Jump to content
Dogomania

Na chwilę obecną 11.285zł długu.Bardzo prosimy jeśli ktoś może nam pomóc.Długi w lecznicy,w hoteliku,za karmę.....Bezdomne szczebrzeszyniaki PROSZA O POMOC


Recommended Posts

A to, że pies ucieka nie znaczy, że jest trudny do adopcji. ;) Wiele psów północy jest uciekająca, jednak odpowiednie podejście, odpowiednia ilość ruchu (koniecznie! pies nigdy nie ucieka bez powodu: najczęściej z nudy!), szczelny, porządny płot i problemik z uciekaniem znika ;). Ale fakt, trudniej mu znaleźć odpowiedni dom i zainteresowanych zawsze trzeba poinformować o psich skłonnościach do wycieczek na własną łapę.

Link to comment
Share on other sites

o kastracji na pewno trzeba napisać przy Mundku, ktos do mnie napisał z allegro za ile bym go sprzedała tak od reki bez licytacji...
odpisałam że pies nie jest do sprzedaży tylko do adopcji i już więcej sie nie odezwał
pewnie jakiś rozmnażacz...

Tyśka piekne teksty piszesz :) a może jeszcze mogłabyś jakieś chwytliwe tytuły zaproponować byłoby wspaniale ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='diana79']Ty$ka masz już pierwsze posty :) doszły fotki psiaków na maila? jutro wyślę kolejne ;)
nie wiem co się dzieje z Elzą, Sajmonem i innymi psami które są na pierwszej a których nie ogłaszam[/QUOTE]

Z Elza tak jak bylo,nadal czeka na dom,oglaszaly ja dziewczyny z Fundacji Sfora Husky
Sajmon uciekl,szukalam go przez ogloszenie w prasie,w Psy Zaginione,dzwonilam,byl odzew,ktos go gdzies widzial,a pozniej okazywalo sie,ze to nie on,biedny Sajmon,gdzie on moze byc:-(

Link to comment
Share on other sites

[B]Diana79[/B], doszły, dziękuję ;). Zaraz je przejrzę i może dam którejś cioteczce, co zna się na plakatach. Mam nadzieję, że znajdzie chwilkę czasu i zrobi śliczny plakacik, który będzie fajny, rzucający się w oczy i będzie można go porozwieszać ;).
No i B[B]ar[/B]d, nie B[B]ra[/B]d :)

Link to comment
Share on other sites

Dzisiaj opisik dla Janki i Zoi. Z tytułami u mnie ciężej, ale wymyśliłam coś takiego ;).

Tytuł:[B]
Czy naszym domem będzie cmentarz? Dwie piękne, uczuciowe suczki szukają domu.[/B]

Cmentarz... to nie jest miejsce dla psa. A jednak ktoś nie czuł niesmaku, wyrzucając dwie, małe suczki na to miejsce. Zimno, głód, brak zainteresowania i schronienia... suczki, przerażone, zmarznięte i głodne przemykały chyłkiem wśród grobowców lubelskiego cmentarza. Od czasu do czasu ktoś rzucił chleb, ktoś ulitował się i zwrócił na nie uwagę. Jeszcze ktoś inny zrobili im prowizoryczne budy. Pomimo, że pierwsze poczucie głodu znikało, suczki nadal były głodne, zmarznięte, nieszczęśliwe. Budy szybko przemokły i przestały spełniać swoją rolę. Podczas słonecznych dni suczki wygrzewały się na pomnikach, jednak podczas zimnych, deszczowych dni nie miały gdzie się skryć. Suczki nadal nie miały swojego domu. Zapewne skutkiem tego było złe skojarzenia z psami cmentarnymi. Zapomniane, chodziły od grobowca do grobowca i żebrały o pomoc.

W końcu ulitowała się nad losem psów cmentarnych Dobra Duszyczka i wzięła je do siebie. Wykarmiła, zadbała o nie... Okazały się cudownymi suczkami, które są tylko trochę pogubione na tym świecie. Pomimo, że w Domu Tymczasowym (woj. lubelskie) przeszły swoją metamorfozę na fajne, bardziej otwarte suczki, jeszcze nie mają swojego miejsca na Ziemi, a przede wszystkim miłości. A przecież im nic nie brakuje: są śliczne, grzeczne, rozumne. Brakuje im tylko ciepła domowego ogniska, miłości oraz domu, który nie porzuci, pokaże im, że świat nie jest taki zły. Takiego już na zawsze.

Obie suczki są bardzo młode, mają 1,5roku - całe życie przed nimi. W dodatku są niewielkie, łagodne, śliczne i wysterylizowane.

Zoja to czarno-biała suczka, pokryta gdzieniegdzie brązową sierścią. Ma ciemne, śliczne oczy, w których odbija się tęsknota za domem. Ze względu na swój niewielki rozmiar (waży 10kg), można ją wszędzie zabrać ze sobą, również może mieszkać w bloku. Jest sunią zjawiskowo piękną, towarzyską i łagodną. Uwielbia przebywać obok opiekuna, towarzyszyć mu w codziennych czynnościach. Bardzo potrzebuje bliskości człowieka, tęskni za swoim domem. Akceptuje inne pieski, lubi się z nimi bawić, dobrze się czuje w grupie psów, aczkolwiek może także być jedynym pieskiem w domu. Zoja szybko się przystosowuje do nowych warunków, jest suczką niezwykle radosną, miłą i przyjacielską. Nie przepada jednak za kotami.

Jej towarzyszką jest czarna podpalana Janka. Również ma brązowe oczka, jest także sunią drobną, o lekkiej budowie i długich łapkach. Nie jest taka otwarta jak Zoja, potrzebuje czasu, by przekonać się do człowieka. Jest suczką, nieśmiałą, wrażliwą i delikatną, bojącą się ponownego porzucenia. Jednak po bliższym zapoznaniu się z człowiekiem, Janka staje się suczką wylewną, uwielbia głaskanie, uwielbia czuć się kochana. To bardzo uczuciowa suczka, łatwo ją wystraszyć lub stracić jej zaufanie złym, brutalnym traktowaniem, dlatego też trzeba obchodzić się z nią delikatnie, spokojnie, acz stanowczo. Tak, jak Zoja, lubi towarzyszyć opiekunowi w codziennych czynnościach, największą przyjemność sprawia jej, gdy może przebywać obok niego. Suczka akceptuje inne pieski, jest bardzo towarzyska. Może zamieszkać w bloku, jednak ze względu na jej ciepłolubność i delikatność nie nadaje się do trzymania w odosobnieniu, z dala od właściciela. Dzięki swoim niewielkim rozmiarom i zdolności przystosowania się do nowych warunków (jej zasada to: "Byle gdzie, byle z właścicielem") nie ma większych problemów z zabieraniem ją ze sobą na wakacje, urlop, różne wyjazdy. Janka potrzebuje więcej wyrozumiałości ze strony właściciela, potrzebuje pokazania, że nikt już jej nie skrzywdzi. Janka nie dogaduje się z kotami.

Kontakt: [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL] ,
tel.664 500 434

Link to comment
Share on other sites

[quote name='DORA1020']huski po tygodniowej nieobecnosci znowu na ulicy:-([/QUOTE]
Kochani, przetrzymajcie hasiora jeszcze.... piesek ma już DT, transport też załatwiony, ale nie wiadomo, kiedy będzie można go przetransportować do DT. To kwestia paru dni.
Miałam zrobić dzisiaj opis następnym psom, ale nie dam rady.... :( nadrobię to na weekendzie

Link to comment
Share on other sites

[quote name='mrooowka']Przeklejam z miau: [url]http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=21&t=136788[/url]
Mieszkam w okolicy, ale jednak daleko, a też zapsiona - wygląda na pilne![/QUOTE]

Widzialam tego pieska,faktycznie nie wygladal najlepiej,dalam mu jesc,byl glodny,ale glodnych psow,ktore maja wlascicieli biega duzo po ulicach Szczebrzeszyna,te psy sa bardzo glodne,czasami rzucaja sie na chleb.
Ja chodze z jedzeniem,karmie te psy,ale czasami mi zabraknie i jak pojawi sie nastepny,to juz bedzie glodny.
Ale nie tylko ja karmie psy,sa jeszcze osoby,ktore to robia.
U tego psiaka zmylila mnie obroza,czerwona obrozke mial na szyi,ale niestety ogonek podkulony.Byl bardzo smutny.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...