Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 1.6k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted Images

Posted

[quote name='zuuzza']Szukam domu dla porzuconego na ulicy przez właścicieli młodego grzywacza owłosionego.
Piesek został przyniesiony do nas przedwczoraj. Jest obecnie pod opieką wet. Nie posiada tatuażu.
Szczegóły wyłacznie na mail : venia1@poczta. onet.pl (sporadycznie jestem na dogo)
Przesyłam zdjęcia po przyniesieniu i po kapieli oraz koniecznym strzyżeniu.
[URL]http://img59.imageshack.us/img59/6283/p1130737lg2.jpg[/URL]
[URL]http://img59.imageshack.us/img59/803/p1130738gc7.jpg[/URL]
[URL]http://img59.imageshack.us/img59/9979/p1130739iu2.jpg[/URL]
[URL]http://img218.imageshack.us/img218/4091/p1130740oe7.jpg[/URL]
[URL]http://img59.imageshack.us/img59/3161/znajda1yd0.jpg[/URL]
[URL]http://img217.imageshack.us/img217/457/znajda2qh0.jpg[/URL]
[URL]http://img59.imageshack.us/img59/456/p1130745bj7.jpg[/URL]
[URL]http://img59.imageshack.us/img59/5544/p1130744aj8.jpg[/URL]
i zęby [URL]http://img59.imageshack.us/img59/3374/p1130748zj0.jpg[/URL][/quote]

[B]Piesek ma już nowy dom[/B]

Niestety na [B]nowego odpowiedzialnego opiekuna czeka [/B]inny [B]maluch[/B] przyniesiony wraz z suczką do weterynarza w celu uśpienia. Do wczoraj szczeniak przebywał na tymczasie u Weterynarza, obecnie jest w Hod. Pastoral. Niestety planowana adopcja pieska nie doszła do skutku.


[URL]http://img128.imageshack.us/img128/4756/img4619dw1.jpg[/URL]
[URL]http://img95.imageshack.us/img95/8713/img4620jx3.jpg[/URL]

Jeśli ktoś pomoże zamienić linki na zdjęcia malucha, będę wdzięczna.

Posted

Zuuzza, proszę zamienione na zdjęcia fotki szczylka:

[URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images34.fotosik.pl/300/c4712666c705efc6.jpg[/IMG][/URL]

[URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images31.fotosik.pl/300/5e55ad7c6cba2832.jpg[/IMG][/URL]

Posted

Witam,
dostałam właśnie info o dwóch suniach grzywaczowych,matka i córka najprawdopodobniej,obie łyse,5-cio i 4 letnia,starsza nie widzi,młodsza jest 3 tyg.po operacji oczu i nie wiadomo czy będzie widziała.
wynika z tego ze jakaś wada genetyczna.państwo chcą się pozbyć kłopotu...:angryy:
nic więcej nie wiem.
dam znać jak się dowiem.
jaka może u grzywaczy występować genetyczna nieuleczalna wada oczu?

Posted

Nie no znajoma dzowniła do tego weta, nic nie wpominał, że sunie nie wdzą.
Była nawet umówiona by je obejrzeć, niestety w przyczyn niezależnych od niej spotkanie się nie odbyło.
Zostało bodajże przełożone, na keidy? Nie wiem, ale widzę się ze znajomą codziennie w pracy więc spytam.
Ale nie sądze, żę to te same sunie, zwłaszcza, że wet również powiedział, że mają 3 lata.
Ale kto to wie... różne rzeczy się dzieją.

Posted

w Krakowie babka miała matkę i córkę - obie rodowodowe i niedawno oglaszała ze odda starszą z powodu utraty wzroku:shake:
obie było rozmnażane bez papierów:mad:

tylko ze tamte suczki były 7,5 i 5,5 letnie:shake:

Posted

Podobne trochę szukające domu :
pies1
[IMG]http://www.psy.warszawa.pl/Paluch/psy/ogloszenia/images%20ogloszenia/NEMO5.jpg[/IMG]
[IMG]http://www.psy.warszawa.pl/Paluch/psy/ogloszenia/images%20ogloszenia/NEMO1.jpg[/IMG]

Ten piękny, niewielki piesek ma ok 8 lat.Trafił do Schroniska po śmierci właściciela. Rodzina uznała, że tam jest jego miejsce i tam mu będzie najlepiej. Niestety w schronisku przepełnienie i wkrótce zapadł wyrok - uśpienie. Znalazły sie jednak wolontariszki , dla których psie zycie ma wartość nadrzędną. Dziś pies jest w bezpiecznym domu tymczasowym i czeka na jeszcze jedną szansę. Ty możesz mu ją dać.

Kontakt w sprawie adopcji:: mail [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL] ; telefon 604 551 117 (Agnieszka),
------------------------------------------------------------------ _2 pies-2 link[URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=111759&page=2[/URL]_________________
[COLOR=Red][U][B]Asik.....[/B][/U][/COLOR]to cudo po prostu. Pies idealny-młody,bo ok 1 roku, kontaktowy, śliczny, przemiły, grzeczny...no po prostu wspaniały. Jest nieduży i puchaty.... Lubi spać z kotami.
Niestety został nabyty prez ochroniarza w jakiejś firmie na wsi, która standardowo się zwinęła a 2 małe psiaki zostały dosłownie na kartonie!!! Suczka wpadła pod samochód zanim zdążyliśmy tam pojechać... Asik siedział przerażony, bardzo bał sie ludzi, były problemy z jego złapaniem, był wymęczony, chudy, wyskubany i wystraszony... Teraz idealnie nadaje się do adopcji.... :smile:
[IMG]http://img150.imageshack.us/img150/1875/ddasikmaj081et6.jpg[/IMG]
[IMG]http://img150.imageshack.us/img150/8275/ddasikmaj082ko9.jpg[/IMG]
[IMG]http://img411.imageshack.us/img411/1521/ddp1010272vw1.jpg[/IMG]
[URL]http://img150.imageshack.us/img150/3920/ddp1010377iv8.jpg[/URL]

Posted

no więc tak:te dwie ślepe grzywki to są kuzynki z podkrakowskiej hodowli.
ponoć hodowca nic nie wie o żadnych wadach genetycznych u przodków.
jedna łysa nie widzi całkiem,młodsza semi-coat coś tam widzi.
ale jak zapytałam o szczegóły leczenia to pani powiedziała:
"coś tam jakoś.."
młodsza nie miała operacji,była leczona "czymś jakoś" a lekarz powiedział,że on nie wie co to jest.
utrata wzroku była nagła.najpierw jedno oko potem drugie.
w każdym razie jedno jest pewne:
ludzie chcą się ich pozbyć, bo przeszkadzają im, a oni chcą jeździć w góry...

Posted

[quote name='Agama']a czy to nie sa te sunie z trojmiasta co zostaly oddane wetowi kazdy cos pisze a KONKRETOW brak[/quote]
To napewno nie te same sunie co w Krakowie.Mają 3 latka,są to siostry miotowe urodzone w Gdyni.Obie były bardzo zaniedbane a ich choroby to zapalenie spojówki i złamana 2,5 roku temu noga.Oko już praktycznie wyleczone a noga czeka na blaszki niezbędne do operacji.Ze względu na olbrzymie zainteresowanie nimi(szczególnie tą z uprawnieniami hodowlanymi) tzw. pseudohodowców oraz ze względu na warunki zrzeczenia praw własności pierwszej właścicielki zostałam zmuszona do zmiany formy szukania im nowych domów.Jedna zawojowała już serduszka nowych,wspaniałych opiekunów.Druga jutro odwiedza związek kynologiczny gdyż jako suczka hodowlana chyba powinna trafić do ludzi pragnących hodować tę wspaniałą rasę-niech ocenią to fachowcy.

Posted

No właśnie koleżanka z pracy mi mówiła, że jedna sunia zamieszka u naszej znajomej (o ile nic nie pomerdałam)
Jeśli tak, to bardzo się cieszę, bo będzie miała super domek.

Posted

[quote name='Lala']To napewno nie te same sunie co w Krakowie.Mają 3 latka,są to siostry miotowe urodzone w Gdyni.Obie były bardzo zaniedbane a ich choroby to zapalenie spojówki i złamana 2,5 roku temu noga.Oko już praktycznie wyleczone a noga czeka na blaszki niezbędne do operacji.Ze względu na olbrzymie zainteresowanie nimi(szczególnie tą z uprawnieniami hodowlanymi) tzw. pseudo-hodowców oraz ze względu na warunki zrzeczenia praw własności pierwszej właścicielki zostałam zmuszona do zmiany formy szukania im nowych domów.Jedna zawojowała już serduszka nowych,wspaniałych opiekunów.Druga jutro odwiedza związek kynologiczny gdyż jako suczka hodowlana chyba powinna trafić do ludzi pragnących hodować tę wspaniałą rasę-niech ocenią to fachowcy.[/quote]

jeżeli nie znajdziecie prawdziwego hodowcy,który będzie ją chciał to najprostszym sposobem ograniczenia chętnych na suczkę i wyłuskania prawdziwego domku a nie rozmnażaczy będzie jej wysterylizowanie

Posted

Nagusia miała już dzieci i jeśli według opinii ludzi znających tą rasę warto będzie by była jeszcze mamą to trafi do hodowcy.Niestety nie jestem znawcą tej rasy i nie wiem nic o jej potomstwie.
Co do sterylizacji - zgadzam się jak najbardziej.Ale jak to się dzieje,że na 100 telefonów w ich sprawie,gdy wspomniałam,że sunie bedą do odbioru po sterylce,nie zadzwonił już ani jeden?.

Posted

Lala żeby ocenić wartość hodowlaną suczki trzeba by zobaczyć jej potomstwo. Przypadkowe osoby z ZK nie będę w stanie tego zrobić, proponuję zapytaj hodowców grzywek tu na dogo.

I już mi nie odpisuj na PW. Ja nie jestem chętna na tą sunię z różnych względów.

Posted

[quote name='Lala']Nagusia miała już dzieci i jeśli według opinii ludzi znających tą rasę warto będzie by była jeszcze mamą to trafi do hodowcy.Niestety nie jestem znawcą tej rasy i nie wiem nic o jej potomstwie.
Co do sterylizacji - zgadzam się jak najbardziej.Ale jak to się dzieje,że na 100 telefonów w ich sprawie,gdy wspomniałam,że sunie bedą do odbioru po sterylce,nie zadzwonił już ani jeden?.[/quote]

Szukałam domu (tu na formum) dla wysterylizowanej rodowodowej suni - i szybko znalazł się wspaniały domek, hodowlanych suczek jest sporo, uprawnienia do hodowli nie oznaczają, że dzieci będą odnosiły sukcesy wystawowe, grzywki czasem ciężko rodzą, warto sunię wsyterylizować, wtedy weźmie ją miłośnik rasy do kochania, a nie hodowca do rozmanażania ( nie oznacza to, że prawdziwi hodowcy nie kochają swoich psiaków - nie chcę wywoływać dyskusji na temat hodowli, tylko uważam, że nie warto rozmnażać suczek niepotrzebnie)

ps. dzwoniłam do Państwa, którzy przygarneli naguska, dla którego szukałam domku - wieści wspaniałe, chyba sama tam chciałabym trafić.
Jeszcze raz dziękuję za pomoc w szukaniu domku!
Ilka - jesteś rewelacyjna, wiesz o tym?

Posted

rozmawiałam bezposredni z właścicielką ślepych grzywek.nie uśpi ich ale ewidentnie chce się ich pozbyć.
wyobraźcie sobie grzywkę z całą jej wrażliwością,ktora czuje że jest niekochana.i przepędzana z kąta w kąt i poszturchiwana.i wie ze jest niechciana.i do tego jeszcze nie widzi...
nie wyczułam ani grama miłości w słowach tej pani.
lekko mówiła ze któregoś dnia zgubi psa albo wpadnie pod auto albo zagryzie go amstaff na spacerze,a na przecież ona nie podejdzie,żeby jej nie ugryzł...no ręce opadają jaka to beztroska...
leczenie kosztuje,a ona nie ma czasu.
jedyne co powiedział lekarz to że chodzi o zbyt duże cisnienie w oku i chyba o odklejanie się siatkówki.z tego co zrozumiałam to obie mają 5 lat,jedna już nie bedzie widzieć a druga nie wiadomo.ale chyba z nikim tego nie konsultowała bo do tego trzeba chęci.obie z rodowodem.
dziś lub jutro fotki.

Posted

[quote name='Han Sharn']Lala żeby ocenić wartość hodowlaną suczki trzeba by zobaczyć jej potomstwo. Przypadkowe osoby z ZK nie będę w stanie tego zrobić, proponuję zapytaj hodowców grzywek tu na dogo.

I już mi nie odpisuj na PW. Ja nie jestem chętna na tą sunię z różnych względów.[/quote]

Jesli mozna spytać - co to jest PW bo ja do ciebie nigdy nic nie pisałam i nie proponowałam tej suni.Jestem tu zalogowana od paru dni bo nie mam czasu na to a chciałam tylko wyprostować parę informacji.Sunie z trójmiasta nigdy nie były zostawione u weta tylko przyszły tam na wizytę .Od czasu wyjazdu ich pani były cały czas u mnie.
Może komp mi szwankuje - telefon też ostatnio mi szwankuje.Chwilowo temat tej jednej naguski jest zamkniety gdyż wyjezdzamy na wakacje .

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...