Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 1.9k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Emilio, jak możesz :diabloti:?
Nie sika, jesli zaliczamy 2-3 spacery w ciągu nocy :eviltong:. Tylko przez to jestem chyba trzeci tydzień chora i nie potrafi się wyleczyć. Nawet tran od dzieci z desperacji zaczęłam podpijać.
Oskar trochę starzeje się. Zauważyłam, że ma większe trudności ze wstawaniem i chodzeniem po schodach. Jest stale w cieple, tylko wychodzi na spacery. za to dalej bezbłędnie potrafi kraść jedzenie z talerzy i kocich misek.

Tak pomyślałam, że może zrobić mu kontrolne badanie wątrobowych parametrów? Dziś Andrzej jedzie do Tychów ze szczeniakiem.

Posted

[quote name='Jaaga']Emilio, [U]jak możesz :diabloti:[/U]?
[COLOR=red][B]No właśnie....![/B][/COLOR]:evil_lol::evil_lol::evil_lol:
Oskar (...) dalej bezbłędnie potrafi kraść jedzenie z talerzy i kocich misek.
:loveu::loveu::loveu:[COLOR=red][B] Mądry, sprytny piesek.[/B][/COLOR]:loveu::loveu::loveu:
[/QUOTE]
Jaaga co z fotami Fila?!:razz:

Posted

Jaago, jesli jego stan bedzie sie poglebial, mozna pomyslec nad zebraniem kasy na trocoxil - niesterydowy srodek przeciwzapalny, u starsznych psiakow fantastycznie sie sprawdza. moj ON tez mial problemy ze wstawaniem i wlazeniem na wersalke, a po tym leku jak reka odjal wszystkie dolegliwosci.

Posted

[quote name='Jaaga']Oskar trochę starzeje się. Zauważyłam, że ma większe trudności ze wstawaniem i chodzeniem po schodach. [/QUOTE]

Może to tylko kwestia wieku, w końcu młodzieniaszkiem nie jest, a na dodatek nie miał wcześniej lekkiego życia.

Posted

Jaaga, a gdzie zdjęcie łóżkowego dziada:eviltong:? Ostatnio , jak dzwoniłam do Jaagi, to Oskarek własnie przeciągał się na łóżku, miała mu cyknąć fotkę;).

Posted

Oskar nie pojechał na badanie, bo nie dałabym rady jednak go zabrać. Zreszta prosto z Tychów trzeba było jechac do Myslenic na operację. jak będzie wiekszy luz, to go zabiorę. Emilio, dziękuję. Faktura na fundację i mam nie płacić?

Tez wydaje mi sie, że po prostu jest coraz starszy i to sa już zmiany związane z wiekiem. U nas jest już półtora roku, a dla starego psa to sporo. Linssi, a ten środek jest bezpieczny dla jego wątroby? Musiałabym spytać p. doktor, czy go może ze swoimi innymi lekami brac.

Wczoraj moje córki wpadły na wspanialy pomysł. Wyczesały Oskara, ale w... łóżku. Myślałam, że szczotka potrzebna do czesania włosów kucyków pony, a później zobaczyłam całe łóżko w oskarowej sierści. za to Oskar zadowolony, zadbany i piekny ;).
Savahna, napisałam Ci PW.

Posted

Piekny Oskarek hehe :D

Jaago, lek jest bezpieczny, poniewaz podaje sie go tylko raz w miesiacu. Co prawda jest bardzo drogi, ale moze jakos bazarkowo udaloby sie zebrac kase.

Posted

[quote name='Jaaga']
Wczoraj moje córki wpadły na wspanialy pomysł. Wyczesały Oskara, ale w... łóżku. [/QUOTE]

Niezły pomysł :evil_lol:

Posted

[quote name='Jaaga']
Wczoraj moje córki wpadły na pomysł. Wyczesały Oskara, ale w... łóżku. Myślałam, że szczotka potrzebna do czesania włosów kucyków pony, a później zobaczyłam całe łóżko w oskarowej sierści. za to Oskar zadowolony, zadbany i piekny ;).
[/QUOTE]
Dziewczyny są ekstra....:evil_lol::loveu:
A po co one maja pony czesać, jak pieskow do wyboru i koloru....:lol::lol::lol:

Posted

Wszystko oczywiście poszło do prania, a sierść i tak fruwała.
Usłyszałam, że Oskar nie chciał zejść z łóżka do czesania, więc MUSIAŁY go czesać w łózku, a pony są uczesane.
Co ciekawe, żadnego z psów z włosem nie czeszą. To musi być sierść i najlepiej w okresie linienia.

Erko, wymyśl dla Oskara niekłopotliwe w podawaniu witaminy, bo własnie intensywnie wymienia sierść, złapałam go na jedzeniu kupy na spacerze, więc chyba ma jakies niedobory w organizmie. Jest na ubogim składnikowo hepaticu, to prawdopodobne. Znasz się na róznych środkach, to może cos Ci przyjdzie do głowy.

Posted

[quote name='erka']Savahna, co Ty w nocy robisz na dogo, spać nie możesz:razz:?[/QUOTE]
No mogę..., ale mam misję do spełnienia.....:eviltong::eviltong::eviltong: A rzeczywistość mnie ogranicza, więc trzeba sobie radzić....:grins:
I nawet erka nie wiedziałas,że za moment wejdziesz na inny watek i przeżyjesz szok....Życie jednak lubi zaskakiwać......:evil_lol::evil_lol::evil_lol:
Wiem,ze to sie w normie nie mieści:stupid:, ale tu chyba nikt sie w normie nie miesci, więc to chyba norma....:diabloti:
Pozdrowionka dla dziewczynek i glaski dla Oskarka.:loveu::loveu::loveu:

Posted

Dla wszystkich z tego wątku (i zaglądających tylko) życzę [COLOR=red][B]zdrowych, pogodnych i rodzinnych Świąt Bożego Narodzenia[/B][/COLOR].

Posted

[IMG]file:///C:/Users/Kuba/AppData/Local/Temp/moz-screenshot-57.png[/IMG][IMG]file:///C:/Users/Kuba/AppData/Local/Temp/moz-screenshot-58.png[/IMG][B] [/B]

[INDENT] [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/197/swietarodzinaitrzejkrol.jpg/"][IMG]http://img197.imageshack.us/img197/5758/swietarodzinaitrzejkrol.jpg[/IMG][/URL]

[FONT=Book Antiqua][SIZE=3][COLOR=darkgreen][I]
[B]W zagłębieniu dłoni ukryta, iskierka nadziei
Z pierwszym płaczem Dzieciątka zrodzony okruch wiary
Ferią barw, Gwiazda Betlejemska rozbłyska, by pokazać nam ścieżkę życia.
Błękitnym płaszczem otuleni,
Na przekór
w Nieznane
…na spotkanie swojego Betlejem.

Rodzinnych Świąt pełnych Wiary, Nadziei i Miłości[/B][/I][/COLOR][/SIZE][/FONT]

[COLOR=red][B][SIZE=3][URL="http://kinkajou.pl/pastoralka/"]http://kinkajou.pl/pastoralka/ -KLIK[/URL][/SIZE][/B][/COLOR][/INDENT]

Posted

Poświątecznie witam i zdaje relację.
Oskar ma coraz wieksze trudności z chodzeniem. Dziś w nocy po spacerze nie potrafił wejść na schody. Przednimi łapami wchodził, tylnymi nie i spadał. Dopiero przy trzeciej próbie udało mu się. Jestem coraz bardziej zaniepokojona, bo Oskar waży 45 kg, a schody mam wąskie, strome i kręte.
Myślę, że w jakiś środek trzebaby go zaopatrzyć. Do tego kończy mu się karma. Starczy na 2-3 dni. O tyle dobrze działa i wreszcie udało mi się dobrać dawkę leków, że Oskar od kilku miesięcy nie ma problemów z raną na łapie i wargach. Jednak jak sie mówi, jak nie urok to..., wiec teraz ma trudności z chodzeniem. Zauwazyłam, że dotyczy to tylko tyłu ciała.

Oskar przeciez ma bardzo zniekształcone kręgi w okolicy lędźwiowej i śrut w miednicy. Nie chcę o problemie mówic prowadzącej go p. doktor, bo nie bardzo zna się na środkach naturalnych, a tradycyjnymi lekami przeciwzapalnymi i przeciwbólowymi nie chcę mu zniszczyć całkiem wątroby.
Ze wzrokiem też gorzej, źrenice zrobily mu sie całkiem perłowe. Jednak półtora roku to dla psa dużo i trzeba się liczyć z postepującym starzeniem się. Moje stare yorki świetnie sobie radzą prawie nie widząc, więc i Oskar da radę.

Posted

Jaago, ja mu z internetu kupié, to byl Royal Hepatic? Wolé sié upewnic ze dobrz pamiétam.

A on nie bierze narazie zadnych suplementów na stawy? Canivition forte chyba trzebaby wdrozyc czy sá lepsze?

Posted

Emilio, dziękuję. Własnie Hepatic RC.
Oskar nic na stawy nie bierze. Nie wiem, czy sam Caniviton wystarczy, bo chyba trzeba czegos przeciwzapalnego, ale ja się na tym zupełnie nie znam, bo nigdy nie miałam dużego psa. Może ktoś tu doradzi?

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...