kratka Posted June 22, 2011 Posted June 22, 2011 Dziękuję za trzymanie kciuków! Psiak ma wyniki takie sobie (mocznik spada, ale kreatynina trzyma się mocno w okolicach ośmiu..., może jeszcze ruszy w dół...). Natomiast "w obrazie klinicznym" nareszcie odżył po 2 tygodniach - zaczął jeść, interesować się światem i jest kompletnie nieznośny podczas czterogodzinnych kroplówek. Wiec, jeśli możecie, kontynuujcie trzymanie kciuków...;) Quote
sota36 Posted June 23, 2011 Posted June 23, 2011 Nie dziekuj, bom przesadna!!!! trzymamy dalej! Dwie rece, 8 lap! Quote
magia131 Posted June 23, 2011 Posted June 23, 2011 Witam po długiej nieobecności:) Wczoraj robiłam badania kontrolne krwi Brutusowi i spadła i kreatynina i mocznik.W marcu mocznik mielismy 203 a wczoraj tylko 80.Kreatynina w marcu wynosila 3,5 , wczoraj juz 2,4. Przypomne ze zaczynalismy leczenie od mocznika 502 i kreatyniny 14. Pozdrawiam wszystkich i trzymam kciuki za psiaki.Nie poddawajcie sie:) Quote
kratka Posted June 23, 2011 Posted June 23, 2011 No dobrze, to nie dziękuję za słowa otuchy, żeby nie zapeszyć... Ale jestem za nie wdzięczna. Magia, a już Brutus jest chodzącym przykładem na to, że z pnn można sobie skutecznie radzić:). Jutro kolejne badania, więc trzymajcie co możecie, żeby kreatynina spadła... Quote
gryf80 Posted June 24, 2011 Posted June 24, 2011 [quote name='kratka']Dziękuję za trzymanie kciuków! Psiak ma wyniki takie sobie (mocznik spada, ale kreatynina trzyma się mocno w okolicach ośmiu..., może jeszcze ruszy w dół...). Natomiast "w obrazie klinicznym" nareszcie odżył po 2 tygodniach - zaczął jeść, interesować się światem i jest kompletnie nieznośny podczas czterogodzinnych kroplówek. Wiec, jeśli możecie, kontynuujcie trzymanie kciuków...;)[/QUOTE] to się chyba nazywa kciukoterapia:razz: Quote
bejasty Posted June 24, 2011 Posted June 24, 2011 nie tylko ja wysyłam ogromną wiąchę dobrej energii !!!!!! musi pomóc !!!!!!!!!!!!!!! Quote
kratka Posted June 24, 2011 Posted June 24, 2011 Wiecie co, chyba ta mieszanka pt. dość silny organizm i wola walki pacjenta, świetny lekarz, Wasza kciukoterapia i mój ośli upór zaczyna przynosić efekty. W ciągu 3 dni kreatynina poszła w dół o 0,7. Teraz do tej mieszanki trzeba dodać tylko jeszcze parę tygodni płukania i trochę szczęścia... W wolnych chwilach kontynuujcie kciukoterapię, pliz:). Quote
kratka Posted June 25, 2011 Posted June 25, 2011 Dobrze wiedzieć, że się zrobi...;) To ja się teraz skupiam tylko na wyciąganiu i rozciąganiu łapy, żeby kroplówa lepiej kapała, a jeden wenflon jak najdłuzej służył. Quote
BeataSabra Posted June 27, 2011 Posted June 27, 2011 Kciuki nieustające za wszystkie psiaki trzymam razem z moimi sierściuchami . Quote
eFF Posted June 29, 2011 Posted June 29, 2011 [quote name='eFF']Dzień dobry Może tu znajdę odpowiedź. Mianowicie, nie mogę nigdzie w necie znaleźć normy mocznika w moczu, a na forach widzę takie wartości, jak 200 i przerażenie właścicieli psów - niestety, nikt nie pisze, czego 200, a moja sunia miała dziś zrobioną analizę moczu i ma 1775,0 mg/dl. Czy to jest coś strasznego? Dzięki za odpowiedź, jeśli ktoś z Was coś wie, Pozdrawiam[/QUOTE] Witam, ktoś mi odpowiedział na powyższy post, że norma u psów jest 40-50 mg/dl. Chciałabym poinformować, że lek. wet. powiedziała mi, że taki wynik 1775,0 mg/dl jest OK i że trzeba uważnie patrzeć, w jakich jednostkach wynik jest podawany. Quote
magia131 Posted July 1, 2011 Posted July 1, 2011 [url]http://www.terierkowo**********/weterynaria,12/wskazniki-i-normy-laboratoryjne-dla-psow,2992.html[/url] Quote
magia131 Posted July 1, 2011 Posted July 1, 2011 JAk dla mnie wynik 1775,o mg/dl to kosmos jakis. Wyzej wkleilam link z normami badan krwi i moczu u psa, ktore znalazlam w necie. Moze przecinek ma byc wczesniej i to jest 177,5mg/dl. Wyczytalam ze jesli bada sie mocznik w moczu u psa to nie jest to jednorazowe badanie tylko w ciagu doby robi sie to kilka razy zeby miec odniesienie i wtedy sie wyniki porownuje.Jednorazowe badanie jest bezcelowe. Quote
Grazka77 Posted July 1, 2011 Posted July 1, 2011 Kratka- my tez trzymamy kciuki - bardzo, bardzo mocno!! U nas tez jakis kryzys. Wyniki dotąd podwyzszone ale na stałym poziomie, teraz podskoczyły. Pufi nie chce jeść. Jest smutny. Juz nie wiem co wykombinować aby zjadł trochę puchy z lekarstwami. Suche chrupki rochę podjada, ale z tym nie mam jak wcisnąc lekarstw. Quote
Grazka77 Posted July 4, 2011 Posted July 4, 2011 Same prochy nie wchodzą, chowa gdzies pod językiem i za chwilę wypluwa. Moczę mu parę chrupek i tak wciskam. Quote
kratka Posted July 4, 2011 Posted July 4, 2011 Spróbuj podać Cerenię lub - jeśli nie nabierze apetytu - Peritol. Powinno pomóc:) Quote
gryf80 Posted July 5, 2011 Posted July 5, 2011 u mnie nie ma opcji,żebym nie wepchnęła prochów.wciskam w gardło mówiąć do psa"powiedz aaa"wtedy rozluznia się paszcza a ja moge wcisnąć nawet garść tabletek-oczywiści nie na raz Quote
ata_to Posted July 5, 2011 Posted July 5, 2011 Witajcie. Jestem tu po raz pierwszy. Postanowilam poprosic Was o pomoc,ponieważ mam podobny problem. Moja suczka Roksy od kilku dni ma problem z sikaniem. Dostala leki, miala zrobione usg, ktore wykazalo piasek w pęcherzu. Wet( jak zrozumialam z Waszych opisów chodzi o weterynarza :-) ) zaproponował przejście na karmę dla nerkowców firmy Royal Canin. Czytając Wasze wpisy wielokrotnie natknęłam się na stwierdzenie " dieta AM". Czy możecie coś o tym bliższego napisac? Dziekuję w imieniu swoim i mojej kochanej labradorki Roksy. Pozdrawiam Quote
kratka Posted July 5, 2011 Posted July 5, 2011 Ata_to, Zanim cokolwiek na temat diety, o której mowa w tym wątku, ustalmy jedną rzecz: Roksy ma problem z "piaskiem" (kryształami) w pęcherzu, czy z nerkami??? Bo jeśli jest to kwestia wyłącznie kryształów w pęcherzu, to dieta dla nerkowców (Royal Canin Renal) jest tu totalnie bez sensu... Co najwyżej można pomyśleć o Royal Canin Urinary, ale i to ostrożnie i po ustaleniu, jakiego rodzaju są to kamienie. Jeśli wet chce Roksy leczyć "na wyczucie", to pędź do innego. Powodzenia:) Quote
ata_to Posted July 6, 2011 Posted July 6, 2011 Dzięki Kratka. Wet tłumaczyl, że ten piasek w pęcherzu jest wynikiem złej pracy nerek. Ma może i to jakiś sens, choc dla laika takiego jak ja, można wcisnąc każdy kit. Powiedz, czy można byłoby pomyślec o jakiejś formie diety gotowanej? Mój pies ma "alergię" na wszelkiej maści suchą karmę :-) Quote
kratka Posted July 6, 2011 Posted July 6, 2011 Powiem tak - daj sobie na razie spokój z jakąkolwiek dietą. Pierwsza rzecz, jaką trzeba zrobić, to diagnostyka, czyli: porządne USG jamy brzusznej, oznaczenie przynajmniej mocznika i kreatyniny we krwi oraz badanie ogólne moczu. Bo - jeżeli dokładnie powtarzasz to, co powiedział Ci wet bez zrobienia podstawowych badań - to jest to jakiś kosmos, a ten wet jest niemiłosiernym konowałem... [quote name='ata_to']Dzięki Kratka. Wet tłumaczyl, że ten piasek w pęcherzu jest wynikiem złej pracy nerek. Ma może i to jakiś sens, choc dla laika takiego jak ja, można wcisnąc każdy kit. Powiedz, czy można byłoby pomyślec o jakiejś formie diety gotowanej? Mój pies ma "alergię" na wszelkiej maści suchą karmę :-)[/QUOTE] Quote
kratka Posted July 6, 2011 Posted July 6, 2011 Aha, bo zapomniałam kompletnie donieść wszystkim trzymaczom kciuków, że - po miesiącu kroplówek - wychodzimy na prostą!!!;) Nareszcie!!! Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.