapnienia)? Nawet jeśli okaże się, że mamy do czynienia np. z guzem, co z tego? Operacja? Nie, przynajmniej nie w Polsce. I tak dopóki pies będzie w miarę dobrze się czuł każdy właściciel zdecyduje się na leczenie. Dlatego też myślę, że KRYSKA_Z podjęła słuszną decyzję. A co do stanów padaczkowych to dobrze, że dużo Ci to nie mówi, oby nigdy nie mówiło. Quote
Szczurosława Posted January 3, 2007 Posted January 3, 2007 ech, wczoraj znowu przeżywaliśmy atak, od 28XII bierze tabletki , był spokój i myślałam, że tak pozostanie.... Quote
KRYSKA_Z Posted January 3, 2007 Author Posted January 3, 2007 Witam! Dziękuję Konisiu za pozytywną ocenę mojej decyzji. Mam kontakt z ludźmi pracującymi na MRI i potrafią czytać obraz rezonansowy. Za badanie jednak musiałabym zapłacić i to nie mało. Może diagnoza byłaby do końca, a tak mogę się łudzić, że to nie guz mózgu. Mam też smutną wiadomość - mój piesio o godz.3 w nocy miał atak. Nie był to tak silny atak jak kiedyś. Trochę mam wyrzuty sumienia bo dnia poprzedniego pies zachowywał się trochę dziwnie, ale pomyślałam, że jest to skutek wydarzenia, które miało miejsce na spacerze. Obce psy zaatakowały mojego Bobisia. Nic mu nie zrobiły, ale ja trochę krzyczałam, aby je odgonić. Mogłam psu podać wieczorem większą dawkę leku. Może w ten sposób uchroniła bym go przed atakiem. Teraz wróciliśmy do ziólek i powtarzam, że musi być dobrze. Pozdrawiam. Quote
AgaZ Posted January 3, 2007 Posted January 3, 2007 trzymajcie się dziewczyny,będzie dobrze!!!Kryska,naprawdę psy z padaczką żyją i to długo,a ataków do zera nie jesteś w stanie wykluczyć,to i tak mistrzostwo świata,że tak rzadko Quote
konisia Posted January 3, 2007 Posted January 3, 2007 To rzeczywiście mógł się zestresować:( Podobno ważne jest, żeby ograniczyć do minimum silnie emocjonujące sytuacje (zarówno pozytywne jak i negatywne). No i chyba podawanie leku z jak największą dokładnością czasową (do 15min. też pomaga podtrzymać stan bez ataków). KRYSKO a jakie ziółka dajesz? :cool3: Quote
saJo Posted January 3, 2007 Posted January 3, 2007 konisia Kontakt z wetami mam i to bardzo duzy. Tylko ja mowie o wetach spacjalistach, a nie takich, co po studiach cos tam poczytali o odczytywaniu zdjec czy padaczce. A wetow naprawde znajacych sie na neurologi w Polsce zapewne mozna by policzyc na palcach jednej reki (no gora dwoch). Wiem ile kosztuje badanie tomografem, bo robilam ja mojemu psu, wiec nie musisz mnie uswiadamiac. Co to jest stan padaczkowy wiem doskonale, natomiast nic mi to nie mowi o stanie psa AgiZ. Nigdzie nie pisze, ze ktos popelnil blad, bo nie zrobil psu tomografu czy rezonansu. Pisze, ze zgodnie ze sztuka, wet przy podejrzeniu badz stwierdzeniu padaczki powinien na takie badanie psa skierowac, a ze bardzo czesto nie jest to mozliwe...niestety takie sa polskie realia :-( Nie wiem jakie sa ceny uslug wet w Czechach, wiem, ze operacja mojego psa (ze znizka po znajomosci) miala kosztowac minimum 500 euro, ale ostatcznej ceny nie znalam (komplikacje, nie znalismy wtedy jak rozlegle sa zmiany itp.) Quote
KRYSKA_Z Posted January 4, 2007 Author Posted January 4, 2007 Witam! Po ataku zaczęłam dawać znowu ziółka (po 3 miesiącach przerwy). To jest alternatywą do powwrotu do wiekszej dawki Luminalu ( w grudniu zmniejszyłam dawkę). Wiem, że Luminal jest szkodliwy a ziółka nie, więc najpierw idę tą drogą. Gdyby atak się powtórzył muszę wrócic do większej dawki Luminalu a tego bardzo bym nie chciała. Teraz już jest spokojnie i wiem, że należy unikać emocji. Mój pies reaguje w ten sposób, że po ataku nie chce sam zostawać w domu, nawet gdy jestem w domu a on biega bo ogrodzie to co jakis czas przychodzi sprawdzić czy jestem. Pozdrawiam Quote
konisia Posted January 6, 2007 Posted January 6, 2007 ANKA_89 a jak tam Twój psiulek się czuje? Quote
Szczurosława Posted January 6, 2007 Posted January 6, 2007 no więc moja sucz bierze tabletki od 28.12.06 i od tego czasu miała dwa ataki (2 I i 5 I 2007), dobre i to , bo są rzadsze.... Quote
Szczurosława Posted January 7, 2007 Posted January 7, 2007 [b]Koma[/b] przykro mi:-( Norka [*][*][*] Quote
AgaZ Posted January 8, 2007 Posted January 8, 2007 [quote name='Koma']Norka odeszła za TM 5.I.2007r[/quote] O Jezu tak mi przykro! Norka bądź szczęśliwa za TM,Wega zaopiekuje się Tobą........ Napisz Koma jak to się stało,trzymajm się pozdrawiam ciepło Quote
KRYSKA_Z Posted January 8, 2007 Author Posted January 8, 2007 Witam! Koma - przykro mi. Współczuję. Pozdrawiam Quote
KRYSKA_Z Posted January 8, 2007 Author Posted January 8, 2007 Witaj Noemik! A co z Twoim piesiem, bo jakoś zgubiłam wątek. Pozdrawiam Quote
zdrojka Posted January 8, 2007 Posted January 8, 2007 Plissssss, pomóżcie! Suńka znajomego, rotka, ma padaczkę! Od niedawna, ale ataki zdarzają się coraz częściej! Dostaje coś, co się nazywa mizodin, czy jakoś tak. W ten weekend miała 6 ataków, ostatni ponad minutę, nie mogła nawet złapać tchu w trakcie. Nawet nie wiem, jak to wygląda, była przy tym moja siostra, ale zastanawiają się na uśpieniem suni, bo nie wiedzą już, co robić. Byli już u 2 wetów, każdy przepisywał mizodin, podobno źle robi na wątrobę, i nic innego nie są w stanie powiedzieć. Macie namiary na jakiegoś dobrego i niedrogiego (wiem, ze ciężko obie te rzeczy połączyć) weta w Warszawie? Ciężko stoją teraz z kasą... Krysiu, poproszę o informacje o tych ziółkach na PW, może to pomoże. Pomóżcie! To jest dopiero 2-letnia suńka, kochana, słodka... Ryczę... juz nie mogę... :placz: Quote
noemik Posted January 8, 2007 Posted January 8, 2007 rany boskie, nie usypiajcie suni!!!! mój Elik miał 20 ataków w przeciągu 3 dni. A teraz jest dobrze, ataki minęły. On dostaje Luminal, osłonowo Hepatil na wątrobę. W razie ataku miał wlewki doodbytowe Relsed. Musi minąć trochę czasu, zęby leki wysyciły się w surowicy. Cierpliwości. Dajcie suni szansę. Proszę. Quote
AgaZ Posted January 8, 2007 Posted January 8, 2007 Jasne ,że nie uspiajcie!!!!!Mizodin to dopiero jeden lek,są jeszcze inne,trzeba próbować.Moja sunia np nie tolerowała Mizodinu była po nim pijana.Spróbujcie z Luminalem Quote
zdrojka Posted January 8, 2007 Posted January 8, 2007 Ja wiem, że psiaki z padaczką żyją wiele lat i że można te ataki ograniczyć. Ale znajomy nie widzi sensu męczyć psa (nie powiem, co o tym myślę). Dlatego proszę, dajcie jakies namiary na lekarza, który zrobi badania, dobierze lek i wytłumaczy mu, że to jeszcze nie koniec świata. Quote
noemik Posted January 8, 2007 Posted January 8, 2007 [quote name='zdrojka']Ja wiem, że psiaki z padaczką żyją wiele lat i że można te ataki ograniczyć. Ale znajomy nie widzi sensu męczyć psa (nie powiem, co o tym myślę)..[/quote] matko kochana, męczyć? to juz lepiej zabić, tak?? Człowieka też by uśpił??? :angryy: :angryy: :angryy: :placz: :placz: :placz: Warszawiacy, pomóżcie, poradźcie!!!:shake: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.