Jump to content
Dogomania

ayla1

Members
  • Posts

    775
  • Joined

  • Last visited

Converted

  • Location
    Kraków

ayla1's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. [quote name='Foksia i Dżekuś'] a jzeli o suczke po wypadku ,Beatka potwierdzila ze nie wyglada na zastraszona ale w lecznicy powiedzili ,ze sunia jest nie dozywiona.[/quote] to ta suczka w końcu żyje czy nie żyje?:crazyeye:
  2. [quote name='Becia2222']A to, że psy nie są szczepione przeciwko wściekliźnie i gonią po całej okolicy to nie jestv wystarczający dowód. Dzisiaj rozmawialiśmy z portierem na Akademii Ekonomicznej, powiedział nam, że te psiaki często gonią swobodnie po ich terenie i oni muszę je stamtąd przeganiać. Czy to nie jest wystarczający dowód???[/quote] o matkoo!!na rany chrystusa!!co to będzie??psy gonią bez szczepień.. i to jeszcze po terenie akademii...:crazyeye::crazyeye: coś z tym trzeba zrobic zeby tak nie goniły. za dużo z archiwum x sie naoglądalas becia.
  3. [URL="http://imageshack.us/"][IMG]http://img140.imageshack.us/img140/9714/adopcjazamosc6ee6.jpg[/IMG][/URL] Tosia
  4. [URL="http://imageshack.us/"][IMG]http://img140.imageshack.us/img140/6281/adopcjazapmsc5cl4.jpg[/IMG][/URL] Zorba
  5. Panda [IMG]http://i25.tinypic.com/2i0reco.jpg[/IMG] [IMG]http://i42.tinypic.com/35izm3a.jpg[/IMG]
  6. [quote name='wilczanda']My zostawiamy psa w klatce ( jak miał 3 mies. to też) i właśnie na ok.6-7 godz, zależy o której kończyłam lekcje.(Ale mój to czechosłowacki wilczak,a nawet jak my jesteśmy w domu, to on czasem, broi, więc wolę nie myśleć co by zrobił, gdyby nas nie było.:evil_lol:) Jak był młodszy to często robił do klatki siku i kupę czasem też. Po tym drugim wyjmowałam całą podłogę z klatki i do wanny.:shake: (miałam co do tego pecha, bo jestem w domu przed rodzicami, a klatkę ktoś musi posprzątać) Teraz pies ma 5 mies.i do klatki już nie robi i nie wkłada posłania do miski z wodą (tak, robił to) i nie zachlapuje klatki wodą (też to robił) i nie piszczy jak wchodzę do domu i nie skacze po klatce.:roll: Nie żebym się chwaliła jakiego mam psa grzecznego tylko po prostu piszę co się zdarzało.;) Ale dalej została mu jedna rzecz: jak go wypuszczę to mnie zalizuje i obskakuje! :loveu: Bardzo lubię jak mnie tak "zaszczyca"!:evil_lol:[/quote] a gdzie mieszkasz?tak z ciekawosci pytam.
  7. [quote name='Everybody_Lies']Nie planuję zakupu psa, pytam tylko przyszłościowo. To mopsy nie mogą siedzieć w klatce? :evil_lol: Czyli ok. półroczny pies dużej rasy potrafi się powstrzymać na te 7h? Z malymi pewnie jest gorzej, bo mają mniejszy pęcherz...[/quote] :angryy::angryy::angryy:słuchaj no,wejdź sobie ty do klatki na 7 godzin dziennie i sobie w niej siedź. chomika sobie spraw.
  8. [quote name='irenaka']Poproszono mnie o wpisanie ostrzeżenia dla wszystkich psiarzy. Na obrzeżach Krakowa ( choć nie jestem pewna jaki dokładnie jest to teren) rozrzucana jest szczepionka dla lisów na wściekliznę. Trzeba z całą pewnością uważać.[/quote] nie rozumiem.na zgraje lisów trzeba uważac?czy na szczepionke która jest w jakiś sposób szkodliwa? słyszał ktoś z Was o szczepionce na babeszjoze,która nazywa się "Pirodog"-firmy Merial?
  9. no proszę.. śpi sobie w tujach... ja mam 3 suki z różnych stron świata i bardzo sie kochają:loveu:
  10. [quote name='Yorija'] [IMG]http://lh4.ggpht.com/_kbumQSrIun0/SfymcLpfkVI/AAAAAAAANEk/FBUMFtkyMHo/s800/CIMG4719.JPG[/IMG] [IMG]http://lh5.ggpht.com/_kbumQSrIun0/SfymdxUFA1I/AAAAAAAANE8/gMG0Hnmn0Ew/s800/CIMG4722.JPG[/IMG][/quote] sunia liskowato-wilkowata ma na imię Jadzia-Santi, jest po wypadku lub pobiciu,z warszawskiego schroniska i jak ją przywoziłam faktycznie ledwo co chodziła i robiła pod siebie.teraz jest w pełni sił-u pani Ani zniknęła większośc problemów neurologicznych.
  11. o matko,a cóż to za przeszczęśliwy pies????? na taką wielgaśną działkę to Fryzi jakieś towarzystwo na 4 łapach trzeba dobrać:)
  12. [quote name='dorota1']To TOZ zna sprawę i nawet zna płeć pieska i nie interweniuje? Przecież ta poważnie chora psychicznie kobieta już dawno powinna miec odebraną tą psinę, póki jeszcze nie jest za późno. Pies prawie zagłodzony i maltretowany psychicznie:-( i nadal u niej? Dobrze, że moja Mila (też od wariatki) trafiła na wspaniałą i odważną [B]tamb[/B], która zadziałała błyskawicznie i uratowała jej życie, aczkolwiek urazy psychiczne jakie Mila odniosła u tej wariatki zostana jej po części na całe zycie. A tutaj wyglada, że następnej biedzie grozi to samo, o ile w ogóle ujdzie z życiem:shake:[/quote] jedź i odbierz.masz do tego takie samo prawo jak toz. powiem ci jak. jedziesz,pukasz.jak cie pani wpuści to mówisz, że może by sie zrzekła psa,bo według ciebie jest chora i sie nie nadaje. jak sie nie zrzeknie-co zapewne będzie miało miejsce,jedziesz na policje i składasz zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa,jak również składasz wniosek do urzedu miasta o odbiór zwierzęcia.i czekasz na decyzje. proste, co nie?
  13. [quote name='Frotka']Ksera użyła dobrego określenia, że Fobos się "zawiesza", Musi sam się "odwiesić". To bardzo zraża ludzi, zwłaszcza gdy zawiesi się podczas śledzenia.[/quote] :lol::lol::lol: dobrze to określiłas Frotka.to jest właśnie cały Fobos. Pies ma swój świat ale nie dlatego ze człowiek nie chce go wpuścic do swojego.widziałam różne psy.takiego jak Fobosa jeszcze nie. jak patrzysz w jego oczy nic nie widac.nie reaguje w oczekiwany sposób.jest po prostu dziwny.i już. większośc osób które go widziały po prostu przeraża. to nie jest ast przytulak.i chęci tego nie zmienią.
  14. to znaczy że ona jest u Ciebie na tymczasie? a ta ruda chudzina sama została?
  15. [quote name='magdola']Dziękuje za tak szybką odpowiedź:multi: Więc tak: szampon dr Seidla , odżywka i olej palmowy ISB (niestety szamponu nie było, i u mnie w mieście chyba ze świecą szukać bo tylko na zamówienie) Szamponu potrzebowałam na już i polecono mi właśnie ten, miałam chęć na isb ziel. jab. lub bio grooma ale też brak:shake:. A z tym ISB to farta miałam bo akurat to były dwie oststnie sztuki (zakurzone ae jeszcze z dosyć długą datą) i sprzedawca chciał się ich pzbyć bo mu zalegały i kupiłam odżywkę za 25 (litrowa! ale bananowa) a olej za 50 :lol: Po kąpaniu i wysuszeniu grzebień i szczotka taka z zagiętymi drucikami i kuleczkami na końcach. I raz użyłam jedwabiu ale skleił nam kłaczki troszkę :oops: I nie wiem czy dobrze robiłam z tym olejem bo ja ją smarowałam tak ze dwa-trzy dni przed kąpaniem... Zapomniałam dodać, że ma 5 miesięcy prawie i jest "szczerbolem" :diabloti: (fajnie wygląda bez kła):eviltong:[/quote] hmmm... jak szarzeje to obcinam wtedy do łysa.:p
×
×
  • Create New...