Frotka Posted June 26, 2006 Posted June 26, 2006 W Łodzi?! Kiwi, koniecznie przeslij mi dane tej kobiety! Czy nazwisko jest na literę K.? Quote
Dabrowka Posted June 26, 2006 Posted June 26, 2006 [quote name='kiwi']boje sie je dawac mam nadzieje ze bedziemy wiedziec komu[/quote] Ja naprawdę bardzo poważnie - mimo dość późnej pory ;) - pisałam wczoraj, że jedna z jamniczek może znaleźć dom w Olsztynie. Byłam gotowa wykupić ją od "właścicielki" jeżeli nie doszłoby do zrzeczenia w najbliższym czasie. Wiem, że to daleko :( Do sterylki nie trzeba mnie namawiać, jeżeli ktoś nie wierzy może Arka to potwierdzić, bo zna mnie także ze "sterylkowej" strony ;) Wydaje mi się, że dom mojej mamy jest na 100% dobrym domem. Tylko kawałek od Krakowa... Quote
Liwia:) Posted June 26, 2006 Posted June 26, 2006 a ja swoje trzy grosze, wiem - jestem monotematyczna :oops: SDZ (przynajmniej w Lodzi) nie zastrzega sobie obowiazku kastrowania wydawanych przez siebie zwierzat. Idiotyzm czystej wody :( Wymuscie na SDZ zeby zastrzegly kastracje w umowie adopcyjnej tych suniek. Quote
kiwi Posted June 26, 2006 Author Posted June 26, 2006 bylam u weta zapytac co robi z krzywymi nozkami, teraz fosforanu wapnia nie przyjma bo bedzie biegunka kupilam wiec vita vet, w przyszlosci tez trzeba cos przeciw krzywicy podawac male jedza zmiksowane piersi z marchewka i maja ladne kupki po tym, jesli straz dla zwierzat nie zastzrega steylki to nei zdziwilabyms ie gdyby male dzisiaj wyladowaly u ksery a nie u nich :mad: zaplacilam za kropelki witaminiki [B]20 zl[/B], Quote
tanitka Posted June 26, 2006 Posted June 26, 2006 to ten babsztyl przyjechał z tymi maleństwami do Krakowa aż z Łodzi:angryy: ??? [B]Frotka[/B] sprawdz czy mamy maluchów nie potzrebuje pomocy (jeśli żyje):placz: !!! Quote
kiwi Posted June 26, 2006 Author Posted June 26, 2006 Frotka jest w krakowie, ta baba trzyma te psy na dzialce pod lodzia a mieszka w lodzi, uwaga bo ma internet! Quote
Ksera Posted June 26, 2006 Posted June 26, 2006 Dane tej kobiety ma Straż dla Zwierząt i myślę, że powinni tam juą odwiedzić, ponieważ są oddziały terenowe. Bardzo możliwe, że ona nie ma matki, tylko odkupiła od kogoś te szczeniaki. Quote
kiwi Posted June 26, 2006 Author Posted June 26, 2006 sznycelki spia teraz goraco im, białanie chce spac w kozyku wygamala sie i idzie obok se polozyc martwie sie bo jak narazie zjadly dzisiaj rano cala piers z marchewka i ok poludnia serek homo i nie chca nic wiecej, takie szczeniory nie jedza czesciej przypadkiem? Quote
lothia Posted June 26, 2006 Posted June 26, 2006 jest taki upał że chyba mają prawo nie być głodnymi, myślę że w takich warunkach jak dzisiaj ważniejsze jest żeby piły, ale tak dawno temu miałam szczeniaki , że mogę nie pamiętać Quote
Dabrowka Posted June 26, 2006 Posted June 26, 2006 Co prawda czasy kiedy moja Sonia była sznycelkiem mamy już dawno za sobą ;), ale ona jako szczeniak nie miała wielkiego apetytu. I też brałabym poprawkę na upał. Zresztą trudno ocenić czy jedzą za mało, wszystko zależy od porcji ;) Quote
kiwi Posted June 26, 2006 Author Posted June 26, 2006 no rano zjadly sporo porcje, potem tego serka i mialy brzuszki jak baloniki teraz tez maja kurczaczka zmiksowanego, i jak im probuje dawac to sie krzywia i trzepia glowkami a sa glosne bo jak mnie widza to leca i chwytaja za place, poza tym u mojego demona szukaja cycuchow do ssania moze one za male na takie posilki?? powiedzcie co mam robic isc kupic do weta takie mleko dla maluchow? ja juz nie wiem co im dac serek homo chcialy ale nie moge pzreciez byc na serku homo caly dzien :placz: one wygladaja jak chodzace szkieleciki i musza jesc zeby nadrobic Quote
kiwi Posted June 26, 2006 Author Posted June 26, 2006 ale taka kaszka jak grysik np bananowy czy takie cos jak bebiko? Quote
lewkonia Posted June 26, 2006 Posted June 26, 2006 Ja moje jamniczątka odchowywałam na..... cielęcinie:cool3: . Ale przepadały też za parzonymi flakami cielęcymi. Najważniejsza zasada dużo mięcha. Wtedy nabiorą siły. Oraz moim zdaniem wapna i ewentualnie witaminy D (jeśli mało przebywają na powietrzu). To ważne, bo jamniorki mają wrażliwy układ kostny!!! Poradź się weta - nawet na dogo!!! Mięsko jest niestety drogie - jeśli trzeba podaj numer konta na priva. Quote
kiwi Posted June 26, 2006 Author Posted June 26, 2006 u weta jak mnie widza to juz sie za glowe łapia ;) na powietrzu przebywaja sporo, w cieniu ale tak z pol dnia conajmniej nie mam cieleciny mam kurczaka juz im nawet z zoltkiem go pomieszalam i nic!!! mama idzie kupic im kaszke do weta albo do spozywczego Quote
lothia Posted June 26, 2006 Posted June 26, 2006 taką nestle,bobovita,hipp, napewno robi,np. mleczno-ryżowa, albo manna na mleku, ja na poczatku karmiłam właśnie takimi mlecznymi dla dzieci coś w tym stylu [IMG]http://www.totamto.com.pl/galerie/a3d1d1515abb356514de3fdac3fa55e737468_m.jpg[/IMG] Quote
lewkonia Posted June 26, 2006 Posted June 26, 2006 Dziewczyny - polecam ogony cielęce - będą gryzły z zadowoleniem i uwapnią kosteczki:lol: . Jeszcze raz proszę o numer konta na priva jeśli brakuje wam na jedzonko. Quote
kiwi Posted June 26, 2006 Author Posted June 26, 2006 moja mama poszla kupic kaszke, ja nie mam dzieci, nie znam sie na tych produktach, a ona kiedys miala male dzieci z ktorych wyrosly stare baby ;) zal mi tych maluszkow, brzuszki juz im zniknely, i znow sa takie szkieletorki.. wygladaja jak pajaki.... lewkonie,a dziekuje ale juz chyba mamy ile tzreba, ja neiwile z tego wydalam, reszta sie przyda na szczepienia i ksiazeczki i inne odrobaczenia a jak cos zostanie to powiecie co zrobic Quote
kiwi Posted June 26, 2006 Author Posted June 26, 2006 one glodne sa, dalam im lyzeczke jogurtu naturalnego to az im sie lebki tzresly oj mama przychodz szybko z ta kaszka! tylko czemy one nie chca tego mieska?? swieze przeciez i pycha, sam kurczaczek! Quote
Dabrowka Posted June 26, 2006 Posted June 26, 2006 [quote name='kiwi']tylko czemy one nie chca tego mieska?? swieze przeciez i pycha, sam kurczaczek![/quote] Może rzeczywiście są za małe na kurczaczka. Skoro na mleczne rzeczy tak się rzucają... Cały czas trzymam kciuki za paróweczki. I mam nadzieję, że może jakimś cudem jedna przyjedzie do Olsztyna ;) Quote
irma Posted June 26, 2006 Posted June 26, 2006 ja szczeniaczki karmiłam kleikiem ryżowym dla niemowląt - mozna go zrobić na wodzie albo na mleku - robiłam na mleku mleko dawałam kozie Quote
kiwi Posted June 26, 2006 Author Posted June 26, 2006 sluchajcie, one nie chca miesa, rano zjadly ale teraz nie chca mama kupila kaszke dla niemowlat NAN nestle, nazywa sie to mleko poczatkowe, zrobilm im gesciejsze niz na opakowaiu kazali i wcinaly az milo bylo patrzec, potem zjadly jeszcze serek homo i tez mialy ohocte na neigo, meiska nadal ani trocje nie chca, pluja na odleglosc choc rano miesko zjadaly z apetytem, ja nic nie rozumiem... nadal chudzinki z nich straszne, przeciez na samym mleczku nie przytyja... obawiam sie ze one juz jakis czas bez matki sa i byly karmione tylko mlekiem, albo pasztetem Quote
lothia Posted June 26, 2006 Posted June 26, 2006 możesz im dorzucać do mleka błyskawiczne płatki ryżowe albo kaszę manną [też błyskawiczną]to bedzie dodatkowy wypełniacz, dzieci na takich wynalazkach ładnie tyja , to i maluchy przytyją:lol: zobacz, to mleko ma witaminy , minerały itp, może spróbuj zmielonego kurczaczka dodawać im do tej papki? Quote
Bea1 Posted June 26, 2006 Posted June 26, 2006 czy biała jamnisia ma zapewniony domek?:oops: mam chyba chętną.. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.