LidkaWejman Posted January 15, 2011 Share Posted January 15, 2011 Już nie mogę się doczekać poniedziałku, cieszę się i jednocześnie jestem przerażona....Łukasz stwierdził,że nie nadajemy się na dt...za szybko angażujemy się..o 12.00 pan Michał ma się spotkać z panem Dawidem... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
conceited Posted January 15, 2011 Share Posted January 15, 2011 trzymam kciuki :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LidkaWejman Posted January 17, 2011 Share Posted January 17, 2011 Potrzymajcie jeszcze te kciuki przez chwilę, bo wizyta odbędzie się o 14....dzisiaj... Wczoraj robiliśmy test i przy otwartej bramie na ulicę pies nie wybiega, nie wyłazi. Po założeniu obroży- potrafi ją zdjąć w 3 sekundy. Lęk przed obrożą zmienił się w nie lubię:) Zaskoczył nas tym,że gdy szliśmy do domu popołudniu, mój tata wyjeżdżał autem, więc zamknęliśmy psiaki na ,,ich części podwórka" i zaczęło się- taki płacz jak już dawno nie było, no i desperackie próby podkopu...Wczoraj przez dwie godziny sprzątaliśmy podwórko-ilość zniszczeń i śmieci( nie mam pojęcia skąd one wytrzasnęły opakowania po serkach, których my nie jemy....) przerażająca, śnieg stopniał, więc teraz wszystko widać było jak na dłoni....i te nieskończone ilości kup.....staramy się sprzątać na bieżąco,ale wczoraj to było pół taczki:) Stwierdziliśmy,że mniej roboty jest przy hodowli świnek....i mniej trawnik poryty:) A teraz paskudy po nocnych szaleństwach- leżą na słoneczku i śpią A ja mam biegunkę z nerwów....jak też pójdzie rozmowa.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LidkaWejman Posted January 17, 2011 Share Posted January 17, 2011 [COLOR="red"][COLOR="red"][/COLOR]HA!!!!!! Domek cud, miód,malina, ludzie przecudowni, kochający zwierzęta.....Cosmo będzie miał swój prywatny raj:) Są pieski, kotki, teren ogrodzony..... nie ma do czego się przyczepić. Zwierzaki mają też na czas mrozów swój kącik w ogrzewanym pomieszczeniu gospodarczym....DZIEWCZYNY PAN MICHAŁ STWIERDZIŁ, ŻE DOM REWELACJA!!!! TERAZ KWESTIE ORGANIZACYJNE- trzeba się umówić na odebranie psa, choćby jutro.....choć z drugiej strony....niewiem jak to powiem moim chłopcom....już wczoraj Mikołaj jak się dowiedział,że Cosmo gdzieś być może pojedzie to był ryk....i ja też jestem przerażona - nasza rodzina bez Kosmatka???[/COLOR] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alicja Posted January 17, 2011 Share Posted January 17, 2011 :glaszcze: musicie dać radę .... to cholernie trudno być DT Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Andzike Posted January 17, 2011 Share Posted January 17, 2011 [quote name='Alicja']:glaszcze: musicie dać radę .... to cholernie trudno być DT[/QUOTE] Oj trudno, trudno :) ale to dzięki Tobie Lidka, Cosmo ma szanse na ten super dom!!! Gdyby nie Ty - już dawno pewnie zaginąłby słuch po nim... A najlepsze na wypełnienie pustki pod tymczasie... jest wzięcie kolejnego tymczasa :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LidkaWejman Posted January 17, 2011 Share Posted January 17, 2011 Na razie Cosmo musi szczęśliwie wyjechać. Potem trzeba się Ammarkiem zająć i go wyleczyć- rana się słabo goi(ropne zapalenie skóry),nie zaryzykuje na razie kontaktu z innym psem, bo Ammar jest teraz na antybiotykach,wszystko będzie łapał.Ostatnio skończyło się na 3 miesiącach leczenia... A potem jak tylko znajdę stałą pracę, będzie mnie stać na kolejnego tymczasa, to owszem:) A mój mąż to prawie w żałobie- jego najbardziej hołubił Kosmatek i z wzajemnością:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
conceited Posted January 17, 2011 Share Posted January 17, 2011 ciesze sie, ze sie udalo :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LidkaWejman Posted January 17, 2011 Share Posted January 17, 2011 Kurcze, Łukasz martwi się, bo Kosmatek jest takim cudownym psem, Cosmo jest miłością całym sobą..Oby tylko mu tam dobrze było. Pan Michał doświadczony jest,i w samych superlatywach się o tym domku wypowiadał, ale mimo wszystko nasz psiutek z dala od nas.... ciężko, ciężko.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Atomowka Posted January 17, 2011 Share Posted January 17, 2011 Lidka ciężko będzie na pewno, ale pomyśl ile radości Ci sprawi jak za jakiś czas dostaniesz jego uśmiechnięte fotki wśród swoich. TO uczucie jest nie do opisania :) Dziś siedziałam w pracy i własnie myślałam jak to wizyta wypadła Ciesze się niezmiernie :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
KaRa_ Posted January 18, 2011 Share Posted January 18, 2011 Super cieszę się,że Cosmo znalazł domek :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LidkaWejman Posted January 18, 2011 Share Posted January 18, 2011 Dodam,że karma wprowadzona od dwóch dni i już takie rezultaty....a ja chciałam do pana Dawida list wystosować,jakie ew. badania specj. trzeba zrobić:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LidkaWejman Posted January 18, 2011 Share Posted January 18, 2011 Dzisiaj Cosmo niespokojny, tak męczył Ammara,że ten na stół wlazł i siedział na stole, a Cosmo pod:) Komicznie wyglądali. A o 18 Cosmo zaczął koncert- przez godzinę wył i właściwie nie wiadomo dlaczego, bo wypuszczone były...czyżby czuł,że wyjeżdża. Pan Dawid może po psa przyjechać dopiero w przyszłym tygodniu,chyba,że wcześniej ktoś dowiózłby psa. Wysłałam smsa do Ani i próbowałam dzisiaj się dodzwonić,ale nie odbierała telefonu. Ja szczerze mówiąc wolałam Cosma wyekspediować przed weekendem, bo Ammar naprawdę kiepsko się czuje,a młody nie uznaje złego samopoczucia Ammara i zachęca do zabawy coraz śmielej i brutalniej- chyba,że wyczuł,że przeciwnik słaby i chce przejąć dominacje....więc trzeba je pilnować i reagować co chwilę.... Jutro wkleję sprawozdanie pana Michała z nowego domku - powiem Wam,że jest to laurka:) Zwyczajne gospodarstwo,ale czuć tam miłość do zwierząt...Aha Cosmowi nie służył Best Choice- są normalne kupy, średniej wielkości, tyłek nieobesrany:) Ze wzgl. finansowych kupiłam im parę kilogramów jednej z najtańszych karm no name suchych i szok! BC jest lepszej jakosci według hodowców niż eukanuba,ale dla Cosma widocznie nie:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Szarotka Posted January 19, 2011 Share Posted January 19, 2011 Przyszlam zobaczyc co i jak :):) i wdze, ze super :):) Przy okazji zapraszam na bazarek na koty :):) [url]http://www.dogomania.pl/threads/199634-Unikatowe-kalendarze-A4-i-biurkowe-z-kotami-na-chatulowe-koty-do-31.01.-godz.22/page2[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alicja Posted January 19, 2011 Share Posted January 19, 2011 To co w końcu jadła a co teraz je Cosmo , bo nie zajarzyłam . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LidkaWejman Posted January 19, 2011 Share Posted January 19, 2011 [quote name='Alicja']To co w końcu jadła a co teraz je Cosmo , bo nie zajarzyłam .[/QUOTE] Teraz je jakąś taniochę, suchą karmę kupowaną na wagę 5zł/kg. Wcześniej jadł suchą Best Choice, wetka zasugerowała zmianę karmy przeszliśmy na puchy z makaronem-ale nie dawało to rezultatów, a poza tym po pierwszym szale, to nie chciały tego jeść. Wróciliśmy do Best Choice, no i teraz spróbowaliśmy tej taniochy i rewelacja:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ania z poznania Posted January 19, 2011 Author Share Posted January 19, 2011 Widocznie Kosmatek ma prosty żołądek i potrzebuje prostej karmy ;). Ale- czasami tanie bywa dobre- w Niemczech ostatnio zwycięzcą w rankingu karm puszkowych jest............ karma realowska, duża puszka kosztuje............. 0,69euro!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alicja Posted January 19, 2011 Share Posted January 19, 2011 To i tak je drożyznę ;) ...mój Ozzy kiedyś został bez karmy . Po prostu jadł PPP ale postanowiłam wziąć ze znajoma na pół 18 kg worek jakies karmy z rybką ( firmówka , tylko nie pamiętam jaka) no ale ...znajoma nawaliła i zostałam bez karmy ... wtedy Magda dała mi reklamówkę karmy z LIDLa ...za 29,90 za 10 kg :) i wiecie co ...mój pies się naprawił :multi: przestał mieć sraczki ;) z pycha nie śmierdziało ..tak sobie jadł tą karme na zmianę z innymi karmami przez 2 lata . Więc nie wszystko co tanie złe i nie wszystko co drogie dobre ;). Poza tym nie wszystkie rasy wymagają przekombinowanych karm , np OSA (owczarek środkowoazjatycki ) też preferuje karmy proste. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LidkaWejman Posted January 19, 2011 Share Posted January 19, 2011 ech i zrozum tu psa.Choć i tak dziś mi na schodach zostawił Cosmo niespodziankę....Paskud już trzeci raz to zrobił! Poprzednie były rzadkie i rozdeptane na calych schodach,a płytki mają nierówną strukturę.....dziś sprzątniecie w porównaniu z tamtymi to była czysta przyjemność...Aż dziw bierze, że jak był w domu to grzecznie na siusiu i kupkę wychodził,a teraz....podejrzewam,że On pilnuje miejscówki( bo jak się Ammar rozłoży to zajmuje całą powierzchnie,i nie ma czasu zrobić kupy gdzie indziej, a na schodach jest najlepszy punkt obserwacyjny...Dziś cały dzień psiaki zgodnie przespały w budzie, Cosmo tylko sprawdzał kto autem podjeżdża..Amiemu nawet się wyłazić nie chciało.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Szarotka Posted January 19, 2011 Share Posted January 19, 2011 No i co wyjazdem Kosmatka do domu ?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LidkaWejman Posted January 19, 2011 Share Posted January 19, 2011 [quote name='Szarotka']No i co wyjazdem Kosmatka do domu ??[/QUOTE] Ano nic. Ani się autko rozkraczyło i czekamy, aż mechanik naprawi Ani auto i ona go zawiezie.....Dziś rozmawiałam z Anią,była mowa o niedzieli albo poniedziałku. Psiaki szczekają jak głupie...i demolują ogródek:) chyba idzie wiosna:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LidkaWejman Posted January 22, 2011 Share Posted January 22, 2011 [COLOR="red"]Kosmatek jutro wyjeżdża...Pan Dawid po niego przyjedzie...Ania mogłaby go dopiero w poniedziałek lub wtorek zawieźć...Teraz obie Paskudy śpią pod oknem w kuchni( zachowawczo, bo moja mama lub tata zawsze się rozczulają i rzucają im coś-a że kuchnie mamy w jednym pionie to często widzę jak coś spada...) Jejku jak mi ciężko.... Jutro będzie płacz całej rodziny i biedny Kosmatek, dla niego też to będzie stres niemały....[/COLOR] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ania z poznania Posted January 22, 2011 Author Share Posted January 22, 2011 Na pewno będzie Wam wszystkim ciężko........ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alicja Posted January 22, 2011 Share Posted January 22, 2011 ...............:glaszcze: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Szarotka Posted January 22, 2011 Share Posted January 22, 2011 O jej :(:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.