DORA1020 Posted August 1, 2019 Author Posted August 1, 2019 11 godzin temu, Nesiowata napisał: Zrobione. Dziękuję:) Mam nadzieję,że uzbieram cos dla wetki Quote
sue Posted August 1, 2019 Posted August 1, 2019 Wysterylizowana kolejna dzikuska :) Jakiś błąd jest że nie mogę wrzucić zdjęcia, więc tylko podlinkuję kotka Quote
Tyśka) Posted August 1, 2019 Posted August 1, 2019 1 godzinę temu, sue napisał: Wysterylizowana kolejna dzikuska :) Jakiś błąd jest że nie mogę wrzucić zdjęcia, więc tylko podlinkuję kotka Na zdjęciu wygląda na nie-dzikuskę. Jakże pozory mogą mylić. Quote
sue Posted August 1, 2019 Posted August 1, 2019 Dzięki za wrzucenie zdjęcia. Uchwyciłam moment spokoju, w klatce syczała i fuczała :) Przed zabiegiem też wydawała się dość milutka, nawet dotknęłam jej ręką. Quote
DORA1020 Posted August 3, 2019 Author Posted August 3, 2019 Niestety kotka po sterylce nic nie je,ani nie załatwiła sie od czwartku:( nie wiemy co robic i bardzo sie martwimy:( wczoraj jak weszłam do tego pomieszczenia gdzie przebywa,to skakała po ścianach i oknach:( i teraz nie wiem...moze lepiej ja wypuścic w miesjcu skąd zaostała zabrana,przynajmniej stres zniknie ale jak wejdzie do łapaka jak nic nie je:( Quote
sue Posted August 3, 2019 Posted August 3, 2019 Mnie to dołuje. Chcemy pomóc kotce, żeby nie musiała więcej rodzić, tam czeka jeszcze jedna koteczka i dwie córki tej aktualnie wysterylizowanej, a mam wrażenie, że dzieje się jej wielka krzywda. Ona pewnie bardzo się boi, stresuje, jest głodna... a przecież ma spokój, nie zaglądamy bez przerwy, wystawione jedzenie, woda. Już dwie doby tak siedzi. Same wątpliwości :( Quote
sue Posted August 3, 2019 Posted August 3, 2019 Zjadła! Nie za dużo wprawdzie, ale zjadła, pewnie też się napiła. Nie widziałam jednak niczego w kuwecie :( 1 Quote
jankamałpa Posted August 3, 2019 Posted August 3, 2019 5 godzin temu, sue napisał: Mnie to dołuje. Chcemy pomóc kotce, żeby nie musiała więcej rodzić, tam czeka jeszcze jedna koteczka i dwie córki tej aktualnie wysterylizowanej, a mam wrażenie, że dzieje się jej wielka krzywda. Ona pewnie bardzo się boi, stresuje, jest głodna... a przecież ma spokój, nie zaglądamy bez przerwy, wystawione jedzenie, woda. Już dwie doby tak siedzi. Same wątpliwości :( Ja tylko podczytuję wątek, ale czasem jest lepiej wypuścić zwierze na wolność niż je na siłę uszczęśliwiać bo można zrobić tylko większą krzywdę. Moją pierwszą przygarnięta kotkę też musiałam oddać do zaprzyjaźnionego gospodarstwa bo nie mogła żyć w zamknięciu, czyli bloku. A tam żyje sobie i ma już 15 lat. Jestem pełna podziwu za to co robicie. Ale moim koty to wolne stworzenia i nie wszystkie się odnajdują w zamknięciu :(. 1 Quote
sue Posted August 3, 2019 Posted August 3, 2019 22 minuty temu, jankamałpa napisał: Ja tylko podczytuję wątek, ale czasem jest lepiej wypuścić zwierze na wolność niż je na siłę uszczęśliwiać bo można zrobić tylko większą krzywdę. Moją pierwszą przygarnięta kotkę też musiałam oddać do zaprzyjaźnionego gospodarstwa bo nie mogła żyć w zamknięciu, czyli bloku. A tam żyje sobie i ma już 15 lat. Jestem pełna podziwu za to co robicie. Ale moim koty to wolne stworzenia i nie wszystkie się odnajdują w zamknięciu :(. Będzie wypuszczona, jak najbardziej, w tej chwili jest po prostu przetrzymywana po zabiegu, ma kaftanik, do zdjęcia szwów musi jakoś wytrzymać... Quote
DORA1020 Posted August 3, 2019 Author Posted August 3, 2019 56 minut temu, jankamałpa napisał: Ja tylko podczytuję wątek, ale czasem jest lepiej wypuścić zwierze na wolność niż je na siłę uszczęśliwiać bo można zrobić tylko większą krzywdę. Moją pierwszą przygarnięta kotkę też musiałam oddać do zaprzyjaźnionego gospodarstwa bo nie mogła żyć w zamknięciu, czyli bloku. A tam żyje sobie i ma już 15 lat. Jestem pełna podziwu za to co robicie. Ale moim koty to wolne stworzenia i nie wszystkie się odnajdują w zamknięciu :(. Nie uszczęśliwiamy na siłe takich dzikusków, są wypuszczene na wolność,ja kilka takich dzikusów dokarmiam,a właściwei karmię,bo dostaja jedzenie tylko odemnie ale są sytuacje,kiedy muszą zostać w klatce,bo nie ma dla nich dom ów np.Macius, pokiereszowany trafił do lecznicy,okazało się,że ma FeLV,i musiał zostac,chociaż przez kilka lat chodził sobie na wolności codziennie o nim myslę,to taki kochany kotek:( pech....bo tydzien przed zabraniem go dzwoniła pani,która chciała adoptowac kotka z FeLV pózniej zadzwoniłam to juz wzięła dwa biedaki ze schroniska....też dobrze,ale Maciuś nadal czeka na dom Quote
sue Posted August 3, 2019 Posted August 3, 2019 W ramach inicjatyw prozwierzęcych moje pierwsze kroki na zrzutce: link Proszę o udostępnianie lub/i wspieranie w miarę możliwości... Na razie prawko, później pomyślimy o samochodzie... Nie wiem, czy to wypali, ale dlaczego nie spróbować;/ Bez samochodu jesteśmy uziemieni, Dora mogłaby sporo o tym powiedzieć. 1 Quote
DORA1020 Posted August 4, 2019 Author Posted August 4, 2019 10 godzin temu, sue napisał: W ramach inicjatyw prozwierzęcych moje pierwsze kroki na zrzutce: link Proszę o udostępnianie lub/i wspieranie w miarę możliwości... Na razie prawko, później pomyślimy o samochodzie... Nie wiem, czy to wypali, ale dlaczego nie spróbować;/ Bez samochodu jesteśmy uziemieni, Dora mogłaby sporo o tym powiedzieć. Bardzo proszę o udostępnianie tej zbiórki. Bez samochodu nie mamy możliwości pomocy zwierzakom,nawet przewiezienie łapaka z jednego miejsca na drugir jest problemem,łapak jest duży i ciężki muszę złapać w łapak kotkę,niestety nie mamy transportu do lecznicy,szukam od tygonia,kotka nadal siedzi pod krzakami,za chwilę rujka i po krzyku:( prosiłam kilka osób o pomoc,ale ludzie mają ważniejsze sprawy niz pomoc zwierzętom dlatego chciałabym,zeby sue zrobiła prawo jazdy,i zeby nie było takich problemów ja mam prawo jazdy,ale nie mam samochodu,a nawet gdybym miała to problemy zdrowotne nie pozwalają na prowadzenie auta. Bardzo Was Kochani proszę udostępniajcie zbiórkę. Z góry bardzo dziękuje:) 1 Quote
sue Posted August 5, 2019 Posted August 5, 2019 Nie nie, Żbik jedzie 19., a to jest złapana dzisiaj miła koteczka, fajna taka Quote
DORA1020 Posted August 6, 2019 Author Posted August 6, 2019 13 godzin temu, sue napisał: Jest śliczna i taka kochana,niemniej bardzo przerażona łapanką:( Niestety nie ma jej zdjęć /tylko takie w trawie/ a przecież trzeba ja ogłaszać to młoda kiciulka,może ok. 8 miesięczna,a może i młodsza usadowiła sie w bardzo niebezpiecznym miejscu,przy ruchliwej ulicy,narażona na niebezpieczeńswto i tam ja karmiłam codziennie,ale zawsze sie o nia bałam,czy przyjdzie,czy nikt jej nie skrzywdził w tym miejscu gdzie była zostawiałam jej jedzenie jak przyszła/a było to zawsze między 17 a 18 tą/ niestety pijaki w tym miejscu sikali i srali/za przeproszeniem/ na zwracanie uwagi różnie reagowali musiałam ja zabrać,ona bardzo chce do człowieka,jest przerażona,ale bardzo otwarta na głaski sue bardzo dziękuje za pomoc:) Quote
DORA1020 Posted August 6, 2019 Author Posted August 6, 2019 Dnia 24.07.2019 o 16:34, terra napisał: zdjęcia od DORA1020 To jest ta koteczka Quote
Olena84 Posted August 6, 2019 Posted August 6, 2019 Dnia 4.08.2019 o 08:16, DORA1020 napisał: Bardzo proszę o udostępnianie tej zbiórki. Bez samochodu nie mamy możliwości pomocy zwierzakom,nawet przewiezienie łapaka z jednego miejsca na drugir jest problemem,łapak jest duży i ciężki muszę złapać w łapak kotkę,niestety nie mamy transportu do lecznicy,szukam od tygonia,kotka nadal siedzi pod krzakami,za chwilę rujka i po krzyku:( prosiłam kilka osób o pomoc,ale ludzie mają ważniejsze sprawy niz pomoc zwierzętom dlatego chciałabym,zeby sue zrobiła prawo jazdy,i zeby nie było takich problemów ja mam prawo jazdy,ale nie mam samochodu,a nawet gdybym miała to problemy zdrowotne nie pozwalają na prowadzenie auta. Bardzo Was Kochani proszę udostępniajcie zbiórkę. Z góry bardzo dziękuje:) Tak na zrzutce jest informacja że profil jest niezweryfikowany, może to trzeba zrobić by więcej osób zaufało, noi może coś więcej o kotach ratowanych? 1 Quote
sue Posted August 6, 2019 Posted August 6, 2019 Przelew weryfikujący zrobiłam, nie wiem kiedy się zaksięguje :( Spróbuję coś dopisać o zwierzakach. Quote
Tyśka) Posted August 6, 2019 Posted August 6, 2019 A ja myślałam, że to Żbik, miałam taką nadzieję, że nie kolejna bida... :( Quote
DORA1020 Posted August 6, 2019 Author Posted August 6, 2019 Nie wierzę w takie zbieractwo:( ale tonący brzytwy sie chwyta...... znowu wpłaty tylko od dogomaniaków.......Lucyna i Radek....... a fb ? to lipa nad lipy.... Quote
Olena84 Posted August 7, 2019 Posted August 7, 2019 Niestety na fb bywa różnie, co rusz jakiś psiak został bez deklaracji bo ludzie lecą do następnego i o nim potem zapominają :( Quote
bakusiowa Posted August 7, 2019 Posted August 7, 2019 Proszę o wpłaty i udostępnianie na fb jak największej liczbie osób zbiórki która jest w mojej sygnaturce. Zachęcam też dogomaniaków do umieszczania zbiórki w swoich sygnaturach. Wtedy więcej osób z dogomanii dowie się o niej. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.