mru Posted January 6, 2011 Author Share Posted January 6, 2011 dziś już lepiej Krzysiowi. noc minęła w sumie spokojnie, dwa razy budziło mnie ciężkie oddychanie, ale nie podałam mu uspokajacza, bo to nie było dyszenie i zaraz się kończyło. Krzyś pewnie chciał siusiu :( Niedawno Krzyś zjadł :) potem chciał wstać, wstał i przewrócił się. zdenerwował się i zaczął dyszeć, dałam mu chwilę i uspokoił się. leży teraz spokojnie :) [CENTER][IMG]http://i927.photobucket.com/albums/ad118/mru_int/moje/krzyschory.jpg[/IMG] [/CENTER] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mru Posted January 6, 2011 Author Share Posted January 6, 2011 Krzyś to musiał być boskim szczeniakiem :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jaanka Posted January 6, 2011 Share Posted January 6, 2011 Cieszę się że jest lepiej . Pewnie był śliczny i jest nadal uroczy ale dla mnie wszystkie są śliczne . A najważniejsze żeby zdrowe były . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mru Posted January 7, 2011 Author Share Posted January 7, 2011 Krzyś to twarda sztuka :) jest lepiej choć wciąż Krzyś słaby, ale już wstał parę razy przeszedł się i nie robi pod siebie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sleepingbyday Posted January 7, 2011 Share Posted January 7, 2011 o matko, to już wiem, czym sie zajmowałaś ostatnie dni. samonapędzający się stres i duszności, nic dziwnego, ze się przewraca. osłabiony chorobą, zdenerwowany. no i złamanie rutyny! trzymam kciuki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Charly Posted January 7, 2011 Share Posted January 7, 2011 na pewno był rozkosznym szczeniakiem. cudownym. Biedna bida kochana. Biedny Krzysiu. Jak się dzis czuje? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jaanka Posted January 7, 2011 Share Posted January 7, 2011 [quote name='mru']Krzyś to twarda sztuka :) jest lepiej choć wciąż Krzyś słaby, ale już wstał parę razy przeszedł się i nie robi pod siebie.[/QUOTE] Cieszę się że jest lepiej . Trzymajcie się oboje . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mru Posted January 7, 2011 Author Share Posted January 7, 2011 o Charly, jaki fajny podpis :) Krzyś lepiej jeśli chodzi o duszności, już jest spokojny. Pozostaje jedynie bardzo słabiutki. Głównie śpi lub leży, oczywiście jak wstaje to się denerwuje, ze się przewraca... tak samo jak go karmię to się denerwuje, ze leci na plecy :( ale już wieczorem zjadł sam! dostałam antybiotyk na 6 dni, jedyne co mnie niepokoi to, że nie było kupy na razie - ale czekamy. Krzyś aniołeczek. idę po niego, bo poszedł gdzieś i gotów tam zasnąć :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sleepingbyday Posted January 7, 2011 Share Posted January 7, 2011 ugotuj siemie lniane i dodał łyżeczkę do jedzenia, powinno popchnąć ;-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mru Posted January 8, 2011 Author Share Posted January 8, 2011 całe czy mielone? czy wsio rawno? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dada M Posted January 8, 2011 Share Posted January 8, 2011 Albo parafinę - też popchnie ;) O jej cudownych właściwościach dowiedziałam się ostatnio przy okazji kłopotów Rozety, ale ponoć wszyscy to wiedzą ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Charly Posted January 8, 2011 Share Posted January 8, 2011 Krzysio da radę, zresztą nie jest młodzikiem- i to się musi z tym liczyć, ze czasem się wykopyrtnie bidulek. Dobrze, że ma pomoc:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mru Posted January 8, 2011 Author Share Posted January 8, 2011 Krzyś sam z siebie zrobił małą kupę:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mru Posted January 11, 2011 Author Share Posted January 11, 2011 Krzyś słabiutki :( [CENTER][IMG]http://i927.photobucket.com/albums/ad118/mru_int/moje/IMG_1804.jpg[/IMG] [LEFT]leży tak większość dnia. je troszkę mniej, ale antybiotyk zjada ładnie. [/LEFT] [/CENTER] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jaanka Posted January 11, 2011 Share Posted January 11, 2011 oj biedaczek malutki . A jak osłuchowo , co wet mówi ? Coś na wzmocnienie przepisał ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Charly Posted January 11, 2011 Share Posted January 11, 2011 sliczny, slabiutki biedny Krzysiu. Magda ja się ciągle powtarzam, ale tak się cieszę, że on u Ciebie tak lezy,nie w koszyczku staruszków A jak z zalatwianiem? Robi siku i kupe tak jak leży? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Weronia Posted January 12, 2011 Share Posted January 12, 2011 Biedaczek... A czy on tylko leży ciągle? (Nie mogę doczytać) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
morisowa Posted January 13, 2011 Share Posted January 13, 2011 Trzymaj się mru, trzymaj się Krzysiu! te nasze schorowane, robiące pod siebie staruszki to najukochańsze psy [COLOR=slategray](nawet jak trzeba po nich sprzątać klatkę schodową - patrz: Dziobak)[/COLOR] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jambi Posted January 13, 2011 Share Posted January 13, 2011 [quote name='Charly']sliczny, slabiutki biedny Krzysiu. Magda ja się ciągle powtarzam, ale tak się cieszę, że on u Ciebie tak lezy,nie w koszyczku staruszków[/QUOTE] no własnie, tez tak sobie pomyślałam, co by było z Krzysiem gdyby został w tym koszyczku... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mru Posted January 13, 2011 Author Share Posted January 13, 2011 Krzyś oczywiście wstaje :) tak ze 2 razy dziennie na siku i kupę, ale wstaje i chodzi parę minut. czasem zrobi siusiu pod siebie, ale ostatnio raczej wstaje. dostał antybiotyk na 5 kolejnych dni, tabletki zasiedlające i lek nawadniający jelita, żeby mu było łatwiej się wypróżniać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
A.Matyja-Mierzecka Posted January 15, 2011 Share Posted January 15, 2011 jak Krzysiu ? codziennie coś pisałyście, a tu taka cisza... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jaanka Posted January 15, 2011 Share Posted January 15, 2011 Mam wczorajsze wieści od mru . Krzyś czuje się coraz lepiej , ma więcej siły i chętniej je . Oby tak dalej , zdrówka kurczaczku :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mru Posted January 15, 2011 Author Share Posted January 15, 2011 gorzej z Krzysiem :( nie miałam czasu nawet wcześniej napisać. wczoraj jaance pisałam, że jest lepiej - bo było :( a dziś... od rana bardzo słaby, przewracał się, zjadł tylko rano. potem duszności od 15... poszliśmy do weta - dostał znów tlen i było lepiej, ze dwie godziny pod tlenem leżał. osłuchowo serce i płuca ok... wróciliśmy do domu i znów :( ma atak, potem się uspokaja. teraz śpi dość mocno a my z TZ w butach czekamy co robić dalej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Charly Posted January 15, 2011 Share Posted January 15, 2011 :(Ja życzę Krzysiowi kochanemu i Wam kochani zdrowia i żeby nie bolało. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mru Posted January 16, 2011 Author Share Posted January 16, 2011 niestety nie bardzo w tej chwili możemy pomóc, Krzyś znów leżał pod tlenem, ale w domu tlenu nie mamy :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.