DORA1020 Posted March 20, 2024 Author Posted March 20, 2024 Jo37 wpłaciła 30zł na dług u Murki. Od razu poszły pieniążki do Murki. Serdecznie dziekuję❤️ 1 Quote
Olena84 Posted March 20, 2024 Posted March 20, 2024 Dnia 14.03.2024 o 16:39, bakusiowa napisał: Murko, bardzo proszę o potwierdzenie na wątku bazarkowym otrzymanie przelewu na kwotę 1260 zł. https://www.dogomania.com/forum/topic/361653-zako%C5%84czonybazarek-cegie%C5%82kowy-na-d%C5%82ug-szczebrzeszy%C5%84skich-bezdomniak%C3%B3w-do-10-go-marca-do-godz22-giej/ piekna kwota! 2 Quote
DORA1020 Posted March 21, 2024 Author Posted March 21, 2024 Dnia 20.03.2024 o 14:38, Olena84 napisał: piekna kwota! To prawda,dzięki temu jakoś idzie do ogarnięcia,i kotki mogą być bezpieczne ,z pełnymi brzuszkami:),ale w następnym miesiącu nie bedzie tak wesoło:( Quote
Murka Posted March 31, 2024 Posted March 31, 2024 Szpulka. Szpulka ma problem z sikaniem ostatnio, tzn. sika po troszku. Parę dni temu zauważyłam w kuwecie malutkie grudki siku i przyłapałam Szpulkę, że to jej sprawka. Moczu raczej nie uda mi się złapać do badania, ale stan zapalny jest na pewno, więc podjadę z nią do lecznicy po Świętach. Quote
Murka Posted March 31, 2024 Posted March 31, 2024 Mrozik na razie nadal nastawiony bojowo wobec człowieka, ale z kotami dogaduje się bardzo dobrze. Miziam go przy pomocy skórzanej rękawicy i nie ucieka (choć burczy i syczy na początku). Już trochę mniej pierze łapą i uspokaja się po chwili. Mam nadzieję, że z czasem się przekona, że człowiek nie jest taki zły. Tu fotka komórką w doborowym towarzystwie 1 Quote
Madie Posted March 31, 2024 Posted March 31, 2024 Ależ Stefan jest do swojej mamy podobny...Niesamowite 🙂 Quote
Murka Posted March 31, 2024 Posted March 31, 2024 Jeszcze mi zostały do zrobienia zdjęcia Węgielka i Stefana, ale to już po Świętach. Rozliczenie za marzec: BIANKA, JASIEK, NITKA, SZPULKA, WĘGIELEK, MROZIK: Stan konta na 29 luty wynosił -10619 zł -1550 zł hotelowanie Bianki, Jaśka, Nitki, Szpulki i Węgielka 1-31.03 (zniżka ze względu na karmę) -372 zł hotelowanie Mrozika 1-31.03 -50 zł Advocate dla Bianki, Jaśka, Nitki, Szpulki i Węgielka -450 zł koszty wet. (Mrozik i Bursztynek) +100 zł Monika R. +135 zł Dora +1260 zł bakusiowa (bazarek) +30 zł Dora (od Jo37) +100 zł sue (zrzutka - za fakturę) Stan konta na 31 marzec wynosi -11416 zł. Za fakturę (Chmurka, Gryźka i Węgielek) jest jeszcze do spłaty 516 zł. Quote
DORA1020 Posted April 1, 2024 Author Posted April 1, 2024 Przez tydzień nie można było wejśc na dogo. Dziekuję Murko za fotki😊jest w czym wybierać dzisiaj ma rodzinka wstąpic do Murki i zapoznać się ze Stefankiem,zobaczymy co z tego wyniknie........... Quote
Murka Posted April 1, 2024 Posted April 1, 2024 Dnia 1.04.2024 o 08:13, DORA1020 napisał: Przez tydzień nie można było wejśc na dogo. Dziekuję Murko za fotki😊jest w czym wybierać dzisiaj ma rodzinka wstąpic do Murki i zapoznać się ze Stefankiem,zobaczymy co z tego wyniknie........... O, a czemu ja nic o tym nie wiem?... Wybaczcie, ale dziś są święta i spędzam je z rodziną. Quote
DORA1020 Posted April 1, 2024 Author Posted April 1, 2024 Dnia 1.04.2024 o 10:37, Murka napisał: O, a czemu ja nic o tym nie wiem?... Wybaczcie, ale dziś są święta i spędzam je z rodziną. Myślałam,że kontaktował się z Tobą chyba dzwonił wcześniej,chciałał wstąpić w czwartek czy też w piatek rano o 7 godzinie,ale nic z tego nie wyszło,i napisał mi na olx-ie,że jak będą wracać to wstąpią,więc myślałam,że sie skontaktowali z Toba w tej sprawie. Quote
DORA1020 Posted April 1, 2024 Author Posted April 1, 2024 Kochani Dogomaniacy,mam ogromną prośbę. Chociaż tyle lat prowadzę watek szczebrzeszyniaków,nigdy o to nie prosiłam.Ale teraz pstanowiłam spróbować.Bianka praktycznie nie ma szans na ds:( Mamy piękne,młode,zdrowe kotki ,ale też nie mają szczęścia w znalezieniu domu. Więc Bianeczka ,która przez wiele lat ganiała sobie przy śmietniku,a teraz może mieć ok. 8 lat,trochę wycofana domu nie znajdzie. U Murki jest już chyba ze 2 lata. Ciągle o niej myślę,moim marzenie jest znalezienie domu dla niej. Ale taki dom musi dać jej czas na oswojenie,zaufanie człowiekowi. Wiem,że potrafi zaufać. Jak ją karmiłam na śmietniku to dawała się pogłaskać,kładła się na boczku,a ja głaskałam. Została złapana przez sąsiadkę do sterylizacji. Mnie przez wiele lat nie udawało się. I pojechała do Murki. Ale przecież nie może tam zostać na zawsze.Prosiłam wielu znajomych,ale jak do tej pory Bianeczka nadal czeka. Ma kilka ogłoszeń na olx, Kraków,Warszawę,łódz,Lublin. I nic..:( Ala123 też miała kotkę dosyć długo czekającą na dom,śliczna koteczka.Ale Miłka chociaż psiaki uwielbiała i dlatego znalazła dom. Bo pani chciała kotka dla towarzystwa ukochanego psiaka. A Bianka boi się psiaków,innych kotów też,chociaż nie wszystkich się boi. Z Jaśkiem dogaduje się,i Murka mówiła,że polubiła jakąś kotkę od ali123. Ale ta kotka znalazła już dom. Proszę Was bardzo,może ktoś z dogomaniaków mógłby ją adoptować? Albo ktoś z Waszej rodziny,znajomych. Wiem,że to trudne. Każdy ma jakiegoś psiaka,kotka. Ale może? Dlatego piszę o tym,i mimo wszystko mam nadzieję. Bianka w nowym domu potrzebowała by zostawienia jej przez jakiś czas w spokoju. Trzeba by było dać jej czas na oswojenie. Wszystko w jej kierunku małymi kroczkami. Miałam jakiś czas temu kotkę w dt w Krakowie. Kotkę totalną dzikuskę,nie taką jak Bianka. Przez 4 miesiące siedziała w kuchni pod meblami. Wogóle nie wychodziła,dziewczyna przez ten czas jej nie widziała,nie miała z nią kontaktu.Kotka jadła i chodziła do kuwety tylko w tym czasie,kiedy jej nie było.A jak była w domu to siedziała cichutko pod tymi meblami,kota nie było. W końcu dziewczyna zadzwoniła,żebm ją zabrała,bo to nie ma sensu.Wpadłam w panikę,dokąd zabrać dzikuskę,chyba tylko wypuścić w miejsce,z którego ją zabrałam. Na drugi dzień dziewczyna napisała,że Esmerlada wyszła i położyła się koło niej w łóżku.Szok do dzisiaj. Kicia znalazła w końcu dom.Ale trwało to 5-6 miesięcy,nie dwa lata. Bardzo Was proszę pomyślcie o Biance.Mimo wszystko mam nadzieję,że może znajdzie się dla niej jakiś dobry ,litościwy Człowiek. Quote
Murka Posted April 1, 2024 Posted April 1, 2024 Dnia 1.04.2024 o 16:49, DORA1020 napisał: Myślałam,że kontaktował się z Tobą chyba dzwonił wcześniej,chciałał wstąpić w czwartek czy też w piatek rano o 7 godzinie,ale nic z tego nie wyszło,i napisał mi na olx-ie,że jak będą wracać to wstąpią,więc myślałam,że sie skontaktowali z Toba w tej sprawie. Nie dzwonił. Od Isabel wiem, że chcieli przyjechać w sobotę o 7.00 rano... Isabel podała im mój telefon, ale nie kontaktowali się ze mną. Dlatego się zdziwiłam. Najwyraźniej zrezygnowali. Odnośnie Bianki tylko dopowiem, że koteczka jest całkowicie bezproblemowa - nieśmiała i strachliwa, ale bardzo łagodna i łatwa w obsłudze (wszystko pozwala przy sobie zrobić), bardzo spokojna, cicha. Quote
DORA1020 Posted April 2, 2024 Author Posted April 2, 2024 Dnia 1.04.2024 o 19:59, Murka napisał: Nie dzwonił. Od Isabel wiem, że chcieli przyjechać w sobotę o 7.00 rano... Isabel podała im mój telefon, ale nie kontaktowali się ze mną. Dlatego się zdziwiłam. Najwyraźniej zrezygnowali. Z ludzmi tak niestety bywa,dlatego kotki nadal czekaja na domy Quote
Murka Posted April 3, 2024 Posted April 3, 2024 Byłam dzisiaj ze Szpulką w lecznicy. Na usg nie widać żadnych kamieni, ale ogólnie pęcherz nie wygląda dobrze. Kicia dostała leki i za tydzień kontrola. Ale muszę powiedzieć, że kicia była super grzeczna podczas badania. 1 Quote
DORA1020 Posted April 3, 2024 Author Posted April 3, 2024 Dnia 3.04.2024 o 17:47, Murka napisał: Byłam dzisiaj ze Szpulką w lecznicy. Na usg nie widać żadnych kamieni, ale ogólnie pęcherz nie wygląda dobrze. Kicia dostała leki i za tydzień kontrola. Ale muszę powiedzieć, że kicia była super grzeczna podczas badania. Dziekuję,że z nią pojechałaś,i cieszę się,że nie ma kamieni. Po lekach może się poprawi. 1 Quote
Murka Posted April 9, 2024 Posted April 9, 2024 Wygląda na to, że problem Szpulki póki co zażegnany, już nie widzę malutkich grudek siku i w pudełku kartonowym też śladów nie ma (wcześniej tam też popuszała). Kicia jest ogólnie spokojniejsza, bo ubiegłym tygodniu w kontenerku była bardzo denerwowana, chciała się wydostać i popuściła kilka razy na podkład. Dziś cała podróż do lecznicy odbyła się spokojnie. Kicia dostała jeszcze dwie dawki antybiotyku (jeden zastrzyk dostała dziś, drugi podam jej pojutrze) i koniec. 1 Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.