mala_czarna Posted September 5, 2011 Posted September 5, 2011 Mysza, jutro będę miała dwa opakowania tego leku. Dzwoniła właśnie koleżanka, sprawdziła, jutro przyniesie. Szkoda, że to nie ten drugi, mega drogi lek, ale i nad tym spróbujemy jakoś pomyśleć. Quote
mysza 1 Posted September 5, 2011 Author Posted September 5, 2011 [quote name='mala_czarna']Mysza, jutro będę miała dwa opakowania tego leku. Dzwoniła właśnie koleżanka, sprawdziła, jutro przyniesie. Szkoda, że to nie ten drugi, mega drogi lek, ale i nad tym spróbujemy jakoś pomyśleć.[/QUOTE] Dzięki serdeczne, mam zapas na miesiąc mniej więcej, do tego czasu mam nadzieję, że odbiorę ;), może coś na Twoim bazarku wylicytuję. Quote
mysza 1 Posted September 6, 2011 Author Posted September 6, 2011 Zaległe skany. Pierwsza wizyta z powodu duszności:(w zasadzie były dwie ale wypis mam tej drugiej) [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/708/wizytadrkraszewska.png/"][IMG]http://img708.imageshack.us/img708/1734/wizytadrkraszewska.png[/IMG][/URL] Wyniki: [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/856/wynikiq.png/][IMG]http://img856.imageshack.us/img856/6485/wynikiq.png[/IMG][/URL] Faktura za 2 wizyty i badania krwi: [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/853/fv50.png/"][IMG]http://img853.imageshack.us/img853/9633/fv50.png[/IMG][/URL] Quote
mysza 1 Posted September 6, 2011 Author Posted September 6, 2011 Wizyta, dr Niziołek: [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/153/wizytadrnizioek.png/"][IMG]http://img153.imageshack.us/img153/6673/wizytadrnizioek.png[/IMG][/URL] Faktura za inhalator: [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/560/iwonapuchalskafakturadl.png/"][IMG]http://img560.imageshack.us/img560/1628/iwonapuchalskafakturadl.png[/IMG][/URL] Leki: [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/405/leki.png/][IMG]http://img405.imageshack.us/img405/405/leki.png[/IMG][/URL] Jeszcze będzie jedna faktura za 2 wizyty lekarskie. Quote
LeCoyotte Posted September 6, 2011 Posted September 6, 2011 Ten pies jest taki ładny i fajny:lol: że nie mogłem przejść obok niego obojętnie, należy mu się lepsze życie:) ale bez kasy niewiele można zdziałać, więc chcę trochę pomóc moim bazarkiem: [url]http://www.dogomania.pl/threads/214144[/url] Zapraszam! Quote
mysza 1 Posted September 6, 2011 Author Posted September 6, 2011 [quote name='LeCoyotte']Ten pies jest taki ładny i fajny:lol: że nie mogłem przejść obok niego obojętnie, należy mu się lepsze życie:) ale bez kasy niewiele można zdziałać, więc chcę trochę pomóc moim bazarkiem: [URL]http://www.dogomania.pl/threads/214144[/URL] Zapraszam![/QUOTE] Serdecznie dziękuję :loveu: Sama mam obraz mojego Hugusia, w ołówku. Jest śliczny i wisi na ścianie ;) Polecam :) Quote
mysza 1 Posted September 7, 2011 Author Posted September 7, 2011 Awit, możesz poprawić rozliczenie? Saldo chyba się nie zgadza, podałam Ci wpłaty na pw ;) Możesz też dopisać do dochodu 94 zł z bazarku Ronji :loveu: [URL="http://www.dogomania.pl/threads/213556-Naklejki-samochodowe-quot-Jedzie-z-nami-pies-quot-adres%C3%B3wki-na-Szarusia-do-1.09-g.-22"]http://www.dogomania.pl/threads/213556-Naklejki-samochodowe-quot-Jedzie-z-nami-pies-quot-adres%C3%B3wki-na-Szarusia-do-1.09-g.-22[/URL] Dzięki Quote
Awit Posted September 7, 2011 Posted September 7, 2011 Wiesz, teraz czytam i mi się też nie zgadza, więc coś w tym jest:-) Poprawię jutro. Quote
mysza 1 Posted September 9, 2011 Author Posted September 9, 2011 Szaruś dzisiaj jakiś niewyraźny, mam nadzieję, że to pogoda, która nikogo nie nastraja do radości ;) Ma też taki dudniący, mokry kaszel, okropny. Ale nie ma duszności i nie trzeszczy. Quote
3 x Posted September 9, 2011 Posted September 9, 2011 [quote name='mysza 1']Szaruś dzisiaj jakiś niewyraźny, mam nadzieję, że to pogoda, która nikogo nie nastraja do radości ;) Ma też taki dudniący, mokry kaszel, okropny. Ale nie ma duszności i nie trzeszczy.[/QUOTE] mysza ja mam jakiś lek na kaszel michal dostał ale nie korzysta [URL="http://www.przychodnia.pl/el/leki.php3?lek=2122"]theospirex - klik[/URL] jakby było trzeba to chętnie oddamy dla Szarusia :) przypisali mu to na potockich jak mu się cieżko oddychało i kaszlał ale jak się okazało to przez powiększone węzły chłonne więc z tabletek skorzystaliśmy max ze dwa razy zanim "odkryliśmy" węzły Quote
mysza 1 Posted September 9, 2011 Author Posted September 9, 2011 [quote name='3 x']mysza ja mam jakiś lek na kaszel michal dostał ale nie korzysta [URL="http://www.przychodnia.pl/el/leki.php3?lek=2122"]theospirex - klik[/URL] jakby było trzeba to chętnie oddamy dla Szarusia :) przypisali mu to na potockich jak mu się cieżko oddychało i kaszlał ale jak się okazało to przez powiększone węzły chłonne więc z tabletek skorzystaliśmy max ze dwa razy zanim "odkryliśmy" węzły[/QUOTE] Dzięki, Szaruś bierze Theospirex od lutego :) teraz zmniejszamy już dawkę, bo ma leki wziewne. On nie ma już tych problemów z oddychaniem, jest lepiej ale ma inny kaszel, taki mokry, jakby tam w płucach cos się zmieniło. Dr Niziołek mówił, że to na skutek uruchomienia wydzielin ale jeszcze do niego zadzwonię ;) Quote
3 x Posted September 9, 2011 Posted September 9, 2011 [quote name='mysza 1']Dzięki, Szaruś bierze Theospirex od lutego :) teraz zmniejszamy już dawkę, bo ma leki wziewne. On nie ma już tych problemów z oddychaniem, jest lepiej ale ma inny kaszel, taki mokry, jakby tam w płucach cos się zmieniło. Dr Niziołek mówił, że to na skutek uruchomienia wydzielin ale jeszcze do niego zadzwonię ;)[/QUOTE] mysza to jakby wam się skończył a jeszcze byście potrzebowali to tel do mnie i maila masz :) Quote
mysza 1 Posted September 9, 2011 Author Posted September 9, 2011 [quote name='3 x']mysza to jakby wam się skończył a jeszcze byście potrzebowali to tel do mnie i maila masz :)[/QUOTE] Dziękuję ;) Quote
mala_czarna Posted September 9, 2011 Posted September 9, 2011 Mam już te dwa opakowania Ventolinu. Mysza, może zróbmy tak, że jak skończy się mój bazarek, na którym licytujesz, to podrzucę Ci leki razem z fantem? Z tym drugim lekiem będzie problem :( Znajoma z pracy jest chora na astmę, ale akurat tego leku nigdy nie zażywała, i nie ma śladu w jej dokumentacji medycznej, a jednak lekarze boja się teraz cokolwiek przepisywać. Jeszcze muszę jedno źródło sprawdzić, to wtedy dam znać czy da radę załatwić receptę. Quote
mysza 1 Posted September 9, 2011 Author Posted September 9, 2011 [quote name='mala_czarna']Mam już te dwa opakowania Ventolinu. Mysza, może zróbmy tak, że jak skończy się mój bazarek, na którym licytujesz, to podrzucę Ci leki razem z fantem? Z tym drugim lekiem będzie problem :( Znajoma z pracy jest chora na astmę, ale akurat tego leku nigdy nie zażywała, i nie ma śladu w jej dokumentacji medycznej, a jednak lekarze boja się teraz cokolwiek przepisywać. Jeszcze muszę jedno źródło sprawdzić, to wtedy dam znać czy da radę załatwić receptę.[/QUOTE] Bardzo dziękuję, ok, leki z fantem. A tym drugim się nie przejmuj, doskonale wiem jak trudno załatwić receptę ;) Quote
mysza 1 Posted September 10, 2011 Author Posted September 10, 2011 [quote name='Awit']Jak tam Szarusiu? Się czujesz?[/QUOTE] Przyzwoicie, obraził się na puszki Hill's k/d niestety i znowu gotuję. Chciałam, żeby je jadł ze względu na nerki ale nie chce więc musimy dietą gotowaną się ratować. no i nie przepada za wziewami, nie chce wdychac leków więc nie oddycha przez chwilę, dopiero jak już nie może wytrzymać to wdycha. Jak wracamy do domu to najgłośniej szczeka ze wszystkich ;), słychać go przy furtce a w końcu jest w domu. Taka radocha chyba ;) Quote
mysza 1 Posted September 12, 2011 Author Posted September 12, 2011 Awit, na moją prośbę Maupa przepisała na mnie wątek, tak będzie prościej ;) Quote
Awit Posted September 12, 2011 Posted September 12, 2011 No i o to chodziło:-) Prowadźcie się dobrze;-) Quote
mysza 1 Posted September 13, 2011 Author Posted September 13, 2011 Dzisiaj Szaruś w doskonałym humorze, wyskoczył na podwórko i radośnie szczekał :loveu: Oczywiście, jak to u niego, masło, w którym podaję od jakiegoś czasu leki (wystarczy odrobina) się znudziło, muszę wymyślić coś nowego. Jest tak wyczulony, że z jedzenia też wygrzebie i wypluje, zwłaszcza Mucosolvan mu nie pasuje ;) W nocy kaszle :( niestety ale ten kaszel to mu już zostanie na pewno. Byle tylko się nie dusił. Quote
Olena84 Posted September 13, 2011 Posted September 13, 2011 On tak po prostu moze ma jako niewyleczenie dawnej infekcji - moze tak naprawde te duszenie tez stad jest, tylko koszty przeogromne... Quote
mysza 1 Posted September 13, 2011 Author Posted September 13, 2011 [quote name='Olena84']On tak po prostu moze ma jako niewyleczenie dawnej infekcji - moze tak naprawde te duszenie tez stad jest, tylko koszty przeogromne...[/QUOTE] Pewnie stąd ale gdyby nie leki to by się udusił :( Takich infekcji to miał wiele... Leki wziewne rozszerzają naczynia i ułatwiają oddychanie. Do tego ma tam masę wydzieliny, która, tak jak u ludzi, podrażnia i powoduje kaszel. No i dostaje leki wykrztuśne, które dodatkowo ten kaszel wzmagają, żeby odkrztusił złogi. Dr Niziołek powiedział mi zimą, że gdybyśmy mu nie pomogli to ta wydzielina by mu płuca zalała i by go zabiła :( Quote
mala_czarna Posted September 13, 2011 Posted September 13, 2011 [quote name='mysza 1']Dzisiaj Szaruś w doskonałym humorze, wyskoczył na podwórko i radośnie szczekał :loveu: Oczywiście, jak to u niego, masło, w którym podaję od jakiegoś czasu leki (wystarczy odrobina) się znudziło, muszę wymyślić coś nowego. [/QUOTE] Mój patent na podawanie leków dla mojej Wikuni to był taki: proszek wkładałam do pychola, dość głęboko, później odchylałam szyję, masowałam delikatnie krtań, i podawałam odrobinę wody ze strzykawki do popicia. Tylko naprawdę nie dużo, żeby się nie zakrztusiła. Z serka żółtego wygrzebywała, ze zrolowanego plasterka wędliny też, a jak spróbowałam z masłem to zaraz zwróciła. Quote
3 x Posted September 13, 2011 Posted September 13, 2011 [quote name='mala_czarna']Mój patent na podawanie leków dla mojej Wikuni to był taki: proszek wkładałam do pychola, dość głęboko, później odchylałam szyję, masowałam delikatnie krtań, i podawałam odrobinę wody ze strzykawki do popicia. Tylko naprawdę nie dużo, żeby się nie zakrztusiła. Z serka żółtego wygrzebywała, ze zrolowanego plasterka wędliny też, a jak spróbowałam z masłem to zaraz zwróciła.[/QUOTE] o kurde to my z michem widzę ze luksus mamy leki zjada w czymkolwiek, ser zółty, parówka, garść gotowanego ryżu z mięsem, wszystko gdzie da się leki ukryć dodatkowo połowe leków jakie w zyciu łykał zjadał jako smaki za "michał łapa" ;) teraz tez wiesiołka zjada jako smaka a gremlin mówi ze ohydny jest jak się rozgryzie - nie wiem, ja michowi leków nie podbieram ;) pieroła jak nic z niego, co nie zmienia nijak moich uczuć do niego ;) z Szarusia to prawdziwy szczęściarz, albo cwaniak - wiedział gdzie koczowac żeby trafić do raju ;) Quote
mysza 1 Posted September 13, 2011 Author Posted September 13, 2011 [quote name='mala_czarna']Mój patent na podawanie leków dla mojej Wikuni to był taki: proszek wkładałam do pychola, dość głęboko, później odchylałam szyję, masowałam delikatnie krtań, i podawałam odrobinę wody ze strzykawki do popicia. Tylko naprawdę nie dużo, żeby się nie zakrztusiła. Z serka żółtego wygrzebywała, ze zrolowanego plasterka wędliny też, a jak spróbowałam z masłem to zaraz zwróciła.[/QUOTE] Ja wiem tylko to jest dobre dla "normalnego" psa. Szaruś być dzikiem, kontakt z człowiekiem to dla niego stres, 2 razy dziennie ma po 2 sesje wziewów, które go i tak stresują więc staram się, żeby podawanie leków nie kojarzyło mu się źle. Dla niego takie akcje to tortury ;) Ale spoko, coś wymyślę, pewnie powrót do pasztetu podlaskiego albo innego. A jak nie to coś innego będę kombinować. Raju ;) :evil_lol: jaki tam raj ;) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.