Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

wybacz nathaniel poszukam jutro brak czasu, a przecież wakacje :angryy:


rano się wybieram nad strumyk. później do lasu, choć nie mam sił, ale mi dziadek wytłumaczył super ścieżkę. jestem też umówiona z koleżankami i muszę do rowerowego zajechać, bo coś z hamulcami się dzieje (w lesie mnie pies pociągną i miałam nie miłą kraksę i to jest chyba przyczyną). jak się nie uda to do parku.

P.S. co do nowej ścieżki, jak nie będę pisać przez parę dni to znaczy, że się zgubiłam i mnie jeszcze nie znaleźli :lol: :lol: :lol: (to wcale nie jest śmieszne przy tłumaczeniu mojego dziadka i wujka. jeden mówi co innego, drugi co innego)

Posted

Ozuzi, doceniam chęć i robienie czegoś z sunią i dla suni, i to jest super:multi:

Tylko jedna uwaga- sunia, z tego co pisałaś, latami leżała na kanapie i nic nie robiła, czyli słabe mięśnie, do tego lekka nadwaga. Na obecną chwilę skoki, super wysiłki czy bieganie przy rowerze nie są jeszcze dla Twojej suni! Nie wspominając o tym, że ja cc za rowerem bym nie ciągała, to molos, nie długodystansowiec. Na chwilę obecną jak dla mnie powinnyście się skupić na przyjemnych rzeczach spacer ale nie obciążających zbytnio stawów- spacer w szybskim tempie po zróżnicowanym terenie, aportowanie po piachu plaży, aportowanie pod górkę, pływanie itp. Na lepsze to wyjdzie suni, niż przeciążenie stawów i doprowadzenie do poważnych problemów zdrowotnych.

Posted

Ja z moim bernem, jeżdrzdrze(?) na rowerku. Nie musi to opoznaczać, że jade ile sił a ten galopem przy mnie. Spokojne wycieczki rowerowe, na mały dysttans, czasami przerwa na picie, pies sobie biega kłusem i jest dobrze ;0
Ma co robic psina, a nie cały dzień na schodach siedzieć, a wieczorami gdy chłodno sie nudzić.

Posted

[quote name='Atena']Ja z moim bernem, jeżdrzdrze(?) na rowerku. Nie musi to opoznaczać, że jade ile sił a ten galopem przy mnie. Spokojne wycieczki rowerowe, na mały dysttans, czasami przerwa na picie, pies sobie biega kłusem i jest dobrze ;0
Ma co robic psina, a nie cały dzień na schodach siedzieć, a wieczorami gdy chłodno sie nudzić.[/quote]
jeżdże ;)

My na rowerze nie jezdzimy, bo nei ma gdzie.... , żeby spokojnie pojedźcić i nikomu nie przeszkadzać.

Ale ćwiczymy sobie komendy, różnie to jest z wykonywaniem ich na powietrzu, ale się kurde staramy :evil_lol:

Ozuzi, **** ja myslałam , ze wkleji mi link do tego działu co chciałam, zaraz podam właściwy ;)

O...
[url]http://www.dogs.gd.pl/kliker/praktyka.html[/url]

Posted

nathniel nie chodzi mi o to, że link taki. ja poprost nawet nie weszłam na tą stronę :oops: :oops: :oops:. teraz sprawdziłam co tam jest w wolniej chwili poczytam i wrzucę do codziennego spacerku :)


ja wcale nie karzę Isztar za rowerem ganiać. do lasu spokojnie jedziemy chodnikiem. na miejscu, w lesie robimy często postoje na odsapnięcie i potaplanie się w wodzie (mówię o psie), a Isztar całą drogę leśną biegnie bez smyczy. ta droga którą jeżdżę jest taka, że nie da się bardzo szybko jechać...

nad strumykiem nie byłam:oops: :oops:, bo zaspałam wstałam o 11:30 i już na molo musiałam lecieć. nie wiem też czy wyjdę wieczorem bo się nie najlepiej czuję :(:(

Posted

[quote name='ozuzi']nathniel nie chodzi mi o to, że link taki. ja poprost nawet nie weszłam na tą stronę :oops: :oops: :oops:. teraz sprawdziłam co tam jest w wolniej chwili poczytam i wrzucę do codziennego spacerku :)


ja wcale nie karzę Isztar za rowerem ganiać. do lasu spokojnie jedziemy chodnikiem. na miejscu, w lesie robimy często postoje na odsapnięcie i potaplanie się w wodzie (mówię o psie), a Isztar całą drogę leśną biegnie bez smyczy. ta droga którą jeżdżę jest taka, że nie da się bardzo szybko jechać...

nad strumykiem nie byłam:oops: :oops:, bo zaspałam wstałam o 11:30 i już na molo musiałam lecieć. nie wiem też czy wyjdę wieczorem bo się nie najlepiej czuję :(:([/QUOTE]
Skoro możesz na molo, to możesz i na spacer ;)

Posted

pewnie że pójdę na spacer t6ylko tak se gadam...


[SIZE="4"][COLOR="Red"][SIZE="6"]MÓJ TATA JEST WYRĄBISTY!!!!!!!!!!!![/SIZE][/COLOR]
KUPIŁ MI NOWĄ CYFRÓWKĘ TERAZ BĘDĄ NOWE O NIEBO LEPSZE ZDJĘCIA :):):)[/SIZE]

Posted

moje miasto po prostu sięmodernizuje.:):)

kupiłam sobie (a raczej dla psa) klikier. teraz muszę poczytać zanim zacznę go używać :)


może mi ktoś w skrócie napisać o co chodzi w tym klikierze i jak go urzywać. na prawdę nie mam czasu przeczytać:oops: :oops: :oops: :oops: tego i jeszcze tata cały czas przy kompie siedzi... proszę


foty będą po wieczornym spacerku

Posted

na spacerku było super. chodziłyśmy sobie półtorej godziny :). piesek poploskał się w stawie, a potem zaczęła szaleć po suchym piachu. była cała w błocie...:shake: i się jieszcze zaczęła przytulać... :shake: teraz mam chwilkę to poczytam o tym klikierze, ale zaraz idę spać.

jutro rano o 5:30 wstanę. zanim się zwlokę i się obudzę lodowatym prysznicemto będzie ok. 6 idę z psem przychodzę o 7:30 :)

jak o tym myśle to mnie ciarki przechodzą, bo tak będzie do końca wakacji :smhair2:

i mam przez Was i całe dogo nie przespane wakacje :mad: :mad: :mad:

ale jest powód więc się nie wściekam :):)

Posted

[quote name='ozuzi']dzisiaj też ranny spacerek nie wyszedł... wstać się nie chciało :oops:[/quote]
oj ozuzi , wyobraź sobie ,że gdybys mieszkała w bloku nie mogłoby być takiej sytuacji! Że "wstać się nie chciało".

Posted

[quote name='nathaniel']oj ozuzi , wyobraź sobie ,że gdybys mieszkała w bloku nie mogłoby być takiej sytuacji! Że "wstać się nie chciało".[/quote]

Zaznałam tego bólu :cool3: . Ja mieszkam w domku z ogródkiem a do tego Jura śpi w kojcu, więc rano wystarczy wypuścić ją na siku na podwórko tak o 5-6 (tata ją wypuszcza a potem bierze do domu) a na długi spacer chodzę z nią wieczorem. We ferie byłam na weekend u Mikart'a, a oni mieszkają w bloku i bodajże o 5 Jura zaczeła po mnie skakać i piszczeć no i trzeba było wstać i ubrać się na spacer, wróciłyśmy położyłam się spać i o 7 czy 8 znowu mnie obudziła na spacer :lol: Od tamtego czasu stwierdziłam, że nie chcę mieszkać w bloku (a było to kiedyś moim marzeniem ;) )

Posted

Eee ja sobie cenie to, że Rambo mnie w roku szkolnym budzi o 6:30 , budzika nie potrzebuję :evil_lol::evil_lol:

Ale na powaznei to w wakacje mam ochotę wykść w pidżamie ;) i czasami wychodzę, ale mama krzyczy , że jej wstydu narobię :evil_lol: to się muszę ubrać...blee

Posted

jakieś 2 lata temu moja mama (która wstawałam ode mnie z 1h wcześniej)tak wyćwiczyła Isztar, że mój kochany psiurek na hasło "Isztar idź budź Nataszę" siedział na mnie. nie było to przyjemne z masą mojego psa :shake: :shake:

Posted

[quote name='nathaniel']:evil_lol::evil_lol:

Maszna imie Natasza?
Hmmm bardzo ładnie ;)[/quote] [I][B]też mi się imię podoba:) tak wogóle to daj swoją jakaś fotke:evil_lol: Lubie wiedzieć z kim gadam :D[/B][/I]

Posted

z resztą nie sądzę że ktoś chciał by oglądać moją okropnę gębę... ale może mnie kiedyś widzieliście... byłam w tv i się w cale z tego nie cieszę

Posted

Śliczne imię, Natasza! A jak wyglądasz, to ja się też zastanawiałam. Na jednym z pierwszsych zdjęć Isztar (tym w kapoku) jakaś dziewczyna trzyma ją na smyczy. Myślałam, że to Ty, ale potem podpis był w wątki "zdjęcie czerwca", że to Ty robisz zdjęcie, więc psa trzyma pewnie koleżanka :) Tacy z nas dogodetektywi :evil_lol:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...