brazowa1 Posted October 26, 2010 Author Posted October 26, 2010 Kotka Patrzałka. Najbrzydszy kot jaki był kiedykolwiek w schronie. Ale potrafił patrzeć.No i wypatrzył.Co Wam będę pisac,jej historie wszyscy znamy. Słynne sa jej ekscesy,gdy holednerski wet ma pobrac krew polskiemu kotu wolnobytujacemu [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images32.fotosik.pl/365/a9bc50edf2aa8906med.jpg[/IMG][/URL] Sznaucerka Dianka,staruszka. [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images46.fotosik.pl/20/f97a1ebbdb2b08b0.jpg[/IMG][/URL] Ma cudowny dom u Wrednego Słonka. Wyglada jak na swój wiek przepięknie:) Oczywiście sunia,nie Wredne Słonko. Oczywiscie Wredne tez wyglada dobrze (jej,ale się zamotałam) Tiko i Toby... [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images45.fotosik.pl/6/172c0e1877609e54.jpg[/IMG][/URL] świeża historia. W końcu rozdzielone,w koncu jakos sie im udało,ale...przecierpiały więcej niż musiały,Nauka dla mnie,ze czasem lepiej jest zostawic psy w schronie. Booooooooonus [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images32.fotosik.pl/259/2e71c3fbb22a4e2bmed.jpg[/IMG][/URL] od czterech lat w schronie. Każdy jest wobec niego uprzejmy i miły,bardzo czesto czestowany nagródkami. Z prostego powodu,lepiej miec w nim przyjaciela niz wroga.Do niedawna myslałam,ze atakuje mijane osoby od tyłu,bo zapomina się i wraca,zeby nadrobić. Niedawno zauwazyłam ,ze to jego taktyka.On niewinnie mija,zeby zmylic przeciwnika i wraca,zeby od tyłu ugryżć w nogę nieswiadomą ofiarę. Gdybym miała posesje i szukała najlepszego stróża,zatrudniłabym Bonusa. 100% lojalnosci zagwarantowane. Nana [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images26.fotosik.pl/217/b6c57d2a7f026eb9med.jpg[/IMG][/URL] Jakies 6 lat w schronie,wspaniała przyjaciólka dla innych psów. Dałabym sobie ręke uciąć,ze nie ma w sobie krzty agresji wobec ludzi. No i nie miałabym ręki. W nowym domu załatwiła do szycia dwójke dzieci (obce,nie swoje). Trafiła do bardzo fajnego domu.Wysławiła sie tym,że odnalazła w ciemności,w błocie,okulary Millarki,zagubione w schroniskowym boksie. w czasie największych napadów alergii i szału,Berek bywał niebezpieczny dla ludzi,ale zawsze tolerował Nanę. Quote
Betbet Posted October 27, 2010 Posted October 27, 2010 mi to tak cholernie Berka żal...strasnzie go polubiłam, bardzo mu kibicowałam a tu...sytuacja patowa z tą jego alergią Quote
brazowa1 Posted October 27, 2010 Author Posted October 27, 2010 Balbina Mars Dino [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images30.fotosik.pl/217/504ae81cc080f4f7med.jpg[/IMG][/URL] Balbina i Mars kosztowały mnie duz o zdrowia. Balbina odeszła po 3 miesiacach w domu stałym. Po nich zasada nie wożenia psów do domu stałego stała sie prawomocna-własciciel sam musi przyjechał i zdecydowac sie na miejscu na adopcję. Dino-cudowny "owczarek holenderski",jest u super babki,która jechała po niego 16 godzin,wracała tez 16.Rok spedził w kompeltnym zawieszeniu,nie okazujac zadnej emocji,po trzech godzinach na spacerze z nowa panią,wrócił odmieniony,jakby ktos podstawił innego psa.Nigdy wcześniej i potem czegos takiego nie widziałam. Misiek [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images34.fotosik.pl/259/e4770faaa0b0eb47med.jpg[/IMG][/URL] 6 lat temu trafił do schronu. Po smierci właściciela. Ma super tekst w karcie,powód oddania: "pies słuchał sie tylko teścia". Gdy trafił miał około 8miu lat. Poczatkowo na jego boksie wisiała gigantyczna kartka:uwaga agresywny,wyrzuciłam ja. I przestał byc agresywny. Dobry,madry pies. Piko [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images23.fotosik.pl/216/014d171946c893admed.jpg[/IMG][/URL] kto nie zna jego histori?? jakies 8 lat w schronie,od rocznego psiaka. Ma obecnie pana z problemmai ,który jednak,gdy miał wybór miedzy wódka a psem,wybrał psa. Fibi [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images34.fotosik.pl/259/0321a57287cc2796med.jpg[/IMG][/URL] ma dobry dom,zalogowali sie tutaj na Dogo. Quote
Betbet Posted October 27, 2010 Posted October 27, 2010 Dino i Piko:))) Ach, coto były za radości, emocje, a w przypadku Piko to niepewność... Dino to mi sie zawsze już będzie kojarzył z tą chustą na szyjce którą dostał w nowym domu Quote
wredne_słonko Posted November 3, 2010 Posted November 3, 2010 [quote name='gameta']Hej hej Wredne! Jak tam Młoda? [/QUOTE] A dziękujemy, bardzo dobrze :) To już koniec wspominek? A gdzie Felek :mad: Ramiś, Szczezuj, Ślepa Kluska, Rolf, Nuka-Lizak, Balbinka.. Quote
brazowa1 Posted November 3, 2010 Author Posted November 3, 2010 to tylko wspominki z fotosika Nelonika.Jak chcecie wiecej to poszukam...mam stare płytki. rok 2004-2005 Pamietam ta suczke,w typie parson teriera,jakas Figa chyba była..Zywioł. W tle Nerka i "Mucha z rodziny" [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images39.fotosik.pl/357/6368312e422033a1med.jpg[/IMG][/URL] Babunia,obiecałam sobie,ze jej nie zapomne. Została po kwarantannie uśpiona,miała liczne guzy. Myslę,ze teraz by sie ja uratowało.Maleńka była. [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images49.fotosik.pl/361/edb7802ae044a87emed.jpg[/IMG][/URL] Szrama,jeszcze młoda...wtedy miała jakies 8 lat. Teraz ma sto.Zyje,ale wyglada juz starsznie i zupełnie do tej Szramy ze zdjęc niepodobna. Nie wiem,jak przeżyła poprzednia zimę.Ta bedzie jej ostatnią. W ciągu tych lat raz zaadoptowana,oddana,bo sikała. To jjuz wyrok dla psa. [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images49.fotosik.pl/361/205dd6570e1f78a8med.jpg[/IMG][/URL] Nie pamietam kompletnie tego kudłacza. [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images39.fotosik.pl/357/eefd3284ab41dc41med.jpg[/IMG][/URL] niektóre z tych piesków moze pamietac tylko Akucha,Wy ciotki za młode stażem jesteście. tu nie ma watpliwosci,kto to [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images38.fotosik.pl/356/0d0c77b3204aa6c5med.jpg[/IMG][/URL] CDN Quote
brazowa1 Posted November 3, 2010 Author Posted November 3, 2010 [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images46.fotosik.pl/342/903c0ecfa018c24amed.jpg[/IMG][/URL] to było miłe i zastanawiam się,czy to ta suczka od "samotne macierzyństwo w schronie",czy inna. Oszczeniała sie w schronie i miała najcudowniejszego szczeniaka na świecie. wiewióra z Brysiem. Nowotwór jąder,nie było już jak wycinac :( cudowny,piękny,pełen godnosci pies,mógł nas zjeść na sniadanie,gdyby tylko chciał,a Brys nas kochał :( [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images43.fotosik.pl/361/f363c8f49d2dd826med.jpg[/IMG][/URL] jamnikowate coś. W mózgu telepie mi się jego obraz. Krótko był. Raz czy dwa wracał. [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images37.fotosik.pl/337/0a634de113b6d97emed.jpg[/IMG][/URL] Bunia!!!!!! najsłodsza przytulanka,potemm okazało się,ze zamieszkała koło wiewióry jeden,całusna,zadbana ,rozpieszczana. Raz czy dwa tez udało mi sie ja zobaczyc,juz po latach. [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images39.fotosik.pl/357/936976ca0f1927b7med.jpg[/IMG][/URL] Nuka...spedziła w schronie całe swoje zycie. Dramat. Kochała ludzi. Durna weterynarz sterylizowała ja,gdy a miała 16 lat. Potem szybko było po Nuce. [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images35.fotosik.pl/197/7b144fc43bd73278med.jpg[/IMG][/URL] Quote
brazowa1 Posted November 3, 2010 Author Posted November 3, 2010 Dalej rok 2004-2005 Zibi. 8 lat gdy przyszedł,8 lat w schronie,16 gdy wyszedł. Miał operacje na "równe sikanie";poszerzanie cewki moczowej. kochany i dobry pies. Adoptowała go babcia Iza.Rok temu. żyje,ale juz nie widzi,nie słyszy,staruszek. [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images40.fotosik.pl/345/8528ea69e33d1024med.jpg[/IMG][/URL] w tym boksie było bardzo duzo psów...wszystkie deszły w schronie. [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images50.fotosik.pl/361/8b246a8bf8dfe528med.jpg[/IMG][/URL] to na pierwszym planie to Śpioch,przyszedł struszkiem,wpadał w stany jakby spiączki.To,co sie cieszy do wiewióry to Kunda,cudowna,malutka sunia,Ola ją uwielbiała,proponowałyśmy ja każdemu,nie udało się. Miała niechlubna ksywe "nieboszczka",poniewaz była z interwencji,pilnowała trupa swojej pani i pracownik,który pojechał musiał ja zdją z nieboszczki,na której leżała. To w głębi,to Prymula. Naście lat w schronie,przyszła do niego ze swoja siostrą Begonią. Nieuchwytna była,na starość dała nam sie obłaskawić. Gdyby to było teraz,Prymula miałaby dom. Podobnie,jak to rude-wściekły Puszek w typie pomeraniana. Raz udała sie adopcja,ale zwrot,bo sikał po mieszkaniu. Był koszmarny do pielęgnacji,tego się nie zapomina. Nie ryczeć,to Sułek w pierwszych dniach w schronie.Kamień.Potem wcale nie było lepiej. Teraz jest super,dzięki Gromitowi. [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images50.fotosik.pl/361/67ec56708e18ba83med.jpg[/IMG][/URL] Baksa powinny wszystkie Ciotki pamietać. 3 lata w schronie. Piekna adopcja w Boze Nardzoenie,gdy para doskonale ubranych ludzi zawitała do schroniska i przyszła po tego "ładnego pieska". Millarca,która psa wydawała mało sie nie udławiła,gdy sie dowiedziała,ze o Baksa pytają. [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images47.fotosik.pl/361/6499dd3a59296925med.jpg[/IMG][/URL] Buli. Rok w schronie. ładny bullterier. Adoptowany przez wspaniałych ludzi,myslę,ze teraz są zaangazowani w forum bulki w potrzebie,to swry były :) kOchali go mocno,odszedł pół roku po adopcji,na nowotwór. Pamietam,jaka byłam spieta,gdy o niego pytali. I jak żesmy rozkwitały z wiewiórką,w miare tego,jak opowiadali o swoich poprzednich psach,byli dla Buliego stworzeni. [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images37.fotosik.pl/337/e8c0aafa5b9a757amed.jpg[/IMG][/URL] Quote
akucha Posted November 3, 2010 Posted November 3, 2010 O rany! Brązowa, ale te zdjęcia wywołują emocje. Tyle ich. Dobre i smutne historie. W turkusowo-czarnym boksie siedziała szponiasta Tinka Isabel... ten pies wstrząsnął mną najbardziej, gdy byłam pierwszy raz w Sopocie. Wisiala na siatce i tak płakała, że pękało serce. Ale jej się udało. Nareszcie zobaczyłam Kundę, o której napisałaś mi, że Pynia ja przypomina. Ale na fotce to chyba Begonia bardziej podobna. Puszek elegancki, zadbany na tej focie. Wigor :lol:, Bryś, ech, piękny był. A Baks! jak on cudownie trafił! Ciągnij ta historię, piękne są takie wspomnienia, wzruszające. Mam już komplet badań Pyni. Morfologia bardzo dobra. Wszystkie wyniki w normie. Wątroba ok, jednak kontynuujemy karmę dla wątrobowców, Heparegen, Hepalil i Befungin. Rentgen pokazał, że płuca czyste, nie ma żadnych przerzutów. Guz jest operacyjny, oddzielił się ładnie od tkanek. Ale nie może być tylko pieknie, prawda? :shake: Pynia ma powiększoną lewą komorę serca. Osłuchowo nie ma żadnych objawów. Życiowo też do cholery. Pynia ma również wadę wrodzoną przełyku. W jednym miejscu jest on bardzo cieniutki. W tym miejscu, gdzie ma tak wysklepioną klatkę piersiową. Dziwne, bo je normalnie, żadnych cofek, apetyt za swóch, żaden pokarm nie stanowił nigdy problemu. Widziałam na zdjęciu tą jej chorą łapkę. Kość jest koslawa i dziwnie wygieta, ale nie ma na niej śladów urazu. To chyba coś wrodzonego. Podjęłyśmy z p. wet decyzję, ze operujemy. Serduszko zostanie przygotowane do operacji. Moim zdaniem Pynia da radę. Nie chcę, żeby była na opiece paliatywnej, bo guz jednak dalej rośnie. Sama już nie wiem, bo mama rzekła mi dziś: "Nie operuj jej, ma chore serduszko". No i co ciotki myślicie? Pynia wczorajsza [URL=http://img179.imageshack.us/i/yzio058.jpg/][IMG]http://img179.imageshack.us/img179/9916/yzio058.jpg[/IMG][/URL] [B]Słoneczko, pokaż nam Alicję![/B] Quote
ockhama Posted November 3, 2010 Posted November 3, 2010 [quote name='akucha'] No i co ciotki myślicie? [/QUOTE] Dacie radę! Jak dalej rośnie - to trzeba ciachnąć. Quote
brazowa1 Posted November 3, 2010 Author Posted November 3, 2010 Nie masz wyjscia Akuszko,jak rośnie. Da radę,nie z takimi sercami psy sa operowowane. pewnie jeszcze znajde cos z 2004. Na razie 2005. Ola z "Czarną". Jeden z wielkich sukcesów adopcyjnych na Dogo,znalazła dom w swan. [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images38.fotosik.pl/357/8a79d013bb52487amed.jpg[/IMG][/URL] Łysek! Mój ulubieniec,gdy przyszedł miał łysą dupkę."pies pijaka". Znalazł cudowny dom. [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images40.fotosik.pl/345/fe00de4de4bdc38bmed.jpg[/IMG][/URL] Klapek Całe życie w schronie.Wieczne zapalenie uszu. [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images38.fotosik.pl/357/0ee684d2b6473415med.jpg[/IMG][/URL] Łysek i Milka. [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images35.fotosik.pl/197/3b5cf5b54092aec1med.jpg[/IMG][/URL] Milka była oddana w wieku 7miu lat przez włascicieli. Bardzo sie do mnie przywiązała,w schronisku ,jakos rok po przyjsciu-oslepła. Została zabita przez wetkę,pomimo tego,ze jadła,była gruba i biegała na spacery. Po prostu pewnego dnia wetka sie oecknęła,ze suka cierpi na jaskrę i szybko rozwiązała problem. Milka walczyła o zycie,nie chciała sie dac zawlec do ambulatorium. Suka w tamtym momencie nie widziała od dwóch lat.Brak wzroku nie był dla niej juz żadnym problemem. Quote
brazowa1 Posted November 4, 2010 Author Posted November 4, 2010 Ni groma nie pamietam co to-musiało byc krótko.I na pewno wiewióra to lubiła i zapewne było suką. [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images41.fotosik.pl/357/ddc31d3edd65757amed.jpg[/IMG][/URL] Pies "Akcja",7 lat w schronie,14 lat gdy wyszedł. Dobry dom, pies odszedł za TM zaledwie pół roku temu!!!!!!!!! Mam do tej pory kontakt z właścicielką. [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images50.fotosik.pl/361/22b6628b6be24803med.jpg[/IMG][/URL] Foksiu,swir,wariat. Wiem,ze jeszcze rok temu zył,jak jest teraz-nie mam pojęcia. [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images46.fotosik.pl/342/882e491c17bad551med.jpg[/IMG][/URL] Stary rodowodowy malamut. Znalazł dom u miłosników zaprzegowców. Przyszedł z wielkim grzybem. Nazwałam go Smagner. Faaajny był,pełen godnosci,trzeba było z nim grzecznie i po dobroci,bo był przeczulony na swoim punkcie. No dobra,po ludzku: kogos tam chapną,ale juz nie pamietam kogo. [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images43.fotosik.pl/361/dbeed234d909494emed.jpg[/IMG][/URL] Quote
brazowa1 Posted November 4, 2010 Author Posted November 4, 2010 MAM!!!!!!!! to była Ira.Irunia,Irka! [URL="http://www.fotosik.pl/"][IMG]http://images46.fotosik.pl/342/903c0ecfa018c24amed.jpg[/IMG][/URL] od "samotnego macierzynstwa" była Emi. Irka znalazła dom,sprawdziła sie jako towarzystwo dla dzieciaka,ale to dobry dom,potem odwiedzałam ich, dzieciaka od Iry wzieli ich znajomi. chwila oddechu,teraz historia najnowsza,rok 2007. Potem wrócimy do staroci sprzed pieciu i sześciu lat. Zobaczcie tez,jak sie zmienia forma robienia zdjęć,ujecia psów. Królika wszyscy znamy. Zasiedlił na wieki łazienkę w domu rodziców Wrednego Słonka. [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images50.fotosik.pl/361/e03070715a3b9a97med.jpg[/IMG][/URL] Słonko,przepraszam,ale HAJHAHAHAHA. Ktos Was odwiedza,a tutaj: psy wszędzie w ilosci dużej, idzie zapalic do ogrodu, a tam-gołębnik i kociarnia, w końcu idzie do jedynego (zapewne) intymnego miejsca,gdzie bedzie święty spokój, a tam tupią króliki sztuk dwa. Misiaczek... zaatakował najbliższą sobie osobę,Millarcę. Nie zrobiła nic,co by go mogło sprowokować.., w naszym ludzkim odczuciu,poszła do niego do boksu,zpuszka jedzenia. Poczuł sie zagrożony samym jej wejściem, był tchórzliwym i wielkim psem.Zdązyła zasłonic się ,więc koło oka tylko zanurzył kła,cały uscisk poszedł na rękę.Millarca była sama,zdołała uspokoic psa,który stał nad nia i ja trzymał. [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images39.fotosik.pl/357/00c729228c325dadmed.jpg[/IMG][/URL] Zeby Wam tak nie było zal Millarcki,oto piesek,którego zaadoptowała,po 7 miu latach w schronie. Rudy Koks,legendarny pies-jedyny pies na swiecie,którego bała się wiewióra1. [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images37.fotosik.pl/338/59eba445f3ee0dcamed.jpg[/IMG][/URL] Beldonek. Cudownosci. Znalazł dom,myslę,ze jest OK (skoro jeszcze nie oddali) [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images38.fotosik.pl/357/18c0e90e26fe0d09med.jpg[/IMG][/URL] Quote
brazowa1 Posted November 4, 2010 Author Posted November 4, 2010 Hop z 2007 roku. Jedne z pierwszych czesan bez kagańca. [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images50.fotosik.pl/361/71b0d1b2a5b24d6fmed.jpg[/IMG][/URL] Hektor i Kama. Kama odeszła na nowotwór w schronie, Hektor na ostatnie pół roku zycia znalazł wspaniały dom,dzięki Betbet. Ta smama wetka leczy czesto zwierzęta Millarcki (ostatnio sie okazało!). Jak się poznały? Była wezwana do uspienia Ramisia ( w zastępstwie ich stałego weta) ,gdy nadszedł kres jego życia. Ramiś leżał na swoim posłaniu,Millarca otwiera drzwi wetce,to był ich pierwszy kontakt w zyciu,wetka nie wiedziała , ze Ewka ma tez starego spaniela. Babka wchodzi ,wita się z nią od progu stary spaniel z siwa mordą. Wetka wiedziała tylko tyle,ze idzie uspic psa-staruszka. Z przerażeniem w oczach spojrzała wpierw na Domela,potem na Ewke i z jeszcze większym przerażeniem wykrzyknęła : "TO TEN?????" [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images40.fotosik.pl/345/cb9a500afb09eb37med.jpg[/IMG][/URL] Ogonek siedzi w schronie,od lat wielu. Fajny,twardy pies w typie jagdterriera. W tle parszywa Niuśka. [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images50.fotosik.pl/361/50959923be1d7cbamed.jpg[/IMG][/URL] Fiona, niecały rok w schronie,wspaniały dom w Anna222;pół roku temu Fionka miała poważną operację,ale juz wszystko dobrze. [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images46.fotosik.pl/342/ce88b719caf8396emed.jpg[/IMG][/URL] Zuławka,trzy lata w schronie,wyadoptowana,póty co ma bardzo dobrze. [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images50.fotosik.pl/361/fc63d99eed4a7b13med.jpg[/IMG][/URL] Quote
akucha Posted November 7, 2010 Posted November 7, 2010 Też myślę, że Pynia da radę. Ale strach jest. Spory. [quote name='Bila']Akucha, co u Was? Jak Pyniasta?[/QUOTE] Pyniasta została przyłapana na konsumowaniu zawartości kociej kuwety :cool3: I nic sobie z "opierpapier" nie robiła. Czuje się bardzo dobrze, szczeka, awanturuje się, służy za kocią trampolinę i zżarłaby konia z kopytami. Operacje planuję po 21.11. Mój wybrał się na chrzciny wnuczki za wodę i wraca 2.11 stad ta decyzja. Pomaga mi zawsze przy dowożeniu psów do weta, bo mó TZ-et to już w tym roku tylko gośc hotelowy w domu :cool3: i złodziej samochodu. Przeczytałam u Kasi25 o jej dramatycznym potkaniu z psia łapą i muszę się do czego przyznać. Tez zostałam poturbowana przez rodzonego psa :oops: Dwa tygodnie temu, w sobotę, byłam z nimi w ogrodzie, robiłam akurat zdjęcia. W pewnej chwili poczułam mocne uderzenie w prawą łydkę, a za chwilę coś miażdźyło mi stopę. Stopa podwinęła się i padłam, aparat walnął mnie w łeb i pofrunął dalej. Złapałam się za boląca głowę, złapałam oddech i postanowiłam wstać. Okazało się, ze nie mogę. I wcale nie dlatego, ze lizały mnie trzy obślinione mordy, ale dlatego, że stopa bolała jak cholera. Tz-et najpierw się śmiał, ale potem zataszczył mnie do domu. nigdzie nie pojechałam, bo póki oddycham to dobrowolnie do lekarza nie chodzę. zaraz przyjechało pogotowie rodzinne z altacetami i opatrunkami elastycznym i było nieźle. Stopa i kostka w międzyczasie zrobiła się zielono-czarna, ale nie bolała specjalnie, chodzilam w bandażu i bylo dobrze. Teraz zaczęło tam cos chrupac cholera i pobolewać. Pewnie to klimat taki reumatyczny. Przy okazji tego wydarzenia rozwaliłam mój ulubiony obiektyw :-( O winowajczyni nie wspominam, bo pewnie domyślacie się, która to? Acha! zapomniałam napisac, ze nasz Dyzio to... DYZIAAAAAA :evil_lol: [URL="http://img217.imageshack.us/i/yzio076.jpg/"][IMG]http://img217.imageshack.us/img217/553/yzio076.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://img442.imageshack.us/i/yzio083.jpg/"][IMG]http://img442.imageshack.us/img442/1854/yzio083.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://img602.imageshack.us/i/yzio095.jpg/"][IMG]http://img602.imageshack.us/img602/1121/yzio095.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://img175.imageshack.us/i/yzio118.jpg/"][IMG]http://img175.imageshack.us/img175/1479/yzio118.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://img585.imageshack.us/i/yzio102.jpg/"][IMG]http://img585.imageshack.us/img585/6545/yzio102.jpg[/IMG][/URL] Quote
akucha Posted November 7, 2010 Posted November 7, 2010 [URL="http://img688.imageshack.us/i/yzio124.jpg/"][IMG]http://img688.imageshack.us/img688/2513/yzio124.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://img560.imageshack.us/i/yzio131.jpg/"][IMG]http://img560.imageshack.us/img560/7964/yzio131.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://img191.imageshack.us/i/yzio135.jpg/"][IMG]http://img191.imageshack.us/img191/4839/yzio135.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://img222.imageshack.us/i/yzio138.jpg/"][IMG]http://img222.imageshack.us/img222/3793/yzio138.jpg[/IMG][/URL] Zu skończyła drugą cieczkę. Za trzy miesiące tniemy! [URL="http://img703.imageshack.us/i/yzio064.jpg/"][IMG]http://img703.imageshack.us/img703/2230/yzio064.jpg[/IMG][/URL] Quote
Celina12 Posted November 7, 2010 Posted November 7, 2010 Pynia da radę.....my trzymamy wszyscy kciuki-czym możemy-"ręcami" i łapkami:loveu: Kiedyś miałam kotka-wzięłam jako Tinę a potem okazało się u weta ,że to TINEK:diabloti: Dyzio słodki :loveu: Akuszko-może lepiej idź do lekarza jak chrupie :shake: i boli...z koścmi nie ma żartów-wiem coś o tym niestety. Quote
gameta Posted November 7, 2010 Posted November 7, 2010 ale Dyzia wypiękniała! Akucha, podmieniłaś, oddaj parchatka!!! Quote
akucha Posted November 7, 2010 Posted November 7, 2010 Celinko, ja wszystko wiem, ale do lekarza nie pójdę. Taka ma natura :roll: Zresztą, wcale tak mocno nie boli :lol: Gameto, parchatka nikomu nie oddam! Wszyscy ją kochają. Za miesiąc ją też tniemy. Quote
ockhama Posted November 7, 2010 Posted November 7, 2010 [quote name='akucha'] Pyniasta została przyłapana na konsumowaniu zawartości kociej kuwety :cool3: I nic sobie z "opierpapier" nie robiła. Acha! zapomniałam napisac, ze nasz Dyzio to... DYZIAAAAAA :evil_lol:[/QUOTE] [quote name='akucha'] [URL="http://img222.imageshack.us/i/yzio138.jpg/"][IMG]http://img222.imageshack.us/img222/3793/yzio138.jpg[/IMG][/URL] [/QUOTE] no sliczna jest :lol: i dziewczynka :razz: Twój TZ ma przechlapane z tyloma babami :diabloti: nawiasem i w tajemnicy :oops: u mnie wszystkie psy penetruja kocią kuwetę :mdleje: szwedzki stół za free... Quote
Bila Posted November 8, 2010 Posted November 8, 2010 Hi, hi, TZ w całkowitej mniejszości, bo macie Dyziosławę:evil_lol::evil_lol::evil_lol::evil_lol:. Parchatka poszła w siną dal, bo kocia się zrobiła full wypas. Śliczna:loveu:. A Pynia, jak zwykle twórcza - masa pomysłów i siła na ich realizację:diabloti::lol: Quote
Betbet Posted November 8, 2010 Posted November 8, 2010 Oddaaś PArchatka a wzięłaś sobie zdrową kicię zwyrolu Ty jeden!!!!:P:P:P:P Quote
brazowa1 Posted November 8, 2010 Author Posted November 8, 2010 Zu jakby przytyła? Akuszko,moja kolezanka ma dwa buldozki i owczarzycę. Jeden buldożer je i jadł normalnie,a młodsza, ponad roczna to jakas patologia! Znajoma nie nalezy do osób,które jakos speclanie dogadzaja psom,ot jedzcie pieski co jest,więc aż przykro patrzeć,jak chodzi do mięsnego z mina cierpietnika i szuka czegos,co być może zjadłaby bulwa. Kicia piękna,śliczniutka. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.