Jump to content
Dogomania

Schronisko w *RADOMIU* setki wpatrzonych w kraty oczu czeka na pomoc!


kasumi

Recommended Posts

mnie dzisiaj zaczęło gardło boleć i potem głowa, i byłam cały czas rozdrażniona, a teraz doszło do tego smarkanie >.< jak ja nienawidzę kataru! ale wykuruje się, dla 'mojego' Korala :)

Anita, jak coś to będziemy w kontakcie (jakby 'coś' mnie rozłożyło tfu, tfu, odpukać w niemalowane)

Link to comment
Share on other sites

mnie dzisiaj zaczęło gardło boleć i potem głowa, i byłam cały czas rozdrażniona, a teraz doszło do tego smarkanie >.< jak ja nienawidzę kataru! ale wykuruje się, dla 'mojego' Korala :)

Anita, jak coś to będziemy w kontakcie (jakby 'coś' mnie rozłożyło tfu, tfu, odpukać w niemalowane)

Link to comment
Share on other sites

na razie to odpoczywam i wypoczywam :) biorę jakiś nasivin na katar i te w saszetkach :) pomagają...
aha, a z dobrych wiadomości dzisiaj jadę po suczkę ca de bou do lecznicy i zabieram na dt :jupi: ale potrzebna jest kasa na karmę..., ktoś może się dołożyć?

Link to comment
Share on other sites

jestem na zaproszenie lilith
Na ul. Rechniewskiego mam całkiem niedaleko. Gdyby nie miał kto iść, to oczywiście podjadę tam ale piszę się jedynie na pierwszą wizytę, bo jestem w 9 miesiącu ciąży i czekam jak na szpilkach na poród ;)
Niestety wypadłam nieco z obiegu jeśli idzie o adopcje i wszelkie wizyty przed i poadopcyjne (mile widziane przypomnienie o co pytać).

Link to comment
Share on other sites

[quote name='rufusowa']jestem na zaproszenie lilith
Na ul. Rechniewskiego mam całkiem niedaleko. Gdyby nie miał kto iść, to oczywiście podjadę tam ale piszę się jedynie na pierwszą wizytę, bo jestem w 9 miesiącu ciąży i czekam jak na szpilkach na poród ;)
Niestety wypadłam nieco z obiegu jeśli idzie o adopcje i wszelkie wizyty przed i poadopcyjne (mile widziane przypomnienie o co pytać).[/QUOTE]

dzięki kochana
ale już trzy osoby się zgłosiły

anita już coś chyba uzgodniła podejrzewam
tak????

gratuluję stanu błogosławionego
szykuj się ciotka i wypoczywaj

Link to comment
Share on other sites

[quote name='lilith27']dzięki kochana
ale już trzy osoby się zgłosiły

anita już coś chyba uzgodniła podejrzewam
tak????

gratuluję stanu błogosławionego
szykuj się ciotka i wypoczywaj[/QUOTE]

dzięki za zrozumienie :) i proszę o trzymanie kciuków ;)
Ja będę trzymała za udane adopcje!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='anhata']Moi rodzice są jutro w schronie o 6 rano. Zawożą sunię podhalankę do Szczecinka. Grozi jej amputacja łapki. Prosimy trzymać kciuk..
Stamtąd zabierają dwa psiaki i zawożą do Żyrardowa i Warszawy.

Dziewczyny życzę powrotu do zdrowia.[/QUOTE]
To znaczy,że są komplikacje z jej łapką po złamaniu....? Będąc w Pankracym miałam przyjemność poznać sunię, jest bardzo miła:)
Anhata Twoi rodzice są SUPER !!!!!!!

Link to comment
Share on other sites

Kiedy dwa tygodnie temu wyprowadzałam podhalankę na spacer wydawało mi się, że zespolenie operacyjne łapy się powiodło. Co prawda nie stawała na całej łapie, troszkę ją podwijała (co mogłoby świadczyć o zaburzeniu czucia) ale znam przypadki, że po krótkim czasie rehabilitacji w takich przypadkach wszystko wracało do normy. Trzymam kciuki!!!

Link to comment
Share on other sites

To nic Anita:) Ale nadal nie rozumiem dlaczego podhalanka nie mogła już poczekać w pankracym na transport, przeciez na pewno nie naciskali żeby ją nagle zabierać skoro i tak miała zaraz wyjeżdżac do Szczecinka. Dziewczyny dowiedzcie się proszę co z tym psiakiem o którym pisze DORKA, przeciez jak on nadal nie został złapany to trzeba rozpocząć jakies poszukiwania, jak najszybciej, co czeka psa w takim stanie na tym zimnie na ulicy nawet nie chcę myśleć, a nawet nie ma jego fotek żeby porobić ogłoszenia - masakra jakaś...

Link to comment
Share on other sites

Dorka, nic nie wiem o tamtym psiaku :/

Tula, w Pankracym chcieli jej łapę amputować :/ Jednak pojawiła się szansa dzięki fundacji Bono i pomocy Akrim. Jak sie o tym w Pankracym dowiedzieli, to sie chyba honorem ujęli, bo nie chcieli jej już tam trzymać:/ Dlatego wróciła do zimnego schronu. Moja mama cały czas jest w kontakcie z tamtą fundacją Wszystko jest już ustalone i zorganizowane. Start jutro, 6 rano.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...