Jump to content
Dogomania

Owczarki Niemieckie Długowłose


Recommended Posts

[quote name='saJo']A wracajac jeszcze na chwile do wystaw: mi przeszkadzaja uwiazane male spanielki, terierki i pudelki, ktore nawet jak sie przypadkiem dotknie to jest afera, ze fryzure psu popsulam oraz porozstawiane stoly trymerskie, krzeseleczka i nie wiadomo co jeszcze, co czasami zawala cale przejscie miedzy ringami. Bedac na wystawie z maliniakiem i bernardynem, moje psy zajmowaly mniej miejsca niz wiekszosc osob majacyh jednego terierka czy pudelka. To moze wprowadzimy zakaz ustawiania stolow trymerskich przy ringach!! Nigdy ringu ozdobek obok maliniakow (wystawiajac Gnojka stosuje podwojny handling :lol: )[/quote]sajo-ja kiedys wystawiajac onka[tj ja latalam na zewn.ringu]wpadlam na stoliczek z czyms[przepraszam bo nie zauwazylam co to byl za piesek wogole sie nie zatrzymalam bo nie moglam akurat:diabloti: ].masz racje nigdy zadnych ringow kolo innych ras-szczegolnie nastoliczkowych:cool3: :diabloti: .na szczescie onkow nikt nie lubi i wywalaja nas gdzies na bok:diabloti: :diabloti: :diabloti: .ale najlepsze sa specjalistyczne.wtedy nikt sie nie paleta pod nogami:cool1: .
ps.sukcesow dla Gnojka-wystawowych i tych drugich,wazniejszych:p .

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 228
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='cockermanka']hmm...czym obraziłam? tym,że wyraziłam SWOJE zdanie na temat eksterieru współczesnych ONków? przeciez to jest forum i o ile wiem,jest ono m.in.po to,aby wyrażac swoje opinie.
Mnie nie podoba się to,w jakim kierunku ida ONki,z superspadzistymi zadami itp...bo to w efekcie rzutuje na kondycję zdrowotną,a szczególnie na stawy....jeszcze trochę i kilkuletnie psy będą inwalidami...
a ja byłam na DOnkowej wystawie i był JEDEN wystawca wystawiający podwójnie...jak się okazało wcześniej wystawiał Onki w ZKwP...[/quote]alez oczywiscie ze mozesz pisac sobie co ci sie podoba nawet kompletnie nie znajac sie na tym o czym sie wyypowiadasz...np.onki ze spadzistym zadem sa tak samo wadliwe jak......hmmm........cockerze zwisajacym podgardlem;) .bardzo mi przykro ale ja mam tzw.kilkuletnie psy i nie sa inwalidami,psy ktore znam tez nie,adoptowany 9 letni onek tez inwalida nie jest bo skoczenie palisady 1,90 nie sprawia mu zadnych problemow jak i bieganie caly dzien jak goopek.moje 10 letnie babcie skacza zabawowo przeszkody agility....itd.to ze ci sie niepodoba-oki.ale to ze ni masz pojecia o czym piszesz i wyrazasz swoja opinie dosc autorytatywnie obrzuvcajac rase epitetami to ...........no coz internet cierpliwy....:diabloti: .ale onkarze juz mniej:diabloti: :diabloti: .bo ile mozna tlumaczyc jak muuu na miedzy........a muuu caly czas swoje:evil_lol: :evil_lol: :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Po pierwsze hoduję ONki ponad 20 lat i jak zobaczysz zdjecia z tamtego okresu ,to wyrażnie widać głębokie kątowanie ,opadającą linię grzbietu .Owszem wtedy psy były zdecydowanie długie ,limfatyczne (piszę o liniach RFNowskich)
Zdecydowanie kierunek hodowli ONka idzie w dobrą stronę ,bo psy są zdrowsze i silniejsze ze sprawniejszym aparatem ruchu.Ja nie rozumiem takich zdań ,że kiedyś ONki były inne .Owszem były ONko podobne tak jak Szarik i takie się widziało na ulicy .Teraz nawet te bez rodowodu przpominają te rodowodowe ,tylko bywają bardziej pogięte i one robią złą opinię ONkom .
Teraz nowoczesny ONek ,to zwarty, silny, proporcjonalny i sprawny fizycznie. Czy byłaś kiedyś na wystawie Światowej SV ?
Tam wyrażnie widać jak te psy są silne i sprawne .Musi do tego być odpowiedni ring ,tak aby pies miał możliwość wykazania pełnego kłusu ,a nie ring 2 na 3 metry gdzie psy wygladają jak na arenie cyrkowej.
My też nie lubimy zwykłych wystaw ,ale zapraszam na Klubową i będziesz miała okazję zobaczyć jak ONki biegają ,jak zaliczają testy i jak są sprawne fizycznie. Kiedyś hodowałam Amerykańskie cocker spaniele i miałam sporo znajomych z anglikami ,więc mogę powiedzieć ,że angielskie cockery są chore psychicznie i nie nadają się dla zwykłych ludzi .Powinny byc tylko u myśliwych i w kniei ,tam jest ich miejsce ,a nie na salonach.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='mch']moze to i nie obraza , ale powtarzanie tego co ludzie mówią na miescie , nie stwierdzonych z autopsji wiesci ale wlasnie tego co mówia ludzie .[/quote]
[B]mch[/B] - nie czytasz dokładnie....napisałam,że to,co WIDZĘ na wystawach..i że MNIE się nie podoba.Dla jasności - nie przesiaduję pod ringiem onkowym,ale siłą rzeczy widzę onki np.na finałach...czy też poprostu chodzące po wystawie...
I nie opieram się na tym,co mówi "jedna pani drugiej pani" - to są moje spstrzeżenia...i tyle.
[quote name='mch']ja np nie przepadam za cocerami , zrazilam sie psem znajomych ,guupim,pustym ,zawsze z brudnymi uszami ,nieposłusznym , gownojadotarzaczem , ciocia ma spanielke i mówi ze w zyciu nie miala takiego głupiego psa . [/quote]
no cóż - cocker jest taki,jak się go wychowa.To są bardzo pojętne i szybko uczące się psy - ale pod warunkiem,że właściciel zechce z psem pracować - sam cocker (jak i żaden pies) sam z siebie nie będzie mistrzem posłuszeństwa...Jeśli ktoś traktuje cockera tylko jako śliczną przytulankę,nic od psa nie wymagając - to oczywiście wyrośnie właśnie taki pies o jakim piszesz,ba! cockery potrafią być domowymi terrorystami - niestety w generalnej większości z winy człowieka... .No,ale brudne uszy to już ewidentna wina właściciela-a nie rasy...:eviltong: - mam osiem cockerów i jakoś nie mam problemu z utrzymaniem ich w odopowiednim stanie czystości:diabloti: - tylko trzeba chcieć.
[quote name='mch'] co za idiota wyhodowal psy z takimi uszami :evil_lol: [/quote]
hahaha...ano ktoś,kto potrzebował psa,ktoremu nie wpada tyle różności do uszu podczas pracy w lesie.Zauważ,że wszystkie myśliwskie psy mają mniej lub bardziej długie uszy;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='cockermanka']
Mnie nie podoba się to,w jakim kierunku ida ONki,z superspadzistymi zadami itp...bo to w efekcie rzutuje na kondycję zdrowotną,a szczególnie na stawy....jeszcze trochę i kilkuletnie psy będą inwalidami...
[/QUOTE]

Znowu to samo. Jakoś nie zauważyłam żeby jakikolwiek hodowca sie wypowiadał w ten sposób tylko zwylki ludzie, niemający pojęcia o rasie. Poczytaj potem dopiero pisz. Jeszcze nie spotkałam onka inwalidy z tego powodu ze jest kątowany. Ale to chyba ulubiony argument wszystkich przeciwników onków. A to temat o długowłsych, które też mają "spadziste" zady- troche nie ta dyskusja

Link to comment
Share on other sites

[quote name='cockermanka']
Mnie nie podoba się to,w jakim kierunku ida ONki,z superspadzistymi zadami itp...bo to w efekcie rzutuje na kondycję zdrowotną,a szczególnie na stawy....jeszcze trochę i kilkuletnie psy będą inwalidami...
[/quote] Nie wiedziałam, że to kolejny temat o tym, jakie ONki są beznadziejne;)
Mam nadzieję, że ludzie martwią sie także o to, że w niektórych rasach też są problemy - np. z wypadajacą gałką oczną, odparzeniami skóry, problemami w upały, itd, itp.
[quote name='cockermanka']Jeśli chodzi o ONKi, to staram się omijać ich ringi na wystawach, bo widok psów drobnych, zgarbionych, jakby z przykurczem tylnych łap, ciągnących ogon po ziemi...to widok wołający o pomstę do nieba[/quote] ONKi są drobne:-o Fakt, nie znam się na ONach, ale zawsze mi się wydawało, że one są duuuże. Np. te z wystawy w Bytomiu:
[IMG]http://http://i18.photobucket.com/albums/b149/Isena/P1000820.jpg[/IMG][IMG]http://i18.photobucket.com/albums/b149/Isena/P1000820.jpg[/IMG]

[IMG]http://i18.photobucket.com/albums/b149/Isena/P1000819.jpg[/IMG]

[IMG]http://i18.photobucket.com/albums/b149/Isena/P1000818.jpg[/IMG]
[IMG]http://http://i18.photobucket.com/albums/b149/Isena/P1000818.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

cockermanka-no i widzisz .....tez "tlumaczysz"swoja rase.przyganial kociol garnkowi.....
to niezbyt mile dla milosnika jakiejkolwiek rasy jak ktos nie rozumiejc badz nie wiedzac dlaczego wypowiada sie o tym jaka dana rasa jest.moze mi sie niepodobac np.labrador ale nigdy publicznie nie napisze ze laby sa be bo to czy tamto.bo wiem ze moge kogos tym urazic.bo nie mam laba ale ktos ma i dla niego to najpiekniejsze psy....itd.do onkow czepiaja sie radosnie wszyscy.tymczasem sa rasy ktore rzeczywiscie maja problemy uniemozliwiajace im normalne w miare funkcjonowanie i maja rzeczywiscie duze problemy np.mastino napoletano.jednak uwazam ze dla osob kochajcych mastino sa najpiekniejsze i walcza z ich chorobami naprawde z poswieceniem i miloscia.onki sa nadal wspaniala rasa uzytkowa.hodowla prowadzona w sposob wskazywany przez sv doskonali rase i sprawia ze onki sa piekne i wspaniale przystosowane do towarzyszenia czlowiekowi w czym tylko ow czlowiek sobie zazyczy.i dodam ze hodowcy tzw.onkow z linii uzytkowych zaczeli tez juz prace nad poprawa ich eksterieru.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='cockermanka']hah..trafiłaś kulą w płot...bo zbyt luźne i zwisające podgardle o cockera to wada...:diabloti:[/quote]cockermanka to tobie sie nie udalo.i to kompletnie.czytanie ze zrozumieniem lezy czy tak jestes pewna swego ze nie zrozumialas pisanego slowa?spadzisty zad jest tak samo wadliwy u onkow jak zwisajace podgardle u cockerow.wzorzec cockera znam-nie boj sie.:diabloti:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='SAWA'] Kiedyś hodowałam Amerykańskie cocker spaniele i miałam sporo znajomych z anglikami ,więc mogę powiedzieć ,że angielskie cockery są chore psychicznie i nie nadają się dla zwykłych ludzi .Powinny byc tylko u myśliwych i w kniei ,tam jest ich miejsce ,a nie na salonach.[/quote]
tak..kiedyś - zgadza się.Sprowadzono dwa reproduktory,które - dlikatnie mówiąc - miały nienajlepszą psychikę.Tyle tylko,że te psy zostały wyeliminowane z hodowli - obecnie problemy z psychiką u rodowodowych cockerów to sprawa naprawdę marginalna,bo kładzie się duży nacisk na charakter.
Ale faktem jest,że problem psychiki u spanieli nierodowodowych to bardzo duży problem - ale tam nikt nie patrzy na charakter,bo liczy się tylko sprzedana sztuka:angryy:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='cockermanka']
Ale faktem jest,że problem psychiki u spanieli nierodowodowych to bardzo duży problem - ale tam nikt nie patrzy na charakter,bo liczy się tylko sprzedana sztuka:angryy:[/quote]to prawda:-( .jest taki facet-kretyn i doopek-ktory dowozi cockery do domu klienta,po 150 zl za psa.:angryy: :angryy: .mialam takie 2 na szkoleniu-boszsze jakie biedne psy.:placz: .teraz mam rodowodowego i jest fajny,mialam jednak wiecej bezpapierowych.mam nadzieje ze po mojej gadce juz nigdy nie kupia bezpapierowego cockera.:cool1: .fajnie pracuja na sladzie.....fajne psiaki.tylko obiegowo maja spaprana opinie.;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='cockermanka']tak,ja tłumaczę,a Wy się obrażacie - to nas różni:eviltong:[/quote]no sorry ale ja sie nie obrazam.obrazanie onkow jest na kazdym forum.na tym tego nie bedzie.bo gdzies ludzie musza prostowac te kretynskie ploty o onkach.ja tez tlumacze jak muuu na granicy.caly temat historia ON jest poswiecony tlumaczeniu jak i co.przykro mi cockermanka ale my sie nie obrazamy,my mamy po prostu dosc czytania tych bzdur.tlumaczymy,tlumaczymy.....i tak w nieskonczonosc a potem wchodzi ktos i buch....znowu te same bzdury.rece opadaja.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ifat']Nie wiedziałam, że to kolejny temat o tym, jakie ONki są beznadziejne;)
Mam nadzieję, że ludzie martwią sie także o to, że w niektórych rasach też są problemy - np. z wypadajacą gałką oczną, odparzeniami skóry, problemami w upały, itd, itp.
ONKi są drobne:-o Fakt, nie znam się na ONach, ale zawsze mi się wydawało, że one są duuuże. Np. te z wystawy w Bytomiu:
[IMG]http://http://i18.photobucket.com/albums/b149/Isena/P1000820.jpg[/IMG][IMG]http://i18.photobucket.com/albums/b149/Isena/P1000820.jpg[/IMG]

[IMG]http://i18.photobucket.com/albums/b149/Isena/P1000819.jpg[/IMG]

[IMG]http://i18.photobucket.com/albums/b149/Isena/P1000818.jpg[/IMG]
[IMG]http://http://i18.photobucket.com/albums/b149/Isena/P1000818.jpg[/IMG][/quote]:loveu: piekne zdjatka.no onki drobne nie sa.jesli juz to ....uzytkowe suncie bywaja male.uzytki lepiej sie "trzymaja"rekawa w locie jak sa male.z shado to hoho......a z chita fruuuu:diabloti:

Link to comment
Share on other sites

Widzisz ,jak to zawsze można czepnąć się do czegoś .DONki ,ONki bywają przekątowane i ze zbyt opadającym grzbietem i jeszcze przy naciąganiu ich na wystawie potrafią robić dla laika takie wrażenie ,że są połamane .Piękny ONek jest zawsze elegancki i nikt ładnego psa nie będzie na siłę wyciągał ,żeby uwydatnić grzbiet i kątowanie ,bo on ma to naturalnie w sobie .Wiesz jak miałam pierwszą sukę słynną RUTA z Antuszy ,to ludzie pytali się mnie ,czemu ona zawsze się czai ,to było dla mnie zabawne ,ale ona miała grzbiet i kątowanie ,a te inne to takie szariki chodzące po ulicy ,z tyłkami ponad głową .Czy widziałaś łękowatego ONka ? Ja widziałam i to jest chory pies nie może normalnie biegać ,a nogi każda w inną stronę ,nie ma wydolności ruchowo motorycznej .Takie kaleki chciałabyś widywać na wystawach ? Takich ras jest sporo i zobacz jak biega ONek prawidłowo zbudowany ,a jak inna rasa z przebudowanym zadem i pionowymi nogami .Jak tego nie zobaczysz ,to jesteś ślepa .Możesz też postawiś obok swoich psów łękowatego cockera z nogami jak słupy i niech pobiegają kłusem .Jaki będzie miał ruch ten cocker łękowaty?
Jak tego nie zrozumiesz ,to ja się poddaję i kończę tą dyskusję.

Link to comment
Share on other sites

Zasadniczo, trzeba poznać rase, żeby ją zrozumieć. Trzeba zrozumieć uzytkowość, żeby pojąć eksterier. On-karze, nie przejmujcie się, ile ja musze się naopowiadać, dlaczego bullek wygląda jak czołg, a nie świnia... Teraz tlumaczę tylko życzliwym, a dla nieżyczliwych jestem niemiła.
Sama budowę w pelni zrozumialam, jak zobaczyłam film z bullkiem, który obronił swojego właściciela przed bykiem...
A na wystawie chętnie ogladam i się dowiaduję czegoś o innych rasach:lol: zachowajcie spokój, tylko spokój może nas uratować.:lol:

Link to comment
Share on other sites

no.w sumie to ty tez masz przerabane:cool3: :lol: .
ja tam jestem spokojna.zdenerwowalam sie tylko jak mnie od faszystow wyzwano,i w sumie zakwalifikowano do osob ktorych interesuje tylko kasa i mordercow szczeniat[jestem hodowca i to niemieckim hodowca:evil_lol: ].a teraz to luzik.tylko czasem juz czlek z sil opada.ile mozna tlumaczyc...ale sie zawzielam i bede.:p :eviltong:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ayshe']....znowu te same bzdury.rece opadaja.[/quote]
wiesz co,to ćwicz cierpliwość...ja też ciągle czytam różne opinie o mojej rasie - a jakoś ciągle mam cierpliwość do tłumaczenia:eviltong:
A jesli ktoś pisze,że jemy nie podoba się cocker,bo ma np.długie uszy czy taki a nie inny charakter - to się nie obrażam - bo nie każdemu wszystko musi się podobać,a każdy ma prawo do wyrażenia swojej opinii.
Jak widać prywatnej opinii na temat onków wyrażać nie wolno,więc kończę tę dyskusję.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='cockermanka']wiesz co,to ćwicz cierpliwość...ja też ciągle czytam różne opinie o mojej rasie - a jakoś ciągle mam cierpliwość do tłumaczenia:eviltong:
A jesli ktoś pisze,że jemy nie podoba się cocker,bo ma np.długie uszy czy taki a nie inny charakter - to się nie obrażam - bo nie każdemu wszystko musi się podobać,a każdy ma prawo do wyrażenia swojej opinii.
Jak widać prywatnej opinii na temat onków wyrażać nie wolno,więc kończę tę dyskusję.[/quote]oczywiscie ze wolno.niepodoba ci sie ze nikt nie przyklasna gorliwie jakie to onki degeneraty sa i och ach?wyrazilas opinie,my ci na nia odpowiedzielismy.:cool1: .ja jestem bardzo cierpliwa.i nadal mam i bede miala cierpliwosc do tlumaczenia i prostowania i nie pozostawiania postow obrazliwych dla rasy bez odzewu.:diabloti:

Link to comment
Share on other sites

Cocermanka, jesli interesują Cię On-ki, zapraszam do tematu Historia rasy ON. Ja czytam namiętnie, bo w niewielu rasach hodowcy za darmowo dzielą się swoją wiedzą, unikatowymi zdjęciami etc. Naprawdę warto.
P.S. Każda rasa jest specyficzna i ma swoj urok, ale nie każdą powinniśmy mieć w domu. On-ek to wyzwanie. :lol: Głownie dla naszej kondycji:lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='cockermanka']Mnie nie podoba się to,w jakim kierunku ida ONki,z superspadzistymi zadami itp...bo to w efekcie rzutuje na kondycję zdrowotną,a szczególnie na stawy....jeszcze trochę i kilkuletnie psy będą inwalidami...[/quote]No ale przecież DONki to też ONki i też maja spadziste zady :razz: :lol: Więc nie bardzo rozumiem tę uwagę w dyskusji "ON kontra DON" ;)


[quote name='Pyros-Aga']Znowu to samo. Jakoś nie zauważyłam żeby jakikolwiek hodowca sie wypowiadał w ten sposób tylko zwylki ludzie, niemający pojęcia o rasie.[/quote]
A znasz hodowcę jakiejkolwiek rasy, który zamiast wychwalać hodowaną przez siebie rasę mówi o jej wadach? ;)

[quote name='Pyros-Aga']Jeszcze nie spotkałam onka inwalidy z tego powodu ze jest kątowany. Ale to chyba ulubiony argument wszystkich przeciwników onków.[/quote]Z tego co widzę, słucham, czytam wyciągnęłam jeden wniosek - u owczarka niemieckiego, przy tak wyspecjalizowanym aparacie ruchu wystarczy niewielkie w sumie odstępstwo od normy, żeby jego budowa czyniła go w pewnym stopniu kaleką :shake: ONki nie sa tu wyjątkiem, ze wszystkimi rasami "udziwnionymi" przez człowieka tak własnie jest, choćby ze wspomnianymi wcześniej mastino neapolitano, albo np. z bassetami, buldogami... Człowiek porostu nie jest i nigdy nie będzie mądrzejszy od natury. I własnie z tego punktu widzenia wygląd/budowa ON jest dla mnie kontrowersyjna (a długowłosych też to się tyczy, bo to przecież w sumie jedna rasa ;) ).

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...