Jump to content
Dogomania

Napędzik - niezłomny mały bohater za TM [*]


case

Recommended Posts

  • Replies 395
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Słuchajcie, ja wpadłam na taki pomysł, żeby się złożyć z moją klasą na jakąś większą paczkę dla Napędzika. Klasa dziennikarska, same dziewczyny i jeden rodzynek - zawsze chętni do takich akcji.
Musiałabym jednak zadzwonić do tej Karoliny, by wypytać, czy Napędzik nie potrzebuje czegoś szczególnego. Oprócz domu..

Jak myślicie? Dzwonić jutro normalnie?
Czy może poczekać na wieści związane z tym domkiem?

Link to comment
Share on other sites

Rozmawiałam wczoraj z Karoliną i wózek inwalidzki to nie jest dobry pomysł z tego względu, że Napędzik powinien jednak ćwiczyć te łapki.

Ta akcja, którą planowałam odnośnie Napędzika strasznie się rozwinęła w ciągu jednej godziny lekcyjnej!
Zaczęłam przemowę na godzinie wychowawczej. Kilka osób stwierdziło, że lepiej zbierać dla ludzi, ale nie dałam się i wyszło na moje. Oczywiście do niczego nie zmuszałam, tylko przytaczałam argumenty. Swoją drogą mam dar przekonywania.
Padł pomysł, że zamiast zbierać pieniądze w klasie - upieczemy ciasta, ciastka etc i będziemy to sprzedawać na przerwach. W szkole jest to gwarancja sukcesu.
Poszłam do dyrektora, który całkowicie nas poparł. Jutro rozwieszam plakaty i ogłoszę akcje w radiowęźle. Do tego akcja zostanie ogłoszona na apelu.

Mało tego! Co miesiąc będziemy organizowały takie akcje. Napędzik jest psem kwietnia, a psem maja będzie inny, równie potrzebujący pies. Mam szczęście, że moja klasa jest zawsze chętna do takich rzeczy.

Ale to ciągle nie wszystko! Historia Napędzika wzruszyła koleżankę z mojej klasy. Dwa miesiące temu, jak dobrze pamiętam, straciła labradora i chciałaby na niego przelać miłość. Zakochała się w Napędziku (jak można się nie zakochać?), ale jest moją rówieśniczką, więc ma 17 lat i wszystko zależy od jej rodziców. Wysłałam jej adres wątku tutaj.

Wszyscy trzymajmy kciuki, a może za jakiś czas Klaudia zaszczyci nas swoją obecnością na forum i powkleja nam zdjęcia Napędzika z nową rodziną.
Byłoby pięknie..

Link to comment
Share on other sites

Jakie świetne wieści! :D omry zdawaj relacje z wszystkiego co się będzie u was dziać i oczywiście czekamy na wiadomości od twojej koleżanki :)
Jeżeli podasz mi jakieś informacje o twojej szkole (numer czy miasto chociaż) to zedytuję pierwszy post i napiszę, że zrobiono taką akcję dla Napędzika. :)

Link to comment
Share on other sites

ZS1 w Stargardzie Szczecińskim, organizacja klasa I OD.

Naprawdę zachęcam wszystkich do takich akcji, bo aż się gęba cieszy, gdy można coś zrobić dla takich bączków, jak Napędzik.

Siedzę właśnie nad plakatami i ogłoszeniami. Ah, że nie wpadłam na to wcześniej!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='omry']
ale jest moją rówieśniczką, więc ma 17 lat i wszystko zależy od jej rodziców. Wysłałam jej adres wątku tutaj.
[/QUOTE]
wow ! w końcu ktoś prawie że w moim wieku ;) no starszy nawet :lol:

U nas w szkole jest porażka jeśli chodzi o akcje, zbiórki......... Ostatnio co prawda zwieźliśmy sporo jedzonka do schroniska, ale w głównej mierze dzięki maluchom......... Gimnazjum w ogóle się nie włączyło...... Tylko moja klasa, bo ścigałam koleżanki :/

Link to comment
Share on other sites

Czytam o Napędziku i cieszę się razem z Wami,bo to swietny psiak! :) No i mam prośbę...

Szukam kogoś miłego i kompetentnego ,kto zrobiłby wizytę przedadopcyjną w Szczecinie dla psiaka z naszego schronu.Dobrze by było,by ten "ktoś" miał w oczach rentgena i prześwietlił domek do szpiku kosci,bo odległość jest porażająca....
Może jakaś szczecinianka mi nie odmówi...(dla pełnej jasności i z zastrzeżeniem ,że to nie kumoterswo....-mieszkam na lubelszczyźnie,ale pół życia spędziłam w Stargardzie...) Proszę o wiadomość na pw!!!!!!

Link to comment
Share on other sites

z mojego doswiadczenia - mysle, ze puszki bylyby super! i smaczki :) tylko puszki to sa ciezkie i przesylanie ich poczta nie ma sensu :( trzeba by zawiezc osobiscie!

smaczki jeszcze sa super, ale takie miekkie, zadne twarde ciasteczka. chyba ze zwacze, uszy, albo jakies takie naturalne. schroniskowce to uwielbiaja!

moze Napedzikowi potrzebne sa leki?? ale to trzeba by miec recepte, itd ... no i trzebaby sie bylo dowiedziec w schronisku ...

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...