Jump to content
Dogomania

Ma 10 lat,nie zaglądaj,jeżeli nie masz czystej intencji pomocy, MA DOM.


brazowa1

Recommended Posts

I co ona tu robi na ogłoszeniach? Sama się zastanawiam :(

czy jest sens,czy jest jakakolwiek szansa,czy mozna "cos takiego " pokazywać,proponowac do adopcji? Skoro tysiące młodych psiaków czekają w schroniskach na dom? często dozywaja tam starości. A tu taka Delma.

Ale ,gdy patrze na Delme,jak prosi o spacer,o głaskanie,jak rozgorzałym wzrokiem wodzi za osoba,która okaże jej zainteresowanie,to...jak odmówić temu psu szansy,jak jej nie pokazywać?

Na świecie ciagle są ludzie o ogromnych sercach,może czyjś los jest podobny do losu Delmy? Moze ktoś sam zwyciężył chorobę i nie boi sie starych psów,nie boi sie operacji,jaką ona przeszła? i zechce odmienic los "krzywemu kaczęciu",bo jemu samemu sie udało? Moze ktoś doświadczył takiego dobra,ze bedzie chciał swoja iskrę dobra puścić w świat?

Delma została znaleziona na skraju miasta,na opustoszałych działkach. Wyczerpana,leżała jak mokra szmata. Juz nie miała siły szukac drogi do domu,została wywieziona za daleko.
A jeszcze niedawno,jakies 2 miesiace przed porzuceniem,ktoś ja strzygł...zadbał,by ładnie wygladała. Ktoś psa pielęgnował,ale...nie do końca. Na brzuchu Delma miała czarną DZIURĘ. Wielka dziura w psie,w która można by było włożyć zwinięta pięść. To nie była rana cieta,czy szarpana,to był bardzo,bardzo zaniedbany i nieleczony guz.

Moze powinnam zrobic fotke i ja tu dać,Dogo lubi takie hardcory,ale spojrzałam raz i załowałam,ze to zrobiłam, drugi raz nie byłam w stanie.

Dwa pierwsze tygodnie Delma była w szoku,nie wstawała,nie jadła,nie chciała wychodzić. Gdy doszła do siebie ,została zoperowana. Dostała szansę w schronisku,której nie dali jej byli właściciele,szansę na życie. Poprawa po operacji była błyskawiczna! Pies biega,chce jeść,chce wychodzić,szczeka. Całkiem dobrego psa,ktos wyrzucił na działki...

I jak tu powiedziec Delmie-nie pokażemy Cie swiatu. Bo jestes stara i wycięto ci zmiane rakową. Tak sie nie godzi...

Jeżeli masz odwagę-przyjdz i poznaj Delme. Tylko nie marnuj czasu, Delma nie ma duzo czasu przed sobą,szkoda każdego tygodnia.

kontakt :[email protected]

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images41.fotosik.pl/353/8fba6e469b3a4697med.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images40.fotosik.pl/341/0c9f89d9b8254b4amed.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images50.fotosik.pl/357/6be815eae6917211med.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images47.fotosik.pl/357/c58ae7607530ccd0med.jpg[/IMG][/URL]


Uwaga! Ten wątek jest nieoficjalnym,wolontariackim opisem suczki Delmy i spostrzeżeniami na jej temat. Oficjalne informacje o psie,uzyskasz w schronisku w Sopocie.

Edited by brazowa1
Link to comment
Share on other sites

  • Replies 285
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

jest piękna, bardzo mi przypomina moją sunię, inna wzrostem i kolorem, ale taka sama słodka mordka. Pewnie po ładnym strzyżeniu i zadbaniu byłaby jeszcze piękniejsza.
Jak się zachowuje suczka teraz? jest z innymi psami? jest w schronisku czy DT? jak tam z jej chorobą, już po wszystkim czy wymaga dalszego leczenia?

Link to comment
Share on other sites

sunia jest w schronie. Pielegnacja takiej sierści w schronie-ciężko wykonalna,pewnie bedzie obcinana z co większych kołtunów i byle do wiosny-wtedy duze strzyżenie. Siedzi w boksie sama. Na razie pięknie rana się zabliźniła,ale cudów nie ma-ma lat 10,coś tam ją pewnie w przyszłości zezre.

Link to comment
Share on other sites

Ze skruchą przyznaję że ze mną jest coś nie tak.. ale... lecę na stare suk:oops::oops::oops:
No jak nie Niunia to Delma mi sie podoba... Niunia najbardziej, rzecz jasna, ale ta też jest piękna... i taka bidula... ja mam ochotę na tamto zdjęcie o któym mówiłaś... tzn ochotę... chciałabym widzieć co to maleństwo przeszło...

Link to comment
Share on other sites

nie zrobiłam zdjecia tego,bo mnie odrzucało,mimo,ze nie jestem wrazliwa. A uprzedzali,aby nie patrzec.
ale to było wielkosci pieści,głebokie bardzo,czarne,z grubsza przypominało to:

[URL]http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/80fa6d21acc82cd8.html[/URL]

no i wisiało,bo na luźnej skórze brzucha.

Link to comment
Share on other sites

aaa to takie miał Istar... wielkie, wiszące pod szyją... 3!!! Muchy mu się w tym zalęgły, pełzały larwy bo to lato było... nieoperacyjne, ludzie nie mieli sumienia uśpić to wzięłam psa i zaprowadziłam...potulny owczarz ogromny usnął mi na ramieniu...

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...
  • 2 weeks later...
  • 2 weeks later...
  • 2 weeks later...

[quote name='luka1']czy na zdjęciach Delma jest po strzyżeniu, czy taka jest docelowa długość jej futerka?[/QUOTE]

Docelowa długość futerka jest znacznie dłuższa,ale teraz to mozna pomarzyc chocby o długosci tej z pierwszych fotek,bo nie zadnej długosci. łysieje z kazdym dniem.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...