Iras Posted January 8, 2006 Posted January 8, 2006 [quote]Mnie bardzo zastanawia jedna rzecz, czy mimio że wyniki krwi rok temu były dobre, to czy pies mógł już wtedy mieć problemy z nerkami?[/quote] Mógł mieć poczatki czegoś, co doprowadzio do kłopotów z nerkami (np. zapalenie dróg moczowych - stąd posikiwanie) ogólnie co do kłopotów z nerkami - "przerabiałam" to jakies półtora roku temu, badanie krwi pies mial w sumie dwa razy w odstepie tygodnia - przy czym mial nie tylko niewydolnosc nerek, ale i watroby. Przy czym nerki były totalnie niefunkcjonalne. Drugie badanie, które było zrobione tydzień po rozpoczeciu leczenia wykazało, ze nastapiła poprawa - czyli watroba troche sie polepszyla, nerki zaczely pracowac, podczas pobierania krwi pies czul sie wyraznie lepiej - nawet probowal ugryzc weta, na drugi dzien zjadł troche, nie wymiotował, zaczynał machac ogonem. Dostal kroplowke, zanioslam go na poslanie, pol godziny pozniej ide po niego zeby dac mu nastepna, był nieprzytomny, pare minut pozniej nie zyl... Quote
Kati Posted January 8, 2006 Posted January 8, 2006 [quote name='Flaire']Tak, mogl. Problemy z nerkami na badaniach krwi wychodza dosyc pozno.[/quote] to w takim razie w jaki sposób można wykryć wcześniej chorobe? Quote
Katerinas Posted January 9, 2006 Posted January 9, 2006 bosze... Dziś dostałam wyniki badania moczu Gajki... Białko wzrosło do ponad 500 mg... tylko tyle wiem... dzwoniłam właśnie do wetki ... Siedzę w pracy i łzy mi "wędrują po oczach"... Quote
tufi Posted January 9, 2006 Posted January 9, 2006 Kati - jedynie biopsja. Katerinas - cholernie mi przykro, trzymaj sie kochana...:-( Quote
ana Posted January 10, 2006 Posted January 10, 2006 [B]Katerinas[/B] bardzo mi przykro:( Trzymamy mocno za Was kciuki. Quote
Kati Posted January 10, 2006 Posted January 10, 2006 Biedna Gaja. :-( Katerinas, trzymamy za was kciuki. Ja sie znowu denerwuję bo wczoraj miały być wymiki barań krwi i moczu Raptusa, a jeszcze ich nie ma. :roll: Quote
Alicja Posted January 10, 2006 Posted January 10, 2006 [quote name='Kati']Biedna Gaja. :-( Katerinas, trzymamy za was kciuki. Ja sie znowu denerwuję bo wczoraj miały być wymiki barań krwi i moczu Raptusa, a jeszcze ich nie ma. :roll:[/quote]Kati , będzie ok ;) Katerinas , trzymajcie się :-( Quote
Kati Posted January 10, 2006 Posted January 10, 2006 Wyniki już są, chociaż nie są kompletne, bo dostałam je telefonicznie. Kreatynina - 5.3 czyli od początku wykrycia choroby jest poprawa (było 5.97 i 5.7) :multi: Za to znowu wzrósł mocznik - ponad 200, a było już 125. :shake: W czwartek znowu wizyta u weta. Quote
Kati Posted January 12, 2006 Posted January 12, 2006 [quote name='sota36']Cholerny mocznik!!![/quote] to naprawde cholerny mocznik :angryy: Jeszcze tak wysokiego Raptus nie mial. :shake: Dzisiaj byłam u weta (ale go nie było :mad: ), więc tylko odebrałam wyniki krwi: ALAT 51 (norma 0 - 31) ASPAT 36 (norma 0 - 31) Kreatynina 5.3 (norma 0.45 - 1.1) Mocznik 276 (norma 6 - 45) i moczu: azotany - nieobecne białko - lekki opal bilirubina - nieobecna ciała ketonowe - nieobecne ciężar właściwy - <=1.005 glukoza - nieobecna krew - nieobecna leukocyty - obecne PH - 6.5 urobilinogen - w normie osad - nabłonki:płaskie. Liczne wpw. okrągłe 0-2 wpw. krwinki biale: 20-30 wpw. krwinki czerwone wyługowane: pojedyncze wpw. składniki mineralne: bakterie. liczne wpw. komórki drożdży. nieliczne wpw. śluz. dość liczne wpw. nic z tego nie rozumiem, np. dlaczego normy są różne, porównując z poprzednimi badaniami. :-o Dopiero w poniedziałek będe rozmawiać z wetem, może będe troche mądrzejsza. :eviltong: Quote
ulvhedinn Posted January 14, 2006 Posted January 14, 2006 Widze, że tu temat nerek itp. Moja Koralinka miała chore nerki, ze starości... W pewnym momencie wyniki były tragiczne: kreatynina 10,8 mg/dl, mocznik 402. Sunia miała halucynacje z zatrucia. Z rozpaczy zaczęłam jej dawać zioła - mieszankę Klimuszki ("Wróćmy do ziół...") ograniczyłam tylko ilość wiązówki (salicylany!). I efekty były naprawdę dobre, oczywiście nie przerwałam leczenia u weta, wiedział o ziołach, sam się dziwił, że tak skutkują. Grubcia dożyła ponad 23 lat, więc chyba było nieżle. Pozdrawiam wszystkich właścicieli "nerkowców"- trzymajcie się!!! Quote
Kati Posted January 14, 2006 Posted January 14, 2006 [quote name='ulvhedinn'] Z rozpaczy zaczęłam jej dawać zioła - mieszankę Klimuszki ("Wróćmy do ziół...") ograniczyłam tylko ilość wiązówki (salicylany!). I efekty były naprawdę dobre, oczywiście nie przerwałam leczenia u weta, wiedział o ziołach, sam się dziwił, że tak skutkują. Grubcia dożyła ponad 23 lat, więc chyba było nieżle. Pozdrawiam wszystkich właścicieli "nerkowców"- trzymajcie się!!![/quote] Mogłabyś napisać coś więcej o tych ziołach? Quote
ulvhedinn Posted January 14, 2006 Posted January 14, 2006 Podaję spis: Infl.Helichrysi- kwiatostan kocanek Fol. Menyanthidis- liść bobrka Fol. Uvae ursi- liść mącznicy Fol. Betulae- liść brzozy Flor. Ulmariae- kwiat wiązówki błotnej Rad. Taraxaci- korzeń mniszka Hb. Solidaginis- ziele nawłoci Hb. Hyperici- ziele dziurawca Hb. Equiseti- ziele skrzypu zmieszać w równych proporcjach. dla psa lepiej zmniejszyć ilość wiązówki o połowę przepis brzmi tak: zaparzyć kopiatą łyżkę ziół szklanką wrzątku pod przykryciem przez 3 godziny. pić po szklance(ludzie)- ja psu 5 kg dawałam 10-15 ml 3 razy dziennie (strzykawką do pyszczydła). Grubci pomagało! Quote
Kati Posted January 16, 2006 Posted January 16, 2006 dzisiaj znowu byłam u weta, kazał mi się nie martwić wysokim poziomem mocznika, bo i tak jest poprawa kreatyniny. Znowy robiliśmy UGS, ale chyba (mam taką nadzieje) ostatni raz, bo już nie daję razy przewracać psa na plecy - dzisiaj już wet musiał nam pomagać. Na szczęście jest coraz lepiej. Dostaliśmy leki i dodatkowo tabletki na stres, bo Raptus stał sie bardzo marudny. Za 10 dni kolejne badania krwi. Quote
FikuMiku Posted January 29, 2006 Posted January 29, 2006 Witam, Ponawiam swoje pytanie: czy nikt nie potrzebuje karmy dla psiaka? Hill's K/D 5kg, cały zamknięty worek + 1,5kg otwartego + kilka puszek K/D, mam też sporo wlewników do kroplówek, mielonych żwaczy, które można dodać do jedzenia niejadkowi, furosemid w ampułkach... Nam się już nie przyda, moja Sunia może w końcu cieszczyć się życiem bez bólu...a ziemska wyprawka została, jestem z Warszawy. Trzymam kciuki za wszystkie choraski!!! I pozdrawiam szczególnie ciepło Kasie, dziękuję Ci za słowa wsparcia! Były mi bardzo potrzebne! Quote
Kati Posted January 30, 2006 Posted January 30, 2006 Ja niedawno dzwoniłam do weta dowiedzieć się jakie są ostatnie wyniki badań krwi i dopiero jak zobacze kartke z wynikami to uwierze. :crazyeye: Mocznika z wrażenia nie zapamietałam, ale kreatynina jest troche ponad 2. :multi: Najpierw było 5.9, potem 5.7 i 5.3, a teraz 2. Normalnie jestem w szoku, że tak szybko spadła. Jutro postaram się dojechać do weta, ale mam auto w warsztacie, a autobusem troche daleko. Może mnie ktoś zawiezie. :razz: Quote
00000 Posted January 31, 2006 Posted January 31, 2006 [B]Kati,[/B] bardzo się cieszmymy!!!:multi: U Pagaja też nie jest najgorzej - Mocznik wprawdzie wzrósł do 206,8, ale kreatynina spadła do 6,4 (miał 6,6). Anemia leciutko postąpiła, ale w końcu minął miesiąc od poprzednich badań i są to dosłownie ułamki procentów. A przy okazji cielak sobie opuszkę rozciął (już się zagoiło, małe rozcięcie). I tak się użalał nad tą swoją łapką.... normalnie biedny siulek piesiulek malutki kochany...:lol: Quote
sota36 Posted January 31, 2006 Posted January 31, 2006 Wchodze i co widze?? Dobre wiesci - fajnie :):):) Quote
Bila Posted January 31, 2006 Posted January 31, 2006 [quote name='Pagaj'][B]Kati,[/B] bardzo się cieszmymy!!!:multi: U Pagaja też nie jest najgorzej - Mocznik wprawdzie wzrósł do 206,8, ale kreatynina spadła do 6,4 (miał 6,6). Anemia leciutko postąpiła, ale w końcu minął miesiąc od poprzednich badań i są to dosłownie ułamki procentów. A przy okazji cielak sobie opuszkę rozciął (już się zagoiło, małe rozcięcie). I tak się użalał nad tą swoją łapką.... normalnie biedny siulek piesiulek malutki kochany...:lol:[/quote] Pożałowaliście go, mam nadzieję.:lol: Quote
00000 Posted January 31, 2006 Posted January 31, 2006 [quote name='Bila']Pożałowaliście go, mam nadzieję.:lol:[/quote] No oczywiście, że tak - zagrywka "biedny siulek piesiulek malutki kochany" jest obliczona na właściwą reakcję pańci i reszty stada....:lol: :lol: :lol: Quote
Kati Posted February 2, 2006 Posted February 2, 2006 u nas w ciagu 3 tygodni kreatynina spadła z 5.3 do 2.8, a mocznik z 276 do 125. Nawet wet się zdziwił, że tak się wyniki poprawiły. Teraz Raptus dostał inny lek, jakiś steryd na 10 dni i potym czasie kolejne badania krwi, moczu i usg. Quote
Kati Posted February 16, 2006 Posted February 16, 2006 kolejne badania już nie są takie dobre, ale nie są też najgorsze. Kreatynina wzrosła z 2.8 do 2.9, a mocznik bez zmian 125. Jakby takie wyniki zostały to bym się cieszyła, bo całkiem dobrze już nie będzie. Quote
Alicja Posted February 16, 2006 Posted February 16, 2006 [quote name='Kati']kolejne badania już nie są takie dobre, ale nie są też najgorsze. Kreatynina wzrosła z 2.8 do 2.9, a mocznik bez zmian 125. Jakby takie wyniki zostały to bym się cieszyła, bo całkiem dobrze już nie będzie.[/quote]najważniejsze żeby już gorzej nie było Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.