Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='bela51']To nie wazne, ze został uspiony, tylko ważne gdzie ???[/QUOTE]

ważne to i to...ale Jesli był to pies schroniskowy to dlaczego został uśpiony po za murami sch.
Kto ocenił, ze psa trzeba uśpić - ze nie rokuje, a zagraża ...

[B]WET w Pankracym [/B]

uśpiono na podstawie??badań...obserwacji??
p.s.
odsyłam na wątek Buby - CdB, kt jest u kasumi na DT - tam wet w Pankracym nie uśpił suki!!!bo nie widział przesłanek
a ludzie chcący uśpić psa chcieli to zrobic bo suka "ma padaczkę"
nie uśpił - spisał zrzeczenie /na siebie/
suka siedziała w klatce u weta aż ja kasumi na dt wzieła
pól roku nie miała ataku - teraz dostała...
ale kasumi nie oddała suki do Pankracego do uśpienia - leczy ją! zresztą w Pankracym /za LEKI PŁACI!!! mimo, że psa ma na DT, a zrzeczenie jest na wet Pankracy/

Jedno jest pewne sucz była nastawiona NA Inne zwierzęta..ludzie obrywali przy okazji.
W schronie dlugo by nie posiedziała z taką łatką.
Błędem było dawanie suni do Anny - do sfory, która mieszka domowo.
Po co ban Annie ? nie rozumiem.

bana i wyrzuty sumienia bedzie miała osoba co Anne namowiła na tymczas Blanki.
dla Blanki to dobry był by Jamor - do oceny zachowań agresywnych.
ale Jamor kosztuje 450/mc
a AnnaA ???

psu życia nikt nie zwróci..a mogło by sie okazac, ze po miesiącu/dwóch u np. Jamora - tez by była taka decyzja.

p.s.
jedno jest pewne - wiecej sie dzieje u Blanki po śmierci niż za zycia /na wątku/

  • Replies 1.1k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Ja również dziękuję Radomskiemu TOZowi za wyrażenie ich oficjalnego stanowiska w tej sprawie, które jak dla mnie jest wystarczające. Przykre jest tylko to, że niektórzy dalej ślepo widzą tylko swoje racje mimo przedstawienia całej sytuacji. Blanka dostała szansę jakich wiele psów nie dostaje. Tylko umiera samotnie w schroniskach. I Blanka gdyby ANnaA jej nie wzięła, zostałaby uśpiona jeszcze zanim doznałaby co znaczy mieć własnego człowieka. Tak naprawdę winę za tą tragedię jeżeli już nie ponosi sama AnnaA - tylko my wszyscy. Dlaczego nikt nie próbował się z nią skontaktować, zaproponować wspomnianego hotelu u Jamora i nie dać kasy na to? No dlaczego? Najłatwiej jest krytykować, samemu nic w danej sprawie nie robiąc.

AnnaA nie miała żadnego obowiązku informować dogomaniaków o losie Blanki, o jej zachowaniach etc. Była w kontakcie ze schroniskiem bo schronisko było prawnym opiekunem. To dlaczego macie o to pretensje? Dlaczego niektórzy traktują forum jako sąd, wyrocznię i niewiadomo co jeszcze? To tylko forum. Tu można napisać wszystko. Ale dopiero za monitorem zaczyna się prawdziwe życie. I nikt z Was nie wie jak to wyglądało z Blanką. Może AnnieA Blanka zapadła w serce i wtedy ponownie wzieła ją ze schroniska bo chciała jej dać kolejną szansę. Dlaczego wszyscy we wszystkim ostatnio doszukują się tylko zła. Jeżeli my nie będziemy sobie ufać, to komu zaufamy?

Przeczytajcie posty Ludwy. Ona przeszła przez to samo co ja i AnnaA. I mogę Wam tylko powiedzieć, żebyście się cieszyli, że Wy przez taką sytuację przechodzić nie musieliście. Ja idąc uśpić swojego psiaka czułem się, jakbym szedł zabić siebie a gdy odchodził wtulony w moich ramionach chciałem umrzeć z nim. Czy Wam do cholery naprawde wydaje się, że takie sytuacje sa łatwe i przyjemne dfla kogoś kto kocha psy? Nie potraficie zrozumieć, że czasami nie ma wyjścia? A na forum z prywatnych decyzji nikt Wam się tłumaczyć nie musi.

Nie byliście na miejscu AnnyA, nie spędzaliście codziennie czasu z Blanką, nie wiecie jak się zachowywała. Niektórzy nawet nie zdają sobie sprawy, jak wielka odpowiedzialność jest jeżeli nastąpi pogryzienie czy zagryzienie. I skończcie pisać jakie to macie agresywne psy bo nie lubią innych zwierzątek. Bo agresja ukierunkowana na człowieka, a tym bardziej swojego jest zupełnie inną i nieporównywalną sprawą mogącą stanowić dużo poważniejsze konsekwencje.

Oczywiście ani Monday ani AnnaA bana nie dostaną, bo niby z jakiej racji? Żeby zaspokoić wyrzuty sumienia innych dogomaniaków? Decyzja podjęta została wspólnie ze schroniskiem. Co więcej schronisko już wcześniej wydało na Blankę wyrok - a dzięki AnnieA dostała szansę i przynajmniej mogła zakosztować normalnego życia. A zbanowanie Monday już w ogóle uważam za bezcelowe i nie wiem kto i dlaczego na to wpadł. Szczerze mówiąc nie dziwię się, że co raz mniej ludzi pomaga. Jak nikt nikomu nie ufa, jak wbija się nóż w plecy osobie, która wcześniej się wychwalało tylko za to, że mimo chęci nie udało jej się psu pomóc. W jakim świecie my żyjemy? Do czego podąża ludzkość, gdzie zawiść przegania zawiść, a osoby, których uważaliśmy za przyjaciół gdy powinie nam się noga pierwsze podetną nam gardło..

Ja podpisuję się całym sercem tylko pod tym co Ludwa napisała. I ode mnie koniec w tej sprawie.
[quote name='ludwa']Jest jasno napisane w wypowiedzi z TOZ-u. To była jej szansa. W schroniskach są tysiące psów, niewiele z nich taką szansę dostaje.
Tak, poniekąd bronię takiej decyzji, bo sama kiedyś taką podjęłam i boli mnie ona do tej pory. I zajmując się tym, czym się zajmuje, być moze przyjdzie mi kiedyś podjąć taką decyzję po raz kolejny. A takich decyzji nie podejmuje się ot, dzisiaj mam kiepski nastrój to sobie uśpię pieska. Wiem jak to boli i wiem ile kosztuje. I nie chciałabym, żeby moją decyzję oceniały osoby, które znają psa ze zdjęć na wątku a nie przeżyły z nim ani jednego dnia. Bo kiedy ten pies by zagryzł dziecko, zagryzł inne psy, to ja bym musiała z tym żyć i przeczytanie paru westchnień współczucia na wątku nic by mi nie pomogło ani tym bardziej tym, którzy by stracili życie czy zdrowie.
Niestety, jesteśmy dorośli (przynajmniej teoretycznie) i nie wszystko w życiu jest czarne-białe, niestety czasami wybiera się mniejsze zło.
Mogę Wam jedynie pozazdrościć, że wszystko się Wam tak układa pięknie, że nie musicie takich wyborów dokonywać. Też bym tak chciała.[/QUOTE]

[quote name='anita_happy']
p.s.
jedno jest pewne - wiecej sie dzieje u Blanki po śmierci niż za zycia /na wątku/[/QUOTE]
Bo nagle wszystkich ruszyły wyrzuty sumienia i jak to sprawiedliwość powinna wygrać. Niestety wcześniej tej pomocy nie było i tak naprawdę każdy z nas jest po trochę za to odpowiedzialny. Niestety trzeba tez spojrzeć prawdzie w oczy, że psa agresywnego możnaby wydać jedynie do samotnego szkoleniowca. Bo ja bym nie wziął na siebie odpowiedzialności na wydanie psa z niekontrolowanymi wybuchami agresji do jakiejkolwiek innej rodziny. Niestety takie są fakty. Kocham psy ponad wszystko. Ale uważam, że mniejszym złem byłoby pozwolić godnie odejść tym, które nie mają żadnych szans na adopcję z powodu agresji niż pozwolić takim psom wzajemnie się zagryzać. Bo tak naprawdę i tak nakładamy na nie wyrok, tylko jego wykonywania trwa nie raz i po kilkanaście lat w zimnym boksie gdzie psiak sam traci nadzieję na wszystko i odchodzi w samotności... Granica gdzie zaczyna się człowieczeństwo jest bardzo cienka.

Posted

Dawno nie czułam sie tak zawiedziona i rozczarowana , jak po Twojej wypowiedzi Anashar. Jest mi bardzo, bardzo przykro.
Definitywnie znikam z tego wątku, gdyz mam wrazenie, ze rozmawiamy w innych językach.:-(

Posted

[quote name='Anashar']
Tak naprawdę winę za tą tragedię jeżeli już nie ponosi sama AnnaA - tylko my wszyscy. Dlaczego nikt nie próbował się z nią skontaktować, zaproponować wspomnianego hotelu u Jamora i nie dać kasy na to? No dlaczego? Najłatwiej jest krytykować, samemu nic w danej sprawie nie robiąc.

AnnaA nie miała żadnego obowiązku informować dogomaniaków o losie Blanki, o jej zachowaniach etc. Była w kontakcie ze schroniskiem bo schronisko było prawnym opiekunem. To dlaczego macie o to pretensje? Dlaczego niektórzy traktują forum jako sąd, wyrocznię i niewiadomo co jeszcze? To tylko forum. Tu można napisać wszystko. Ale dopiero za monitorem zaczyna się prawdziwe życie. I nikt z Was nie wie jak to wyglądało z Blanką. Może AnnieA Blanka zapadła w serce i wtedy ponownie wzieła ją ze schroniska bo chciała jej dać kolejną szansę. Dlaczego wszyscy we wszystkim ostatnio doszukują się tylko zła. Jeżeli my nie będziemy sobie ufać, to komu zaufamy?

[/QUOTE]

Wybacz Maćku, ale tym razem nie rozumiem Twojego stanowiska.
Każdy z nas : Ty, Ludwa, ja i inne dziewczyny wyrażamy swoje stanowiska poprzez pryzmat własnych doświadczeń i jest to zrozumiałe.
Ale dlaczego mamy ponosić za psa zbiorową odpowiedzialność?
Czy czytałeś wątek? W pewnym momencie pojawia się pomysł na hotel właśnie u Jamora, ale szybko upadł. Na wątku nie ma wyjaśnień dlaczego.
Wiele spraw, w tym zachowań Blanki było ukrywanych i wyszło na jaw dopiero po śmierci psa, więc jak można mówić i pisać o zaufaniu?
My mamy ufać w ciemno, bez prostych i rzeczowych informacji z DT, bo Anna nie miała takiego obowiązku i założycielka wątku też?
To co miały zrobić osoby obecne na wątku? Ufać i płacić?
Wyjaśnij mi to proszę, bo nie rozumiem. Nie mam zamiaru linczować Anny, ale z drugiej strony, nie rozumiem takiej formy obrony.

Posted

Każdy może wyrażać swoje stanowisko i ja nikogo nie oceniam. Ja nikomu nie kazałem ufać i płacić. A prawdą jest to, że wszyscy ludzie są odpowiedzialni za to co dzieje się z psami bo to właśnie ludzkość doprowadziła je do takiego stanu. Każdy pomaga na swój sposób, ale czasem naprawdę nei da się pomóc, czasem ktoś staje w martwym punkcie przed jedyną racjonalną decyzją, której serce może nie popierać, ale ryzyko jest za duże. Blanka dostała kilka miesięcy życia w ciepłym i kochającym domu. Dostała coś, czego wiele psów nigdy nie zaznało. Czy naprawdę myślicie, że dla AnnyA po tych miesiacach spędzonych wspólnie to była łatwa decyzja? Ja wiem, że ci, którzy nie przeszli przez podobną sytuację mogą tego nie rozumieć i szanuję to. Ale bądźmy w tym wszystkim ludźmi... Nikt z Was nie wie jak zachowałby się w podobnej sytuacji. I nikt też nie widzi tego, że przez takie szkalowanie kolejna osoba mogaca pomóc, odejdzie z dogo. A ile już było takich sytuacji? Nie oceniajmy pochopnie nie będąc na jej miejscu. Bądźmy ludźmi, ale takimi, którzy nie tylko nie odwrócą się wobec kopanego psa - ale też człowieka.

Posted

Rozumiem, że patrzysz na problem zaufania i podejmowania decyzji szerzej niż my na tym wątku, bo sprawdziliśmy dyskusję do jednego psa.
Dzięki piękne za wyjaśnienia.

Posted

[quote name='Anashar']J
Bo nagle wszystkich ruszyły wyrzuty sumienia i jak to sprawiedliwość powinna wygrać. Niestety wcześniej tej pomocy nie było i tak naprawdę każdy z nas jest po trochę za to odpowiedzialny..[/QUOTE]

Wszystko jestem w stanie przyjąć spokojnie i nawet próbować zrozumieć, ale to jest niesprawiedliwe. Wiele osób kupowało produkty na bazarkach, cegiełki i mnóstwo osób przekazywało rzeczy na bazarki, zbierano naprawdę duże sumy dla Blanki. A teraz ktoś mi mówi, że nie było pomocy? Była taka pomoc o jaką proszono na wątku i tak często jak często i łaskawie ktoś skrobnął tu coś o Blance.

A teraz proszę o bana dożywotniego aby mnie nie kusił ten portal. Zainteresowani moim zwierzyńcem w BDT wiedzą gdzie mnie znaleźć.

Posted

[quote name='mestudio']


A teraz proszę o bana dożywotniego aby mnie nie kusił ten portal. [/QUOTE]

Anashar:loveu: nie rozdaje banów na życzenie.
Jest to człowiek, z którym można podyskutować na każdy temat , bez takich konsekwencji:evil_lol:

Posted

[B]irenaka[/B] - patrzę w tej chwili już bardzo ogólnie, bo niesttety z dogo dzieje się coś złego od jakiegoś czasu. Kiedy "zaczynałem" w 2006 roku wszyscy ze wszystkimi współpracowali, pomagali i ludziom i psom, i kotom i koniom i w ogóle atmosfera była tutaj taka pełna ciepła i wiary w to, że robimy coś dobrego dla świata. A teraz tego wszystkiego co raz bardziej zaczyna brakować.

[B]mestudio[/B] - ja nie zarzucam Tobie ani nikomu konkretnemu braku pomocy. Każdy pomagał jak mógł. Ale niestety fora mają to do siebie, że część osób wpada narobić zamętu dopiero jak już coś się dzieje, niektórzy po prostu tak lubią. Jednak prawda jest, że niektórzy za szybko się unieśli. I moim celem na pewno nie było urażenie nikogo, jeżeli ktoś się tak poczuł, to przepraszam za to.

Myślę , że naprawdę, powinniśmy się wszyscy wzajemnie szanować i wspierać, a nie pluć jadem. Przecież chyba wszyscy mamy na forum ten sam cel - chcemy pomagać. Czasem zamiast się unosić, postarajmy się po prostu lepiej zrozumieć. Jeżeli my, ludzie nei będziemy się potrafili w końcu zjednoczyć w jednej sprawie to nigdy nie uda się wiele zmienić...

Tak samo jak nie rozumiem rywalizacji między fundacjami prozwierzęcymi. Prześcigają się we wszystkim, zamiast walczyć o wspólne dobro. Po co ta zajadłość w ludziach. Kiedyś naprawdę tego nie było...

Posted

Kiedyś tak nie było, to fakt. Sama jestem rocznik 2006 i też bym chciała powrotu starych, dobrych czasów.
Ale one nie wrócą, choćby dlatego, że nawet na tym wątku była niejaka Arktyka i doradzała Annie.
A ile takich osób jest wśród nas? I co czuje taki człowiek jak ja, który ufał Arktyce, a później się dowiedział, że Kuba odszedł u niej za TM?
A jeszcze później, że zamarzł biedak w oborze:-(.
Jak można ufać później?
Jak można nie stać się nieufnym, skoro nie jest to jedyny przypadek?
Człowiek jest tylko człowiekiem i kochając psy, musi mieć ograniczone zaufanie.


Szacun Maćku:loveu: za słowo przepraszam, niewielu na nie stać.
Prawdziwy rocznik 2006 z najprawdziwszą kulturą osobistą:-)

Guest Elżbieta481
Posted

Dla jednych wątek i sprawa skończona-dla mnie nie.Śmierć Blanki i wiele wypowiedzi z tym związanych śni mi się po nocach:
1.Oświadczenie organizacji z Radomia-nie powiem,,dziękuje,,za nie bo nie mam za co dziekować.Oczywiście nikt nie musi się tłumaczyć w Polsce z niczego-to jest własnie dramat Polski,a więc i AnnaA nie musiała się tłumaczyć przed nikim.
2.Wspomnienie w w/w oświadczeniu Chin,Ukrainy-jest poprostu nieporozumieniem.Dlaczego?A dlatego,że Polska nie poradziła sobie z problemem zwierząt bezdomnych na swoim terenie i w mojej ocenie nie ma moralnego prawa pouczać innych w tej sprawie.
3.Z jednym w tm oświadczeniu musze się zgodzić,a mianowicie z traceniem energii-rozmawiamy dwoma różnymi językami,a co istotne w wielu sprawach.
4.Sumienia dogomaniackie?Proszę o wybaczenie,ale mam czyste.Nikt nie zwracał się o rade do mnie, nie o wszystkich psach potrzebujących pomocy wiem i tylko duch świety mógłby zgadnąć,że akurat Blanka potrzebuje pomocy,a ja duchem nie jestem
5.Anna A nie dostanie bana?To w takim razie ja poprosze o bana-sprawa z ostatnim bazarkiem w,którym bralismy udział wyjaśniona tzn.rzeczy otrzymalismy więc możesz moderatorze dac nam bana.Nie zmienimy swoich odczuć w tej sprawie.Blanka została uśpiona w majestacie prawa,ale bez akceptacji ludzi myślących.
6.Gadanie nic nie da-życia Blamce się nie zwróci,ale to nie znaczy,że muszę wszystko łykać i czuć szacunek i zrozumienie tam gdzie go nie czuję.Nie jedna osoba usypiała psa-nie jest tak,że tylko AnnaA usypiała psa-nie ma ona monopolu na wiedzę-zapewniam.
7.Co jest straszne w tej sprawie?Argument,że AnnaA pomogła wielu psom..I śmieszno i straszno-jak mówią Rosjanie..
8.A co niektórych oskarżam o brak obiektywizmu w tej sprawie.Mianowicie patrzą oni na śmierc Blanki z perspektywy swoich decyzji dot.uśpienia własnych psów.Sprawa Blanki jest inna.Wiem,że dogomania to nie sąd,ale w życiu bym się nie spodziewał,że znajdzie zrozumienie uśpienie psa,który nie musiał zostac uśpiony!w gronie obrońców zwierząt...
Nie słyszano o organizacjach duńskich,które zabierały psy agresywne do siebie?Nie macie telewizorów,gazet,by czytaći szukać rozwiązań?Ratowały im te organizacje życie..Zwrócił się ktoś do nich w sprawie Blanki?Nie sądzę-tak się dobrze czujecie drodzy Radomianie w swoim towarzystwie,że nie szukaliście pomocy..Pewnie po co?
To juz nie jest moja dogomania-to jest coś czego nie znałem,nie znam i znac nie chcę!
Gdyby nie to,że tak bardzo mnie boli sprawa Blanki to nigdy bym sie już nie odezwał,ale nie mogę zapomnieć..
Dobrej nocy piesku zabity w majestacie prawa.
Waldemar

Posted

Waldi zgadzam się z Tobą.
Ja też nie pogodzę się z tym, że psem zajęła się osoba, która nie miała żadnego doświadczenia z trudnymi psami, i że nie napisano, że pies musi znaleźć hotel z dobrym trenerem.
Nie pogodzę się też z wypowiedzią - moderatora - AnnaA nie miała obowiązku informować o tym co dzieje się z psem - a kto ma w takim razie obowiązek informować jak nie DT? Po sprawie Arktyki próbowano ustalić jakieś zasady DT i wszyscy zgodzili się z tym, że DT muszą często pisać o psie, którego mają u siebie.
Ale cóż, widać cofamy się tu do punktu wyjścia i jesteśmy od dawania, pomagania, ale nie wolno nam niczego wymagać.

Kończę i powtarzam, że nie zgadzam się z tym co zrobiono Blance. Jestem przekonana, że kilka osób znających sprawę bliżej także, ale nie przyznają się do tego.

Posted

jako radomianka się wypowiem

Anashar i ludwa
rozumiem Was, albowiem ja miałam też psa agresywnego
i po pół roku uśpiłam go (co nie jest tajemnicą i jest wszystko opisane na wątku mojej lili i fionki)
łączę się w tym samym bólu, co każdy, który musiał podjąc taką decyzję

Po raz kolejny podkreślę.....że nie deprecjonuję decyzji o eutanazji psa
nie znam sprawy, tylko AnnaA (i być może inne osoby ją stale odwiedzające) wie jak było na prawdę
nie wypowiem się zatem co do tej kwestii

Wyjaśnię, że Monday jest w zaawansowanej ciąży
dziewczyna tylko pośrednio angażowała się w pomoc psu, bo blanka przebywa kilkadziesiąt kilometrów od niej
Monday czyniła wszystko co w jej mocy, żeby pomóc Blance
w sprawie uśpienia postawiono ją przed faktem dokonanym
odpuśćmy jej, bo dziewczynie jest i tak bardzo przykro, a lada chwila rodzi
Monday wie, tyle ile jej dt przekazało
wg. mnie Monday jest tutaj najbardziej pokrzywdzona
dawała z siebie wszystko na darmo jak się okazało

na wątku nie panuje zmowa milczenia
po prostu ludzie w przeważającej części nie wiedzieli co się dzieje (nie wiem jak TOZ - tu się nie wypowiadam, bo będzie, że coś głupio piszę a nie wiem jak jest na prawdę, nawet nie wiem czy AnnaA była ds czy tylko dt w oczach schroniska)

ale dla przykładu podam (coś czego jeszcze nie pisałam, żeby się nie powtarzać)
po pierwszym wyskoku blanki na kaktusa i pobycie w schronisku to ja szukałam tresera dla blanki
to ja znalazłam kobietę zostawiłam swój gsm i ręczyłam, że w razie jakichkolwiek problemów, ja będę finansowo bądź osobiście odpowiadać
o żadnych problemach nie wiedziałam,
dodam jednak, że treser jak się okazało po fakcie też nie wiedział nic o jakiejkolwiek agresji blanki
a o eutanazji dopiero ja treserkę poinformowałam

po raz kolejny podkreślam, że problemem jest milczenie dt
może AnnaA nie umie faktycznie zreferować realiów
choć korzystając z pomocy dogomaniaków powinna mówić jak rzeczy się mają na prawdę
ktoś tu pisał słusznie o zaufaniu na bf
skoro wspólnie ludzie pracują nad poprawą losu psa, to zwykłe zasady lojalności nakazują uczciwość i szczerość
najgorsza prawda jest lepsza od kłamstwa czy też tajenia prawdy

ale nie można też wykluczyć, że blanka faktycznie miała problemy i to bardzo poważne
w końcu uśpiono ją w pankaracym - lecznicy gdzie młodym ludziom zależy na życiu zwierząt
a o uśpieniu zadecydowała AnnaA wspólnie z osobą, która psa znalazła i oddała jej na dt (ale nie Monday przypominam)

uważam, że nie ma lokalnej zmowy milczenia
wiele radomian nie oddaje psów do AnnyA
AnnaA też pomaga innym np. Ammounnie z Warszawy
spójrzmy tez na wypowiedzi anhaty na innych wątkach czy też tu wypowiedzi mestudio
radomianki i radomianie nie tworzą towarzystwa adoracji AnnyA
ja osobiście (co nie jest tajemnicą) nie żywię sympatii do AnnyA (z resztą z wzajemnością)
jednak nie potępiam w czambuł decyzji o uspieniu suczki, wiem co znaczy mieć psa w domu, którego człowiek się obawia
proszę pamietać, że pisano na wątku, że dla Blanki schron gorszy byłby od uśpienia
a nasze schronisko radomskie jest dwukrotnie przepełnione i robi bokami

jakkolwiek mam zarzut istotnie
mój zarzut to-----> brak informacji z dt

dlatego nie mogę zgodzić się z himbą czy też z uwagą Anashara, że to nasza wina albowiem pomocy było za mało z naszej strony
po co mieliśmy pomagać, skoro wszystko szło dobrze, nikt nie zgłaszał problemów i nie pisał, że z blanką jest bardzo źle?
spotkania z treserem miały przynosić korzyści a nadto jeszcze do 13 lipca blanka miała jechać na dt lub ds na zachód
pisałam o tym już.....zrobiłam dla Blanki cegiełkę, ale dowiedziałam się, że nie trzeba, że blania wyjeżdża
jak zatem miałam pomóc? jak zatem mieliśmy wszyscy się angażować?
ja też czasem mam psiaki na dt, czasem staram się też inaczej pomóc na miarę możliwości
tak jak my wszyscy, bo angażujemy się w sprawy też innych bid
i wiadomo są sytuacje, że trzeba reagować błyskawicznie a wówczas sprawy mniej pilne odstawia się na drugi plan
skoro nikt nie sygnalizował żadnych problemów, blanka spadła na drugi plan i bynajmniej nie z winy podczytujących wątek


owszem jest problem, ale tu chodzi o brak szczerości dt
stąd burza na wątku

i .............najważniejsze
pamiętajmy, że AnnaA pomogła wielu psom
chyba zatem lubi zwierzęta

Posted

O tym wątku powiedziała mi Neris...
Nie będę pisała nt decyzji odnośnie uśpienia psa,ale napiszę z punktu widzenia osoby oddającej psy na DT i do hoteli..
Moim zdaniem niedopuszczalna jest sytuacja,że usypia sie psa bez zgody opiekuna. Niedopuszczalny jest też brak informacji. W ten sposób zabiera się psu szansę.
I jeszcze jedno- lakoniczna informacja,że Blanka za TM- to skandal.Powiem wam,że plakać mi się chciało,jak czytałam ,ze Blanka przepraszała...
Nie chciałabym powierzyć psa osobie która tak się zachowuje.Nie zaufałabym Jej.

  • 2 weeks later...
Guest Elżbieta481
Posted

Nie zapomniałem Blanko ani Twojej śmierci,ani milczenia co niektórych ani akceptacji niesłychanej na portalu obrońców zwierząt.Nie zapomniałem-nie zapomnę-nie wybaczę.
Nigdy więcej pomocy i wsparcia-nigdy więcej takiego bólu i bezsilności.Nie jesteś dogomanio sądem,ale z pewnościa stałas się bezkrytyczna wobec śmierci psa.Tajemniczą śmierć jednego psa usprawiedliwić ma pomoc innym?Niesłychane,niepojęte i przerażające.
Ja się czuję żle wobec śmierci,samozadowolenia niektórych-mam nadzieję,że Wy również.
Śpij spokojnie suniu.
Moderatorze-zawsze możesz nas zbanowac dożywotnio z tego portalu,bo jesli nie dasz bana bedziemy powracać,nie damy zapomnieć tej śmierci GWA z Radomia..
Moje pokolenie nie zapomina krzywdy - nigdy!Nie pozwolimy zapomnieć BLANKI,PERRASZKA,PARTYZANTA,4 psów z Zamościa..Nie ma sprawiedliwości?
Jest,była i będzie pamięć!
Waldemar

Posted

Przepraszam za offa na tak przykrym wątku , ale moze ktoś pomoze nam . [URL]http://www.dogomania.pl/threads/205786-Zjawiskowa-Jowita-szuka-swego-człowieka/page39[/URL] sunia ma problemy.Jest z zamojskiego schroniska.

Posted

Wrociłam, aby napisać, ze popieram kazde slowo, ktore tu padło wypowiedziane przez waldi481.
Czuje zal, wielkie rozczarowanie i zlosc.
Mam nadzieje, ze osoby odpowiedzialne za smierc suni nie zaznają spokojnego snu. Tego im zycze.

Guest Elżbieta481
Posted

A my belu51 zgadzamy się z kolei ze słowami wypowiedzianymi przez Ciebie.Głęboko wierzymy,że śmierć tej suki powróci do was-osób odpowiedzialnych za śmierć Blanki-życzymy tego najserdeczniej.
Nie pozdrawiamy.
Elżbieta i Waldemar
PS.I domagamy się całkowitego zaprzestania pisania do nas w jakiejkolwiek sprawie związanej z psami.Nie ma was dla nas-a nas dla Was.

Posted

moderatorze Anashar - czy wg Ciebie sprawa jest już zamknięta? Wnioski wyciągnięte?
Gdzie ma się podziać zawiedzione zaufanie ? W nas ciągle się wierci, rozsadza....
Ja nie umiem sobie z tym poradzić.

Inni widać umieją spać spokojnie. Snem sprawiedliwego????

TZmestudio

Posted

Cokolwiek byśmy nie napisali -jedno jest pewne...Blance to życia nie zwróci...
Jako osoba korzystająca z DT i hoteli- chcialabym być poinformowana o takiej sytuacji...Uważam,że ten przypadek kwalifikuje się na Czarne Kwiatki-ku przestrodze...powinna to zglosic osoba,która powierzyla Blanke AnnieA
Jak wcześniej pisałam- niedopuszczalny jest brak info ze strony DT..
Bulwersujący jest lakoniczny wpis,że Blanka za TM....

Waldi- obrażenie się na całą dogomanię nic nikomu dobrego nie przyniesie...Poza nieodpowiedzialną AnnąA jest to mnóstwo wartościowych ludzi którzy zrobią wszystko dla ratowania bezdomnych zwierząt...
Jak ktos odchodzi-zawsze zastanawiam się z czego by się ucieszył..Czy Blanka bedzie zadowolona z takiego postawienia sprawy? Czy raczej wolałaby,zebyście tu byli i walczyli o pamięć o Niej? Żeby juz zaden inny zwierzak nie podzielił Jej losu?

Posted

[quote name='Evelin']Cokolwiek byśmy nie napisali -jedno jest pewne...Blance to życia nie zwróci...[/QUOTE]
za to można pociągnąć do odpowiedzialności osobę, która uśpiła Blankę. Z pewnością nikt nie zapomni o Blance, to nie pierwszy przypadek taki na dogo, usypianie psów tak na prawdę bez opinii behawiorysty. Swoją drogą weterynarz też bezpodstawnie uśpił psa, uwierzył na słowo osobie, która zaprowadziła Blankę do lecznicy (AnnaA?), kiedy moim zdaniem powinien zobaczyć opinię behawiorysty... eh...

Guest Elżbieta481
Posted

Wybacz Evelin mnie obrażonemu śmiertelnikowi,ale chyba nie rozumiesz pewnej rzeczy:

zniknęliśmy stąd choć boli-myśmy zaczynali dzień i kończyli na dogomanii,ale portal internetowy obrońców i przyjaciół zwierząt który nie wykluczył AnnaA ze swojego grona-wybacz Evelin w sytuacji braku takiego wykluczenia - nas ludzi przez kilkanaście lat pomagających psom-nas tu nie ma.Nie ma nas tam gdzie śmierć psa zbyta jednym zdaniem zyskała zrozumienie,próby wytłumaczenia,a nawet uspokojenia czy wręcz zagadania tych,którzy śmieli zapytać jakim prawem?.
Może niewiele w życiu osiągnąłem-nie podam ręki komuś kto na swoich rękach ma krew psa.Taki byłem w wieku lat osiemnastu,jestem taki dziś gdy łeb siwy i pozostanę do śmierci.Moderator w jednej ze swych wypowiedzi był uprzejmy wspomnieć,że z jakiej racji ban dla AnnaA,że jak wykluczyć ,bo tylu pomogła..AnnaA została-nas nie ma..Uważam,że to jest logiczne.
Że piszę?Bo ciągle ktoś do nas pisze-gdyby nie to napewno juz bym tu nie zajrzał.
Waldemar

Posted

Czytam watek już drugi raz, fakt faktem już po ..... . To jakaś paranoja, decyzja AnnyA jest niezrozumiała, przedwczesna, bezprawna i[B] nie do akceptacji[/B]. Szukanie zrozumienia dla tej decyzji, tłumaczenie jej (marne i nieprofesjonalne) może być właściwe i mieć miejsce jedynie w tabloidach, z pewnością nie na forum Dogomanii. Skandal. W zasadzie ...należałoby użyć daleko mocniejszych sformułowań, tylko to nic nie zmieni. Wnioski wynikające z tego skandalicznego przypadku każdy musi wyciągnąć sam.
W zasadzie to wolałbym ....aby ta dzika eutanazja, to było kłamstwo, przykrywające podjętą decyzję o wywozie tej suczy do Niemiec. Zdajecie sobie sprawę, że dla psa tej rasy (lub miksa) tam nie ma miejsca i ryzyko dla Jej życia jest tam większe niż u nas.
Rzecz kolejna : dlaczego tytuł tego wątku kłamie ? aż tak brakuje odwagi nazywać rzecz po imieniu ? [B]Sunia w typie Rodezjana - została uśpiona[/B] - [B]zobacz dlaczego !!!! [/B]

Posted

[quote name='waldi481']Wybacz Evelin mnie obrażonemu śmiertelnikowi,ale chyba nie rozumiesz pewnej rzeczy:

zniknęliśmy stąd choć boli-myśmy zaczynali dzień i kończyli na dogomanii,ale portal internetowy obrońców i przyjaciół zwierząt który nie wykluczył AnnaA ze swojego grona-wybacz Evelin w sytuacji braku takiego wykluczenia - nas ludzi przez kilkanaście lat pomagających psom-nas tu nie ma.Nie ma nas tam gdzie śmierć psa zbyta jednym zdaniem zyskała zrozumienie,próby wytłumaczenia,a nawet uspokojenia czy wręcz zagadania tych,którzy śmieli zapytać jakim prawem?.
[/QUOTE]

Rozumiem Cię doskonale (przepraszam za spoufalenie) - czuję tak samo. Ale jeśli nie będziemy o tym głośno mówić chociażby na takim portalu, to nic się nie zmieni. W sumieniach innych również.
Ale rozumiem.

Będę przypominał o Blance aż do zbanowania. W końcu w portalu (forum) przyjaznym zwierzętom podważanie decyzji Moderatora jest nagradzane banem (patrz regulamin). Ale ja nie zamilknę.

TZmestudio

Posted

W dt u AnnyA jest Irysek - wątek Irysa [url]http://www.dogomania.pl/threads/190953-Irys-z-niedow%C5%82adem-n%C3%B3%C5%BCek-Radom-w-dt.-czeka-na-ds.Pies[/url] po wypadku, którego powikłaniem jest załatwianie się pod siebie (chodzi o kupę), siku robi normalnie. Był zabrany ze schroniska cuchnący, zaniedbany, do hotelu Jamora, niestety ze względu na brak kasy, która przychodziła b. ciężko....pies musiał trafić do dt, z tym też było b.trudno, ale Anna nie odmówiła. Może uważacie, że lepiej żeby wrócił do schroniska? Apeluję na wątku, że dom tymczasowy ma tylko do końca września. Nikt się nie interesuje taką sytuacją. Zwracam się do Mestudio i jej TZ albo Waldiego, czy beli - czy ktoś z was może zaopiekować się Irysem? Jeśli nie - co radzicie w takiej sytuacji? Twierdzicie, że Anna nie pisała o problemie, więc ja piszę i czekam na wasze opinie.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...