Jump to content
Dogomania

Bolesławieckie psiaki szukają domów - przystanek przed schroniskiem.


dorota k.

Recommended Posts

  • Replies 4k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[B]Znaleziono psa.[/B]

19 stycznia 2011
[IMG]http://sm.boleslawiec.pl/news/0/179.jpg[/IMG]

Dnia 18 stycznia 2011r. około godz. 22 znaleziono przy ul. Modłowej w Bolesławcu psa rasy Labrador maści biszkoptowej. Dodatkowych informacji o psie można uzyskać osobiście w siedzibie Straży Miejskiej przy ul. M.Brody 14 lub telefonicznie pod numerem tel. 075 644 79 90

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Laura:)'][B]Znaleziono psa.[/B]

19 stycznia 2011
[IMG]http://sm.boleslawiec.pl/news/0/179.jpg[/IMG]

Dnia 18 stycznia 2011r. około godz. 22 znaleziono przy ul. Modłowej w Bolesławcu psa rasy Labrador maści biszkoptowej. Dodatkowych informacji o psie można uzyskać osobiście w siedzibie Straży Miejskiej przy ul. M.Brody 14 lub telefonicznie pod numerem tel. 075 644 79 90[/QUOTE]

Kurcze... właśnie od 2 dni jestem właścicielem Labradora-znajdy ([url]http://www.bolec.info/index.php?op=forum&forum=9&act=showtopic&topic=45375&strona=1[/url]) - super piesek, megagrzeczny... normalnie jestem zakochany.

Ten piesek znaleziony przez straż miejską jest bardzo ładny, ale widać, że trochę musiał się błakać, chudziutki jest. Ja mieszkam normalnie kilkadziesiąt metrów od modłowej... masakra. Widzę, że ma obrożę - może znajdzie się właściciel?

Labrador w kolczatce wygląda strasznie... mam nadzieję, że ja nie będę musiał używać takich urządzeń.

Link to comment
Share on other sites

Kasiu - fajnie, ale nie wydawaj swoich pieniędzy. Dobrze, że z nami jesteście i wyprowadzacie psiaki i podsyłacie ludziom ich zdjęcia - to bardzo dużo :)Cały czas mam nadzieję, że szczeniaczki szybko domki znajdą. Zresztą mam cały czs nadzieję, że nasze doroślaki też.
O tym nowym labradorze narazie nic nie wiem, gdzie jest i co z nim. Nie wygląda mi na to aby zdjęcie było robione w lecznicy:shake: . Czipa pewnie nie ma, bo straż już by włąściciela namierzyła. Ciekawe, czy wiedzą, że w przypadku psów rasowych lub w typie rasy sprawdza się też, czy psiak nie ma tatuażu w uchu lub w pachwinie.

Panie Krzyśku - widziałam Dextera:) Cały czas śledziłam jego losy na portalu. Fajnie, że Chłopak w końcu do dobrego domku trafił. :) Zyczę najlepszego i jemu i Wam :)

Gdzieś nam Ania dzisiaj zniknęła :)

Link to comment
Share on other sites

Tego labradora nie ma w Z. p, ,... Borys i Kajtuś jakoś razem się dogadują w końcu - przy mnie nic niepokojącego się nie działo .. ... tylko trudno tam do nich wejsć , aby nie napierały na drzwi od razu - a dość silne są - zwlaszcza Borysek :razz::eviltong:i wypychają mnie od razu , więc boję się , aby nie nawiały .. - musiałam dziś 2 na raz łapać za obroże - mało mnie nie staranowały :diabloti:- - a nie ma kogoś - kto by drzwi przytrzymał -więc w sobotę lepiej się posprząta . Kajtek już jest pewniejszy , nie trzyma się z boku caly czas .. Błoto po szyję dziś w z.P . - najlepiej gumowce wtedy mieć - albo gumofilce:evil_lol::eviltong:.. Cezar to mi gdzieś na głowę zaraz wchodzi , a malutka czarna skacze - jak pchła- fajna jest :lol:.. Jutro będę tez ... i idę z kotem do wet. Marty - zastzryki dostaje - być moze jakieś zmiany neurologiczne są ......zobaczymy - jak leczenie wypadnie ........

Link to comment
Share on other sites

Te dwie ślicznotki nie płaczą za bardzo , są razem z Murzynkiem , jak się przyjdzie to dopiero się odzywają zazwyczaj ... bawiły się dziś fajnie razem ze sobą i ze mną :diabloti::p- oby dobre domki znalazły jakoś - dobrze ,że mrozów nie ma .. ..Jednak przeniosłam jakoś Borysa obok Tygrysa , a Astka dałam do Kajtka- bo coś jednak nie bardzo się lubią:shake: ancymony tzn. kajtuś i Borys. . Miałam koszmarny sen :angryy::-(:-(.. ze przyszłam do Z.p i nie było naszych psiaków - ale się namęczyłam i naryczałam w tym śnie :shake::cool3:.. , puste boksy i śnieg w środku był tylko .. :shake:, ale na szczęście to tylko sen :p..... ..Z moim kotkiem lepiej :p............

Link to comment
Share on other sites

Anaka - to podobny koszmarny sen miałyśmy i to tej samej nocy - mi z kolei śniła się wywózka. Obudziłam się spocona.
Dobrze, że z kotem lepiej. Fajnie też że rozdzieliłaś ancymonki. Ciekawe jak Kajtek z Astkiem, bo coś mi się wydaje, że między nimi miłości też nie będzie.:shake:
Labrador - to dziewczynka. Jest w lecznicy i już najprawdopodobniej będzie miała dom.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...