Jump to content
Dogomania

Shih-tzu-juz w LUBLINIE


marmar

Recommended Posts

  • Replies 561
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='Dorothy']Troche straszne to co o nim piszecie...... myslalam ze takie maluchy za jakos z natury kochane.... moje wielkie psy NIGDY nie probowaly mnie chapnac, jak dlugo zyje i mam psy.....[/quote]

a ja zawsze wolałam większe psy bo maluchy szczególnie te "kokardkowe" kojarzyły mi się z takim histerycznym zachowaniem jakie prezentuje Lucky... potwierdził moją opinię w 100% - niestety

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Alfa i Zuzia']Ciekawe na ile takie zachowanie wynika z zaniedbania wychowawczego a na ile z charakteru tej rasy:cool1:[/quote] to też insza inszość ;) - ludzie je traktują jak maskotki - bo takie śliczne, malutkie ale to w końcu pies
u mnie w okolicy panuje plaga yorkowatych więc widzę jakie co niektórzy właściciele mają do nich podejście

Link to comment
Share on other sites

[quote name='anilla']to też insza inszość ;) - ludzie je traktują jak maskotki - bo takie śliczne, malutkie ale to w końcu pies
u mnie w okolicy panuje plaga yorkowatych więc widzę jakie co niektórzy właściciele mają do nich podejście[/quote]
tragedia,nie? Też to zauważyłam. Niestety cierpią na tym psiska. Ludzie zapominają że york to jednak Yorkshire [U]terier.[/U] Czyli pies wymagający ułożenia i odpowiedniego prowadzenia. Już wkrótce schroniska zaczną się zapełniać takimi "maskotkami".

Link to comment
Share on other sites

[quote name='anilla']Bella czy tez musieliście golić małego do zera?? jak sobie radziłaś z podrażnioną skórą i odrastającymi włoskami - bo myśle ze to jedna z przyczyn jego zachowania[/quote]

i do tego nerwowośc u psa powodują pasożyty-z tego co jest tu napisane wychodziły z niego robale-nie wklejono ich zdjęć bo były drastyczne-widziałam i takie rzeczy-to niesamowicie wpływa na psa, jego nerwowość potęguje zaszyte oczy, zmiana otoczenia - adekwatnie zachowuje się normalnie-nie ma co się dziwić:shake:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='oktawia6']i do tego nerwowośc u psa powodują pasożyty-z tego co jest tu napisane wychodziły z niego robale-nie wklejono ich zdjęć bo były drastyczne-widziałam i takie rzeczy-to niesamowicie wpływa na psa, jego nerwowość potęguje zaszyte oczy, zmiana otoczenia - adekwatnie zachowuje się normalnie-nie ma co się dziwić:shake:[/quote]

Nic się nie martw, on się juz prawie całkiem zagoił, na oczach ma po 1 szwie, widzi przez nie. Radzi sobie świetnie mały skubaniec.:evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]Ania SzczecinWitam. Chetnie przygarne tego biednego psiaczka, ale mieszkam daleko, w szczecinie. Moze ktos pomoze mi w transporcie?[/QUOTE]
na dzien dzisiejszy Lucky ma domek-wszystko teraz zalezy jak on sie bedzie zachowywał w stosunku do dzieci,bo domek jest z dzieckiem,a bezpieczenstwo dziecka jest najwazniejsze

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ania Szczecin']Witam. Chetnie przygarne tego biednego psiaczka, ale mieszkam daleko, w szczecinie. Moze ktos pomoze mi w transporcie?[/quote]


o Szczecin witamy Anię:multi:
trochę szkoda, że dom z dzieciakim-dziecko jest najważniejsze to maluch może iść do Ani-tam on byłby najważniejszy:multi: :loveu:

Link to comment
Share on other sites

Ja sama ma roczna suczke shih tzu :) tpo prawda psy tej rasy wymagajaszczególnej opieki dotyczy to włosów i skóry. na wiosne dostała jakiegos uczulenia nie dała sie czesac- gryzła bo aplikacji srodków farmakologicznych i diety piesek sie uspokoił

Lucky moze byc tez nerwowy bo po 1 )nie widzi na oczka a te pieski bardzo lubia obserwowac
po 2 te pieski bardzo przywiazuja sie do swoich wlascicieli a tez znalazł sie obcym domu
zobaczycie po sciagnieciu szwów i po dojsci do stabilizacji nerwowej nie poznacie tego pieska:)

shih tzu to najkochańsa rasa i chodzace maskotki ale wymagajaca szczególnej uwagi:)

pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

aneta21, coś mi się wydaje, że ten piesek się nie przywiązał do poprzednich właścicieli, skoro go tak traktowano...

anilla, shihtzaki nie są z natury histerykami, są z reguły spokojne i b. przyjazne. trudno jest osądzać o charakterze rasy na podstawie jednego psa, który wiele przeszedł.
z drugiej strony rozumiem, że niektórzy po prostu wolą duże rasy... ich sprawa ;)
ale Lucky, kiedy trafi do nowego domu pewnie zmieni się na lepsze. do nas prawie rok temu trafiła młoda suczka york, która mieszkała przez ponad rok w klatce. bała się ludzi i była dość zaniedbana (świerzb w uszach itp). teraz już lgnie do ludzi i coraz lepiej dogaduje się z pozostałymi psami. ale na pewno gdyby od początku miała odpowiednie warunki miałaby bardziej 'normalny' charakter. możliwe że Lucky też czasem będzie miał trochę histeryczne reakcje... chociaż czas leczy rany

Link to comment
Share on other sites

dzisiaj pierwszy dzień bez zgrzytów ;) Lucky cały dzień zachowywał sie wzorowo... może idzie ku lepszemu - wczoraj był rozdrażniony wizytą u weta może dlatego był taki napastliwy,
odpadły dzisiaj pierwsze strupki z pysia a i skóra zdaje się mniej zaogniona:multi:

Link to comment
Share on other sites

bacznie sledze Wasze dyskusje i rodzi mi sie wizja malego dozartego potfora terroryzujacego otoczenie, gryzacego opiekunki po rekach i szczekajacego piskliwie cale dnie. Czy Wy szkolilyscie sie w antyreklamie czy tez ten urwis jest naprawde takim nieznosnikiem???:evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Myśle, że on potrzebuje czasu. Postawcie się w jego sytuacji, najpier zjadały go robale, a potem przyszły jakieś obce kobity i zaszyły mu oczęta, do tego jeszcze nowe miejsca, zapachy, zastrzyki, itd. Każdy by się wkurzał i "warczał" na wszystko.:evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]Dorothybacznie sledze Wasze dyskusje i rodzi mi sie wizja malego dozartego potfora terroryzujacego otoczenie, gryzacego opiekunki po rekach i szczekajacego piskliwie cale dnie.[/QUOTE]
zACZYNAM MIEC TAKA SAMA WIZJE,ALE JAK sYLA PISZE DAJMY MU CZAS.
Pierwsze wejscie do kojca,tez chcial mnie zjesc,po chwili bylismy kumplami ,on cierpiał bardzo,teraz pewnie też ,ma rany na skórze,zaszyte oczka ,nie znamy jego przeszłosci,koniecznie potrzebuje czasu.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='pumilo2']aneta21, coś mi się wydaje, że ten piesek się nie przywiązał do poprzednich właścicieli, skoro go tak traktowano...

anilla, shihtzaki nie są z natury histerykami, są z reguły spokojne i b. przyjazne. trudno jest osądzać o charakterze rasy na podstawie jednego psa, który wiele przeszedł.
z drugiej strony rozumiem, że niektórzy po prostu wolą duże rasy... ich sprawa ;)
ale Lucky, kiedy trafi do nowego domu pewnie zmieni się na lepsze. do nas prawie rok temu trafiła młoda [B]suczka york, która mieszkała przez ponad rok w klatce.[/B] bała się ludzi i była dość zaniedbana (świerzb w uszach itp). teraz już lgnie do ludzi i coraz lepiej dogaduje się z pozostałymi psami. ale na pewno gdyby od początku miała odpowiednie warunki miałaby bardziej 'normalny' charakter. możliwe że Lucky też czasem będzie miał trochę histeryczne reakcje... chociaż czas leczy rany[/quote]

Boziu ale uratowana:roll: nie od rozmnażacza Anila?

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...