dorota k. Posted January 25, 2011 Author Share Posted January 25, 2011 :niewiem:Też mnie zastanawiało i zastanawia dlaczego przy tym psiaku podali namiary na urząd a nie jak zwykle na straż. To tego co przywieźli nie ma na stronie straży.:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
badmonique Posted January 25, 2011 Share Posted January 25, 2011 Może jestł zaczipowany i czekają na własciciela, albo go szukają. Co to sie dzieje, co chwile jakis nowy psiak:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Laura:) Posted January 25, 2011 Share Posted January 25, 2011 To prawda boksów nie a coraz wiecej psów dochodzi oni na ul.Kościuszki powini wybudować wiecej boksów przecież mają duża jakiś nie potrzebnych rzeczy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Natalia97 Posted January 25, 2011 Share Posted January 25, 2011 myslisz laura ze im sie chce predzej bys musiala im zaplacic :cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Laura:) Posted January 25, 2011 Share Posted January 25, 2011 Tak jak już to bym zapłaciła Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Natalia97 Posted January 25, 2011 Share Posted January 25, 2011 a tam na ksciuszki to bedzie wiecej boksow ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Laura:) Posted January 25, 2011 Share Posted January 25, 2011 mam nadzieje że tak Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dorota k. Posted January 25, 2011 Author Share Posted January 25, 2011 To najpierw Ania niech napisze, wieści z dzisiaj z zp. Ona jest najbardziej zorientowana, bo jest u psiaków codziennie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kasia8579 Posted January 25, 2011 Share Posted January 25, 2011 P.Ania to weteranka ;) codziennie tam chodzi :] Teraz to trzeba tylko czekać aż będzie na dogomani Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dorota k. Posted January 25, 2011 Author Share Posted January 25, 2011 Taa, rozmawiałam z nią dzisiaj przez telefon:) Zgadnijcie kogo wyprowadziła:cool3: ale niech sama napisze. Na bolec info temat na czerwono dzięki Emem-owi:) Mma nadzieję, że to coś da. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kasia8579 Posted January 25, 2011 Share Posted January 25, 2011 Tygrysa ?? :D :D :D :D :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aanka Posted January 25, 2011 Share Posted January 25, 2011 No , jestem ... , na Kościuszk ina razie są 4 kojce . Dziś zabrali Cyrkówkę , Dania , Misia , Boryska , Bandziora , tego nowego psiaczka i ...... .. ... Tygrysiątko :diabloti::eviltong:.. .. S.m nie dała sobie rady z nim podobno - pewnie łapał za ten kijaszek z pętlą i się bali :eviltong::cool3:. Po jakichś 20 minutach z ancymonkiem w środk u, oswajania go z kagancem , przemawiania do niego i td. .. udało mi się bez żadnych nerwów , ani fukania z jego strony włozyć go w kaganiec - b. spokojnie , przedtem przypięłłam go na smycz i zaczepiłam za kraty . Nie latwe to było , ale tak się cieszę - jak nie wiem .. Teraz będzie mógł na spacery chodzić . :multi::evil_lol:. i to dobrze wpłynie na jego psychikę ... pobiegałam z nim po terenie , a potem poszłam do biura z nim . :eviltong:. ,pwiedziałam ,ze mogą juz wezwać Straż .... Strażnicy - zamiast m ipodziekowac to cwaniaczyli się :mad:, no , ale nie wazne .....Maluszki są z tyłu = razem Kropką i Murzynkiem . Kajtek jest z Astkiem i Cezarkiem razem ... Moze , jak przyjdę jutro juz co innego zastanę :cool3:.Dowiem się jakoś moze , jak będzi z sobotą i spacerami .......Kotki biedne przychodzą - daję im chrupki kocie też ...... Zapomniałam o kochanym Batoniku - dałam go do boksu - po Bandziorze ... , . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kasia8579 Posted January 25, 2011 Share Posted January 25, 2011 Właśnie ciekawe jak z sobotą .... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kasia8579 Posted January 25, 2011 Share Posted January 25, 2011 Gratuluje !!!! :) A może tygrys był spokojny bo tylko Pani była , bo on dzieci nie lubi :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aanka Posted January 25, 2011 Share Posted January 25, 2011 tak , on musi mieć spokój względny , poza tym nie było obok już innych ujadających psiaków :razz:... , no i nabrał do nas zaufania - jak by nie było - mądra bestia z niego , jeszcze się bawił smyczą - jak wariat ... nie3 powiem , abym się nie bała - dopiero , jak lepiej go poznam - będę pewniejsza ...... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dorota k. Posted January 25, 2011 Author Share Posted January 25, 2011 Zaraz pomykam ze swoim na spacer i później będę. Na szybko wklejam nowe info o Kreciuku i Ramziu, bo znowu gdzieś mi umknie [COLOR=seagreen]Hej! Spieszę donieść, że w sobotę byliśmy z Krecikiem u weterynarza w celu kontroli dupci. W tej chwili wszystko jest w porządku, gruczoły dobrze i reszta zasuszona. Przy okazji Chłopaki zaliczyły szczepienie. W poczekalni były też inne psiaki, więc atmosfera strachu udzieliła się wszystkim bidulkom. Ramzia musiałam wziąć pod pachy, żeby wszedł do pomieszczenia zabiegowego :) Bohater! Poza tym z Chłopakami wszystko w porządku, odchudzamy trochę Krecia naszego. Znosi to dzielnie :) Pogoda coraz lepsza, oby do wiosny! Serdecznie pozdrawiam, Ela[/COLOR] [COLOR=seagreen][/COLOR] [COLOR=seagreen][COLOR=black]No i mam jeszcze zaległe zdjęcia, których nie wkleiłam. Poprawię się. Obiecuję.[/COLOR] [/COLOR] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kasia8579 Posted January 25, 2011 Share Posted January 25, 2011 Ale i tak jest pani odważna , ja bym w życiu nie odważyła się wejść do boksu Tygrysa ;] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Natalia97 Posted January 25, 2011 Share Posted January 25, 2011 ja też podziwiam panią ja sie bałam do klatki podejsc a co dopiero wejsc do niego :cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aanka Posted January 25, 2011 Share Posted January 25, 2011 Kasiu ,od razu to i ja bym nie weszła .. .... najpierw łapał wszydtko co podleci w zęby i warczał , rzucał się .. . trzeba było z palcami uważać .. moze coś złego przeżył .. , nie wiedział czego się moze po nas spodziewać ... potem jak zobaczył ,zę mu się nie dzieje krzywda , dostaje jedzenie - także z ręki ... , zaczął się powoli uspokajać , ale bez spacerów - to tragedia dla psa ... i tak dziwię , ze złagodniał , nabrał zaufania , jako tako da nas . .. ja wchodziłam ostrożnie , powoli , na krótko , potem dłużej .. ,mówiłam do niego cały czas .. takze stanowczo , ale łagodnie . , bez nerwów, .. i tak cały czas - w tym tygodniu także ... kaganiec już wcześniej przymierzałam po trochu , ale musiałam się wycofywać wiele razy ,,, psy też przesszkadzały - obok .:shake:..... powinien mieć silniejszy kaganiec - metalowy chyba .......chce zdejmować ten skórzany. Gdyby się rzucał nadal - na pewno bym nie weszła - to byłaby głupota z mojej strony . .. .czasami trzeba b. dużo cierpliwości i czasu .. a czasami moze nic nie pomóc :shake:............ no , chyba ,ze Cezar Milan ..:eviltong:..........Nie można ryzykować i na ślepo ufać ... psy mają swoja mowę ciała .. też .i . i nne takie sztuczki..trochę czytam na te tematy ,może się mądrzę zbytnio :diabloti:... .....:roll:.... ...Nie każdemu też niestety zaufają ......... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aanka Posted January 25, 2011 Share Posted January 25, 2011 Cieszę się , ze Krecik kochany:iloveyou: dobrze się czuje , Ramziu także - kochane smrodki:diabloti:, też swoje przeszły . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dorota k. Posted January 25, 2011 Author Share Posted January 25, 2011 Raczej do Ciebie , nie do nas zaufania nabrał. Ja dalej pamiętam jak o mały włos paluch nie straciłam. A ja jakiś czas po rozmowie z Anią podjechałam na Kościuszki. Ale jak to Ania mówi - choinka - ciemno już było , a że ja przyślepawa to nie wszystko zobaczyłam. Ludzi nie było - może gdzieś w środku. Psiaki się rozszczekały na mój widok - najgłośniejszy był Bandzior. Na chwilę obecną są tam cztery kojce. W pierwszym Borys, Misiu i nowy psiak, którego nie ma na stronie sm. Dalej Cyrkówka z Daniem, a później Tygrys i Bandzior osobno. Widać, że jest przygotowane miejsce pod inne kojce. Jest jeszcze jeden psiak w osobnym kojcu - taki bullowaty - pewnie do pilnowania. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dorota k. Posted January 25, 2011 Author Share Posted January 25, 2011 Pytałam Eli od Krecika i Ramzia, czy czasem w Bolcu nie bywa. Ech - marzą mi się takie odwiedzinki krótkie u Chłopaków , Karusi i Owieczki Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kasia8579 Posted January 25, 2011 Share Posted January 25, 2011 Owieczka to śliczna Sunia - widziałam na zdjęciach , chciałabym ją na żywo zobaczyć:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aanka Posted January 25, 2011 Share Posted January 25, 2011 No ,chciałabym te nasze:diabloti::evil_lol: skarby zobaczyć też ......... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dorota k. Posted January 25, 2011 Author Share Posted January 25, 2011 Kaśka - jak będziemy z P.Anią jechały ( a co może się uda:) ) to Cię zabierzemy - oczywiście jak rodzice pozwolą. A zadzwoniła do mnie Angelika (nie wiem, czy dobrze piszę imię) - znalazł się telefon - jakiś pan przyniósł:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.