Rodzice Maciusia :) Posted September 15, 2010 Share Posted September 15, 2010 trzymam kciuki za ślicznotkę. Widzę, że popyt na małe śliczne panienki jest, to dobrze :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sonia71 Posted September 16, 2010 Share Posted September 16, 2010 [quote name='agusiazet']jest jeszcze zainteresowany Milą brat naszej dogomaniaczki, ale jeszcze niczego konkretnego nie zaproponował![/QUOTE] no to trzeba chłopaka zmotywować że panienka mu ucieknie sprzed nosa i będzie ....miał figę ... a nie śliczną Milkę :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agusiazet Posted September 16, 2010 Share Posted September 16, 2010 Czy coś wiadomo z tą wizytą przed adopcyjną w Rybniku? Bo Pani napisała mi SMS-a, że bardzo prosi o rezerwację Milki:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tola Posted September 16, 2010 Author Share Posted September 16, 2010 Napisalam do zerduszko, ale na razie nie mam odpowiedzi... Z Rybnika jest jeszcze Agucha, ale ma pełną skrzynkę... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nombre Posted September 16, 2010 Share Posted September 16, 2010 Ja jestem z Rybnika, ale nigdy nie bylam na takiej wizycie i zielona jestem co i jak Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tola Posted September 16, 2010 Author Share Posted September 16, 2010 Dziękuję nombre; właśnie dostałam info od zerduszko, ze sprawdzi ten domek dla Milki:loveu: Trzymajmy kciuki Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
__Lara Posted September 16, 2010 Share Posted September 16, 2010 Trzymamy trzymamy :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sonia71 Posted September 17, 2010 Share Posted September 17, 2010 moje to już całkiem skostniały :) jeden za domek Milki a drugi za Tosię :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agusiazet Posted September 17, 2010 Share Posted September 17, 2010 Dziękuję wszystkim w imieniu Mili, złodziejki butów i kanapek mojego męża:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
karolciasz28 Posted September 17, 2010 Share Posted September 17, 2010 Również trzymam, za złodziejkę.:evil_lol::p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zerduszko Posted September 17, 2010 Share Posted September 17, 2010 Jutro na 16 jestem umówiona :) Powiedzcie mi tylko jak sunia znosi zostawanei samemu i co z tą sterylka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zadra Posted September 17, 2010 Share Posted September 17, 2010 Tez zaciskam kciuki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agusiazet Posted September 18, 2010 Share Posted September 18, 2010 Zeduszko sterylka zaplanowana na 29 września, + 10 dni rekonwalescencji i zdjęcie szwów, więc ok. 10 -15 październik Mila jest do wzięcia! Z zostawaniem w domu jest tak, że na początku płakała, potem przestała, ale u nas zawsze jest ktoś w domu, więc ona na prawdę sama nie została. Ja myślę, że musi mieć kulę kongo lub coś do gryzienia, bo ona jest strasznie aktywna i nie umie tak leżeć i spać. Nie wiem, czy klatka kenelowa nie byłaby dobra! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zerduszko Posted September 18, 2010 Share Posted September 18, 2010 Państwo chcą psa, który umie zostawać sam. Jesli ona ma z tym problemy, to nie ma to sensu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agusiazet Posted September 18, 2010 Share Posted September 18, 2010 Rozmawiałam z Panią i nic takiego mi nie mówiła, chce psa przyjacielskiego i łagodnego. Milka spełnia te oba warunki, na pewno z czasem nauczy się samego zostawania, u mnie jest raptem dwa tygodnie! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zerduszko Posted September 18, 2010 Share Posted September 18, 2010 Jeśli ona dopiero jest do adopcji za miesiąc, to ja przełożę ta wizytę i dobrze byłoby w tym czasie sprawdzić to zachowanie. No chyba, ze jednak faktycznie ludziom to nie przeszkadza. Na razie nie umiem się dodzwonić. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agusiazet Posted September 18, 2010 Share Posted September 18, 2010 U nas ciężko sprawdzić, bo nawet jak dziewczyny pojadą do Krakowa to w domu jest babcia. Moim zdaniem to kwestia przyzwyczajenia dla Milki, to nadzwyczaj bystry piesek!Ona ubóstwia być z człowiekiem, ale psa da się wszystkiego nauczyć. Na wizytę umów się tak, żeby wszystkim pasowało! I Tobie, i Pani:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zerduszko Posted September 18, 2010 Share Posted September 18, 2010 Pani wolałaby wcześniej psa, będzie szukać. Jeśli Wam nie przeszkadza polecę jej którąś z suń od nas. Ale będzie przeglądała tez inne ogłoszenia. Z tym zostawaniem w ciszy to jest czasem tak, że jak się mieszka w bloku to nie ma czegoś takiego, jak nauczyć się, bo w tym czasie sąsiedzi postarają się o znaczne odchudzenie portfela lub gorzej. Nie każdy ma czas uczyć tego psa. Tu jest inaczej, bo dom wolnostojący, ale cóż. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agusiazet Posted September 18, 2010 Share Posted September 18, 2010 Mam rozumieć, że Pani zrezygnowała? Cóż widać Mila wcale nie była jej miłością! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zerduszko Posted September 18, 2010 Share Posted September 18, 2010 Miesiąc to długo i sporo może się zdążyć. Pani chciałaby psa wcześniej i tyle. Będzie szukać, Mila też może znaleźć inny dom. A o zakochaniu przez zdjęcie chyba mowy być nie może :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agusiazet Posted September 18, 2010 Share Posted September 18, 2010 Może, może, ale pewnie nie w wydaniu tej Pani:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
coronaaj Posted September 18, 2010 Share Posted September 18, 2010 [quote name='agusiazet']Coronaj ona nie zostaje sama, w domu są moje starsze córki - studentki, które mają jeszcze wakacje. Zawsze któraś się zlituje i bierze ją do łóżka, żeby nie płakała! Jak one pojadą do Krakowa będzie moja mama, ale ona nie jest specjalną miłośniczką psów, krzywdy nie zrobi, ale też się nie roztkliwia! Stąd wniosek, że Mila powinna mieć dom, w którym zawsze ktoś jest. Choć może to płakanie jej przejdzie. Na smyczy już chodzi dobrze, sama omija przeszkody od tej strony, co trzeba. Po schodach też już dobrze, wprawdzie wycieraczki sąsiadów zalicza, ale już tylko przejdzie przez nie i gna do siebie:) szybko się uczy ta krzyżówka jamnika z terierkiem! Ogólnie jest fajna!!![/QUOTE] Powoli jednak przyzwyczajaj ja do pozostawania w domku jak nikogo nie ma bo bedzie klopot jaki ma WTATARA...nie chca byc same i problem... Super, ze bedzie ubranko, powodzenia 29 wrzesnia ze sterylka...trzymam kciuki!!!!Bedzie dobrze.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agusiazet Posted September 18, 2010 Share Posted September 18, 2010 W zasadzie Milka zostaje bez problemu! Nawet już nie jęczy i dziewczyny śpią, a nie zajmują się Milą. Ale w nowym domu musi się od początku do wszystkiego przyzwyczaić! Nie mogę zagwarantować, że nie będzie jakiś powtórek z rozrywki. Ale sunia jest tak fajnym psem, że na pewno znajdzie kochający domek! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zadra Posted September 18, 2010 Share Posted September 18, 2010 [quote name='agusiazet']Może, może, ale pewnie nie w wydaniu tej Pani:)[/QUOTE] Na ta Panią miałabym oko. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tola Posted September 18, 2010 Author Share Posted September 18, 2010 No szkoda. Szukamy chyba dalej... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.