Jump to content
Dogomania

KOKS już w nowym domu!


whyou

Recommended Posts

  • Replies 305
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Mariamc pięknie wyciągnęła z nużycy Golina i ma hotel za 200zł. Może u niej spróbować. Tu wątek Golina który dupkę w domu już grzeje. [url]http://www.dogomania.pl/threads/144623-Pi%C4%99kny-rudy-du%C5%BCy-Golin-ZNALAZ%C5%81-SW%C3%93J-WYMARZONY-DOM!?p=16608994#post16608994[/url]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='LILUtosi']Mariamc pięknie wyciągnęła z nużycy Golina i ma hotel za 200zł. Może u niej spróbować. Tu wątek Golina który dupkę w domu już grzeje. [url]http://www.dogomania.pl/threads/144623-Pi%C4%99kny-rudy-du%C5%BCy-Golin-ZNALAZ%C5%81-SW%C3%93J-WYMARZONY-DOM!?p=16608994#post16608994[/url][/QUOTE]
a w jakiej miejscowości ten hotelik? może warto by spróbować

Link to comment
Share on other sites

na razie nie mam żadnych informacji o stanie Koksa, napisała do mnie też osoba, która prawdopodobnie zajęłaby się Koksem i Kometą, ale musi mieć konkretną diagnozę, i konkretne leczenie. Nawet nie wiem czy w końcu miał pobrane próbki z głębokich zeskrobin, z tego co wiem przez okres 14 dni nie powinien dostawać żadnych leków by badanie nie było zakłamane, przynajmniej tak stosuje się u ludzi.

Link to comment
Share on other sites

Koksik większość czasu siedzi na zewnątrz, wtulony w Kometę...jak go wołałam przez kraty tylko na chwilę podniósł główkę..a potem odwrócił się do mnie tyłem i na nic już nie reagował :(

zdjęcia nie oddają w jakim teraz jest stanie (nie tylko fizycznym) ale widać ten zrezygnowany wzrok...
[img]https://lh6.googleusercontent.com/_Qbj5mfb9LrQ/TZc3hi8wBRI/AAAAAAAAqmw/ugx4fQttZ1k/s640/IMG_1592.JPG[/img]

tylko z Kometą są dla siebie oparciem
[img]https://lh6.googleusercontent.com/_Qbj5mfb9LrQ/TZc3gqpIpEI/AAAAAAAAqmw/GYIBIABaquU/s640/IMG_1591.JPG[/img]

[img]https://lh5.googleusercontent.com/_Qbj5mfb9LrQ/TZc3d-HuFvI/AAAAAAAAqmw/gUypPeAkzZY/s640/IMG_1589.JPG[/img]

Link to comment
Share on other sites

to jest straszne, nie da się na to patrzeć!!!!
Nie wiem co możemy jeszcze zrobić????
Przychodzi mi na myśl jedynie zabranie ich ze schroniska i diagnozowanie w innej klinice
Ale na to trzeba sporo kasy, a zbiórki nam niestety nie wychodzą...
na hotelik trzeba mieć zabezpieczenia przynajmniej na 2 miesiące x 2 psy to 800 zł, koszty leczenia pokrywa Fundacja, ale 800 zł też nie będzie prosto zebrać...

napisała do mnie jeszcze raz osoba ofiarująca pomoc dla obu psów, ale to na zasadzie, że skserowała ogłoszenia i rozwiesza gdzie się da, taka pomoc też jest dobra, ale to na razie nie zmieni losu obu psów.

Link to comment
Share on other sites

Istar19 ponaglijcie trochę weta schroniskowego z diagnozowaniem,przekażcie mu informację,że jest chętna osoba do przygarnięcia Koksa i Komety.Soboz4 czy masz jakiś kontakt do tej pani?czy to konkretna osoba?Te psiaki trzeba ratować,szybko działać,są takie smutne biedaczyska.

Link to comment
Share on other sites

Mam cały czas kontakt ze schroniskiem, rozmawiałam już w tej sprawie i nic nie wskórałam. Kontakt oczywiście mam, ale ona nic nie pomoże więcej ponad to co napisałam, ma swoje 3 psy i wątpię żeby zabrała następne. Próbowałam dziś poszukać jaka choroba skórna występuje razem z apatią, ale żadna mi nie wyskoczyła, czekam jeszcze na rozmowę z moim wetem, jutro będę rozmawiać na marszu Milczenia,

To dość zakaźne, złapał w schronisku i w krótkim czasie zaraziła się Kometa, bo teoria że złapał w połowie listopada jest raczej chybiona,

Link to comment
Share on other sites

rozmawiałam z moim wetem i nużyca, gdzie nastąpiło zakażenie ogólnoustrojowe może dawać objawy apatii, ale większość chorób skórnych gdy dochodzi do zakażenie większej ilości ciała daje apatię. Przy czym przy zakażeniu nużeńcem w zeskrobinach widać nużeńce, przy innych chorobach mogą wyniki wyjść negatywne. Jeżeli schronisko zezwoli, mogłabym zabrać je na badania do nich. Mam do nich zaufanie i wiem, ze będą się starali przebadać psy skrupulatnie. Musiałabym tylko mieć psa i przebieg leczenia, co dostawały i w jakich dawkach.

Link to comment
Share on other sites

Napisalam do Pani, ktora jest lekarzem weterynarii. Oto odpowiedz:

Od razu zastrzegam,ze ciezko jest diagnozowac na odleglosc.Zakladam wiec czysto [B][U]hipotetycznie[/U][/B] Wykluczylabym raczej nuzyce.Nuzeniec bytuje na skorze kazdego psa i tylko spadek odpornosci powoduje jego "uaktywnienie".Nie zarazilby sie raczej drugi pies.Szybciej stawialabym na swierzba.Mimo zeskrobin nie koniecznie musi wyjsc w badaniu.Zalezy to od ilosci i miejsc zeskrobin oraz ich glebokosci...Jest szansa 50 na 50,ze cos wyjdzie w zeskrobinie.Grzyb odpada-nie ma swiadu.Alergia pokarmowa tez (choruja 2 psy).Moze byc tak,ze Ivomec czy inna iwermektyna nie dziala,bo poza zastrzykiem nic nie jest robione (chodzi mi o pelna dezynfekcje boksu-jesli jest jakis koc/poslanie,to powinno byc wywalone,jesli sloma to tez czesto usuwana,podloga dezynfekowana).Jesli to swierzb,to caly czas w miejscu,gdzie sa psy jest zrodlo zarazenia,kolko sie zamyka i mozna leczyc w nieskonczonosc...Jesli to jest pies,ktory choc troche w genach ma kolaka,to trzeba uwazac na iwermektyne,bo moze okazac sie toksyczna (choc z tego co czytalam,to nic sie nie dzialo).Psy trzeba odizolowac,czesto dezynfekowac boks.Moze to byc zarazliwe dla innych psow...Pchly moza raczej wykluczyc,bo bylo info o odpchlaniu...A,zapomnialam dodac,ze osowialosc tez moze sie przy sierzbie pojawiac.Ostatnio mialam takiego pacjenta,co tylko lezal i nie byl niczym zainteresowany (nawet jedzeniem)...Moze warto pomyslec i krew zbadac.

Link to comment
Share on other sites

Czyli moje wypociny by się pokrywały ze zdaniem wet. Nużycą naprawdę ciężko się zarazić. Ja spałam i przytulałam się do psa chorego. Przed przeczytałam mnóstwo opracowań, co wyszukałam to czytałam. NIe mam doświadczenie w świerzbie ale słyszałam że to świństwo straszne. Jeśli się potwierdzi to dziewczyny głaskać w rękawiczkach lub brać płyny dezynfekujące.

Link to comment
Share on other sites

pokrywa się też z tym co powiedział mój wet, że przy zeskrobinach powinno być widać nużeńce, cała reszta chorób nie zawsze daje wynik. Nie wiem jak z leczeniem świerzba w schronisku??? Tylko znowu odbijamy się o prawidłowe leczenie, bo żeby zacząć trzeba być na 100% pewnym diagnozy, nie można strzelać w ciemno, bo to spowoduje, że wkrótce diagnoza będzie całkiem niemożliwa i wyniki zafałszowane...

Link to comment
Share on other sites

Myślę, że z leczeniem świerzba (o ile to świerzb) w schronisku będzie bardzo ciężko...

Może warto porozmawiać z kierownictwem o wydaniu psów na dt (jeśli dt się zdecyduje na psy z taką chorobą), pod warunkiem, że dt podpisze oświadczenie, iż jest świadom choroby psów i bierze je na własną odpowiedzialność. Może wtedy by się zgodzili?
Kiedyś (co prawda dawno) brałam w ten sposób dalmatyńczyka z podejrzeniem nosówki (która w końcu okazała się kaszlem kenelowym).

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...