Jump to content
Dogomania

Ogród Saski!!!-złapany, po wielu tygodniach, psiak jest wspaniały:-)PILNIE SZUKa DS!!


Awit

Recommended Posts

  • Replies 144
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[B]katjaczek [/B]napisała na zaginionych tak:


[ [I][B]Dodano[/B]: 2010-12-18, 15:04[/I] ]
Pies od dzisiaj jest u mnie w domu. Dzięki wydatnej pomocy Mru, jej chłopaka, znajomej pani weterynarz (pozwolę sobie polecić MAXI-WET na Ursynowie [IMG]http://zaginionepsy.waw.pl/images/smiles/icon_mrgreen.gif[/IMG] ) oraz nieznajomej pani, której piesek zaufał najbardziej [IMG]http://zaginionepsy.waw.pl/images/smiles/icon_smile.gif[/IMG] , udało się w końcu okryć go kocem i zanieść do samochodu. Nie wspomnę ile łez się pojawiło przy okazji szczęśliwego zakończenia.

Pies wygląda na 2-3 lata, jest zdrowy na pierwszy rzut oka, chociaż wizyta u weta jeszcze przed nim. Ma drobne odmrożenia na łapkach, jest wychudzony i zmęczony. Śpi już 3h właściwie z przerwami tylko na łyk wody [IMG]http://zaginionepsy.waw.pl/images/smiles/icon_wink.gif[/IMG]

Jeśli ktoś jest zainteresowany przygarnięciem - prosimy o kontakt na forum (prywatna wiadomość). Uwaga, selekcja będzie ostra [IMG]http://zaginionepsy.waw.pl/images/smiles/icon_twisted.gif[/IMG]

Dość szybko się przyzwyczaja do ludzi oraz naszego psa, tolerują się bez żadnych zgrzytów.

[url]http://zaginionepsy.waw.pl/viewtopic.php?p=17497#17497[/url]

Link to comment
Share on other sites

Jak do złapali???
Jak??
Dziś cały dzień byłam w takich nerwach.
NARESZCIE!! Strasznie się cieszę:-):-)
Mru, przypomnij katjaczek by wyprowadzała go w ciasnej obroży i szelkach,
wiem, że przypomnisz, ale niech uważa.
Jezu jak się cieszę!
Nareszcie w ciepłym domu:-)

Link to comment
Share on other sites

obcej pani :) uprawiającej w parku nordic walking ;) tak o - po prostu. i ta pani pomogła go złapać. chociaż "złapać" to złe słowo - raczej wziać na ręce :) niesamowite, nie?

z tego co wiem, to z yorkiem edim katjaczek ok, nie ma spięć. psiak chodzi na smyczy na spacery, na początku chciał uciekać, ale pod koniec spaceru naw płynnie szedł na smyczy. niestety nie chce się załatwia na razie, no ale przy takim stresie to nie ma się co dziwić...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='mru'][B]obcej pani [/B]:) uprawiającej w parku nordic walking ;) tak o - po prostu. i ta pani pomogła go złapać. chociaż "złapać" to złe słowo - raczej wziać na ręce :) niesamowite, nie?
[/QUOTE]
Myślisz, że dla niego to była jakaś różnica??? Pozostałe osoby biorące udział w akcji nie były dla niego obce??? :diabloti:

Będą zdjęcia?

Link to comment
Share on other sites

dziewczyny, przepraszam za off'a, ale musze blagac was o pomoc; napisalam do malwla ktora pisala kilka watkow wczesniej, ze moze dac dt malemu pieskowi, ale chyba nie zaglada na dogo...
w schronie w jozefowie jest malenka terierkowata moze 4 kilogramowa suczka; 2 tyg temu podrzucona ja ciezarna pod schronisko; tydzien temu miala sterylke aborcyjna, a teraz pogryzly ja psy... :placz:
kuli sie w biurze na poslanku, boi sie makabrycznie, do tego stopnia, ze nie chciala jesc w naszej obecnosci; ona nie jest tam bezpieczna; nie ma watku, nie ma zdjec - to malutki prawie czarny (grafitowy) szorsciaczek, ktory potrzebuje pomocy na juz...

Link to comment
Share on other sites

nie kochanie, czytam wlasnie jej watek, bylaby w biurze gdyby ja tam ktos przywiozl; to moje strony - ksawerow, niepodleglosci, samochodowa - wlasnie sie zastanawiam, gdzie ona mogal pojsc... jesli poleciala woloska w strone marynarskiej to tam faktycznie same biura i galeria mokotow, dzialki i zero ludzi; jedyna szansa, ze ktos ja przechwycil jak leciala przez osiedle miedzy spartanska, a woloska; ale ona podobno nieufna bardzo - nie chce nic pesymistycznego pisac wiec sie zamkne juz;
nie wyobrazam sobie co czuje ta dziewczyna...

Link to comment
Share on other sites

z taka skleroza to dla mnie kazdy swiezy - jakbym je widziala pierwszy raz w zyciu ;)
te co sie kreca na dziedzincu to kojarze mniej wiecej, ale skoro nawet nie zauwazylam psa ktorego znalam wczesniej i mialam w domu przez tydzien (kilka tygodni minelo zanim go poznalam) to nie licz na zbyt wiele... :shake::oops:

Link to comment
Share on other sites

No cioteczki, nasz piesek z saskiego szuka domku stałego!!!
Jakoś tak trudniej dogadują się z psiaczkiem katjaczek, i chyba będzie potrzebował domku.
Psinek jest bardzo mądry, spokojny, reaguje na podstawowe komendy.
Może katjaczek się zaloguje, to więcej nam o nim powie.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...