lilo Posted June 10, 2011 Posted June 10, 2011 [quote name='malawaszka'] i teraz czuję się jak zombie... i takoż wyglądam :lol:[/QUOTE] poka fotę :P Quote
weszka Posted June 10, 2011 Posted June 10, 2011 Uuuu no same chciałyście go przetrzymać to w sam raz los wam sprzyja hihihi Straszliwie się cieszę z tego domku!!! Quote
malawaszka Posted June 10, 2011 Author Posted June 10, 2011 jednak dziś jadą z Zuzią :mdleje: własnie są w drodze po Birmanka i Zuzankę Quote
zerduszko Posted June 10, 2011 Posted June 10, 2011 Ale masz atrakcje, pewnie stres zeżarł wsio z lodówki ;) Quote
wilczy zew Posted June 10, 2011 Posted June 10, 2011 masz atrakcje,piknik przy tym to będzie mały pikuś Quote
malawaszka Posted June 10, 2011 Author Posted June 10, 2011 [quote name='zerduszko']Ale masz atrakcje, pewnie stres zeżarł wsio z lodówki ;)[/QUOTE] póki co stres zużywa papier toaletowy :oops: [quote name='wilczy zew']masz atrakcje,piknik przy tym to będzie mały pikuś[/QUOTE] no... zobaczymy - już stoją parasole tyskie czy jakieś tam - będzie się działo.... Quote
malawaszka Posted June 10, 2011 Author Posted June 10, 2011 [quote name='wilczy zew']ten piknik to blisko Twojej fortecy[/QUOTE] no z okna na poddaszu widać - jakieś 200 m może, nie wiem bo nie umiem odległości oceniać Quote
Saththa Posted June 10, 2011 Posted June 10, 2011 Aaa to jednak jada :multi: dziś;) Ciesze się. Quote
wilczy zew Posted June 10, 2011 Posted June 10, 2011 [quote name='malawaszka']no z okna na poddaszu widać - jakieś 200 m może, nie wiem bo nie umiem odległości oceniać[/QUOTE] to mogą ci jednak trochę zatruć życie ale pomyśl,że to krótko będzie Quote
Saththa Posted June 10, 2011 Posted June 10, 2011 [quote name='wilczy zew']to mogą ci jednak trochę zatruć życie ale pomyśl,że to krótko będzie[/QUOTE] w sumie dobrze, że Saga nie stróżuje bo by się pewnie darła troszku... Quote
malawaszka Posted June 10, 2011 Author Posted June 10, 2011 [quote name='Saththa']w sumie dobrze, że Saga nie stróżuje bo by się pewnie darła troszku...[/QUOTE] ona nie ale pięć małych gnomów w domu owszem :lol: będę barykadować okno tarasowe :lol: Quote
zerduszko Posted June 10, 2011 Posted June 10, 2011 [quote name='wilczy zew']spokojnie,przecież jadą do fajnych domków[/QUOTE] A co to za różnica :lol: Stres i tak jest zawsze taki sam ;) Quote
malawaszka Posted June 10, 2011 Author Posted June 10, 2011 przede wszystkim to nie ma opcji żeby jechały do niefajnych domów ;) a tego lęku/stresu nie umiem się wyzbyć - chyba się nie da... Quote
ULKA12 Posted June 10, 2011 Posted June 10, 2011 Pojechali, Malawaszka ryczała, ja się trzymałam dzielnie. Quote
malawaszka Posted June 10, 2011 Author Posted June 10, 2011 aaa teraz jest masakra znowu beczę w domu :cry: w samochodzie walczyłam ze sobą bo mi się co chwilę obraz zamazywał... kurde! Bądź szczęśliwy Birmanku! Już ZAWSZE!!!!!! Nowa Pani Birmanka już dzwoniła do mnie - Birmek zakochał się w Pańciu swoim :mdleje: próbuje do przodu do pana przełazić - na podwórku też do pana się od razu przykleił - no wszyscy sobie przypadli do gustu i w drogę... :loveu: Quote
malawaszka Posted June 10, 2011 Author Posted June 10, 2011 Birmanek już dojechał - teraz się zapoznaje z Kropką - oby Kropeczka go polubiła i niech już idą spać, spał ładnie w podróży, kochany chłopak :loveu: spisuj się mały! teraz się Birmanek boi Kropki bo panna na niego warczy i zazdrośnikuje, Birmuś jest grzeczny, zmęczony na pewno i przestraszony nowym miejscem - powodzenia kochany :kciuki: Quote
lilo Posted June 11, 2011 Posted June 11, 2011 Birmanku cieszę się niewyobrażenie że wreszcie sie udało :* Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.