Mały Głód propaguje oddawanie do schronisk.Ja bojkotuję...

[senitus]

Byłam raz jeden jedyny i nikt więcej mnie tam nie zaciągnie. To co widziałam wystarczy mi na długi czas. Co do głodka to serio przesadzacie i knujecie teorie spiskowe.

[Betbet]

To jest Twoje zdanie, a moje jest inne. Dobrze, że chociaż Play za głupotę beknął...

[engelina_88]

[quote name='Betbet']engelina...nie będziemy tłumaczyć po raz setny. Ale oczywiście, że uważam, iż ludzie NIE SĄ świadomi stanu schronisk, bo wypierają tę wiedzę bądź zwyczajnie się nie interesują. Wiesz co najczesciej slysze, gdy pytam o schroniska?

"Nie pójdę, bo ja bym się popłakała".
To jest wyparcie... nie była, nie widziała, nie myśli...[/QUOTE]

I uważasz, że jak tylko zobaczy fejsbukowego głoda, to zmieni zdanie i poleci psa do schronu oddać? Ja też często to słyszę i jak dla mnie to jest właśnie wyraz wrażliwości i jako takiej świadomości (wiadomo, że zwierzęta tam za dobrze nie mają). Jeśli ktoś odpowiada mi tak jak przytoczyłaś, to jeszcze pół biedy, bo mogę przynajmniej przypuszczać, że taka osoba, będąc w sytuacji nieciekawej, zastanowi się zanim psa do schroniska zawiezie i Mały Głód nie będzie miał na to wpływu. Z drugiej strony jak ktoś tej wrażliwości nie ma, to psa odda bez mrugnięcia okiem- dlatego, że nie ma serca, a nie dlatego, że Mały Głóg tak zrobił... :shake:

Tak na marginesie, to znam wiele osób, które nie chcą odwiedzić schronu, bo uważają, że nie są w stanie wytrzymać widoku cierpienia tylu zwierząt na raz. I mają do tego pełne prawo. Sama niedawno do takich należałam, dlatego twoją uwagę o niebyciu, niewidzeniu i niemyśleniu wzięłam nieco do siebie. Nie oceniaj, proszę.

[Nemi]

[quote name='engelina_88']Tak na marginesie, to znam wiele osób, które nie chcą odwiedzić schronu, bo uważają, że nie są w stanie wytrzymać widoku cierpienia tylu zwierząt na raz. I mają do tego pełne prawo. [/QUOTE]

Oczywiście mają takie prawo. Ale tak samo, osoby, które w schroniskach bywają i codziennie mają z tym cierpieniem do czynienia - mają prawo poczuć się urażone głupawym żartem wygłoszonym przez Małego Głoda w imieniu firmy, którą reprezentuje. Bo to nie żarcik reklamowej maskotki, tylko "speców od reklamy", którzy nie pomyśleli, zanim coś napisali.

[sleepingbyday]

sam głód jeden, jedne żart lub jego brak nie zmieni nic. ale zmiany w społeczeństwie, te trwałe, najczęściej nie sa rewolucyjne tylko ewolucyjne, i małe drobiazgi sumują się w trwałą zmianę.
pewne rzeczy po prostu przestaja być dobrze widziane, bo ludzie - nieświadomie wręcz - coś przestają akceptować. w wielu przypadkach ta zmiana odbywa się na granicy pokoleń - jako dziecko, ba nawet jako dorosła osoba, mówiłam np: " a ja to co, pies??", "zabiję jak psa" itd. ale moje dzieci już tego nie będą mówić, bo ja się oduczyłam i ich nie nauczę. one w ogóle nie będa wiedziały, ze można było tak mówić! z mlekiem matki, bez uświadamiania sobie. nie będą nawet brały pod uwagę takich tekstów!

ka pe wu?

[brazowa1]

Spb,bingo!
Już wyraźniej wytłumaczyc nie można.
Kto nie załapał ten palant.

[sleepingbyday]

:B-fly:

hi hi.

[Betbet]

oklasky! fanfurry:P

[Ra_dunia]

[url]http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,8372221,Maly_Glod_podpadl_milosnikom_zwierzat__Danone_sie.html[/url]
Brazowa1 - normalnie tantiemy ściągnij ;)

[brazowa1]

Normalnie stałam się sławna i to dzięki komu? dzięki Małemu Głodowi,buchcahachacah

[Betbet]

noooou dało sie temat pchnąć, fajnie, że się zainteresowali!

[Saththa]

No proszę, pojawiła się przez przypadek :P Dobre.

Dobrze, że się zrehabilitują chociaż można się było tego spodziewać.

[sleepingbyday]

a ja wiedziałam, ze tak będzie. jogi babu, brawo jasiu!
trzeba im skonsultowac ten spot reklamowy propagujący odpowiednia postawę względem zwierząt. to się moze obrócić na dobre!
dobrze byłoby, jakby ktoś z głową popracował z nimi nad dobrym viralem. to trzeba troszkę znac już temat, info ze stron schronów nie wystarczy.
u mnie w pracy ostatnio tak było - pracujemy on edukacyjnie i startegocznie. i chcielismy zrobic dobry spot, taki viralowy własnie. ktoś mi bliski pracuje w firmie produkcyjnej no i że tak powiem, tworzy. wiele razy opowiadałam, nad czym pracujemy, ale jak popatrzylismy na to z punktu widzenia reklamy właśnie i wytłumaczylismy, co chcemy i dlaczego, to dopiero był w stanie wymyśleć dobrą rzecz.
mam nadzieję, ze danone też się będzie konsultował.

[Koszmaria]

nie wiem czy pamiętacie reklamę któregoś banku-chyba deutsche[przepraszam za błąd,jeśli się wkradł w nazwie]-w tej reklamie para w małym mieszkaniu,na małej kanapie ma psa-pięknego,czarnego albo błękitnego doga niemieckiego i ta para młodych,pięknych,zdrowych i w ogóle glamour ludzi obmyśla jakby się tu go pozbyć,bo przecież to wielki kłopot.a i trendy,jazzy i si kobietka i tak zawsze marzyła o kotku.
ta reklama była kilka lat temu-ile,nie jestem w stanie orzec,nie oglądam tv regularnie od dobrych kilku lat.
zawsze napawała mnie grozą.zdjęto ją dość szybko-mam pytanie,były petycje dot.tej reklamy?
uwierzcie że była bardziej dobitna niż kampania małego głoda...

[sleepingbyday]

nie widziałam....