Jump to content
Dogomania

Jest ich troje...


kalyna

Recommended Posts

Jak rano nie pada, to też śmigam na spacery, gdy mam późno do szkoły :D Fajnie jest, tylko mokro. 
Teraz pogoda jest idealna, nie znoszę upałów... 

Jetsu z Arnim się kiedyś mega lubili, teraz Arniczy ma jakiś problem do Jetsa, boi się go, co chwilę na niego burczy. Nie śpią już wtuleni w siebie, a szkoda, bo to slodkie było. 
 

Link to comment
Share on other sites

A mnie się marzą spacery przed szkołą... ale fizycznie nie daję rady wstawać o tej 4 czy nawet 4:30 :p

 

Fotki suuuuuper, zawsze zazdroszczę psów zabawkowych :D

Link to comment
Share on other sites

Cieczka :loveu: No to z Ciapa genialny "gość", przyjął małego braciszka

:loveu: drugi dzień Ciapek pajacuje... i lata ciągle za Sonią. Co patrząc na jej przeszłość byłam pewna, że tylko futerko z niego zostanie, a jemu nawet jeden kłaczek nie spadł :loveu:

Ciap nie ma problemu z obcymi psami i przyjmuje wsio. A raczej tak było, bo teraz to się Pan bojowy zrobił.

Jak rano nie pada, to też śmigam na spacery, gdy mam późno do szkoły :D Fajnie jest, tylko mokro. 
Teraz pogoda jest idealna, nie znoszę upałów... 

Jetsu z Arnim się kiedyś mega lubili, teraz Arniczy ma jakiś problem do Jetsa, boi się go, co chwilę na niego burczy. Nie śpią już wtuleni w siebie, a szkoda, bo to slodkie było. 
 

Właśnie, strasznie mokro jest. Byłam w adidasach i mogłam je wykręcać, dwa dni się suszyły. A kaloszy nie mam :roll:

Też nie znoszę upałów i nigdy ich nie lubiłam.

 

uuu, to faktycznie szkoda. U nas nie ma szans na spanie w siebie, wtuleni. Bo Ciap pod tym względem traktuje Owczary jako zło konieczne, zwłaszcza jak one robią najazd na dom. A Soniula z Gandziem mają dystans do siebie, bo też jako nie są razem.

 

Padam na twarz, więc nie nadrabiam :(

Ale się witam i lecę dalej ;)

Padłeś? powstań!

Witamy :)

 

A mnie się marzą spacery przed szkołą... ale fizycznie nie daję rady wstawać o tej 4 czy nawet 4:30 :P

 

Fotki suuuuuper, zawsze zazdroszczę psów zabawkowych :D

Dlatego najlepsze są weekendy, gdzie nigdzie nie trzeba się spieszyć. Choć gorąco mi się robi, jak widzę w oddali jakieś małe burki, bez właściciela.

 

dzięki, jessso nawet trudno mi wyobrazić jest, jakie życie byłoby o wiele cięższe.

Link to comment
Share on other sites

Ooo to widzę, że Ciapkowi też się w mózgu przestawia, że to może "jego" suka ma cieczkę! Poczwar robi to samo, nasza psia koleżanka cieczkuje, a on łazi za Miką jakby mu coś obiecała :lol:

w sumie to już wolę to jak łazi dwa dni za Soniulą. Niż miałby zwiewać i inne cuda do obcych suk. A tak to ma skojarzenie cieczka, to na pewno Sonii. Sonia się wkurzyła i dwa razy mu się tak konkretnie odszczekła. W sumie to Ciap pajacował, pajacował. Sonia warknęła i bardzo szybko ostudziła zapędy Ciapka.

 

Padłam, powstałam i znowu padam :(

buuuu biedna Ty :(

 

 

A Ciap zaczyna drugą serię antybiotyku :roll:

 

I dzisiaj sie dowiedziałam, ze Soniula jest baaardzo przestraszona, że obcy ludzie się o nią martwią :loveu:

Zaczęło się od wieczornego spaceru, wśród rozszczekanych psów za płotem i ludzi na środku chodnika. Jedyne wyjście to wziąć ją po zewnętrznej stronie, na krótko i jakoś przeprowadzić. A, że ona ma chód jaki ma, czyli nisko na łapach i tak samo ogon ma normalnie zawsze też nisko. Przy czym przy mijance zrobiła łuk od ludzi noo to mamy opinię, jaką mamy :loveu:

Przypominam, że ona z lęku rzucała się na rozszczekane psy za płotem, ze nie było z nią kontaktu. Więc w takich sytuacjach nie pozwalam się jej skupić na obcym psie, więc ona wącha trawę (wysyła CSy), ja staram się skupić ją na sobie, robimy komendy, sztuczki cokolwiek i dostaje b. dużo smaków. Wołam ją i na serio robię z siebie debila roku. I nawet się cofamy, bo jak umie podstawy, tak przy takim hałasie bardzo często naprowadzam ją smaczkami. Na serio ja nie widziałam więcej strachu niż przy uskoku od ludzi i w pewnym momencie za bardzo zaczęła na psa patrzeć i to wsio.

 

taki ogon, tak nisko to jest u niej normalne.

Zdj1190cie0128_zps7c050ab7.jpg

 

No cóż, to było jak strzał w kolano...

 

 

aaa i dzisiaj byłam na porannym spacerze, akurat jak moja mama jechała do pracy. Tą rozpacz u Gazika, że samochód pojechał bez niego była bezcenna, aż warto było wstać o 6 :lol:

Link to comment
Share on other sites

Ale jej szele pasują :loveu: Moje jak wyjeżdzamy autem bez nich to robią taki raban, straszny szczek :/

PS. U mnie mały co jakiś czas próbuje skakać po Kajce, ale ona mu pokazuje że sobie tego nie życzy (co z tego jak on ma jej zdanie głęboko :P)

dzięki :)

 

Ten Gamoń stał na środku drogi, piszczał i takie tam :D

 

Hahaha normalnie takie akcje się nie zdarzają :lol: Soniula pierwszy raz burknęła na Ciapka... 5 lat w niej to siedziało :D

 

 

I mam zaciesz, bo kupiłam w biedronce malutką latarkę, wprost na wieczorne spacery :loveu: lepsze to niż nic, a nie jest ciężka, więc do nerki się mieści.

Link to comment
Share on other sites

Ale śmieszną łapę na fotce ma Sonia. Jakby jej walec rozjechał :D Ale w tych szelach bosko wygląda, uwielbiam ONki w juliusach. 

U nas Tinka tak kocha samochody, że ostatnio na siłę ją odciągamy od bagażnika jak chcemy iść na pieszy spacer. Leniwa, stara dupa z niej i każe się wozić.

Link to comment
Share on other sites

U nas też jest ciągłe warczenie. Ze strony Tiny, bo szczeniak ją wkurza, a stara nie lubi jak jest zbyt blisko jej. A ze strony szczeniaka warczenie i obszczekiwanie, bo ma z Tinki polewkę i nic sobie nie robi z jej straszenia. 

Link to comment
Share on other sites

Ale śmieszną łapę na fotce ma Sonia. Jakby jej walec rozjechał :D Ale w tych szelach bosko wygląda, uwielbiam ONki w juliusach. 

U nas Tinka tak kocha samochody, że ostatnio na siłę ją odciągamy od bagażnika jak chcemy iść na pieszy spacer. Leniwa, stara dupa z niej i każe się wozić.

Te łapy tak normalnie wyglądają, pozostałość po krzywiźnie ;)

A ja uwielbiam i ONki i Julki, dlatego zbieram na coś...

 

Mi Soniula parę lat temu obcemu facetowi do samochodu chciała się władować. Bo siedział w samochodzie, miał otwarte drzwi, a Soniula szła na luźnej smyczy i zrobiła skok w bok. Jak mi było głupio i ile się na przepraszałam, masakra.

Tak samo ostatnio szło dwóch chłopów do samochodu, S. się zatrzymała i paczała. I oni zagwizdali i otwierali samochód, a ta zaczęła się cieszyć :roll:

Ja też nosze latarkę :)

A u mnie psy się co chwilę leja, ale dla zabawy. Szczypanie, warczenie, przewracanie na plecy są na porządku dziennym. W tym uwieszanie się Kajce na szyi, łapanie za uszy, ugryzienie łap, skakanie na nią, i wszystko z wielkim warkotem :P

 

noo szybko wpadłam na ten pomysł... bo zawsze miałam latarkę w telefonie, a od czasu jak telefon zmieniłam to mi brakowało tego...

Zabawa to co innego. U mnie Ciap za uszy łapie Owczary, Soniula uwielbia zapasy, a Gandzik gonitwy. I tu jest zgrzyt. Bo Gandzia biegnie, pełny galop, a Soniula go goni i łup.

U nas też jest ciągłe warczenie. Ze strony Tiny, bo szczeniak ją wkurza, a stara nie lubi jak jest zbyt blisko jej. A ze strony szczeniaka warczenie i obszczekiwanie, bo ma z Tinki polewkę i nic sobie nie robi z jej straszenia. 

U nas tylko Sonia najwięcej burczy na facetów, jak się uwali i nie ma przebacz. Ciap i Gandziocha to nawet porządnie warknąć nie umieją, coś tam burkną ale to jest całkiem inne niż Sonii.

 

Ślicznie wygląda w tych szelkach  :loveu: 

dzięki :loveu:

Link to comment
Share on other sites

Haha Sonia Lucka nie przebije- ten co chwilę chce się bawić i warczy/szczeka :D Kaja na niego rzadko, i też w zabawie, za to jak obcy pies jej zagląda pod spódniczkę to zaraz jest owarczany :D

:evil_lol: :evil_lol:

 

Lucek to jest Jamniś, takie pocieszne stworzenie.

 

 

A u teraz chwila na reklamę... na blogu nowy post o naszym problemie :grins:

Link to comment
Share on other sites

Nawet nie wiedziałam, że psiaki mają z tym problem. U mnie w rodzinie tylko jeden psiak jest na zewnątrz, suczka w typie DONka, ale nigdy nie widziałam u niej tego problemu. 
Najwyżej będziesz kleiła uszy jak u szczeniaczków :) 

Link to comment
Share on other sites

Kurcze nie było sposobu na te paskudztwa... Mam nadzieję, że filtr UV pomoże ;)

Mi już ręce opadają na to dziadostwo :roll:

 

Nawet nie wiedziałam, że psiaki mają z tym problem. U mnie w rodzinie tylko jeden psiak jest na zewnątrz, suczka w typie DONka, ale nigdy nie widziałam u niej tego problemu. 
Najwyżej będziesz kleiła uszy jak u szczeniaczków :)

Ja też nie wiedziałam, ale od jakiś 3 lat Sonia z tym walczy. Poprzednie psy nie miały z tym problemu.

Czytałam, ze też Husky i inne z stojącymi uszami.

buu już to widzę w naszym wydaniu :roll:

Link to comment
Share on other sites

Alina tylko współczuć :( Serio, nie wiem jak można taki problem rozwiązać.

dzięki ;)

Najlepsze to jest to, ze nie każdy wet o tym wie.

Jedna Pani powiedziała, że jest spray przeciw tym owadom. Ale nigdzie go nie ma i nikt o nim nie słyszał...

Najlepszy tekst, to jak te muchy przelecą i zrobi się to na tych uszach to iść do weta :mdleje:

Nie wesoło z tymi uszami :lookarou:

niestety :(

 

 

na dodatek Ciapuś dalej się leczy... teraz pod uwagę jest brana alergia pokarmowa :loveu: co jak tyle razy to sugerowałam to mówili, że skóra jest czysta i to nie to. I tak otóż to gotujemy Ciapowi ryż z marchewką i rybą. I jak mu choć trochę pomoże to zaczynam szukać jakieś suchej karmy dla niego.

Hahaha ostatnio zakropiłam go Fyprystem zakupionym u weta i w ten sam dzień zastosowany, czyli to był 15.09. A dzisiaj wet znalazł jedną pchiełkę, zajeb*** :loveu: A tyle czasu był kropiony Sabunolem i nic. Albo złapał na porannym spacerze, albo któryś kot się z nim podzielił. Także ten, noo fajnie mamy.

 

 

biedaczek, choruszek, który się jakoś tym nie przejmuje. Jakby co to ten przysmak z jelenia jest.

DSC_0116_zps05eda318.jpg

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...