Jump to content
Dogomania

KTO MIAŁ LUB MA PSA CHOREGO NA NERKI ?


INA

Recommended Posts

Chciałam wszystkim oświadczyć że mój kochany chłopczyk odchodzi.

Nie moge go dalej męczyć. Nie potrafię.

Ma kilka dni przed sobą.

Flaire chyba będe musiała zadzwonić............. :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:

Link to comment
Share on other sites

Ina - przez cały czas śledzę Waszą walkę . Musisz byc teraz silna . gdy Misiu będzie odchodził - niech czuje Twoją bliskość - to dla niego bardzo ważne.Jestem z Tobą (więcej napiszę po powrocie z pracy). M...

Link to comment
Share on other sites

  • 4 weeks later...

Witam ,

Przeczytałam wszystkie wasze posty od poczatku,upłakałam sie tak jak wtedy gdy to ja usłyszałam ten straszny wyraz. Najpierw miałam nadzieję, ale teraz gdy czytałam post Iny.........Nigdy nie przypuszczałam ,ze mogę dołączyć do grona osób, które mają tak cięzko chore psiaki. Moja sunia ma 16 miesięcy, pierwsze powazne problemy wystąpiły 2 tygodnie temu i potem straszliwa diagnoza nerki. W tej chwili jest niecałe 3 dni po przetoczeniu krwi , lezy 2x dziennie pod kropłówkami, dostaje tez lek erytropoetyna alfa , nie chce jeśc , cały czas śpi . Juz wariuję z rozpaczy i z bezradności mam wrażenie ,że to nie terrier bo jak to możliwe ,przeciez to takie mocne psy . Pomóżcie , czy moja sunia już się poddaje ????

Link to comment
Share on other sites

Witaj Rito,

niestety choróbsko nie wybiera, na kogo wypadnie na tego "bęc". Straszne i prawdziwe, też ryczałam pare dni. Ale trzeba wziąść się w garść i spróbować walczyć. Nie spowdziewaj się, że wszystko będzie jak kiedyś, ale pies z tą chorobą może żyć. Wszystko zależy od stopnia uszkodzenia nerek, przyczyny choroby i takich tam innych. Na pewno zostaniesz uświadomiona przez weterynarzy.

Piesia się źle czuje, przez chorbę, ale pewnie dochodzi do tego stres związany z zabiegami weterynaryjnymi. O poddawaniu się trudno się wypowiedzieć nie znając Twojej suni, ani tego jak to wszystko przebiega. Sama chyba będziesz wiedziała najlepiej.

Napisz jakie badania miała przeprowadzone, jakie wyniki wyszły i jakie rokowania podaje lekarz?

Uściskaj sunie mocno i ucałuj!

Link to comment
Share on other sites

Moja sunia miała robione USG , gdzie lekarz nie zostawił nam cienia watpliwości.Jedna nerka prawdopodobnie już nie funkcjonuja , a druga może w 50% Miała robione badanie krwi , którego wyniki po tragicznej jakby zapaści były tragiczne. Mocznik 408 , kreatynina 5,51 fosfor 9,2 hematokryt 18,9 Wczoraj powtarzaliśmy badania i wyszło: mocznik 348 , kreatynina 7,46 , fosfor 11,9 hematokryt 28,7. Lakarz mówi nam ,że jak tylko nastapi pogorszenie się krwi to juz koniec. Dostaje całą masę leków doustnych i dożylnych a 2x dz kroplówke. Dzisiaj moja sunia poczuła się świetnie , tak biegała jak kiedys i miała ten błysk w oku. Ciężko nam było ją podłączyć pod kropłówke nie chciała uleżeć. Tacy dzisiaj jesteśmy szczęsliwi. Mamy tylko problemy i to straszne z jedzeniem. Nie chce jeśc suchej karmy, nawet namoczonej nie lubi ryżu, weglan wapnia(dzienną porcję) podaję jej rozpuszczony w łyżeczce oliwy z oliwek bezposrednio do pyszczka bo w jedzeniu nie ma mowy. Próbujemy wszystkiego nawet sposoby podania jedzenia proponowane przez AM ( wielki ukłon w jej stronę) nie skutkują , czasamu udaje się nam wcisnąc jej trochę miesa z królika, ale odrobinkę.

Latamy za nią z miską po całym domu i codziennie sie modlę o kolejny cud...

Link to comment
Share on other sites

Zrobilam badania krwi swojej bullince - kreatynina 0,6; mocznik 51,6 i po kontrolnym badaniu po tygodniu mocznik ciagle 51,6. Wiem, ze to niewielkie przekroczenie norm i bede tego pilnowac. Ale tez okropnie sie boje...

Moja pierwsza sunia odeszla w wieku 16 lat - lekarz uspil ja u mnie w domu, w moich ramionach - wtedy mieszkalam w malej miejscowosci i o weta z prawdziwego zdarzenia bylo naprawde trudno.

Powiedzcie kiedy przekroczenie norm jest wynikiem jakiejs choroby - tzn. o ile musza byc przekroczone?

Trzymam kciuki za Wasze psiaki

Link to comment
Share on other sites

czyli ogólnie nie ma możliwości wyleczenia??? wszyscy piszą, że usypiają swoje pieski !!! ja się dowiedziałam wczoraj, że mój 12 letni doberman ma mocznik 250 ... serce mi pęka ... nie wyobrażam sobie, żeby mu się stała krzywda ... peknie mi serce ... a do tego jestem w ciąży w 4 miesiącu .... a serce mi pęknie jak nic ...

Link to comment
Share on other sites

Sylwia72 - niestety nie jest wyleczalne, ponieważ nerki to organ który się nie regeneruje. Można tylko przedłużyć pieskowi życie stosując odpowiednią dietę odciążającą pracę nerek oraz jeśli zachodzi potrzeba leki.

Choróbsko jest przebiegłe ponieważ rzadko kiedy jest rozpoznawane w pierszym stadium. Jedyną możliwością to systematyczne badanie krwi i sprawdzanie parametrów które wskazują na problemy z nerkami ("profil nerkowy" krwi).

Zazwyczaj do lecznicy trafiają już psiaki, które naprawde źle się czują. Na Vetserwisie można troche poczytać o problemach z nerkami.

tufi - jeśli interesują Cię normy to wkleję je jak wrócę z pracy. Może u Twojej bulci to norma i u niej tyle właśnie poziom wynosi :). Literetura podaje różne zakresy.

Ucałujcie piechy ode mnie, będzie dobrze :).

Link to comment
Share on other sites

Witam ,

Moja sunia przez ostatnie 3 dni poczuła sie trochę lepiej wiec pozwoliłysmy sobie na malutkie spacerki. We wtorek robiłam badania i mocznik z 348 spadł do 228 , fosfor 11.9 do 9,7 . Mam nadzieję ,że spadnie jeszcze. Nadal jest słaba , dzisiaj wiecej śpi. Nadal dostaje codziennie 500 ml kroplówki. Ale błagam pomóżcie mi , już nie wiem co mam robic by cos jadła. Próbuje juz wszystkiego i nic. Weglan wapnia rozpuszczam w wodzie i wstrzykuję do pyszczka strzykawką , dostaje tez syrop bo ma podrażnione gardło od wymiotów.

Tak sie o nią martwę, jest taka chudziutka.

Link to comment
Share on other sites

Wg. wykazu z naszej lecznicy norma:

* mocznik: 20-45 [mg/dl] lub 3,32-7,42 [mmol/l]

* kreatynina: 1-1,7 [mg/dl] lub 88,4-150,3 [mmol/l]

* ALT: 3-50 [u/L]

* AST: 1-37 [u/L]

* Na: 139,1-156,5 [mmol/l]

* Potas: 4,1-5,4 [mmol/l]

* Ca: 2,25-3 [mmol/l]

* albuminy: 3,3-5,6 [g/dl]

Dochodzi do tego jeszcze błąd pomiarowy urządzenia, ale to już raczej setne części.

tufi - z tego co kojarzę to różnica w wartościach mocznika i kreatyniny występuje chyba też przy cukrzycy (nie jestem pewna), przy leptospirozie i paru innych czynnikach.

Rita - na swoje przysmaki też nie reaguje? Może INA coś poradzi, bo przechodziła ten etap niejedzenia z Misiem :(.

Link to comment
Share on other sites

Moja kochana Ritko - tak mi przykro...

Wiesz przepraszam,że nie weszłam na tej topik szybcej ale nie byłam w stanie....

Ritka- psiunia bedzie spała na pewno więcej bo jest osłabiona kroplówkami

lekami - niech wypoczywa ile chce.

Dawaj jej jak najwięcej pić, co jakis czas podstawiaj pod pyszczek-wręcz zmuszaj.Jak ma kropówki to nie koniecznie będzi Ci jadła, najważniejsze że jest nawodniona.Najważniejsze żeby jak najwięcej mocznika wypłukać.

Ja Misiowi dawałam jak skończyłam krplówki na apetyt Citropepsin i tran

- najperw Misiu sam zjadał a potem juz musiałm kapsułkę tak jak tabletke.

Nie wiem jak po trasfuzji krwi Twoja sunia będzię się czuła ale ja już drugi raz nie dałbym Misia - gdyby czas sie cofnął. Prawie do końca dostawał Furosemid.

Wiesz jak chcesz to napisz do mnie na prv.

Mogę też Ci dać maila...Bardzo zdenerwowałm się chciałbym Ci jakoś pomóc.

Do zupełnej głodówki( po kropłowkach) nie możesz dopuścic, do diety

możesz przemycać ulubione kąski- jest cała masa sposobów jednak

jak psiak będzie odmaiał to cudu nie ma.

Ja jak wiedziałam że nie ma juz ratunku dla Misa- dałam mu pierś z kurczaka wędzonego,zjadł w dniu swojej śmierci mimo że juz nie chodził.

PAMIETAJ NAJWAZNIEJSZA JEST JEDNAK DIETA!

Wyniki badań nie są najlepsze- zbliżone do mojego Misia- wiesz bo czytałaś ten post.Jednak jak zostaną wypłukane może będzie dobrze,

tak jak pisała mgd_a- choroba jest NIESTETY NIEWYLECZALNA-

od Ciebie ale przede wszystkim od stanu zdrowia Twojego psiaka zależy jak długo będziecie razem.

Napisz czy ma anemie bo to jest tez ważne

TRZYMAJ SIĘ I WALCZ.

Czekam na wiadomosci.

Link to comment
Share on other sites

Rita mój Set nie chce jeść ziemniaków ze słoninką tylko te autriackie puszki Royal Canin Renal ... spróbuj może Twoj bedzie jadł ziemniaki ze słoninką ... vet mówił, że psy nawet to lubią ... mój dostał dodatkowo na krew Eprex .... czy którys z Waszych psów to dostawal? gdzie mozna kupić to najtaniej w Warszawie? (aktualnie płaciłam za 1 zastrzyk ok. 100 zł) bardzo ważne jest aby nie dawać psu mięsa .. możana dawać marchewkę .. mój pies bardzo lubi marchewkę ... powinien jeść te ziemniaki, które odciagają z organizmu fosfor. To jest podobno podstawa diety. Czy ktos wie gdzie można najtaniej w Wawie kupić puszki Royal Canin Renal? aktualnie płacę 8 zł za puszkę, a mój Secik zjada 3 dziennie...

Link to comment
Share on other sites

Sylwia 72 - najwazniejszwe żeby pies wogóle cos zjadł.

Misiu przez 2 miesiące jadł zmielone ziemniaczki: także ze słoninką- uwielbiał.

Gdy miał pogorszenie to nawet to nie pomagało.

Nawet dawaliśmy na ludzkich talerzach( jeden ze sposobów) :oops:

po zjedzonym obiadku naszym- np kotlecik nie umyłam talerza i dawałam

Misiowi - jego porcyjke - pomagło :wink: ciiiiii nikomu nie mówic, ale co się nie robi dla kochanego Przyjaciela.................................

TAK BARDZO MI GO BRAK......

Link to comment
Share on other sites

wiem, że Ci go brak ... Set to mój drugi doberman ... pierwszy w wieku 8 lat dostał nagle skretu żołądka ... też odszedł ... płakałam miesiąc ... nie mogłam przyzwyczaić się, że go nie ma ... pusto w domu .. przy drzwiach nikt nie wita ... nie szczeka ... nie zaczepia ... nie zabiera kapci ... nie psoci ... potem kupilismy Seta .... jest z nami 12 lat ... kochany tak samo ... chociaż niedobrzyzna ...:) ale słodka :)

na nic nigdy nie chorował, wygląda jakby miał ze 6 lat ... pare włosków siwych na mordce ... nie moge się pogodzić ...!!! i wogóle nie rozumiem, że z dnia na dzień taka poważna choroba !!!!! najgorsze to, że jestem w 4 miesiący ciąży jak pisałam ... nie mogę mieć żadnych wstrząsów ... a razumiesz sama, jakby się coś stało .... to ja wiem, że serce mi peknie ... :cry: :cry: :cry:

miał dzisiaj robione badania moczu ... wszystko OK...

Link to comment
Share on other sites

sylwia 72- sam mocznik to jesze nic wazniejsza jest kreatynina.

Misiaowi ostani tydzień przed smiercia mocznik spadł ale kreatynina podniosła się.

W przeciągu całej choroby mocznik mial dość wysoki ale z kreatyniną-

jak dl niego nie było tak żle.

Dobre są też tabletki z potasem.oraz ten węglan wapnia co stosuje Rita.

O tych zastrzykach Eprex nie słyszalam.

Jeżeli twój psiak je to nie jest żle znaczy, że nerki pracują.

Czy wymiotyje?

Czy dużo siusia?- MUSI DUŻO SIUSIAC- DUŻO PIĆ I DUŻO SIUSIAĆ.

Jaki kolor maja jego siusie- jasny czy ciemny?

SYLWIA MYŚL POZYTYWNIE I PAMIĘTAJ IEDNO, ŻE TO CHOROBA NIEWYLECZLNA! :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:

CHOLERA NIESTEY............CHOĆ DO KOŃCA MYSLAŁAM ŻE U MISIA

ZDARZY SIE JAKIS CUD....BYŁ TAKI MŁODZIUDKI.........ŻE DA RADĘ..

z TAKIMI PASKUDNYMI WYNIKAMI ŻYŁ 8 MIESIĘCY- LEKARZE

MÓWIĄ Z TO BYŁ WŁASNIE CUD...............................................

///////////////

Link to comment
Share on other sites

najgorsze jest to, że ja nic pozytywnego nie widze w calej tej okropnej sytuacji .... :( :( :(

Eprex to lek, który daje się przy niewydolnosci nerek ... wpływa na produkcję krwinek czerwonych i rekompensuje brak jakiegos tam hormonu, którego nie produkują nerki w tej chorobie ... Jest jednak strasznie drogi ok. 90 zł na jeden zastrzyk .... podobno to rewelacja w leczeniu ....

Setek nie wymiotuje .... jadlby normalnie co lubi .. ale lekarz kazal mu jesc ziemniaki ze skwarkami .. dawalam mu nawet z reki, ale cholernik rozbestwiony jest przez cale zycie .... i nie chce tknąc!!

je za to te puszki Royal canin renal wiec dajemy mu 3 dziennie ....

siusia wiecej po tych proszkach i zastrzykach, ktore dostaje ... jest roche osowialy, ale nic dziwnego jak dostaje od dwoch dni po dwa zastrzyki ...

jedyny objaw u niego choroby to : nieładny zapach pyszczka i ostatnio schudł ... a tak żadnych innych objawów ... siuski chyba normalne robi, bo nie zwrocilam uwagi, zeby byly inne, a poza tym miał robione badania moczu wlasnie dzisiaj i wyszly OK ...

Link to comment
Share on other sites

Na co mam szczegolnie teraz zwracac uwage? Lekarz stwierdzil, ze ona moze miec takie po prostu wlasciwosci osobnicze. Badania krwi powtorze za jakies 2 miesiace, przed sterylizacja...

Ja zawsze sadzilam, ze ziemniaki nie sa trawione przez psy - Bunia raz dostala i zwrocila...

Link to comment
Share on other sites

sylwia 72

pozytywnie musisz myslec ze wzgledu na swoje przyszłe dziecko :wink:

Załamywanie sie i rozpaczanie nic nie da( mozesz porozpaczać tu w tym

topicu na dogomnii- ale tylko tak......)

Wiem ze swojego doswiadczenia bo inaczej to tylko moze doprowadzic do depresji..............................przde wszystkim ta bezsilnośc.

Nie martw sie jak psiak je ( no ze akurat uparł się na te kosztowne puszki)

to dobrze . Może z czasem mu sie odmieni Misiowi gust zmieniał sie średnio co miesiąc.

Te zastrzyki mogą byc dobre- tylko uhuhu....... drogie.

Mój wet mówił, że niewydolnośc nerek to KOSZTOWNA CHOROBA.

Nawet na WEtSERWISIE jest taki dopisek.

tufi - ziemniaki ugotowane w łupinach i zmielone w dietcie dla nerkowców są ponoc idealne. Zero białka( które trzeba redukować) dużo potasu.

Badania krwi rób oczywiście- są jednym z najważniejszych elementów

kontrolowaniu stanu zdrowia( nerek) psiaka.

Ja robiłam najpierw co miesiąc potem co dwa tygodnie.

Na Tęczowym Mosci n a jednej z fotek widac biedne pogolone łapki

mojego kochanego Misia( no niestety musiałm poświęcić pięknie porośniete łapki mojego Erdelka) :(

Patrz czy psiak dużo siusia i dużo pije-( to pierwsze z oznak choroby nerk)

Wydaje mi sie że nie powinnaś sie obawiac wyniki są nie są złe.

Obserwuj ją z tym siusianiem i piciem i ciesz sie że ją masz. :wink:

Link to comment
Share on other sites

słuchajcie ... !!!!!!! byłam z moim buniem u lekarza ... dostał znowu kroplówkę i zastrzyki ... rozmawiałam z lekarką i dowiedziałam sie jednej rzeczy, która mnie uskrzydliła !!!!!!! że są podobno różne rodzaje mocznicy i jezeli jest to mocznica mechaniczna, a pies przez pierwszy tydzień pokona wysoki poziom mocznika (najwazniejszy ten Eprex na krew !!!!!) to po dalszym leczeniu .... podobno wraca do zycia i je normalnie to co jadł !!!! boże już nie wiem komu wierzyć !!!!!! z radosci się popłakałam !!!!!!!!!

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...