Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Ciap nosi wysoko ogon jak Lucek :D

ehh jakie małe tak wredne :D

 

 

Dzisiaj Soniula niosła piłkę, swoją tenisową z konga... i rzucałam Ciapie funny i dostała prosto w łeb. Spoko, nigdy do celu nie trafiam, a przez przypadek dostała idealnie w sam środek.

Przy tych psach to niedługo będę mieć solidne podstawy na weta :lol:

 

 

edit. jakie suplementy najlepiej podawać, aby wzmocnić odporność?

Posted

Iskial, kompleks olejów omega, preparaty z beta glukanem. 

ooo dzięki!

my na razie tylko po jednym oleju podajemy, ale muszę to zmienić...

 

Ale masz cela, haha :D

no a co, jestem mistrz :D

 

co jest gorsze od remontu? sprzątanie po remoncie... nie chce ktoś pomóc? wszystko, dosłownie wszystko jest w topie kurzu. Laptopa to 2 razy dziennie przecieram z kurzu, coby cokolwiek było widać. Fuuuuj :(

Posted

Ja niestety sprzątać nienawidzę, to się nie piszę do ciebie :P

Ale powspółczuję ;)

Też nienawidzę...

najgorsze jest to, że 2 tygodnie mieszkaliśmy w totalnym kurzu, wczoraj z grubsza ogarnęliśmy, bo czekamy na dwóch fachowców... a potem przed samymi święta cały dom będzie szorowany...

Ale to przez psy ZAWSZE jest najwięcej bałaganu. Jak Ciap linieje czy jak któryś Owczar ma problemy z zdrowiem i mieszka w domu to ile wysłuchiwania, że brudno, śmierdzi itp, taaa teraz to fiołami, kurna pachnie... :P

 

 

Ale u nas dzisiaj było wiosennie. W samej bluzie populałam dzisiaj, to znak, że upał nadchodzi. Owczary to dzisiaj były na mega krótkim spacerze, ale efektywnym. Łażenie po wybojach, wskakiwanie i posłuszeństwo. I Gandzik to jednak świr na punkcie piłeczek jest, nawet biegał na spacerze za piłką i świat obcy nie istniał, łącznie z szczekającymi obcymi owczarkami. Miałam wrażenie, że wróciły czasy szczenięctwa w jego przypadku. Czyli prowadzenie go tylko na piłce na sznurku, a nie na smyczy... Suka oczywiście na spacerze piłki nie chce, tylko też złą wybrałam. Bo suka to taki twór jest, że nie lubi zbyt ciężkich piłek...

I nadal pracuję nad tym, aby psa nagradzać naprzemiennie piłką i smaczkami.

Wbrew pozorom to pies jest bardzo przebiegłym, myślącym i cwanym stworzeniem. Dążenie suki, aby odzyskać swoją piłeczkę z paszczy Gandzi...to trochę jak przyczajony tygrys itp :lol: niby czołg z niej jest, powolny, ciężko do rozbujania, ale to tylko pozory :P

Posted

Oj tak, u mnie też psy mają do perfekcji opanowane kombinowanie :D

A Gańdzioch jaki grzeczny :)

hahaha muszą sobie w życiu radzić ;)

 

Gandzia ogólnie jest grzeczniejszy niż pozostałą stuknięta dwójka, ale też ma wady... nieufność do obcych...

 

Hej :)

Siemankooooo ;)

 

 

A u nas to nieszczęścia chyba chodzą stadami...

Ciapowi coś zaszkodziło i ma taki napad alergii, że jest ciężko. Ciągle się drapie, liże i tak na zmianę, w dziań i w nocy. Dostaje tabsy i wapno i jest tylko minimalna poprawa. Dostał ostatnio nową karmę, garść! i wątpię, aby taka lawina walnęła na niego...w takim razie dzisiaj dostał resztę starej... z drugiej strony lepiej, aby to karma była winna niż jeszcze coś do tego...

 

Do tego Soniula też chyba ma problem z alergią, chyba...

 

I coś mi się podziało... wczoraj miałam koło oka, coś co mi urosło.. dzisiaj sączy mi się to, pół twarzy mi spuchło i boli jak diabli. Jak mi do jutra nie przejdzie to do lekarza idę... a mam parę spraw na mieście do pozałatwiania, a wyglądam jak bokser po krwawej walce.

 

Jeden malutki pozytyw na dzisiaj, znalazłam po 3! latach nasze frisbee i Gandzia oszalał... tylko zamiast łapać w locie to czeka aż spadnie i się wyżywa nad tym :lol:

Posted

Wszyscy ostatnio chorują :( To zdrówka dla was! Z alergia współczuję, my mamy tak z Luckiem :/

u nas każdemu coś jest... kiepski czas.

 

tak się kurujemy...

pańcia jest chora? spoko to ja też :lol:

10460540_1633438556877771_50111073058837

Posted

Taaa Ciapuś to pomocnik pełną gębą :D

 

 

takie drobne upominki były z okazji urodzin Owczarów ;)

DSC_0004_zpsrtidkjfe.jpg

 

Pańcia, to już koniec? będzie teraz spokój?

DSC_0193_zpserl2mp3l.jpg

 

niestety jeszcze nie...

DSC_0194_zpsbkqfdjjo.jpg

 

 

nie myślałam, że takie nic mnie tak załatwi... bywały teraz dni, że wcale na dwór nie wychodziłam... teraz i tak mi lepiej nie jest, to po co mam siedzieć w domu... w sumie to nawet sama nie wiem co to jest, ale chyba zatkany kanał łzowy. Czyli nic się nie zmieniło, oko spuchnięte, czerwone i cholernie bolące i cieknące. Oj teraz tylko kawałek jest spuchniętego, więc jednak jest postęp :P w szkole wcale nie byłam, oh ja biedna :lol:

 

 

I zaczynam gorączkowo myśleć i powoli robić zapasy. Zaraz przyjdzie pewnie ciepełko to i te muszyska się przyplątają. Mam na oku dwie metody, oby teraz coś pomogło.

Hihihih marzec jest? jest, czyli zakupów czas :D

Posted

Jakie fajne piłeczki :)

Torce by się spodobały :D

Bardzo fajne, bo niedrogie i polskie :P

to jej kup :P

Niestety kiepsko się odbijają... ;)

 

Marzec,marzec :D Można kupować :P

Ale z Ciapa super pomoc :))

no i dlaczego jak już zrobiłam zakupy to znalazłam sklep z mega promocjami? niedobrze :( :(

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...