Jump to content
Dogomania

PSice kundlice, koty, konie i gryzonie


APSA

Recommended Posts

[quote name='APSA']Kiedyś jak nie domknęłam drzwi do kociego i mysiego pokoju, to potem Mysz przez pół roku biegał luzem po mieszkaniu. Do dziś się dziwię, jak przetrwał.[/quote]

No to marne te koty masz ;) Na wsi całkiem byłyby nieprzydatne. Żeby we własnym mieszkaniu myszy nie złowić? :roll:

Z Czarusiem by tak dobrze nie było, u nas w domu mucha nie jest w stanie przeżyć dłużej niż kilka godzin ;-)

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 2.8k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Marta, Kicia nie dość, że nie złowiła Mysza (nie dałam jej okazji! Mój Mysz! Nie kota!),
to jeszcze ona go sama wypuściła z klatki! Innych kotów wtedy nie miałam.
Ogólnie po tym wypadku bardzo uważałam, żeby żadna z moich myśliwych nie miała okazji polować na Mysza. Mój Mysz i złowiłam go sama :evil_lol:
Kicia jest (była) łowna - wypuszczana na dwór przynosiła nam myszki. Żywe i nieuszkodzone (!). Za to Saba ubiła kiedys nornice :p
Kicia też łowiła jaszczurki. Więc przestałam ją wypuszczać latem za dnia, dopiero po zachodzie słońca, kiedy potencjalne ofiary są mniej aktywne.
A Saba po morderstwie dłuższy czas nie była spuszczana ze smyczy bez kagańca.
Nadal ma zapędy myśliwskie, ale przy mnie juz nic więcej nie upolowała. I niech tak zostanie.

Link to comment
Share on other sites

[url]http://i68.photobucket.com/albums/i28/punia/mysz/PICT0796.jpg[/url] -> jaki piekny pysio! :)
Justa: aktualnie u Asi koszatniczek brak, były tylko na tymczasie. ;)

Jeśli chodzi o zapędy łowcze: niestety, u Piegusa stwierdzam ich nadmiar...Sarny, zające, bażanty... koty. :eviltong: ja nie jestem w stanie nawet przypuszczać, że w pobliskich krzakach coś jest, a Piegus zauważa wszystko w mgnieniu oka. I wtedy jest głuchy na wszelkie wołanie... :shake:
Ale myszami się nie zajmuje ... Małe to i szkoda fatygi. :eviltong:

Link to comment
Share on other sites

[B]Pinczerka[/B], wszystkie koszaki szczęśliwie się wyniosły ;)

[B]Bonsai[/B], [B]Wik[/B], zapędy łowcze to niestety niełatwy problem. Dobrze, że OE są takie drogie, bo czasem naprawdę miałabym ochotę :shake: U nas najlepiej się sprawdza ograniczenie wolności - szelki, 8 m flexi i mam pewność, że pieS nigdzie nie pójdzie. Tylko niestety nie zawsze uda mi się przewidzieć i zapiąć / nie spuścić. Próbowałąm też skupienia uwagi na śladzie i myślę, że gdybym tak regularnie ćwiczyła (czyli miała pod dostatkiem świeżych śladów ładnie oznakowanych, żebym wiedziała, gdzie są), to jakieś efekty by to dało. A poza tym przywołanie, przywołanie, przywołanie i jeszcze raz przywołanie :p

[B]Anza[/B], nie ma sprawy.
Nie wiem, co Mysz ma w uszach. Ma to stale w lekko zmieniającej się ilości od ponad roku, więc nie jest to nic groźnego.


Tu się jeszcze nie chwaliłam nowymi sublokatorkami?
Łatka (do wieczora u Morisowej, potem u mnie)
[IMG]http://i68.photobucket.com/albums/i28/punia/tymczasowy/KopiaIMG_2309.jpg[/IMG]

i Sabinka
[IMG]http://i68.photobucket.com/albums/i28/punia/tymczasowy/KopiaIMG_2312.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Kocia piękność następną razą.
Teraz bardziej melancholijnie.

[IMG]http://i68.photobucket.com/albums/i28/punia/tymczasowy/Bercik4.jpg[/IMG]
Bercik - moja schroniskowa miłość, cudowny charakter, rak kości.
Nie miał domu, ale przynajmniej prawie do końca cieszył się życiem.

[IMG]http://i68.photobucket.com/albums/i28/punia/tymczasowy/Argona2.jpg[/IMG]
Argona, przyjaciółka Bercika. Od początku "smutniejsza", bardzo przeżyła śmierć Bercika, choć w końcu trochę odżyła. Był pan chętny ją adoptować... Argona dziś rano dołączyła do Bercika.

[IMG]http://i68.photobucket.com/albums/i28/punia/tymczasowy/Lenon2.jpg[/IMG]
Lenon. Zwykły schroniskowy kundel. Zwykła bezdomna śmierć.

[IMG]http://img514.imageshack.us/img514/4227/kopiaimg8293lc9.jpg[/IMG]
Maleńka Pati. Jedno z tych istnień, dla których lepiej by było, gdyby nigdy nie istniały. Życie, choć krótkie, musiało być dla niej bardzo ciężkie. Już nie cierpi.

Pozytywny akcent na koniec - ten psiak od wczoraj ma dom.
[IMG]http://i68.photobucket.com/albums/i28/punia/tymczasowy/KopiaIMG_2319.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

wiq, ja ćwiczę przywołanie awaryjne: gwizdek. Wszystko pozytywnymi metodami, ponoć dobrze uruchomione przywołanie awaryjne może odciagnąc psa np. z pogoni za zającem. Zobaczymy...

APSA, a czemu tak melancholijnie? :( Niech tym zwierzakom będzie dobrze za TM... Szkoda, że część z nich nie zdążyła zaznać domowego ciepła, na który z pewnością zasługuje...

Link to comment
Share on other sites

Bonsai, też próbowałam tego;);)
Na początku robiłam wszystko w 100% pozytywnie, warunkowanie przywołania, itp...
Ale nie dało rady tylko tego się trzymać i doszła linka bynajmniej nie w celu asekuracyjnym :evil_lol:
2 suki nauczyłam 95-99% przywołania bez problemu, a jedna to masakra mała :evil_lol:

APSA, ślady dobra rzecz, pomogły (trochę..;))

Niestety, nie wszystkim zwierzakom udaje się pomóc, choć na to zasługują :(

Link to comment
Share on other sites

[B]Anza[/B], proszę - poniżej :)

[B]Bonsai[/B], melancholijnie, bo się tak zbiegło - kiciusia i Argona jednego dnia :(

[B]Wiq[/B], [SIZE=1](chyba nigdy się nie nauczę pisowni Twojego nicka :p)[/SIZE], z tego co się orientuję, to chwilowo TY nie masz problemu z przywołaniem suk :evil_lol: ;)

obiecana kota:
[IMG]http://i68.photobucket.com/albums/i28/punia/koty/KopiaIMG_2313.jpg[/IMG]
Kota uznała, że pokój, który zajmowała sama przez trzy dni, jest jej, i wcale nie chce dzielić się nim z moją Kicią :mad: W związku z czym teraz wylądowała w korytarzu na parę godzin :p

Link to comment
Share on other sites

Melancholijnie :-(
Rano trzymałam Pati przy usypianiu...
Wieczorem dowiedziałam się, że odeszła Argonka, moja schroniskowa miłość. We śnie, przynajmniej miała dobrą śmierć. Dołączyła do Bercika. [COLOR=silver]A Lenon to ulubieniec Aldondy, odszedł kilka tygodni temu.[/COLOR]
Swym nastrojem widać zaraziłam Asię. W końcu obie znałyśmy te zwierzaki.

Link to comment
Share on other sites

[B]Magda[/B], nie tyle zaraziłaś, co po prostu... żal tych zwierzaków :(

[B]Anza[/B], postaram się ją jeszcze ładnie ufocić.

Fantazja :loveu:
[IMG]http://i68.photobucket.com/albums/i28/punia/koty/IMG_2332.jpg[/IMG]
Kicia jest strasznie kocana, nie chcę jej oddawać :placz:, ale nie da rady inaczej :(

Link to comment
Share on other sites

[quote name='morisowa']:crazyeye:[/quote]No jakoś tak ona mi bardzo mocno podpasowała.
Ale nie dam rady mieć więcej zwierząt na stałe :shake:

Jak mogłabym nie lubić kota, który
- warczy na wszystkie moje zwierzęta
- regularnie atakuje PSice
- nie daje się wcisnąć do transporterka (grozi pogryzieniem)?
;)

Nikt nie odpisał, to doedytuję: PSice wczoraj oc[SIZE=1]z[/SIZE]ipiały :evil_lol:
Skorzystałyśmy z bezpłatnego czipowania dla warszawskich psów.
Pan doktor bardzo miły, jak zajrzał PSicom w książeczki, uśmiechnął się i spytał
"O, do koleżanki pani chodzi? Przy metrze Wilanowska." :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='APSA']Jak mogłabym nie lubić kota, który
- warczy na wszystkie moje zwierzęta
- regularnie atakuje PSice
- nie daje się wcisnąć do transporterka (grozi pogryzieniem)?
;)[/quote]

To coś jak nasza Werunia. Ten typ ;)

[quote]Nikt nie odpisał, to doedytuję: PSice wczoraj oc[SIZE=1]z[/SIZE]ipiały :evil_lol:[/quote]

O, to teraz panny światowe, jeszcze paszport i będą po Europie jeździć ;)

A w Poznaniu wysyp, plaga szczeniaków. Po prostu aż się roi... To co w moim podpisie to tylko część.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='APSA']
Nikt nie odpisał, to doedytuję: PSice wczoraj oc[SIZE=1]z[/SIZE]ipiały :evil_lol:
Skorzystałyśmy z bezpłatnego czipowania dla warszawskich psów.
[/QUOTE]
Ooo, a czy udział w promocji nie mogą wziąć psy, które mieszkają w W-wie jeden weekend w miesiącu? :eviltong: :diabloti:

Link to comment
Share on other sites

Czytałam, że w Warszawie czipują przymusowo:) Też mierzę sie z pomysłem, ale skoro wyjazd zagraniczny sie odsunął to i pomysł się odsunął. Na razie pozostaliśmy przy zwykłym oznakowaniu: adresówce aluminiowej wszytej na szelki.

Koteczka cudna, a że warczy na inne zwierza, to wręcz rewelacja :crazyeye:

U nas smutno: sen z powiek spędza nam nawrót choróbska. to już 5 tygodni walki, a końca nie widać. Wet nie potrafi przewidzieć ile jeszcze. Kryptokokowe zapalenie dróg oddechowych trzyma się mocno. Gimli po narkozie i oglądaniu nosa kamerą od środka, trzyma sie kiepsko. Mnie dopadł dołek...:-(
Prosimy o Punię pocieszycielkę ;)

Link to comment
Share on other sites

Moje doświadczenie z czipowaniem PSów mówi, że właściciel NIE musi być zameldowany w Warszawie. Wystarczy, żeby adres w książeczce był Warszawski :p
[B]Magda[/B], a może oddasz mi Morisa, ja go zaczipuję, a potem oddam Ci z powrotem :razz: Wszystko legalnie ;)

[B]Marta[/B], myślę, że Fantazji bardzo daleko do Wery. Ma te swoje 'odwarki', ale ogólnie bardzo z niej spokojna kicia. I nie chodzi po suficie ;)

[B]Dorota[/B], ja nic nie wiem, żeby było przymusowo :) Jest bezpłatnie - do połowy grudnia (choć w tej lecznicy, gdzie ja czipowałam, była kartka, że do dwudziestego któregoś listopada.)
Biedny Gimlas :( Wygimlaj go ode mnie.

Zamówiona Punia (zdjęcia: AleksandraAlicja, obóz Zdwórz 2006 :))
[IMG]http://i68.photobucket.com/albums/i28/punia/oboz_2007/Zdwrz2006210.jpg[/IMG]

[IMG]http://i68.photobucket.com/albums/i28/punia/oboz_2007/Zdwrz2006325.jpg[/IMG]

[IMG]http://i68.photobucket.com/albums/i28/punia/oboz_2007/Zdwrz2006207.jpg[/IMG]

[IMG]http://i68.photobucket.com/albums/i28/punia/oboz_2007/Zdwrz2006208.jpg[/IMG]

I kilka za dużych zdjęć ;)
[URL="http://s68.photobucket.com/albums/i28/punia/oboz_2007/?action=view&current=Zdwrz2006211.jpg"][IMG]http://s68.photobucket.com/albums/i28/punia/oboz_2007/th_Zdwrz2006211.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://s68.photobucket.com/albums/i28/punia/oboz_2007/?action=view&current=Zdwrz2006216.jpg"][IMG]http://s68.photobucket.com/albums/i28/punia/oboz_2007/th_Zdwrz2006216.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://s68.photobucket.com/albums/i28/punia/oboz_2007/?action=view&current=Zdwrz2006230.jpg"][IMG]http://s68.photobucket.com/albums/i28/punia/oboz_2007/th_Zdwrz2006230.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...