waga i wzrost yorka

[madziulka]

To może i ja zabiorę głos ,w końcu jestem właścicielką dużego yorka :evil_lol: Tiko był największy w miocie i najbardziej" żywy " Jego mama też nie należała do najmniejszych ,ojca nie wiedziałam -wiedziałam tylko że jest ciemnym yorkiem a to bardzo mi odpowiadało bo liczyłam że i Tiko będzie brunetem:lol: Jako szczeniaczek miał olbrzymi apetyt i pochłaniał wszystko w zasięgu wzroku (korzystałam z porad starszych dogomaniaków czy to normalne że on tak je) myślałam nawet o odchudzaniu mojej kruszynki:diabloti: oczywiście nie doszło do tego za przyczyną właśnie tego forum oraz po zasięgnięciu opini u weterynarza .Przybierał na wadze szybko z tygodnia na tydzień aż w końcu około 5-6 miesięcy stanał .W tej chwili ma skończony rok i 4,5 kg .Przy czym nie jest gruby -właściwie po kąpieli to taka odrobinka się z niego robi -jest poprostu większy . Na allegro widziałam ostatnio ofertę sprzedaży yorka po rodzicach 4,5 ojciec i matka i co ciekawe było bodajże 5 lub 6 licytacji (jest chyba do dziesiaj ważna)Więc nie jest to tak bardzo istotne czy pies będzie ważył 1kg mniej czy więcej ,najważniejsze by był zdrowy i kochany :loveu: Z moich obserwacji wynika że yorki większe są mniej nerwowe ,cichsze no i zapewne bardziej odporne na urazy na przykład ,często miewają gęstszy włos ,chociaż co za tym idzie trudniej się mogą wybarwiać .Mam dwie koleżanki które mają maleńkie sunie więc mam porównanie na codzień ( zapewne to również kwestia wychowania ):p

[Upiór]

[quote name='madziulka'] Z moich obserwacji wynika że yorki większe są mniej nerwowe ,cichsze no i zapewne bardziej odporne na urazy na przykład ,często miewają gęstszy włos ,chociaż co za tym idzie trudniej się mogą wybarwiać .Mam dwie koleżanki które mają maleńkie sunie więc mam porównanie na codzień ( zapewne to również kwestia wychowania ):p[/quote]
Madziulko:lol: moja nie jest malutka i w ogole nie jest spokojna, ona czasami taka dzika, szalona, jest bardzo sprytna, bardzo z charakterkiem. Taką ją i kupilismy, ale tez porozpiesczylismy:oops: :lol:

[edi,feti,gusia]

rozwój yorka jest najintensywniejszy do 6 miesiaca mniej wiecej,potem rosnie juz naprawde powoli i meznieje.Musisz sprawdzac jak przybiera na wadze.Ja mam pieska który ma w tej chwili 9 miesiecy i wazy 4 kilo.Jest duzy,ale od zawsze taki był.W wieku 4 miesiecy wazył juz 3 kilo :-)Mysle ze ta waga z nikad sie nie bierze i jesli 3,4 miesieczyny szczeniak wazy 3 kilo to w wieku dorosłym ta waga powinna sie uplasowac na 4 do 4,5 kilo

[duszek01]

Katarzynko mysle ,ze Twój piesek wage mógł odziedziczyc po rodzicach ,albo po dziadkach.Przynajmniej tak jest najczęsciej.No chyba ,ze ktos swojego pupila przytuczy,ale to juz inna sprawa.
Edytko sama wiesz,że Twój Hatti ma wage po ojcu;) .Z tego co wiem jego tatus wazy ponad 4 kg.Natomiast moja Frida odziedziczyła wage po dziadku;)

[Katarzynka_S]

DZiekuje wam bardzo za podpowiedzi.Za pieska dalam 800 zl, kupilam go w Siedlcach w prywatnej, domowej hodowli. Ludzie wydawali sie bardzo w porzadku, bylo widac ze kochaja tego pieska i chca dla niego jak najlepiej. Jak najbardziej Edzio jest podobny do yorka i nie mam watpliwosci ze nim jest :lol: Jest po prostu duzy jak na swoj wiek.Dzisiaj bede prubowac wstawic jego zdjecie, mam nadzieje ze mi sie uda:lol:
Wiem ze to nie jest najbardziej istotny problem, najwazniejsze ze jest zdrowy, jak na razie nie choruje. Pocieszyliscie mnie,ze takie "wieksze yorki" to calkiem normalna sprawa i ze nie jestem jedyna posiadaczka takiego psiaka:multi: Dziekuje wam bardzo. Postaram sie wstawic dzisiaj zdjecie Edzia, pozdrawiam wszystkich!

[Daga_i_Oskar]

[FONT=Comic Sans MS][SIZE=3][COLOR=purple]Jak wiece my również z Oskarkiem zaliczamy się do grona tych "większych" wagowo Yorków :loveu: ale nie waga jest najważniejsza ;) [/COLOR][/SIZE][/FONT]
[FONT=Comic Sans MS][SIZE=3][COLOR=purple]Kiedy go odbieraliśmy od "chodofcy*" ze tak powiem :angryy: miał wtedy 7 tyg bez 2 dni i wazył 0.85 kg czyli byl malutki. Ale bardzo szybciutko przybierał na wadze, co tydzien o tyle samo, aż się zdziwilam ze tak szybko rosnie hihi. W chwili obecnej ma skończone 3 latka i wązy podobnie jak Tiko i inne pieski 4.5 kg, ale na tyle nie wygląda. [/COLOR][/SIZE][/FONT]
[FONT=Comic Sans MS][SIZE=3][COLOR=purple]Spotykamy zarówno Yorki o połowe mniejsze, jak i te zblizone wielkościowo do Oskarka oraz i większe, ale wszytskie są Kochane :loveu: [/COLOR][/SIZE][/FONT]
[FONT=Comic Sans MS][SIZE=3][COLOR=purple][/COLOR][/SIZE][/FONT]
[FONT=Comic Sans MS][SIZE=3][COLOR=purple][/COLOR][/SIZE][/FONT]
[FONT=Comic Sans MS][SIZE=3][COLOR=purple][/COLOR][/SIZE][/FONT]
[FONT=Comic Sans MS][SIZE=3][COLOR=purple]* napisałam to celowo, bo tak wlasnie o tej osobie mysle od dnia odbioru Oskarkaa[/COLOR][/SIZE][/FONT]

[Katarzynka_S]

[IMG]http://img86.imageshack.us/img86/1383/sta70658yf0.th.jpg[/IMG]Nareszcie udalo mi sie zamiescic zdjecie:multi: To jest wlasnie moj Edzio 3 tyg temu. Ja tez mysle ze rozmiar ma najmniejsze znaczenie:lol: ale nie jest zupelnie bez znaczenia.

[melinda:-)]

no wąłsnei wszystkie yoraski sa kochane-u manie sprawa wyglada tak ze Melinda jest wieksza od Gina bo wazy ok 3 kg a Ginus wazy 2,3kg i niby nie duza roznica ale naprawde w wygladzie jest duza:lol:
wszyscy sie na ulicy pytaja czy to idzie matka z synem-;) no ale coz Ginus jest mneijszy i tak zostanie ale jak sie trzeba przytulic do nich to lepiej do melindy bo przynajmniej jest troche ciałka...;) ;) ;)
ale niewidze roznicy ktory jest bardziej kochany kazdy jest inny i tyle...

[Katarzynka_S]

[IMG]http://img181.imageshack.us/img181/6035/sta70657pe8.th.jpg[/IMG]A to moj Edzio spiacy. Moze tutaj bardziej widac rozmiar:lol:

[julita104]

a co vet mowi na ta wage?
moze to nadzwyczajniej w swiecie nadwaga???
Ja mam Tofika z mega nadwaga!
Pzed kastracja potrafil niejesc po 5 dni, trzeba bylo nawet zastrzyki witaminowe mu dawac (tak wył za sukami, ze nie jadł, nie bawił sie - praktycznie nie miał normalnego zycia) :(
Na szczescie kastracja uwolnila jego umysl od zbednych problemow, ale pancia zachwycona tym ze piesek tak ładnie je utuczyła sobie piekna bayłkę :mad:
teraz chodzimy na masaze + dietka zbilansowana + cwiczenia i sie odchudzamy (ładnie idzie!).
waze zeby waga byla odpowiednia do rozmiaru, podpytaj veta najlepiej!

[owczarnia]

Się kurde podwójnie wibiło, skasować proszę :(.

[owczarnia]

Julita, spróbuj "Obesity" Royala! Ja odchudziłam na tej karmie Fuzlaka w dwa miesiące, i to bez zbędnych wyrzeczeń, bo karma rewelacyjnie "zapycha" głodny brzuszek, a pies chudnie w oczach! Utyło się biedakowi (dzięki panu kochanemu, który go skarmiał po kryjomu nagródkami :mad:), ważył już 3,5 kg - gdzie jego normalna waga to 2,7-2,8, a nawet 2,5 kg. I schudł słoneczko kochane jak od dotyku różdżką czarodziejską :).

[Katarzynka_S]

[quote name='julita104']a co vet mowi na ta wage?
moze to nadzwyczajniej w swiecie nadwaga???
Ja mam Tofika z mega nadwaga!
Pzed kastracja potrafil niejesc po 5 dni, trzeba bylo nawet zastrzyki witaminowe mu dawac (tak wył za sukami, ze nie jadł, nie bawił sie - praktycznie nie miał normalnego zycia) :(
Na szczescie kastracja uwolnila jego umysl od zbednych problemow, ale pancia zachwycona tym ze piesek tak ładnie je utuczyła sobie piekna bayłkę :mad:
teraz chodzimy na masaze + dietka zbilansowana + cwiczenia i sie odchudzamy (ładnie idzie!).
waze zeby waga byla odpowiednia do rozmiaru, podpytaj veta najlepiej![/quote]
Weterynarz powiedzial ze skoro go nie przekarmiam to widocznie po prostu taki jego urok.Byc moze na poczatku niepotrzebnie karmilam go gotowanym ryzem z kurczaczkiem i marchewka, a do tego jeszcze karma Royal. Ale tak mi polecil hodowca wiec tak robilam. No i pewnie po tym sie tak utuczyl. Ale teraz od 2 miesiecy je tylko karme i waga nie drgnela. Myslalam tez o tym zeby zmienic mu karme z Royal dla szczeniakow na Royal dla yorkow(doroslych), bo slyszalam ze jest mniej tuczaca, ale nie wiem czy nie jest jeszcze za mlody?

[owczarnia]

Jest za młody, zdecydowanie! W żadnym razie nie zmieniaj karmy na dorosłą, nic tym nie uzyskasz, a psu zaszkodzisz. On jest teraz w najbardziej intensywnej fazie wzrostu, [B]musi[/B] mieć odpowiednio zbilansowaną do tego karmę, a karma dla dorosłych yorków jest zupełnie inna, w żadnym razie nie nadaje się dla szczeniąt (to znaczy umrzeć oczywiście nie umrze, ale prawidłowych składników i bilansu energetycznego nie będzie miał :shake:). Spokojnie, dawaj mu co najwyżej dolną granicę dziennej dawki podanej na opakowaniu (dostosowaną do jego wagi!), więcej chodźcie na spacerki - wyciągnie się i spali tłuszczyki w try miga ;).

[Upiór]

moja znajoma ma yorkunię, ktora w wieku 3,5 miesięcy wazyla 2,3 kg, teraz jej juz jest więcej niz pol roku i jest wszystko mniej więcej ok, wazy gdzies 3,5 kg i juz nie nabiera tak na wadzę i wygląda normalnie. Tak juz jest, nie wszystkie yorki są miniatiurne, ale z tego tylko cieszyc się trzeba, mniej będzie chorobliwych i nieszczęsliwych pieskow;) u drugiej znajomej niedawno zmarl piesek, bo musial byc ten "baby face", kilogramowy:shake: mial cos tam niedobrego w genetyce i przezyl tylko 3 miesięsy...

[Megula]

My wczoraj spotkalysmy 3 miesiecznego yorka! Był wiekszy od Megi :crazyeye: Czy moja Megi jest tzw. miniaturką? Wazy 2,80kg.

[owczarnia]

Megula, tak zwane miniaturki to yorczki poniżej dwóch kilo ;).

[Katarzynka_S]

No tak, moze to i glupi pomysl z ta zmiana karmy, ale podsunela mi go kolezanka ktora tez ma yorka i stwierdzila ze ta karma dla szczeniakow jest bardzo tuczaca:roll:
W kazdym badz razie dzieki za rady, nie bede sie juz tym dluzej przejmowac.Myslalam w momencie kupowania ze wszystkie yorczki sa takie malenkie jakie widzialam do tej pory, i dlatego sie zdziwilam ze moj szczeniaczek jest taki duzy jak dorosly piesek :-)

[owczarnia]

Z całym szacunkiem dla koleżanki: pozdrów ją ode mnie, co? Karma dla szczeniąt jest wysokoenergetyczna, bo takie jest ich zapotrzebowanie. Tucząca... Matko boska...

Nie, no jak zaczniesz podawać ją dorosłemu psu, to pewnie, że utyje :roll:.

[julita104]

[quote name='owczarnia']Julita, spróbuj "Obesity" Royala! Ja odchudziłam na tej karmie Fuzlaka w dwa miesiące, i to bez zbędnych wyrzeczeń, bo karma rewelacyjnie "zapycha" głodny brzuszek, a pies chudnie w oczach! Utyło się biedakowi (dzięki panu kochanemu, który go skarmiał po kryjomu nagródkami :mad:), ważył już 3,5 kg - gdzie jego normalna waga to 2,7-2,8, a nawet 2,5 kg. I schudł słoneczko kochane jak od dotyku różdżką czarodziejską :).[/quote]

hmmm to no chyba pomysle nad tym obestity w koncu tez masz kastrata tak jak ja.
u nas waga to 3,5 a wazymy o zgrozo 5 kg. ale wet kazal go wychudzic do 3.
wage zyskalismy od dokarmiania (wiesz jak jest przed kastracja, pies je mniej, a potemta euforia- o boze w koncu chce duzo jesc!!! + ograniczenie ruchu bo nie bylo wiadomo co sie dzieje z łapką)
teraz mamy ruch + dietka+masaze ijuz ładnie spada z wagi ale jesli obesity byloby lepsze niz light to chetnie sie przerzuce.

a odnosnie krowek i maluchow - ja mam pelen kontrast mam krowke (chwilowo, chwilowo, ladnie gubimy brzuszek do wymarzonych przez veta 3 kg - poki co tluscioch) oraz maluszka 1,5 kg.
ja akurat na maluszka nie narzekam - dobre pochodzenie + socjalizacja w przedszkolu+ na biezaco przedszkole i agility+ drugi pies w domu + dobre jedzonko i pielegnacja. Tolusia ma ponad roczek i jedyna jej zyciowa choroba to przeziebienie (zawialo ja po kapieli w morzu, jej pasja jest plywanie). I choc jest naprawde mikruskiem to rewelacyjnie biega, skacze, ma duzo sił w długich wyprawach (a dla nas wazne jest aby pies był dobrym towarzyszem-piechurem). Rewelacyjnie sobie radzi latem, zima w zakopcu (minus 25 stopni!!!) radzila sobie super, tereaz penetrujemy mazurskie jeziora.

Piesek z dobrego domku, dobrze wychowany, zsocjalizowany, wychowany itp bedzie nam milym towarzyszem bezwzgledu na to czy ma 1,5 czy 4 czy nawet 5 kg !

[Upiór]

[quote name='owczarnia']Megula, tak zwane miniaturki to yorczki poniżej dwóch kilo ;).[/quote]
a u nas miniatiurki są tylko do 1,5 kg;) wszystkie inne to standard:lol:

[Katarzynka_S]

[quote name='owczarnia']Z całym szacunkiem dla koleżanki: pozdrów ją ode mnie, co? Karma dla szczeniąt jest wysokoenergetyczna, bo takie jest ich zapotrzebowanie. Tucząca... Matko boska...

Nie, no jak zaczniesz podawać ją dorosłemu psu, to pewnie, że utyje :roll:.[/quote]
Ja to wiem i dlatego tego nie zrobilam:shake: Mam nadzieje ze juz niedlugo waga u Edzia sie ustabilizuje i ze caly czas bedzie taki zdrowy i radosny jak teraz.:lol:

[Lilu]

Mam takie pytnko.
Poniżej sa zdjęcia mojej Lilu.
Jej waga to 4,8 kg. :shake: , przy wysokości 26 cm (grzbiet) i długosci od karku do nasady ogona 32 cm.
I tu moje pytanie czy moja sunia jest otyła, czy powinnam ją odchudzić?
Jak patrzę na nią z góry to mam wrażenie że jest nieco za gruba.
Z drugiej strony nie nalezy do maluszkow co widać po wymiarach.
[CENTER]:razz:
[/CENTER]
[IMG]http://img218.imageshack.us/img218/6861/phot0080jt8.jpg[/IMG]
[CENTER]:razz:
[LEFT][IMG]http://img169.imageshack.us/img169/4637/phot0081mr8.jpg[/IMG]
[/LEFT]
[/CENTER]

[madziulka]

[B]Lilu[/B]

Czytałam na wetopedii że aby sprawdzić czy pies nie jest otyły ,wystarczy przyłożyć obie ręce po obu stronach psa i spawdzić czy żebra są wyczuwalne tzn nie tak tuż pod samą skórą ale tak aby dokładnie wiedzieć gdzie się znajdują .Jeśli zupełnie nie wyczuwamy ich ręką znaczy że pies ma nadwagę .Nieweiem jak się to ma do yorków które jakby nie było mają długi włos ,chociaż nie myślę że to aż takie utrudnienie np w trakcie kąpieli :lol: Biorąc pod uwagę że nasze psy są z większych yorków to i waga ich jest większa.

[Upiór]

[quote name='Lilu']Mam takie pytnko.
Poniżej sa zdjęcia mojej Lilu.
Jej waga to 4,8 kg. :shake: , przy wysokości 26 cm (grzbiet) i długosci od karku do nasady ogona 32 cm.
I tu moje pytanie czy moja sunia jest otyła, czy powinnam ją odchudzić?
Jak patrzę na nią z góry to mam wrażenie że jest nieco za gruba.
Z drugiej strony nie nalezy do maluszkow co widać po wymiarach.
[CENTER]:razz:[/CENTER]

[IMG]http://img218.imageshack.us/img218/6861/phot0080jt8.jpg[/IMG]
[CENTER]:razz:[/CENTER]

[LEFT][IMG]http://img169.imageshack.us/img169/4637/phot0081mr8.jpg[/IMG][/LEFT]


[/quote]
:???: ciekawo, moja Jeannie jest podobna wedlug wymiarow ale wazy znacznie mniej, nawet nie wazy 4 kg... więc nie wiem jak to jest z twoją sunią... ze zdjęcia ona gruba naprawdę nie wygląda:shake: