Mona4 Posted July 9, 2006 Posted July 9, 2006 marmar Pani ma dzis domnie zadzwonic,bo ja niemam jej nr tel. Quote
anilla Posted July 9, 2006 Posted July 9, 2006 wstrzymajcie się bo czekam na decyzję w sprawie Luckiego - jutro będą konkrety, więc w razie czego szukamy od jutra... Quote
Dabrowka Posted July 9, 2006 Posted July 9, 2006 W sprawie zachowania Luckiego - pomyślałam sobie, że może anillka, jako znająca psa najlepiej, zapytałaby na pw Zofię Mrzewińską? Na odległość psa się nie wychowa ;), ale może podałaby podstawowe wskazówki, co robić. I jakie rokuje szanse na poprawę... Quote
marmar Posted July 9, 2006 Author Posted July 9, 2006 [QUOTE]DabrowkaW sprawie zachowania Luckiego - pomyślałam sobie, że może anillka, jako znająca psa najlepiej, zapytałaby na pw Zofię Mrzewińską? Na odległość psa się nie wychowa ;-), ale może podałaby podstawowe wskazówki, co robić. I jakie rokuje szanse na poprawę...[/QUOTE] W piatek bylam z Luckym u weta naszego,dal na pierwszy rzut oka kilka wskazowek,lacznie ze wskazowkami dla potencjalnych adoptowiczow.Pewnie,ze potrzebna bedzie rada specjalisty . Quote
anilla Posted July 9, 2006 Posted July 9, 2006 przestałam zwracać uwagę na warknięcia choć było ich dzisiaj kilka w tym jedno na Młodego:mad: i jak narazie większej awantury nie było... zobaczymy co będzie dalej bo dzień się jeszcze nie skończył ;) Quote
Alicja Posted July 10, 2006 Posted July 10, 2006 .................................................................. Quote
Azyl_Zory WebAdmin Posted July 11, 2006 Posted July 11, 2006 Jak tam warczący Lakuś?? Już wiem z której pseudo-rasowni pochodzi:angryy::angryy::angryy::angryy::angryy::angryy::angryy::angryy::angryy::angryy::angryy::angryy: Bezczelni chcą go wykupić, do dalszej reprodukcji?? Quote
Ksera Posted July 11, 2006 Posted July 11, 2006 [quote name='Azyl_Zory WebAdmin']Jak tam warczący Lakuś?? Już wiem z której pseudo-rasowni pochodzi:angryy::angryy::angryy::angryy::angryy::angryy::angryy::angryy::angryy::angryy::angryy::angryy: Bezczelni chcą go wykupić, do dalszej reprodukcji??[/quote] Powiedz, że wykastrowany i na bank zrezygnują :diabloti: Quote
Wiedźma Posted July 11, 2006 Posted July 11, 2006 [quote name='Dorothy']anilla ja Cie doskonale rozumiem, i wyobrazam sobie mniej wiecej jego zachowanie. To co napisalam wiem od psich psychologow, nie badzmy dziecmi, czasem trzeba umiec spojrzec prawdzie w oczy. To tak jak z przestepcami, osobami psychicznie niezrownowazonymi czy osobami po przejsciach jak tu ktos pisal, mozna te osoby luli luli kochac glaskac piescic i mowic moj ty misiaczku, co na chwile je uspokoi , ale NIE ZALECZY URAZOW ICH PSYCHIKI! To sa w wypadku ludzi LATA terapii, i to nie psychoterapii luli luli do serca Cie tule ale ciezkiej terapii z przepracowaniem urazow, i zazwyczaj z uzyciem lekow psychotropowych. A psy? Kto im da procha? Zrobi terapie gestalt? Psy nosza to w sobie do smierci. I jesli on tak sie zachowuje jak piszesz anillka, to BEDZIE taki, bedzie zawsze troche nieobliczalny. Wiem, jestm okropna, wredna, wszyscy wielbiciele shitkow mnie wysla do piekla i Bog wie co jeszcze. Ale chyba lepiej zeby to bylo WIADOME niz narazac psa na kolejne traumy poworty do schronu itd? Uwazam ze POWINNAS pisac o tym anillka. Wiele ludzi kocha shitki, i napewno znajdzie sie ktos, kto zdecyduje sie mu pomoc. Ja kocham boby i pomagam mojej suce,mimo ze ma kompletnego swira, a wiec i on ma szanse.[/quote] Święta prawda! Zacytuję jedno z moich ulubionych powiedzeń: DOBROĆ NIE MOŻE BYĆ GŁUPIA! Pewnie to jest oczywiste dla wszystkich prawdziwych psiarzy - dogomaniaków. Quote
oktawia6 Posted July 11, 2006 Posted July 11, 2006 Wykupić go-o-jakie boleściwe frajestrwo :boom:niech się gniotą i zajmą się sprzątaniem PGR-ów :evil:bo tylko do tego są nadatni z tej rozmnażalni:snipersm: Quote
Azyl_Zory WebAdmin Posted July 11, 2006 Posted July 11, 2006 Już jest po zawodach:D Psiak odsiedział kwarantanne 16 dniową a więc kto by nie był wcześniej jego właścicielem to i tak stracił do niego prawo:) A więc pies już jest sprzedany :)Teraz ma się dobrze i będzie miał jeszcze lepiej:) Quote
Mona4 Posted July 11, 2006 Posted July 11, 2006 Jak tam warczący Lakuś?? Już wiem z której pseudo-rasowni pochodzi:angryy::angryy::angryy::angryy::angryy::a ngryy::angryy::angryy::angryy::angryy::angryy::ang ryy: Bezczelni chcą go wykupić, do dalszej reprodukcji?? __________________ [URL="http://zoryazyl.friko.pl"]http://zoryazyl.friko.pl[/URL] A moze by tam w tej pseudohodowli zrobic kontrole z TOZ>Pies w takim stanie,to Znacanie sie nad zwierzeciem,powinni za to odpowiedziec przed sadem. Quote
jotka Posted July 11, 2006 Posted July 11, 2006 Właśnie! Nie możecie nasłać tam TOZu? I Urzędu Skarbowego? Quote
anilla Posted July 11, 2006 Posted July 11, 2006 Lakulec był dzisiaj na kontroli u weterynarza, był bardzo dzielny, ani razu nie warknął i cierpliwie znosił wszystkie zabiegi ;) Lekarze są bardzo zadowoleni ze stanu oczek, skóra tez się znacznie poprawiła. Dostał antybiotyk, do oczu ciągle dajemy kropelki. A w sobotę lub niedzielę będzie wielki dzień Lakusia;) Quote
marmar Posted July 11, 2006 Author Posted July 11, 2006 [quote]Jak tam warczący Lakuś?? Już wiem z której pseudo-rasowni pochodzi:angryy::angryy::angryy::angryy::angryy::a ngryy::angryy::angryy::angryy::angryy::angryy::ang ryy: Bezczelni chcą go wykupić, do dalszej reprodukcji?? [/quote] Miałam przyjemnosc:angryy: :angryy: :angryy: :angryy: :angryy: :angryy: :angryy: rozmowy z pseudohodowczynia, a teraz po koleji: Miłą Pani,która poinformowała Pania S.....pseudohodczynie zapewniam ,iż zaden pies z naszego Azylu nie trafi do żadnej Waszej pseudohodowli!!!!!!!!Bardzo Pania prosze ,czytajac nasze posty gdyby była Pani choc troszke inteligentna o przekazywanie prawdziwych informacji z postów,a byc moze o odpowiednia interpretacje tekstu. Ostrzezenie dla WAS wolontariusze,uważajcie z kim rozmawiacie,pani pseudohodowczyni jest tak miła ,wyadje sie takim znawcom psów ,ciezko nie znajac nazwiska i bez sprawdzenia warunków ,stwierdzic iz jest to osoba ,ktora kocha pieski i chce miec pieska tylko dla siebie. Teraz do Pani S.......pseudohodowczynio(mama nadzieje ze Pani podgladajaca te forum przekaze jej,bo sama pseudohodowczyni nie posiada neta): Szczyci sie Pani wspaniałymi psami,wciska Pani ciemnote i tepote jaka wcisnełą mi Pani gdy brałam od Pani z piwnicy -chwała za te gadane-brednie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Interesowała sie Pani shih-tzu-nie przeszkadza Pani ,ze pies jest juz zwichrowany i nadal chcialaby Pani rozmazac i sprzedawac potomstwo po tak zwichrowanym psie?Nie przeszkadza Pani,ze zarabiajac na psach"rasowych po rodowodowych rodzicach) wielkie pieniadze ,wiekszosc tych psów sprzedanych trafia w nieodpowiednie rece?Trafiaja do schronisk,gina na drogach,sa przywiazywane do drzew w lasach. Tak sie zastanawiam czy starsza bokserka z rybnickiego schroniska to nie jest matka mojej Beti,zuzyta i niepotrzebna ,to po co trzymac,zreszta wiem ze nie chciałą jej Pani ,bo juz nie nadawala sie do rozrdou i sama mi ja Pani proponowala:angryy: :angryy: :angryy: .Czy tak tez byłoby ze shih-tzu? Pani ma czelnosc i sie oburzac co my tu na dogo piszemy:-o :-o :-o ???????????????prosze o troszke inteligencji i choc troszeczke serca ,a wiedziałąby pani ,ze naprawiami wasze błedy pseudohodowców-psy to nie pieniadze,one czuja ,kochaja i potrzebuja!!!!!!!!!!! Pani samej nie ma co zarzucic,poza tym iz psy u Pani sa w kojcach jak w schroniskach!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Ras psów od groma!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Woda,jedzenie,witaminy -jest.Wielka pseudohodowla,ale jak moj pies trafił do mnie od Pani ,niech se pani wspomnie ile boksiow z miotu odeszło za TM i jak długo walczyłam o zycie mojego psa,pozostała alergia,ciagłe problemy z uszami ,problemy zoładkowe ,a przede wszystkim przodozgryz-jak to pani powiedziala mi poł roku temu pod gabinetem weta-jest jeden pies ,ktory ciepie mi i w co drugim miocie mam przodozgryz!!!!!!!!!!!!!!!!Nadal pani rozmnaza a mi w ksiazeczke zdrowia wpisala pani ze jest hodowca:evil_lol: :evil_lol: . Niestety ta Pani S.... stwierdzila ze to nie jest od niej pies -ale zaznaczam ,ze jest to kobieta,która mowi prawde jak sie pomyli:diabloti: :diabloti: :diabloti: . Koniec wq....sie . pozdrawiam OBIE PANIE-kopą kamieni -jak to sie mowi Quote
supergoga Posted July 11, 2006 Posted July 11, 2006 Marmar, moge tylko napisać - przyłączam sie do Twojej wypowiedzi. Quote
Dorothy Posted July 11, 2006 Posted July 11, 2006 musiala niezle podzyc i niezle sie dowiedziec:angryy: dobrze ze sobie ulzylas marmar, przylaczam sie a pani chodofffca do klatki i niech sika sobie pod nogi:mad: potem zapytamy jak jej bylo Quote
marmar Posted July 11, 2006 Author Posted July 11, 2006 [QUOTE]anillaale się ciotka marmar wzburzyła;-)[/QUOTE] hahahahah wzburzyłam na MAXA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Formica dostanie całkowity namiar i plis uwarzajcie na te poczwary!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Miło mi było Pani S....:evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: ,a pani podgladaczko,radze trzymac sie z daleka od naszych "rasowych" psiaków:mad: :mad: :mad: :mad: ,ciocia marmar czuwa:angryy: :angryy: :angryy: :angryy: Quote
Halo (Alfa i Zuzia) Posted July 11, 2006 Posted July 11, 2006 wiem o kogo chodz-to cwana baba - żeruje na ludzkiej niewiedzy(głupocie?-bo o rasie można poczytać) i naiwności, produkuje szczenięta "modnych" akurat ras, w tym boksery z przodozgryzem, ciekawe ile z nich trafiło do schronisk, ile do lasów? Ma też podobno "kontakty" z okolicznymi schroniskami i wykupuje psy rasowe"ale bez rodowodu" takich ras jakie jej potrzebne, po czym produkcja idzie pełną parą. Życzę wszystkiego najgorszego bezczelna pani S..... (kojarzy się z pagórkiem) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.