Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

 

Ares ma 17 lat - piękny wiek! Mój Sonuś 15 lutego skończy 16:)

No, no - Ares rzeczywiście świetnie się trzyma - piękny wiek!

 A Sonuś to równolatek mojej Toli - obu psiakom życzę kolejnych lat w zdrowiu!

 Reszcie stadka również!

Posted

Najpierw zaczęłam wprowadzać kotom, ze względu na Baala, cukrzyka. Nie chciał jeść animody diabetes, kombinowałam z mokrymi karmami, przeliczałam zawartości, w końcu przeszłam na surowe (wprowadzałam stopniowo). Robię porcje na 10-14 dni, trzymam w zamrażarce i wyjmuję odpowiednio wcześnie. Jednak po jakimś czasie koty słabo jedzą surowe i wtedy wracam do mokrej karmy. Suchej nie podaję wcale. 

Natomiast psy jedzą zamiennie tydzień surowe, kilka dni sucha z racji, że nie mam dostępu do kości, a samego mięsa nie można. Chyba ,że karmie kurzyną no to problem z głowy.

Oczywiście wygoda podawania suchej to raz, dwa nie trzeba się certolić z porcjowaniem i przechowywaniem. Natomiast psy mają piękną sierść, tylko wciąż są głodne (?) ale dać im całego woła, to pewnie w dwa dni by zjadły. Kupy małe, widać ,że wszystko strawione. Przy kilku psach trzeba mieć sporo miejsca do przechowywania porcji.

To można mrozić? W naturze zwierzęta też nie są odmrażane  ;) Nie wiem czy przez taką obróbkę nie traci na swej wartości. A może przesadzam już :)

Nie wiedziałem, że koty mają w końcu dość surowizny :) Myślałem, że ona surowe to zawsze i wszędzie.

Ja planowałem sobie robić zakupy co 4 dni, porcjować i podawać bez mrożenia. Liczę, że znajdę odpowiednie sklepy, które zawsze będą miały dla mnie te składniki. Myślę, że chyba najgorsza sprawa z tymi kośćmi bo Ares i Alfred słabo sobie radzą np z gryzakami. Słyszałem, że można kupować mielone mięso razem z mielonymi kośćmi.

To, że głodne to chyba norma jak dla psa. Nie rozumiem psów nie głodnych, które pięć razy coś obwąchają zanim zjedzą :) Nie to żebym swoje głodził bo przecież terasz są w wersji zimowej czyli ciężko znaleźć ich żebra ;)

 

No, no - Ares rzeczywiście świetnie się trzyma - piękny wiek!

 A Sonuś to równolatek mojej Toli - obu psiakom życzę kolejnych lat w zdrowiu!

 Reszcie stadka również!

Dziękuję, przekażę :)

Tola też osiągnęła piękny wiek.

Ares trochę utyka, trochę nie widzi, trochę nie słyszy i trochę jest już nieporadny, ale to wszystko nic jak na ten wiek :)

Posted

Maciek, kotom np. nie powinno się podawać nie przemrożonej wołowiny. Oczywiście i koty i psy dostają karmę już rozmrożoną.

Prawdę mówiąc nie zastanawiałam się nad tym, czy mięso traci na wartości, gdy się go mrozi. Dla ludzi też jest mrożone.

Kotom do mieszanki mięsnej dodaję żółtka jaj, mączkę z kości, algi w proszku, olej z łososia i suplementuję prep. Felini.

Najpierw mieliłam kości kurczaka zamiast mączki z kości, ale maszyna mi tak chrobotała, że bałam się o nią.

Psy dostają mięso z olejem łososiowym, trochę alg lub jakieś roślinki i kość do gryzienia. Jak nie mam, dostają w ten dzień suchą karmę.

Jest sklep gdzie można zamówić zamrożoną karmę lub granulowaną. Nie korzystam z niego, tylko o nim wiem:

http://barf.pl/

Gusiaczek, przekonałam się, że skład na opakowaniu sobie a faktyczna zawartość karmy sobie. Chodzi o to, że najczęściej w karmach są resztki ze zwierząt czy podroby, a to co najbardziej potrzebne zwierzakom, czyli mięso z mięśni jest w śladowych ilościach o ile w ogóle jest.

Posted

Maciek, kotom np. nie powinno się podawać nie przemrożonej wołowiny. Oczywiście i koty i psy dostają karmę już rozmrożoną.

Prawdę mówiąc nie zastanawiałam się nad tym, czy mięso traci na wartości, gdy się go mrozi. Dla ludzi też jest mrożone.

Kotom do mieszanki mięsnej dodaję żółtka jaj, mączkę z kości, algi w proszku, olej z łososia i suplementuję prep. Felini.

Najpierw mieliłam kości kurczaka zamiast mączki z kości, ale maszyna mi tak chrobotała, że bałam się o nią.

Psy dostają mięso z olejem łososiowym, trochę alg lub jakieś roślinki i kość do gryzienia. Jak nie mam, dostają w ten dzień suchą karmę.

Jest sklep gdzie można zamówić zamrożoną karmę lub granulowaną. Nie korzystam z niego, tylko o nim wiem:

http://barf.pl/

Gusiaczek, przekonałam się, że skład na opakowaniu sobie a faktyczna zawartość karmy sobie. Chodzi o to, że najczęściej w karmach są resztki ze zwierząt czy podroby, a to co najbardziej potrzebne zwierzakom, czyli mięso z mięśni jest w śladowych ilościach o ile w ogóle jest.

Nawet nie wiedziałem o tej nieprzemrożonej wołowinie. W sumie w naturze koty domowe nie polują na woła ;)

Myślę, że po zamrożeniu coś jednak mięso traci bo chociażby na opakowaniu drogiej karmy (chyba Orijen) pisze wielkimi literami, że ze świeżego niemrożonego mięsa.

Jedzenie dla ludzi to czasem wydaje mi się, że ma jeszcze gorszą jakość niż dla zwierząt :D

W pierwszej chwili tez sobie pomyślałem o przepuszczeniu korpusów kurczaka przez maszynkę, ale dobrze, że mnie uprzedziłaś :D

Dzięki za link! Okazuje się, że sprzedaje to ktoś 20 km ode mnie. Muszę się tam odezwać. Jednak słyszałem kiedyś, że kupowanie gotowego barfu jest drogie. Tym bardziej, że z tego co widzę to mają tam bardzo wyszukane mięsa. Z królikiem na pewno nie kupię 0doubledown.gif

 

Producenci karm stosują różne kruczki w opisach. Np 60% kurczaka to mogą być same pióra. Musi pisać wprost "mięso z kurczaka"... Niektóre karmy aż śmierdzą piórami, a zanim o tym poczytałem to myślałem, że mi się tylko wydaje.

Posted

Dużo czytałam o barfie dla kotów i dziewczyny mówiły, że są fajne mocniejsze maszynki (nie profesjonalne) na których można zmielić kości bez uszczerbku. Niektóre mielą na ręcznej maszynce, takiej z korbką do robienia kiełbas. Zależy jaką masz tą maszynkę.

Jak mieliłam te kości z kurczaka to najpierw miażdżyłam je siekierą obuchem a dopiero potem mieliłam, ale to mnie tak wykańczało, że zaniechałam. 

Tz się cwanie ustawia i jak to jedzonko robię, to go nigdy nie ma ;)

Gdzieś widziałam ceny tych produktów ze strony barf, ale teraz nie widzę i nie pamiętam gdzie to było. 

Posted

Dużo czytałam o barfie dla kotów i dziewczyny mówiły, że są fajne mocniejsze maszynki (nie profesjonalne) na których można zmielić kości bez uszczerbku. Niektóre mielą na ręcznej maszynce, takiej z korbką do robienia kiełbas. Zależy jaką masz tą maszynkę.

Jak mieliłam te kości z kurczaka to najpierw miażdżyłam je siekierą obuchem a dopiero potem mieliłam, ale to mnie tak wykańczało, że zaniechałam. 

Tz się cwanie ustawia i jak to jedzonko robię, to go nigdy nie ma ;)

Gdzieś widziałam ceny tych produktów ze strony barf, ale teraz nie widzę i nie pamiętam gdzie to było. 

Te maszynki to pewnie z PRLu. Nie wiem czy wtedy już były elektryczne do mięsa, ale na pewno tamte sprzęty przeżyją te obecne.

Na korbkę mam :) Elektryczna też jest, ale jeszcze nie testowana na niczym. 

Jakoś śmiać mi się zachciało jak sobie wyobraziłem, że siekierą na pieńku miażdżysz :D

Faceci wyczuwają gdy zaczyna się coś święcić :D

Właśnie też nie widziałem cen . Wg moich obliczeń i planu z mojego linka powinienem zapłacić 152 zł* za miesięczne wyżywienie moich psów. Obecnie za suche płacę tyle samo.

 

*zakładając, że kupowałbym mięso z uboju sanitarnego -  dla psów, czyli ok 3,50 zł / kg.

Posted

Myślisz, że jak baba ma w ręce siekierę to lepiej się ewakuować? ;)

Gdzie masz cenę po 3,50 zł./kg ? W sklepie czy ubojni?

Ewakuować siebie i innych ;)

Taka cena jest na allegro:

http://allegro.pl/mieso-mrozone-dla-psa-wolowe-1-kg-dieta-barf-i5072982535.html

Na bazarku pytałem o opinie o tym mięsie skoro tak tanio, a Norel odpisała, że wcale nie jest tanio bo to normalna cena za mięso dla psów. Jednak osobiście jeszcze nie znam cen w sklepach bo nie miałem kiedy pytać.

Posted

To już jest jak sucha karma. Nie nie mam na myśli zawartości.

Ale pies nie ma co gryźć.

Ale po namoczeniu jest jak mokra, a raczej barf. Tylko kości brakuje.

Jak ma gryźć to można dać bez moczenia ;)

Posted

Wiesz, mam na myśli czyszczenie zębów przy okazji.

Przy tak minimalnym gryzieniu nie ma na to szans.

Kotom też nie mielę mięska, lecz kroję w kostki ok. 2cmm x2. Mielona jest tylko skóra z kurczaka.

Pieski bardzo lubią obrabiać surową kość wołową, mają zajęcie na kilka dni :)

Posted

Wiesz, mam na myśli czyszczenie zębów przy okazji.

Przy tak minimalnym gryzieniu nie ma na to szans.

Kotom też nie mielę mięska, lecz kroję w kostki ok. 2cmm x2. Mielona jest tylko skóra z kurczaka.

Pieski bardzo lubią obrabiać surową kość wołową, mają zajęcie na kilka dni :)

Ale Ty masz wszystko przemyślane :)

Może sama powinnaś sprzedawać gotowe posiłki dla zwierzaków? ;)

Posted

O nie! Nie jestem kucharzem z zamiłowania 0belay.gif

Ale to co robię, staram się zrobić jak najlepiej i z korzyścią dla zainteresowanych :)

A jak tam Baj i reszta stadka na nowej karmie?

Posted

O nie! Nie jestem kucharzem z zamiłowania 0belay.gif

Ale to co robię, staram się zrobić jak najlepiej i z korzyścią dla zainteresowanych :)

A jak tam Baj i reszta stadka na nowej karmie?

Czyli jednak jakieś zamiłowanie jest, a przynajmniej staranność :)

 

Moje jeszcze nie przeszły na nową. Ostatnio miałem czas jedynie na teorię. Jutro muszę polatać po sklepach i faktycznie coś kupić bo chyba wystarczy tej teorii...

Posted

Nie wiem, czy to staranność, czy coś innego, ale cokolwiek to nie jest, lubię porządek ;)

Pedantem nie jestem

Lepiej nie przeginać w żadną ze stron ;)

 

Dzisiaj odebrałem już mięso. Okazało się, że w sklepie, u mnie we wsi mają co środę na zamówienie drobiowe mięso dla psów. A ja daleko szukałem :D Mielone razem z kośćmi po 2,20 zł/ kg :) Mają też w sprzedaży same kości z kurczaka (w całości), ale to już nie najlepszy pomysł :unsure: W każdym razie mielonka wygląda całkiem nieźle. Kości, które w niej są mają do 2 cm długości, ale szukając po wierzchu to raczej znajdowałem tylko kości z mostka więc mam nadzieję,ze takich typowych drzazg jak z udowych tam nie ma.

Posted

Surowa kość kurczka nie rozszczepia się. Dopiero po ugotowaniu nabiera takich właściwości. 

Te fermowe kurczaki mają słabe kości, są hodowane niestety sztucznie. 

Z kurczaka niebezpieczna jest kość tzw. szpilka (kość strzałkowa), trzeba ją usuwać.

Może na początek daj troszkę tej mielonki i sprawdź czy psy gryzą czy łykają jak gąsiory. Właściwie stawiam na to drugie ;)

Strasznie jestem ciekawa ile w tej mielonce jest mięsa a ile podrobów i skór. Mógłbyś cyknąć fotkę?

Posted

O nie! Nie jestem kucharzem z zamiłowania 0belay.gif
Ale to co robię, staram się zrobić jak najlepiej i z korzyścią dla zainteresowanych :)
A jak tam Baj i reszta stadka na nowej karmie?

Terra, to witaj w klubie ;). Ja też nie kucharzę z zamiłowania :D. Ale również jak coś już robię,  to najlepiej  jak potrafię   :).


Lepiej nie przeginać w żadną ze stron ;)

Dzisiaj odebrałem już mięso. Okazało się, że w sklepie, u mnie we wsi mają co środę na zamówienie drobiowe mięso dla psów. A ja daleko szukałem :D Mielone razem z kośćmi po 2,20 zł/ kg  Mają też w sprzedaży same kości z kurczaka (w całości), ale to już nie najlepszy pomysł  W każdym razie mielonka wygląda całkiem nieźle. Kości, które w niej są mają do 2 cm długości, ale szukając po wierzchu to raczej znajdowałem tylko kości z mostka więc mam nadzieję,ze takich typowych drzazg jak z udowych tam nie ma.

Ależ  się tu zrobiło Barfowo ;). Maciek, widzę, że podszedłeś bardzo poważnie do sprawy rewolucji żywieniowej psiaków :).

Ciekawa jestem, jak chłopakom smakowało :).

Posted
 

Surowa kość kurczka nie rozszczepia się. Dopiero po ugotowaniu nabiera takich właściwości. 

Te fermowe kurczaki mają słabe kości, są hodowane niestety sztucznie. 

Z kurczaka niebezpieczna jest kość tzw. szpilka (kość strzałkowa), trzeba ją usuwać.

Może na początek daj troszkę tej mielonki i sprawdź czy psy gryzą czy łykają jak gąsiory. Właściwie stawiam na to drugie  ;)

Strasznie jestem ciekawa ile w tej mielonce jest mięsa a ile podrobów i skór. Mógłbyś cyknąć fotkę?

A faktycznie coś o tych gotowanych kościach kiedyś słyszałem... Już dmucham na zimne ;)

 

Ja też stawiam, że będą łykały :) Maja już pogryzione więc dlaczego by nie :lol:

 

Fotka zrobiona. Nigdy nie robiłem zdjęcia czemuś tak "apetycznemu"  :D Dlatego go nie wstawię, a jedynie link do niego :) Jakby nie patrzeć są to zmielona zwierzęta, które może jeszcze wczoraj żyły :(

Skór faktyczni jest wiele. Może z 40%. Ale mięso też jest.

http://oi58.tinypic.com/23ssufs.jpg

 

Ciekawa jestem, jak chłopakom smakowało  :).

Chyba nie muszę pisać ;) Przed chwilą dostały to po raz pierwszy więc tylko domieszałem im trochę do suchego. Ale miały tempo ;)

Posted

Tłuszczyku też trochę jest. Wydaje się, że to korpusy mielone szarpakiem.

Szkoda, że u mnie takiego nie sprzedają, odpadałoby podawanie wapnia.

Na mój gust trochę za mało mięsa, ale mogę się mylić.

Wcale się nie dziwię, że stadko wymiotło z misek aż się kurzyło, surowizna: to jest to :)

Posted

Tłuszczyku też trochę jest. Wydaje się, że to korpusy mielone szarpakiem.

Fachowo rozpracowana technologia produkcji ;)

 

Szkoda, że u mnie takiego nie sprzedają, odpadałoby podawanie wapnia.

Mogę Ci wysyłać ;)

 

Na mój gust trochę za mało mięsa, ale mogę się mylić.

Wcale się nie dziwię, że stadko wymiotło z misek aż się kurzyło, surowizna: to jest to  :)

Psy nie narzekają mi na brak mięsa ;) Z resztą i tak jest go więcej niż średniej jakości suchej :) W naturze też nie zawsze zdarzał się muskularny obiad ;)

Posted

Jak się żony zapytasz to Ci powie, co to szarpak w maszynce do mielenia mięsa ;) Na pewno takie ustrojstwo masz w domu :)

http://www.jakkupowac.pl/vars/upload/fckeditor/image/maszynka_do_miesa/szatkowanie_bw.jpg

 

No wiesz, gdyby to było bliżej, to pewnie bym się szarpnęła, ale tak, śmierdząca masa zatrułaby całą PP ;)

Czasem kupuję całe korpusy i psiaki same sobie rozdrabniają.

 

Ty masz rację, ja na to nie wpadłam wcześniej, że przecież nie zawsze w naturze upolują obiad z górnej półki. Myślę o psach, bo koty to co innego.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...