Jump to content
Dogomania

!!! LIPSKO, czy na DOGO jest LIPSKO ???! - POMOZCIE ODEBRAC PSY SADYSCIE !!!


P78

Recommended Posts

  • Replies 180
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='Ania102']Myślę, że na paliwo viris około 50 zł. A czy Radom jutro dojedzie na miejsce?
Kometa dorzuca po wypłacie. Czekam na info od wikinga, JEDZIEMY? Podaje mój nr- mam nadzieję, że wszystko jutro wypali i nie będziemy przekładać akcji o kolejny tydzień.
Aniu Ty zawieziesz psy do gallegro? Bedziesz jutro na miejscu - UMÓWMY SIĘ KONKRETNIE.
Podaję mój nr i proszę o kontakt 784-344-878- ja z viris jesteśmy na jutro umówione ale kto przejmie psiaki[/QUOTE]

Dopiero teraz wszystko przeczytałem. Aniu102, czy mogę teraz jeszcze do Ciebie zadzwonić?

Link to comment
Share on other sites

W moim przekonaniu należy dokładnie zbadać sytuacją psiaków. Nie mnie oceniać trafność spostrzeżeń Komety i Strażnika, które są diametralnie różne.
Jeśli jednak tym razem wszyscy uczestnicy wycieczki potwierdzą słowa Komety, psiaki należy odebrać/wykraść razem z mamą. W przeciwnym wypadku za kilka miesięcy sytuacja się powtórzy. Apeluję jednak o rozsądek w ocenie sytuacji. W razie najmniejszych wątpliwości proszę do nas dzwonić 600 870 225.
Z Radomia psów nikt nie odbierze, ponieważ będzie tam dopiero 1-go listopada. Możemy ew. odebrać je z Warszawy, ale musielibyśmy o tym wiedzieć odpowiednio wcześniej (kwestia dojazdu). Szczerze mówiąc, najlepszy dla nas byłby czwartek, ponieważ akurat wtedy jedziemy samochodem po odbiór karmy. Potrzebny byłby awaryjny tymczas na jedną noc.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Viris']
Jeśli mam jechać po Ania102 to trasa wygląda tak że mamy 90 km do przejechania (bo Starachowice są w drugą stronę). W obie strony 180km - 40zł za 100km.

[/QUOTE]
Sorki Viris to ja namieszałam- zapomniałam,że bedziemy wracać:)
Zdrojka chyba oferowała pomoc finansową? Aniu czekam na info od Ciebie. Mam nadzieję, że coś z tego wyjdzie...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kakadu']dziewczyny, prosze was - badzcie ostrozne i w ocenie sytuacji i w podejmowanych decyzjach; wiem, ze z daleka latwo mi sie madrzyc, ale chodzi mi tez o wasze bezpieczenstwo...[/QUOTE]
Kakadu, nie martw się, twarde są nie miętkie :D Dadzą sobie radę! Przecież ich chłop widłami nie pogoni :)
Ania udzieli zawsze pierwszej pomocy, nie Ania :)?

A tak na poważnie, własnie gadałam z Anią. prosiła mnie, żebym napisała na wątku, więc piszę:

[B][COLOR=darkred]OGROMNA PROŚBA DO RADOMIA!!![/COLOR][/B]

[B][COLOR=darkred]Ania prosi, żeby ktos mógł przetrzymać na krótko psy, jeżeli uda się je złapać!!![/COLOR][/B]
[B][COLOR=darkred]Chodzi o czas, jak je złapią to pojadą do radomia i spowrotem, a potem z Radomia już byłoby łatwiej trafić do gallegro lub Ani Tygrysiczki!![/COLOR][/B]
[B][COLOR=darkred]Niech się ktoś odezwie!!![/COLOR][/B]
[B][COLOR=darkred]Ania jest chora i jedzie tam, mimo wszystko i mimo braku czasu :([/COLOR][/B]
[B][COLOR=darkred]RADOOOOM DT na krótko PILNIE POTRZEBNE!!![/COLOR][/B]
[B][COLOR=darkred][/COLOR][/B]
[B][COLOR=darkred]784-344-878 NUMER DO ANI !!!!!!!!!!!!!!!!!
[/COLOR][/B]

Link to comment
Share on other sites

Z tego co wiem i gadalam z Ania szczeniat nie ma :(
Matke widzialy...
Czekam az Ania i Viris opisza wszystko same...
Kontaktowaly sie z Kometa...

[B]Gallegro, czy te malenkie w dzialki w takim razie przygarniecie? Ja obiecalam zrobic ogloszenia im... Sa sliczne!!! Maja nowe zdjatka! :) DZIS WKLEJANE :D[/B]

Link to comment
Share on other sites

Z tego co wiem, maluchów nie było, ale wygląda na to, ze były zamknięte w domu w jednym z pomieszczeń. Wnioskuję to z tego, że sunia leżała przed otwartymi drzwiami wejściowymi i wyglądała na spokojną (wygrzewała się w słońcu).
Nie ma raczej opcji, żeby gość pozbył się maluchów w ciągu jednego dnia. Oprócz tego matka szukałaby swoich dzieci. Na posesji nie widać było żadnego pomieszczenia w których mogły być zamknięte, ani też budy.
Teraz przedstawię swój scenariusz niedawnych wydarzeń (opis Komety):
- szczeniaki i sunia mają dostęp do domu.Ponieważ maluchy wychodzą przez nieszczelną bramę, zamykane są w domu i wypuszczane 2-3 razy dziennie na sioo. Tłumaczyłoby to stałą porę ich wypadów na ulicę.
- w sumie facetowi nie jest zupełnie obojętny ich los, jeśli zareagował na "wścibstwo" Komety.
- prawdopodobnie została urażona jego ambicja i w niewyszukanych słowach dał upust swojej "fantazji".
- niewykluczone, ze on nie przepada za psiakami, ale ma psiolubną tZ-kę (to by tłumaczyło stały dostęp psiaków do mieszkania.

Zastanawia mnie też, jak dokładnie wyglądało wrzucenie szczeniąt przez płot (przełożenie nad płotem i swobodne upuszczenie, czy rzucenie nimi z impetem na dużą odległość?). Tutaj musimy poczekać na dodatkowe wyjaśnienia Komety.
Reasumując... W dniu dzisiejszym nie było wyraźnych przesłanek do przeprowadzenia interwencji w trybie oficjalnym, a "kradzież" była bezprzedmiotowa ;-).
Ostatnie ustalenia mówią o tym, że w ciągu najbliższych dni przynajmniej jedna osoba odwiedzi Lipsko i postara się ustalić więcej konkretów, ponieważ póki co mamy tylko przypuszczenia.
Bez względu na to, czy w międzyczasie przygarnę inne szczeniaki, propozycja awaryjnego DT jest aktualna.

Link to comment
Share on other sites

Tak jak napisała Paulina78 i Gallegro na miejscu nie było szczeniaków, sunia wylegiwała się przed OTWARTYMI do domu drzwiami. Rzeczywiście brama nie jest szczelna i psiaki z łatwością mogłyby się pod nią wydostać. Pana właściciela widziałyśmy bo udał się na browar pod sklep - pod swoją nieobecność sunię zamknął prawdopodobnie w domu. Podwórko i dom wyglądają na zadbane, żadnej budy...niestety ulica jest naprawdę ruchliwa i niebezpieczna.
Wydaje mi się, że scenariusz gallegro jest bardzo prawdopodobny.Gdyby facet chciał się pozbyć psów utopiłby je po prostu- jak to się robi na wsi. Facet rzeczywiście mógł poczuć się urażony i wyżył się na Komecie na czym w danej chwili ucierpiały psy.
Nic podejrzanego dziś nie zauważyłam na tej posesji.
Abra prośba do Ciebie jeśli mamy to dalej sprawdzać i ten Twój znajomy bedzie w poblizu niech przejedzie tamtędy. Pytanie czy te psy rzeczywiście potrzebuja pomocy pozostawiam bez odpowiedzi...bo jej po prostu nie znam.

Link to comment
Share on other sites

Przejechałam łącznie (sporą część z Anią) 217 kilometrów. W sprawie wsparcia "paliwowego" mam się odezwać do Komety, ale to jutro.
Nie lubię takich dni jak dziś, bo mimo wszystko nie wyjaśniły się nasze niepewności. Suczkę widziałyśmy przez moment, wracając po kilku minutach chciałyśmy zrobić zdjęcie to ona już była w domu - tak więc nawet tego nie mamy. A szczylków w ogóle nie widziałyśmy. Spędziłyśmy na miejscu kilka godzin. Kilka razy odjechałyśmy "za zakręt" i z powrotem. Wypytałam listonosza o tamten dom i szczeniaki - mówił że kiedyś były - ale kiedy już nie powiedział. Nie powiedział nic złego na właścicieli.

Link to comment
Share on other sites

Viris możesz tu napisać ile dokładnie wyszło za paliwo? Ja Ci jutro 20 zł przeleję po wypłacie, to bardzo proszę konto na pw.

Przy okazji zapraszam na wątek, bo mi już ręce opadają. Sunia w typie bernardyn i 10 szczeniaków na glebie
[URL]http://www.dogomania.pl/threads/195826-Sunia-w-typie-bernardynki-ze-szczeniakami-na-gołej-ziemi.-Okolice-Starachowic!POMOCY[/URL]

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

O właśnie zapomniałam, bo miałam dopisać. Czy numer do niej to ten podany w pierwszym poście? Jeśli nie to poproszę o podanie numeru na PW.

Ja z Kometą rozmawiałam jak byłyśmy z Anią na miejscu, mówiłam że podam numer konta za pomocą dogo i że pieniądze są "bezdomniaków z Ostrowca". Myślałam że to oczywiste że powinna zerknąć na dogo i przelać tą kasę jak najszybciej ;/

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Dostałam właśnie wpłatę od Komety - niestety tylko 40 zł. Mimo że telefonicznie w trakcie akcji, telefonicznie kilka dni temu mówiłam że koszty tego wyjazdu wyniosły 80zł (po zaokrągleniu w dół) i w wątku też to pisałam i zostały opłacone z pieniędzy bezdomnych zwierząt z Ostrowca Św. Czy w związku z zaistniałą sytuacją ktoś może dołożyć się do tej bezsensownej z resztą akcji?

Nigdy więcej nie zamierzam zaangażować się w podobną akcję - ktoś coś widział ale mu szkoda czasu i kasy - ale musi uspokoić sumienie. Kometa - jesteś niepoważną osobą! Szkoda mi słów.
Skoro jak twierdziłaś w smsach (bo już nie zamierzasz odbierać telefonu - brak Ci odwagi do rozmowy?) sama byś pojechała za mniej trzeba było jechać i nie zawracać głowy innym osobom. Z Anką zamiast marznąć na wiosce i marnować czas mogłyśmy realnie pomóc innym zwierzętom!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Viris']Dostałam właśnie wpłatę od Komety - niestety tylko 40 zł. Mimo że telefonicznie w trakcie akcji, telefonicznie kilka dni temu mówiłam że koszty tego wyjazdu wyniosły 80zł (po zaokrągleniu w dół) i w wątku też to pisałam i zostały opłacone z pieniędzy bezdomnych zwierząt z Ostrowca Św. Czy w związku z zaistniałą sytuacją ktoś może dołożyć się do tej bezsensownej z resztą akcji?

Nigdy więcej nie zamierzam zaangażować się w podobną akcję - ktoś coś widział ale mu szkoda czasu i kasy - ale musi uspokoić sumienie. Kometa - jesteś niepoważną osobą! Szkoda mi słów.
Skoro jak twierdziłaś w smsach (bo już nie zamierzasz odbierać telefonu - brak Ci odwagi do rozmowy?) sama byś pojechała za mniej trzeba było jechać i nie zawracać głowy innym osobom. Z Anką zamiast marznąć na wiosce i marnować czas mogłyśmy realnie pomóc innym zwierzętom![/QUOTE]Zesz kurrrrrrrrrrrrrcze....NO,ale tu ktoś nawet 100 zł proponował...czy to była kometa..?? Tak się nie robi, faktycznie...
Ja oferowałam tez w razie "w" dokładkę do składki, chociaż nikła...mogę wysłac 10 zł...przepraszam, że tylko tyle...jakby co, poprosze o numer konta...

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...