Drzagodha Posted August 17, 2011 Author Share Posted August 17, 2011 Dziękuję, bardzo się przyda :) Napiszę później jakiś nowy tekst, chyba, że chcesz skorzystać z wątku i sama coś sklecić ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wadercia Posted August 17, 2011 Share Posted August 17, 2011 o nie nie nie.. mam za duzo na glowie i w glowie zeby sama cos sklejac :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Drzagodha Posted August 17, 2011 Author Share Posted August 17, 2011 Spokojnie, to sama coś napiszę ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sheltii Posted August 17, 2011 Share Posted August 17, 2011 Podnoszę śliczną sunię... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Weg Posted August 22, 2011 Share Posted August 22, 2011 Podnoszę naszą Wetkę wieczorkiem! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Drzagodha Posted August 24, 2011 Author Share Posted August 24, 2011 Mam nowego tymczasowicza i nawet nie mam kiedy tekstu napisać... Postaram się jutro coś naskrobać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Drzagodha Posted August 25, 2011 Author Share Posted August 25, 2011 To może użyć zeszłorocznego tekstu i tylko lekko go przerobić? Szczeniaczki... One to mają szczęśliwe życie. Są rozpieszczane, przytulane, kochane przez wszystkich. Są przecież takie rozkoszne. SZCZĘŚLIWE. Ale czy wszystkie? Wetka nie zaznała tego szczenięcego szczęścia... Pisk. Ogromny skowyt katowanego psa. Grupka dzieciaków znalazła sobie „zabawkę”, na której uczy się AGRESJI. Nikt nie zwraca na to uwagi. A Wetka? Wetka cierpi... Okropnie cierpi. Jest kopana, bita, rzucana o ziemię... Marzy już tylko o tym, żeby przestać czuć. Chciałaby odejść za Tęczowy Most... Krzyk. Nagle oprawcy małej Wetki uciekają. Nie ma czasu na pogoń za nimi. Obolałe, krwawiące maleństwo zostaje natychmiast dostarczone do weterynarza. Przerwana opłucna... Wyrok? NIE! Nie poddajemy się. Natychmiastowy zabieg. Teraz pozostaje nam tylko czekać... Wetka wybudza się z narkozy. Ciężko oddycha, ale wydaje się być lepiej. Udało się... Maleństwo powoli dochodzi do siebie. Coraz częściej wstaje, próbuje chodzić. Niestety – małej wyszły dwie przepukliny, nie staje też na przednią łapkę. Kolejny zabieg. Mimo swojego młodziutkiego wieku malutka Wetka jest bardzo silna. Wszystko ładnie się goi, mała ma coraz więcej energii... Tak było rok temu. Co od tego czasu się zmieniło? Sunia doszła do siebie, szybko rosła. W styczniu tego roku została adoptowana. Niestety rodzina się rozpadła, a małżeńskie kłótnie nie wpłynęły zbyt dobrze na Wetkę. Sunia boi się obcych mężczyzn, potrzebuje czasu, żeby kogoś zaakceptować. Czeka na nowy dom kolejne miesiące... Czy w końcu go znajdzie? Możesz jej w tym pomóc! Jeśli chciałbyś podarować Wetce nowy dom, napisz: [email][email protected][/email] lub zadzwoń: 667 096 617. Sunia jest wysterylizowana, zaszczepiona, otoczona opieką przeciwpasożytniczą, posiada microchip. Warunkiem adopcji jest odbycie wizyty przedadopcyjnej oraz podpisanie umowy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fiorsteinbock Posted August 26, 2011 Share Posted August 26, 2011 Zapisuje sie u Malej, wspaniala [psina! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Drzagodha Posted August 27, 2011 Author Share Posted August 27, 2011 Witamy Edytko :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Drzagodha Posted August 28, 2011 Author Share Posted August 28, 2011 Kochani, dostałam zapytanie o Wetkę od pani z Łodzi, trzymajcie kciuki! EDIT: Zaprosiłam panią na wątek ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
KasiaCentrum Posted August 28, 2011 Share Posted August 28, 2011 Witam serdecznie :-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Drzagodha Posted August 28, 2011 Author Share Posted August 28, 2011 Witamy serdecznie na dogomanii :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
róża35 Posted August 28, 2011 Share Posted August 28, 2011 O,szykuje się domek?:multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
KasiaCentrum Posted August 28, 2011 Share Posted August 28, 2011 Kto wie, kto wie... :-) małymi kroczkami prosto do miasta Łodzi... :-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sheltii Posted August 28, 2011 Share Posted August 28, 2011 Mam nadzieję, że to będzie TEN dom! :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iwonka341 Posted August 28, 2011 Share Posted August 28, 2011 hej osobiście to bardzo chciałabym przygarnąc 2go psiaka :) jednak nie wiem czy to jest odpowiedni moment.. mam 3miesięcznego szczeniaka i wetka strasznie mnie zaciekawiła :) bo był plan na wzięcie 2go szczeniaka z tego samego miejsca. pisaki zostawały by same w domu dopiero od połowy listopada obecny będzie miała ponad 5 miesięcy na 8 godizn.. mieszkam sama w bloku. mógłby się ktoś wypowiedzieć na ten temat ? czy powinnam czy nie ? pod koniec września idę z małym do psiego przedszkola bo to mój pierwszy pies :) u rodziców mam działkę 10arową gdzie leon szlaleje jak narazie bo go nie zostawiam samego ciągle jest ze mna a pracuje u pani matki w domu, od paź będę miała samochód tylko, że nigdy nie jeżdziłam sama z psem i czy da się z 2ójką ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Drzagodha Posted August 29, 2011 Author Share Posted August 29, 2011 Iwonko obawiam się, że Wetka ze względu na swoje rozmiary mogłaby zrobić 3-miesięcznemu szczeniakowi krzywdę. Co innego dorosły zwierzak, który w razie gdyby Wetka była zbyt nachalna w zabawie to się jej odgryzie, a co innego psie dziecko, które na 99% jej tego nie pokaże. Moim zdaniem akurat Wetka do tak młodego psa się nie nadaje, ze względu właśnie na dobro tego szczeniaka. Jeśli decydowałabyś się teraz na drugiego psa, osobiście polecałabym Ci jakiegoś 2-3 letniego, spokojniejszego psa. Przy jednym szczeniaku jest co robić, aby nauczyć go wszystkiego, a co dopiero przy dwóch ;) Ale ja to jestem fanką staruszków w ogóle, więc mogę być nieobiektywna :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iwonka341 Posted August 29, 2011 Share Posted August 29, 2011 aha bo mój jest strasznie rozrywkowy i nie odpuszcza nawqet jak 2gi daje wyraźny sygnał wtedy reaguje odwracając jego uwagę ( jest tak nachalny, że z osiedla już prawie nikt nie chce aby się z nim bawiły psy :( ) myślałam nad tym aby było im raźniej gdy będą zostawałty same i o suce :) leon jest strasznym dominatorem.. rywalizuje nawet z moim chłopakiem o miejsce w łóżku, bo jak go nie ma u mnie to pies ze mną nie śpi tylko obok łóżka natomiast gdy on śpi to leon odpycha go w nocy i podgryza i odsuwa ode mnie ( tak mówił Pan Wu ja nie widziałam bo spie jak zabita :D) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
KasiaCentrum Posted August 29, 2011 Share Posted August 29, 2011 Trzeba korygować takie zachowania psa i to jak najszybciej! Piesek na pewno jest kochany i rozbrajający z uwagi na swój wiek, ale musi wiedzieć co mu wolno a czego nie i gdzie jest jego miejsce w hierarchii "stada". Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iwonka341 Posted August 29, 2011 Share Posted August 29, 2011 wiem i jeśli widzę w danym momencie to mu nie pozwalam jednak gdy śpie trocxhę trudno :) w sumie też w ten sposób leozeon zaczepia chłopaka do zabawy, jednak gdy przesadza pod pacvhe i na 2 min do lazien ki, mały juz nawet nie ppiszczy czeka aż otworzę chłopaka widzi 2 razy w tyg max jednak uwielbia się z nim bawić, może w nocy jest to zachęta również z resztą mały między 12 a 4 przeważnie nie sypia.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iwonka341 Posted August 29, 2011 Share Posted August 29, 2011 [quote name='Drzagodha']Iwonko obawiam się, że Wetka ze względu na swoje rozmiary mogłaby zrobić 3-miesięcznemu szczeniakowi krzywdę. Co innego dorosły zwierzak, który w razie gdyby Wetka była zbyt nachalna w zabawie to się jej odgryzie, a co innego psie dziecko, które na 99% jej tego nie pokaże. Moim zdaniem akurat Wetka do tak młodego psa się nie nadaje, ze względu właśnie na dobro tego szczeniaka. Jeśli decydowałabyś się teraz na drugiego psa, osobiście polecałabym Ci jakiegoś 2-3 letniego, spokojniejszego psa. Przy jednym szczeniaku jest co robić, aby nauczyć go wszystkiego, a co dopiero przy dwóch ;) Ale ja to jestem fanką staruszków w ogóle, więc mogę być nieobiektywna :evil_lol:[/QUOTE] mój 'maluch sięga na siedząco do kolana i waży ponad 8 kg :evil_lol: no ale ok mogą w sumie nie dojść do porozumienia i wtedy co robic ech Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
necianeta89 Posted August 29, 2011 Share Posted August 29, 2011 o boziu, wlazłam przez banerek, jakie uszy :) a jak się zmieniła w młodą panienkę :D normalnie nie powiedziałabym, że będzie miała takie uszęta ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
azalia Posted August 29, 2011 Share Posted August 29, 2011 Oj,oj,domki się zaczynają pojawiać,oby sunieczka dobrze trafiła po tych przeżyciach. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Drzagodha Posted August 30, 2011 Author Share Posted August 30, 2011 [quote name='necianeta89']o boziu, wlazłam przez banerek, jakie uszy :) a jak się zmieniła w młodą panienkę :D normalnie nie powiedziałabym, że będzie miała takie uszęta ;)[/QUOTE] Myśmy się przez kilka miesięcy zastanawiali w ogóle co z niej wyrośnie :evil_lol: A Wetka jest po prostu proporcjonalna - długaśne łapy, to i uszy muszą być długaśne :diabloti: Kasiu, osoba na wizytę już jest, przekażę jej kontakt do Ciebie ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
KasiaCentrum Posted August 30, 2011 Share Posted August 30, 2011 Jasne, czekam na info :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.