Jump to content
Dogomania

faktycznie royal jest dobry?


sabusia

Recommended Posts

[quote name='LadyS']Trzeba tez wiedzieć, że pies to nie wilk. Nie widziałam, żeby w BARFie były podawane zboża? Za to są podawane warzywa i owoce, których w dobrych karmach nie brak.[/QUOTE]
Nie głupio jest się np. przyjrzeć barfującym kociarzom - oni mają wyzwanie, bo muszą w diecie odtworzyć właściwie całe zjadane przez kota zwierzątko - w całości (tę myszkę z ziarenkami w środku). Psy nie są aż tak wymagające i barf jest łatwiejszy, niemniej - jak porozmawiać z myśliwymi - to to rzekome ucztowanie wilków począwszy od żołądka z zawartością - jest dość dyskusyjne. Jeśli teren jest bogaty w potencjalne ofiary i polowanie nie nastręcza wyjątkowych trudności, to - podobno - zaczynają od szynki :)

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 428
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='LadyS']Trzeba tez wiedzieć, że pies to nie wilk. Nie widziałam, żeby w BARFie były podawane zboża? Za to są podawane warzywa i owoce, których w dobrych karmach nie brak.[/QUOTE]
Warzywa i owoce moim zdaniem też muszą być rozsądnie dodane a nie wszystko jak leci byle brzmiało bardziej egzotycznie i eko :) No i żeby właściciel myślał ,ze ma małego wilczka w domu, z super chrupkami, dokładnie takimi ,jakimi żywiły się wilki :) No i ziółka na potęgę a już ktoś pisał ,że np. rozmaryn w acanie może powodować biegunki, stąd najprawdopodobniej wiele psów tak na nią reaguje :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='filodendron']Nie głupio jest się np. przyjrzeć barfującym kociarzom - oni mają wyzwanie, bo muszą w diecie odtworzyć właściwie całe zjadane przez kota zwierzątko - w całości (tę myszkę z ziarenkami w środku). Psy nie są aż tak wymagające i barf jest łatwiejszy, niemniej - jak porozmawiać z myśliwymi - to to rzekome ucztowanie wilków począwszy od żołądka z zawartością - jest dość dyskusyjne. Jeśli teren jest bogaty w potencjalne ofiary i polowanie nie nastręcza wyjątkowych trudności, to - podobno - zaczynają od szynki :)[/QUOTE]

No tak, tylko trzeba też pamiętać, że obecnie jest więcej kotów polujących na pożywienie niż psów ;) A i polowaniem masz rację - o ile koty zjadają swoją ofiare praktycznie w calości, to w przypadku wilków często pomagają inne zwierzęta, choćby ptaki. Jako dziecko, chodząc do lasu z myśliwym-leśnikiem, widziałam takie upolowane przez psowate zwierzęta i nie były wbrew pozorom zjedzone całe - czyli bez głowy, często bez wnetrzności, ot, objedzone całkowicie mięso. Co innego, gdy tereny nie są płodne. Co nadal nie zmienia faktu, że pies to nie wilk ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='LadyS']Trzeba tez wiedzieć, [B]że pies to nie wilk[/B]. Nie widziałam, żeby w BARFie były podawane zboża? Za to są podawane warzywa i owoce, których w dobrych karmach nie brak.[/QUOTE]

zapomniałam że wilk sie urodził a pies to nie ewolucja a psa stworzył bóg :grins:
wg was to barf to nie powrót do naturalnego żywienia a nowa moda naszych czasów :lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Alicja']zapomniałam że wilk sie urodził a pies to nie ewolucja a psa stworzył bóg :grins:
wg was to barf to nie powrót do naturalnego żywienia a nowa moda naszych czasów :lol:[/QUOTE]

Alicja, a miałam Cię za dorosłą osobę, która potrafi dyskutować ;)

Link to comment
Share on other sites

Wbrew pozorom, niektóre zboża mogą stanowić naprawdę świetny dodatek czy suplement. Chodzi mi o, np. ziarna słonecznika i dyni (obniżają poziom złego cholesterolu, chronią przed chorobami serca, prostaty, są źródłem białka, tłuszczów, prowitaminy A, E, B i F) czy kiełki zbóż. :lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Uranoe']Wbrew pozorom, niektóre zboża mogą stanowić naprawdę świetny dodatek czy suplement. Chodzi mi o, np. ziarna słonecznika i dyni (obniżają poziom złego cholesterolu, chronią przed chorobami serca, prostaty, są źródłem białka, tłuszczów, prowitaminy A, E, B i F) czy kiełki zbóż. :lol:[/QUOTE]

Owszem, gdy pies nie ma na nie alergii :lol: Poza tym, słonecznik ani dynia to nie zboża ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='LadyS']No tak, tylko trzeba też pamiętać, że obecnie jest więcej kotów polujących na pożywienie niż psów ;) [/QUOTE]
Tak, oczywiście. Ogólnie z dietą kotów, które polują (a jest ich sporo) nie ma kłopotu - same sobie radzą. Miałam na myśli koty niewychodzące, które karmione są barfem a nie suplementowaną karmą. To jest wyzwanie :) Z psem dużo łatwiej :)
***
A co do roślinek - a'propos dalszej rozmowy - to ja barfując bardzo chętnie korzystam z kiełków czy leśnych owoców. Z małym pieskiem można poszaleć - kiełki lucerny, słonecznika, maliny, jagody itp. - to jest finansowo do objęcia. Z dużym psem jest na pewno trudniej.
Jeśli gotuję, a zdarza mi się (bo lubię), to łyżka płatków owsianych, trochę ryżu, czy świeżutko ugotowany ziemniak też jest moim zdaniem cennym składnikiem posiłku. Ale to jest zawsze dodatek do białek pochodzenia zwierzęcego, a nie główny składnik posiłku, jak w RC.

Link to comment
Share on other sites

Widzę, że ja z alergikiem mam jednak proste życie :lol: Jedyne, co dostaje, to maleńkie kawałeczki jabłka surowego w nagrodę, no i marchewka gotowana. Prócz tego jedynie sucha karma i gryzaki, które nie wywołują u niego reakcji alergicznej.
Co do kotów - moi rodzice mają kota niewychodzącego i bardzo dobrze idzie mu polowanie na myszy chodzące pod ociepleniem na szóstym piętrze bloku :lol:

Link to comment
Share on other sites

Też miałam psy na barfie, bardzo sobie tą dietę chwalę :)
Wbrew pozorom nie jest czasochłonna i wymagająca. Trzeba tylko wiedzieć kilka podstawowych rzeczy.
Niestety Eni miała moment w czasie laktacji, że nie chciała jeść, narobiła sobie wtedy niedoborów, co niestety pogłębiał szczeniaczek, który zajadał mleczko do 3ciego miesiąca życia ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Aysel']Też miałam psy na barfie, bardzo sobie tą dietę chwalę :)
Wbrew pozorom nie jest czasochłonna i wymagająca. Trzeba tylko wiedzieć kilka podstawowych rzeczy.
Niestety Eni miała moment w czasie laktacji, że nie chciała jeść, narobiła sobie wtedy niedoborów, co niestety pogłębiał szczeniaczek, który zajadał mleczko do 3ciego miesiąca życia ;)[/QUOTE]

No u nas była masakra z alergiami, a też byśmy zostali na BARFie.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='LadyS']Alicja, a miałam Cię za dorosłą osobę, która potrafi dyskutować ;)[/QUOTE]

ależ ja potrafię dyskutować ale rozwalają mnie komentarze że pies to nie wilk itp ...owszem nie ...ale oba to psowate i jakby nie było przodkiem naszego psa są własnie osobniki w/w

ponadto widać inaczej dostrzegasz zjawisko barfowania ...bo ja wyrobiłam sobie poglad na to obserwując właśnie dogo ... istnieje przekonanie ze barf to nowość ..a barf niestety stary jest jak świat

Nadal jednak podtrzymuję mój pogląd , że każdy karmiąc psa powinien przede wszystkim wziąć pod uwagę nie swoje widzimisię , a to co psu służy .

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Alicja']ależ ja potrafię dyskutować ale rozwalają mnie komentarze że pies to nie wilk itp ...owszem nie ...ale oba to psowate i jakby nie było przodkiem naszego psa są własnie osobniki w/w

ponadto widać inaczej dostrzegasz zjawisko barfowania ...bo ja wyrobiłam sobie poglad na to obserwując właśnie dogo ... istnieje przekonanie ze barf to nowość ..a barf niestety stary jest jak świat

[B]Nadal jednak podtrzymuję mój pogląd , że każdy karmiąc psa powinien przede wszystkim wziąć pod uwagę nie swoje widzimisię , a to co psu służy .[/B][/QUOTE]
Dokładnie, podpisuję się pod tym obiema rękoma ;) i nie swoje przekonania 'a bo to kukurydza' 'a tu 10% więcej mięsa' tylko to, co pies lubi i co mu służy :lol:

Link to comment
Share on other sites

Nie znacie się , barf jest ekstra , royal obrzydliwy .....
Franek jest głupi , bo surowego do ryja nie weźmie , a royala lubi :diabloti:

pytanie z innej beczki , ile osoby które tu próbują na siłę coś udowodnić , wykarmiły psów ?
Jaką mają z własnego domu , wyciągniętą średnią którym psom co służyło ?
Nie interesuje mnie wiedza teoretyczna z internetu , interesuje mnie praktyka z domu.

Niestety nie ma jednej słusznej metody karmienia , nie ma jednej super karmy , a barf też nie zawsze się sprawdza. A czy royal służy , czy nie służy .. póki się nie sprawdzi na psie , nie można ocenić nic. Opis na opakowaniu , to akurat mało miarodajna wiedza jaką możemy posiąść.

Ja kupuje royala , diety wet są niezastąpione , dla moich psów :) to samo z karmą energetyczną , RC4800 jest genialny. Moje psy nie są alergikami , ale mają ogromne zapotrzebowanie na białko .. gdyby była kukurydza tylko w tej karmie , nie utrzymywały by masy mięśniowej ....

Oczywiście przekomarzanie się , to jest styl dogomaniacki i nie może być dyskusji , w wersji wymiany poglądów , tylko musi być kto mądrzejszy i jak rację i musi tą racje wykrzyczeć.

Co do barfu , no nie wiem czy kurczaki , mięso kupowane np w marketach , to szczyt szczęścia i zdrowia :) to samo tyczy się warzyw i owoców. Tu też bym polemizowała , czy to aby super zdrowa dieta dla psów , szczególnie kurczakowa dieta z marketów czy dużych hodowli , gdzie podstawowa karma dla kurczaków , to hormon wzrostu i różne szczepionki.
Jak ktoś miał możliwość spróbowania , kurczaka takiego od gospodarza co ma kilka kurek dla siebie i to coś co w sklepach sprzedają , to zna różnice ... nie jadam kurczaków , tych co sprzedają w sklepach , bo to jest niejadalne. Przeważnie to nie na kuraka mają psy alergię , tylko na to czym te ptaki są karmione i czym faszerowane. Oczywiście od każdej reguły są odstępstwa ...

Zasada w żywieniu powinna obowiązywać jedna , dobierać karmę do konkretnego psa , a nie do panującej mody. I nie spierać i nie wpierać nic nikomu na siłę.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Vectra']
Ja kupuje royala , diety wet są niezastąpione , dla moich psów :) to samo z karmą energetyczną , RC4800 jest genialny. Moje psy nie są alergikami , ale mają ogromne zapotrzebowanie na białko .. gdyby była kukurydza tylko w tej karmie , nie utrzymywały by masy mięśniowej ....

[/QUOTE]

nie ma wtej karmie wogóle kukurydzy , z innych zbóż tylko ryż na trzeciem miejscu , podobnie jak w innych karmach RC bez kukurydzy . Tylko grupa nagonkowa nie zauważyła ;)

Link to comment
Share on other sites

Ja już pisałam wcześniej - nikt nie przekonuje nikogo, że na Royalu psy mają się lepiej/gorzej. Chodzi po prostu o porównanie składów, co np. wkleiła tutaj mshume. I tylko o to. Jak psu służy RC, to niech go je, ale jeśli ktoś, kto nie próbował innych karm/próbował jedną/źle karmił psa i pisze, że tylko RC jest najlepsze - no cóż, no to trochę jest dla mnie taka osoba mało wiarygodna.

Link to comment
Share on other sites

moja suka na royalu dla szczyli 3,5 roku temu miała takie biegunki i łupież że teraz omijam ta karme z daleka ;)
nikomu nie odradzam , jeśli jakiemuś psu służy to super u nas był totalną porażką , ale jakby nie patrzeć wiele innych "lepszych" składowo karm też u nas był porażką np best choice ta sama sytuacja co z rc .
od "dawna" bo gdzieś od roku karmie suke tylko karmami bez zbożowymi i sobie je chwalę ale pewnie niektórym psom i te by nie podpasowały , trzeba przyznać że rc nie ma świetnego składu ale nie jest to też najgorsza karma i nie ma co porównywać do pedigree czy brita zwykłego i jeśli jakiemuś psu służy to super o ile wypróbował inne karmy .


a na barfie mojej tez wyszło uczulenie od tych sztucznych kurczaków .

Link to comment
Share on other sites

[quote name='LadyS']Ja już pisałam wcześniej - nikt nie przekonuje nikogo, że na Royalu psy mają się lepiej/gorzej. Chodzi po prostu o porównanie składów, co np. wkleiła tutaj mshume. I tylko o to. Jak psu służy RC, to niech go je, ale jeśli ktoś, kto nie próbował innych karm/próbował jedną/źle karmił psa i pisze, że tylko RC jest najlepsze - no cóż, no to trochę jest dla mnie taka osoba mało wiarygodna.[/QUOTE]
Ale jaki jest sens próbowania wszystkiego co jest na rynku skoro trafiło się na karmę, która służy psu? Dla mnie skład karmy przestał być wyrocznią po roku jak Franek s*ał dalej niż widział na barfie czy miał ciągłe wzdęcia i wieeelkie, śmierdzące, rzadkawe kupy na orijenie , acanie.
Mam psa chorego na kardiomiopatię, niedomykalność zastawek, ma arytmię. Jest karmiony przez 1,5 roku kiedy wykryliśmy chorobę royalem z małą przerwą na gotowane i teraz na hillsa. Wyniki ma wspaniałe, choroba niemal się zatrzymała :) Na złym royalu. Bytowym, nie vet :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Balbina&F']Ale jaki jest sens próbowania wszystkiego co jest na rynku skoro trafiło się na karmę, która służy psu? Dla mnie skład karmy przestał być wyrocznią po roku jak Franek s*ał dalej niż widział na barfie czy miał ciągłe wzdęcia i wieeelkie, śmierdzące, rzadkawe kupy na orijenie , acanie.
Mam psa chorego na kardiomiopatię, niedomykalność zastawek, ma arytmię. Jest karmiony przez 1,5 roku kiedy wykryliśmy chorobę royalem z małą przerwą na gotowane i teraz na hillsa. Wyniki ma wspaniałe, choroba niemal się zatrzymała :) Na złym royalu. Bytowym, nie vet :)[/QUOTE]

Wiesz, co ja myślę na temat opinii kogoś, kto nie wie, czym karmi psa, a dodatkowo wrzuca w niego wszystko i pisze, że to wina karmy, że pies ma kłopoty z układem pokarmowym. Jeśli chcesz się bić na przykłady - moja przyjaciółka ma yorka z przerostem serca, zapadaniem tchawicy i przerostem podniebienia miękkiego, pies na wszystkim, łącznie z RC wet srał dalej niż widział, a na BARFie i teraz TOTW ma się świetnie i dopiero przybiera na wadze. I co to oznacza? Ano to, że są różne psy. Co nie zmienia faktu, że składy wszystkich karm są konkretne i każdy je widzi. I pod tym względem są od RC karmy lepsze - o to w tej dyskusji chodzi, a nie o przekonywanie, żeby ktoś z RC zrezygnował.

Link to comment
Share on other sites

a u mnie na TOTW psy tak sobie wyglądały , te mocniej temperamentne chudły ... dlatego niestety RC HE 4800 wygrał bitwę.
U mnie problem jest w tym , że psy nie chcą jeść długo jednej karmy , dlatego muszę mieć kilka w zanadrzu.
Ale nie powiem że TOTW jest do bani , bo są psy u których sprawdza się ok ... Royale nie wszystkie mi pasują ;) bardzo mi nie odpowiada starter dla szczeniaków , w większość hodowli go daje maluszkom.
Kompromis polega na tym , by każdy karmił tym , co uważa za najlepsze dla swojego psa.
Moja koleżanka z USA sprowadza royala dla swojego szitsu ;) bo on tam urodzony i niestety od polskich karm , ma wieczne sraczki ... karm tysiące wypróbowane łącznie z TOTW. I póki ona i pies jest w PL , karma musi być z USA i jest to royal. I przecież się nie pochlasta szarym mydłem ;)

A ja bardzo lubię jedno w royalu , jego ciasteczkowy zapach.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='LadyS']Ja już pisałam wcześniej - nikt nie przekonuje nikogo, że na Royalu psy mają się lepiej/gorzej. Chodzi po prostu o porównanie składów, co np. wkleiła tutaj mshume. I tylko o to. Jak psu służy RC, to niech go je, ale jeśli ktoś, kto nie próbował innych karm/próbował jedną/źle karmił psa i pisze, że tylko RC jest najlepsze - no cóż, no to trochę jest dla mnie taka osoba mało wiarygodna.[/QUOTE]

czy ja też wypisując część karm jakimi był karmiony Ozzy jestem niewiarygodna ??

nadal karmię RC Obesity , bo zrzuca z jej pomocą coś niecoś z wagi , ale pies który podobno był alergikiem , przy tej karmie ma kupy wzorcowe , niewielkie , nie ma zmian skórnych , nie ma łupieżu ...to mam na siłę mu zmieniac bo chłopaczyna źle jada :hmmmm: karm już przetestowałam multum ...szczerze przyznaję ze niektórych nazw nawet już nie pamiętam ... i wiem do których na pewno nie wrócę , ale mam znajomych którzy właśnie tymi karmami karmią i psom smakuje i mają sie wyśmienicie

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Alicja']czy ja też wypisując część karm jakimi był karmiony Ozzy jestem niewiarygodna ??

nadal karmię RC Obesity , bo zrzuca z jej pomocą coś niecoś z wagi , ale pies który podobno był alergikiem , przy tej karmie ma kupy wzorcowe , niewielkie , nie ma zmian skórnych , nie ma łupieżu ...to mam na siłę mu zmieniac bo chłopaczyna źle jada :hmmmm: karm już przetestowałam multum ...szczerze przyznaję ze niektórych nazw nawet już nie pamiętam ... i wiem do których na pewno nie wrócę , ale mam znajomych którzy właśnie tymi karmami karmią i psom smakuje i mają sie wyśmienicie[/QUOTE]

A czy ja mówiłam o Tobie? ;) Powtarzam kolejny raz - niech każdy pies je, jak chce. Ale nadal to nie zmienia faktu, że składy karm mówią same za siebie. Niektórym psom służy TOTW, niektórym RC, niektórych Pedigree - i nadal to nie zmienia ich składów.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...