puli Posted August 16, 2006 Share Posted August 16, 2006 No,to mamy przechlapane... [I]"Odpowiedzialność PZU S.A. nie obejmuje kosztów poniesionych w następstwie :[/I] [I] 9. uprawiania niebezpiecznych sportów lub wyczynowego uprawiania sportów[/I] Żadnego agility drogie pieski! [I]Ochroną ubezpieczeniową nie są objęte również: [/I] [I] 2.koszty dojazdu lekarza weterynarii do chorego zwierzęcia lub dowozu zwierzęcia do lecznicy weterynaryjnej; nie dotyczy to przypadku potrącenia zwierzęcia przez pojazd mechaniczny. [/I] [I]Ubezpieczeniem z tytułu odpowiedzialności cywilnej nie są objęte szkody: [/I] [I] 4.wyrządzone umyślnie przez ubezpieczającego np . przez szczucie psem lub [B]w wyniku rażącego niedbalstwa ubezpieczającego[/B]."[/I] Wygląda na to,ze jak pies się podkopie pod ogrodzeniem,czy zwieje przez niedomkniętą bramę,albo biega luzem w miescie,gdzie psy mają być na smyczy to jest niedbalstwo i tyle.W razie narobienia szkód raczej nic z ubezpieczenia nie będzie. [I] " 7.W przypadku śmierci zwierzęcia PZU S.A. ustala wysokość odszkodowania na podstawie rynkowej wartość psa lub kota bezpośrednio przed zachorowaniem lub wypadkiem. "[/I] Ciekawe,na ile PZU wyceni kundelka,czy multichampionkę rzadkiej rasy po sterylce albo ponad 8-letnią? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cathedral Posted August 16, 2006 Share Posted August 16, 2006 Nie chcę urazić Kody, ale chyba każdy sobie zdaje sprawę z tego, że ubezpieczyciel stara się tak skonstruować umowę, aby wypłacić możliwie mało pieniędzy możliwie małej liczbie ubezpieczonych. To nie instytucja charytatywna, ani nie fundusz pomocy, tylko firma nastawiona na zyski. Aby nie dać się oszukać (nie otrzymać odszkodowania w sytuacji, kiedy byliśmy pewni, że się ona należy) trzeba bardzo wnikliwie czytać ogólne warunki, tak jak to zrobiła Puli. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
moth Posted August 16, 2006 Share Posted August 16, 2006 [quote name='Cathedral']trzeba bardzo wnikliwie czytać ogólne warunki, tak jak to zrobiła Puli.[/quote] Ja bardzo dokładnie zapoznałam się z regulaminem, jak tylko PZU zaczęło oferować to ubezpieczenie, i doszłam do wniosku, że jakby na to nie patrzeć, to sie po prostu nie opłaca. :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cathedral Posted August 17, 2006 Share Posted August 17, 2006 Ciekawe, czy w ogóle są ubezpieczenia obejmujące sytuacje w których pogryzł pies puszczony luzem niezależnie od przyczyny... W wątkach typu "mój pies pogryzł" każdy radzi się ubezpieczyć, jak widać nie jest to takie proste :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AlmaMater Posted August 17, 2006 Share Posted August 17, 2006 [quote name='puli'] [I]Ubezpieczeniem z tytułu odpowiedzialności cywilnej nie są objęte szkody: [/I] [I]4.wyrządzone umyślnie przez ubezpieczającego np . przez szczucie psem lub [B]w wyniku rażącego niedbalstwa ubezpieczającego[/B]."[/I] Wygląda na to,ze jak pies się podkopie pod ogrodzeniem,czy zwieje przez niedomkniętą bramę,albo biega luzem w miescie,gdzie psy mają być na smyczy to jest niedbalstwo i tyle.W razie narobienia szkód raczej nic z ubezpieczenia nie będzie.[/quote] Rażące niedbalstwo to nie to samo co niedbalstwo. Wydaje mi się, że jeżeli pies podkopie się pod ogrodzeniem, to nie jest to w ogóle niedbalstwo właściciela, o ile pies nie robił tego wcześnej lub jeżeli właściciel przewidując takie zachowanie psa próbował jakoś temu zapobiec. Problem polega na tym, że to czy niedbalstwo właściciela było rażące czy nie, jest sprawą dość uznaniową - nie ma jakiejś listy, co jest a co nie jest takim niedbalstwem. W każdym razie zwracam Wam uwagę na słowo [I][U]rażące. [/U][/I]Użycie tego słowa oznacza, że nie każde zaniedbanie ze strony właściciela wyłącza odpowiedzialność PZU. Dokładniej mógłby to wytłumaczyć prawnik, a jeszcze lepiej prawnik z PZU. Może zwrócimy się do PZU z prośbą o wyjaśnienie naszych wątpliwości. Głównie chodzi o odpowiedzialność za szkody wyrządzone przez psa spuszczonego ze smyczy. Wiadomo, że wszystkie lub prawie wszystkie miasta mają w regulaminie nakaz wyprowadzania psa na smyczy (niektóre na smyczy i w kagańcu) i wiadomo, że te przepisy są masowo łamane, bo są zwyczajnie nieżyciowe. Z drugiej strony trudno się dziwić władzom miast, bo idiotów nie brakuje i gdyby nie było takich przepisów, agresywne psy biegałyby po ulicach luzem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
puli Posted August 17, 2006 Share Posted August 17, 2006 [quote name='AlmaMater'] Dokładniej mógłby to wytłumaczyć prawnik, a jeszcze lepiej prawnik z PZU. Może zwrócimy się do PZU z prośbą o wyjaśnienie naszych wątpliwości. Głównie chodzi o odpowiedzialność za szkody wyrządzone przez psa spuszczonego ze smyczy.[/quote] [B]Przecież Koda (agent PZU) to właśnie sprawdza.A my czekamy na interpretację PZU.[/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
julieczka_poz Posted August 17, 2006 Share Posted August 17, 2006 [quote name='Koda'][COLOR=black][B][I][U]W1 -2000 /1000zł[/U][/I][/B][/COLOR] [COLOR=black][B][I][U]WIV -20000 /10000zł[/U][/I][/B][/COLOR] [COLOR=black]jeszcze taki dane potrzebuję[/COLOR] [COLOR=black]-jaka to rasa (tu może być zwyżka)[/COLOR] Czyli jesli mam rottweilera to mam 200% zwyzki i do tego pewnie psa w kagancu i na smyczy i do tego jeszcze w klatce trzymac.... Koszty leczenia to nawet fajne ubezpieczenie mimo wszystko ze sa to tylko te 3 dni. mi jednak zalezy na ubezpieczeniu OC. Wychodze z miom psem bez kaganca bo poprostu mieszkam na "zadupiu" (przedmiesciu) chociaz to Poznan sie nazywa. Czesto chhodze z psem na spacery poznym wieczorem kaganca celowo nie zakladam bo to niezbyt bezpieczna okolica, jak moj pies bedzie chcial soebie lub mnie bronic i ugryzie to wlasnie wtedy przyda sie mi takie ubezpieczenie, lecz z tego co piszecie (czekam na interpretacje Kody) to fakto ze pies nie mial kaganca jest "razacym zaniedbaniem". Cos czuje ze rottweilera ( po tej calej zafajdanej medialnej nagonce) nikt nie bedzie chcial na normalnych warynkach ubezpieczyc. Dzis np. to ze nie zalozylam psu kaganca uratowalo i nmie i jego przed pogryzieniem przez ONkowata suczke ktora uciekla przez otwarta furtke czyjejs posesji. Bo mogl jej ladnie zabki pokazac i "odszczeknac" sie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
HebaNova Posted August 18, 2006 Share Posted August 18, 2006 co do OC to nie jest interpretacja czy jakies szczegolne warunki zadnego towarzystwa, tylko po prostu oparcie sie na kodeksie cywilnym, ustawach i konkretnych regulaminach. i tylko to jest wiążące. posiadacz psa jest odpowiedzialny na niego i wiadomo, że jeśli na danym terenie obowiązuje smycz i kaganiec (np.autobus) to jeśli pies będzie bez i kogoś ugryzie czy coś zniszczy to z ubezpieczenia nie bedzie pieniedzy bo to jest rażące zaniedbanie. ale jeśli autobus gwałtownie zahamuje, pies sie na kogos przewróci czy wyrwie wam smycz z ręki i skoczy na kogoś i potarga czy pobrudzi ubranie to jak najbardziej polisa chroni w tym wypadku. trzeba podejść do sprawy logicznie i zdroworozsądkowo. jeśli pies coś zniszczy mimo naszych wysiłków, zabezpieczeń i ostrożności to wtedy okej, nie jest to rażące zaniedbanie. i wiadomo, że trzeba miec cos na udowodnienie ze wina jest nieumyślna - zerwana smycz, świadkowie, itd. ps. w mojej firmie nie ma zwyżki za agresywe rasy :p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
puli Posted August 18, 2006 Share Posted August 18, 2006 [quote name='julieczka_poz'][quote name='Koda'][COLOR=black][B][I][U]W1 -2000 /1000zł[/U][/I][/B][/COLOR] [COLOR=black][B][I][U]WIV -20000 /10000zł[/U][/I][/B][/COLOR] [COLOR=black]jeszcze taki dane potrzebuję[/COLOR] [COLOR=black]-jaka to rasa (tu może być zwyżka)[/COLOR] Czyli jesli mam rottweilera to mam 200% zwyzki i do tego pewnie psa w kagancu i na smyczy i do tego jeszcze w klatce trzymac.... Cos czuje ze rottweilera ( po tej calej zafajdanej medialnej nagonce) nikt nie bedzie chcial na normalnych warynkach ubezpieczyc.[/quote] [B]A gdzie ty tam widziałaś rottweilera?[/B] Koda podała link i może trzeba było poczytać,żeby wiedzieć o czym się pisze [URL="http://www.pzu.pl/pub/files/PZU_SA/produkty/majatkowe/cztery_lapy.htm"]http://www.pzu.pl/pub/files/PZU_SA/produkty/majatkowe/cztery_lapy.htm[/URL] [LIST=1] [*]Wysokość składki ubezpieczeniowej zależy od: [*]sumy ubezpieczenia, [*]zakresu ubezpieczenia, [*]wieku zwierzęcia, [*]zastosowanej obniżki (dla hodowców zrzeszonych w Związku Kynologicznym i Związku Hodowców Kotów, dla hodowców indywidualnych ubezpieczających więcej niż 5 sztuk zwierząt, dla ubezpieczających wykupujących pełen zakres ryzyk niniejszego ubezpieczenia, dla ubezpieczonych posiadających w PZU S.A. ubezpieczenie mieszkania lub budynku i lokalu mieszkalnego), [*][B][COLOR=red]zastosowanej zwyżki (dla następujących ras psów: bull terrier, wilczarz, basset, setter angielski, bokser, wyżeł, bernardyn, dog, nowofunland, airdale terrier, pudel, jamnik). [/COLOR][/B][/LIST] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
HebaNova Posted August 18, 2006 Share Posted August 18, 2006 ale jej chodzi o ubezpieczenie oc a nie zdrowotne Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
puli Posted August 18, 2006 Share Posted August 18, 2006 Nie ma możliwosci wykupienia samego OC.Jest tylko w pakiecie ze zdrowotnym. Cytowany fragment to jedyna wzmianka n/t zwyżki stawek ze względu na rasę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
HebaNova Posted August 18, 2006 Share Posted August 18, 2006 no to kiepsko ze razem ze zdrowotnym, nie kazdy piesek bedzie sie kwalifikowal. u mnie mozna samo oc :multi: ale za to nie ma zdrowotnego :angryy: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
puli Posted August 18, 2006 Share Posted August 18, 2006 "U mnie" tzn gdzie? I też na smyczy? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
julita104 Posted August 18, 2006 Share Posted August 18, 2006 [quote name='puli'][quote name='julieczka_poz'] [B]A gdzie ty tam widziałaś rottweilera?[/B] Koda podała link i może trzeba było poczytać,żeby wiedzieć o czym się pisze [URL="http://www.pzu.pl/pub/files/PZU_SA/produkty/majatkowe/cztery_lapy.htm"] [/URL][LIST=1] [*][B][COLOR=red]zastosowanej zwyżki (dla następujących ras psów: bull terrier, wilczarz, basset, setter angielski, bokser, wyżeł, bernardyn, dog, nowofunland, airdale terrier, pudel, jamnik). [/COLOR][/B][/LIST][/quote] pudel i jamnik :evil_lol: i do tego basset widac jakies inne kryteria mają :P ciekawe jakie ale generalnie to ok ze nie zakładają ze rotek zywi sie ludzmi Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
puli Posted August 18, 2006 Share Posted August 18, 2006 [quote name='julita104'][quote name='puli'] pudel i jamnik :evil_lol: i do tego basset widac jakies inne kryteria mają :P ciekawe jakie ale generalnie to ok ze nie zakładają ze rotek zywi sie ludzmi[/quote] Ale pudel się żywi. :eviltong: Kryteria są nieodgadnione. Jest całkiem sporo ras bardziej statystycznie chorowitych czy krócej żyjących niż niektóre typowane przez PZU. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nathaniel Posted August 18, 2006 Share Posted August 18, 2006 Pytanie jaki dog? dog argentyński? dog niemiecki ? dog de bordeaux ? dogo canario ? :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
HebaNova Posted August 18, 2006 Share Posted August 18, 2006 [QUOTE] "U mnie" tzn gdzie? I też na smyczy? [/QUOTE] ja tez pracuje w ubezpieczeniach tylko w innej firmie. a co do smyczy czy kagańca to regulują to kodeks cywilny, ustawy i poszczególne regulaminy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lothia Posted August 18, 2006 Share Posted August 18, 2006 a jak to jest z zębami, bo np jeżeli pies musi iść do dentysty , to ubezpieczenie pokrywa to jako nagły wypadek, pytam bo mam grzywacza a one z zasady mają słabe zęby Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
puli Posted August 18, 2006 Share Posted August 18, 2006 [quote name='HebaNova']ja tez pracuje w ubezpieczeniach tylko w innej firmie. a co do smyczy czy kagańca to regulują to kodeks cywilny, ustawy i poszczególne regulaminy.[/quote] Teoretycznie tak.Niemniej pewna firma ubezpieczeniowa oferuje mi opcję bezsmyczową.(Nietanią).Na moją uwagę,że jest to w pewnym stopniu zdejmowanie odpowiedzialności z nieodpowiedzialnych - pan odpowiedział - "owszem, i za to się płaci ".Pan wyglądał na przygotowanego (było to na wystawie gdzie firma miała stanowisko),ale coś mi sie tu nie podoba.To zbyt piękne,żeby było prawdziwe.Jest to OC łączone - dla rodziny i psa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
HebaNova Posted August 18, 2006 Share Posted August 18, 2006 Puli, racja - zbyt piękne. wychodzi na to ze pod opcję bezsmyczową możnaby podciągnąć poszczucie i atak - wtedy też będzie wypłata? wątpię. za dużo jest "ale", "kruczków" i "drobnych druczków" w takiej opcji. trzebaby dobrze się wczytać w ogólne warunki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
joaaa Posted August 18, 2006 Share Posted August 18, 2006 No dobrze, a jak liczone są mieszńce, bo pies bez rodowodu, to kundel. Czy na wielkość, czy, że podobny do rasy? A w ogóle ciekawy temat, ja słyszę pierwszy raz, chciaż pracuję z psami. Dzięki Koda! I rzeczywiście, co z terminem trzech dni, bo nagłe sprawy często ciągną się dłuzej.:cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
haska_12 Posted August 19, 2006 Share Posted August 19, 2006 [quote name='nathaniel']Pytanie jaki dog? dog argentyński? dog niemiecki ? dog de bordeaux ? dogo canario ? :evil_lol:[/quote] Dogi niemieckie :p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nathaniel Posted August 20, 2006 Share Posted August 20, 2006 [quote name='haska_12']Dogi niemieckie :p[/quote] być może,a nawet na pewno, ale chyba powinno być to zaznaczone w umowie czy cuś. :evil_lol::evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jonquil Posted August 20, 2006 Share Posted August 20, 2006 Skąd PZU wzięło te rasy? Nie widzę tam owczarka niemieckiego - najbardziej chorowitego psa ... i labradora - następny. Airedale terrier? One może i są krotkowieczne, ale nie chorowite! Proszę mi wymienić choroby, jakie brano pod uwagę:angryy: A jeśli pies będzie na smyczy i będę z nim przechodzić obok samochodu, a on skoczy na nowiuteńki lakier BMW tylko dlatego, że zobaczył kota w środku ... czy jest to rażące niedbalstwo z mojej strony? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
joaaa Posted August 25, 2006 Share Posted August 25, 2006 Koda, będziesz kontynuować???????????? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.