anka_szklanka Posted January 16, 2011 Posted January 16, 2011 dzisiaj go jeszcze obadam, ale z tego co wiem to do mężczyzny z którym obecnie mieszka, też sie przyzwyczaił i pozwala sie głaskać. Może p. Lena po prostu nie była ogólnie rzzecz biorąc "jego człowiekiem"... Mógł też przecież wystraszyć sie obcych osób, które weszły do "jego" domu, jestem mimo wszystko dobrej myśli :) Quote
zebrazebra Posted January 16, 2011 Posted January 16, 2011 No to czekamy na relację. Ja też mam wrażenia, że Kajtun poczuł się zbyt pewnie "na swoim" i pokazuje siłę. Zobaczymy... Quote
alice midnight Posted January 16, 2011 Posted January 16, 2011 nowy tekst do ogłoszen Kajtuna: "Jesli szukasz bezwarunkowej miłości, wiernego i oddanego psiego kompana i jesteś długo(nogą)włosą kobietą o wymiarach 90x60x90 o przyjemnej aparycji i miłym tembrze głosu... " Quote
alice midnight Posted January 16, 2011 Posted January 16, 2011 [url]http://www.dogomania.pl/threads/200328-*-bazarek-orientalny-dla-niegrzecznego-Kajtunia-do-24-stycznia-do-23.00?p=16120762#post16120762[/url] zapraszam na bazarek :multi: [B]zebro[/B] - fanty jak zwykle pierwsza klasa :modla: Quote
zebrazebra Posted January 16, 2011 Posted January 16, 2011 [quote name='alice midnight']nowy tekst do ogłoszen Kajtuna: "Jesli szukasz bezwarunkowej miłości, wiernego i oddanego psiego kompana i jesteś długo(nogą)włosą kobietą o wymiarach 90x60x90 o przyjemnej aparycji i miłym tembrze głosu... "[/QUOTE]:roflt::roflt::roflt: Quote
joan51 Posted January 16, 2011 Posted January 16, 2011 [quote name='anka_szklanka']słuchajcie mysle ze nie ma co panikować, przecież w hoteliku tez na początku reagował agresywnie (warczał i gryzł) na swoją opiekunke a teraz nie potrafi sie od niej odkleić! Trzeba czasu dla takiego psa, może osoba która zechce go adoptowac powinna pare razy przyjść do hotelu (o ile blisko) i zapoznać sie z nim powoli. Na mnie tez za pierwszym razem warczał! Za drugim razem już tylko omijał szerokim łukiem ;) Bede tam jutro i zobacze jak za trzecim razem na mnie zareaguje...[/QUOTE] Słuszna racja tylko małymi kroczkami można do niego dotrzeć. Nie oszukujmy się on trochę znowu ostatnio przeszedł. To troche za dużo w jego młodym życiu. Osoba zainteresowana jego adopcją musi odwedzić go kilka razy i zdobyć jego zaufanie. On potrzebuje czasu. On sie boi !!!!!!!! Quote
joan51 Posted January 16, 2011 Posted January 16, 2011 Gdy był u mnie od razu zaakceptował mnie, w stosunku do męża trwało to kilka dni. Gdy pobył dłużej zaczął bronić mnie i domu. Czasami dziwnie reagował na osobę, która wchodziła do pokoju gdzie ja z nim przebywałam. NIkogo nie ugryzł ale ząbki pokazywał i nie pozwalał się ruszać z krzesła. Dobry pies do ochrony przed złodziejem. Quote
alice midnight Posted January 16, 2011 Posted January 16, 2011 [B]zebra[/B]...to prawda ;) po tych telefonach nocnych dostałam takiej głupawki ( to musiał być szok, po tym jak kajtun przeszedł moje najśmielsze oczekiwania) i zaczęliśmy układać teksty do ogłoszen dla Kajta doszliśmy do wniosku że Kajtun nadaje sie wybitnie dla niezameznych, niekrotkowłosych kobiet, ewentualnie do oddziału kobiecego uniwersytetu trzeciego wieku...albo dla fanatycznych feministek na marsze i demonsracje! idealny obronca swej Pani! niektóre może nie na miejscu i wiejące ironią..ale jakaś rownowaga musi być :razz: chłopak normalnie ciągle podnosi wymagania [IMG]http://www.dogomania.pl/images/smilies/roflmao.gif[/IMG] [B]joan51[/B] to juz nie chodzi o kwestie facetów...bo z tym Kajtek ma problem cały czas..tzn to faceci mają z tym problem :] męża Pani Małgosi z Hoteliku zaakceptował, natomiast kazdy nowy musi liczyc sie z tym, ze będzie przepędzany i ostrzegany. Kajtun nie jest frajerem..nie daje pierwszemu lepszemu kredytu zaufania <phihi> to jego "bronienie" terenu niestety w tej sytuacji nie jest zaletą ...oczywiscie mozna z tego zalete zrobic.ale nie wtedy gdy przychodzi Pani z adopcji, która na niego czeka, przygotowała dla niego dom..a ten do niej z zebami, bo on u siebie na włosciach i zadnych tu takich nie zyczy sobie...on nie moze sie zbyt pewnie poczuc w Hotelu bo na pewno nie zostanie tam na zawsze. Po to sie psom zmienia środowisko i warunku przenoiszac na inne miejsce, trza dzialać na jego pokićkaną psychikę póki młody :D no u mnie wszyscy ryknęli śmiechem przez odrobine smutku jak im opowiedzialam całą historię z adopcją... [B]ania[/B], a foty będą? :razz: Quote
anka_szklanka Posted January 16, 2011 Posted January 16, 2011 [quote name='alice midnight'] [B]ania[/B], a foty będą? :razz:[/QUOTE] No ba! Ale raczej jutro, bo dopiero weszłam do domu, ufff... Quote
malibo57 Posted January 16, 2011 Posted January 16, 2011 [quote name='alice midnight'][B]zebra[/B]...to prawda ;) po tych telefonach nocnych dostałam takiej głupawki ( to musiał być szok, po tym jak kajtun przeszedł moje najśmielsze oczekiwania) i zaczęliśmy układać teksty do ogłoszen dla Kajta doszliśmy do wniosku że Kajtun nadaje sie wybitnie dla niezameznych, niekrotkowłosych kobiet, ewentualnie do oddziału kobiecego uniwersytetu trzeciego wieku...albo dla fanatycznych feministek na marsze i demonsracje! idealny obronca swej Pani! niektóre może nie na miejscu i wiejące ironią..ale jakaś rownowaga musi być :razz: chłopak normalnie ciągle podnosi wymagania :roflt: [B]joan51[/B] to juz nie chodzi o kwestie facetów...bo z tym Kajtek ma problem cały czas..tzn to faceci mają z tym problem :] męża Pani Małgosi z Hoteliku zaakceptował, natomiast kazdy nowy musi liczyc sie z tym, ze będzie przepędzany i ostrzegany. Kajtun nie jest frajerem..nie daje pierwszemu lepszemu kredytu zaufania <phihi> to jego "bronienie" terenu niestety w tej sytuacji nie jest zaletą ...oczywiscie mozna z tego zalete zrobic.ale nie wtedy gdy przychodzi Pani z adopcji, która na niego czeka, przygotowała dla niego dom..a ten do niej z zebami, bo on u siebie na włosciach i zadnych tu takich nie zyczy sobie...on nie moze sie zbyt pewnie poczuc w Hotelu bo na pewno nie zostanie tam na zawsze. Po to sie psom zmienia środowisko i warunku przenoiszac na inne miejsce, trza dzialać na jego pokićkaną psychikę póki młody :D no u mnie wszyscy ryknęli śmiechem przez odrobine smutku jak im opowiedzialam całą historię z adopcją... [B]ania[/B], a foty będą? :razz:[/QUOTE] Alice, od dziś przyznajemy Ci honorowy tytuł "Nadwornego Tekściarza" - nie opędzisz się od nas! Alf potrzebuje, Fanta potrzebuje...To jak? A analiza sytuacji:kciuki: Quote
alice midnight Posted January 16, 2011 Posted January 16, 2011 jupi jupi! i jak tam nasz JasnieKajtun Warkot? kogóż tam jeszcze fociłaś? to było do ani ----- a tu do [B]Malibo[/B] w sumie co do nadwornego tekściarza tez jupi jupi - chociaz za cienka jestem w uszach...rzadko miewam wene :D wątki przestudiuję i jasne, że zrobię Marcelowi własnie odświeżać zaczęłam, chcecie może cos zmienić w Jego tekscie, bo nie wiem czy ten Ziutkowy jeszcze aktualny. Quote
anka_szklanka Posted January 16, 2011 Posted January 16, 2011 [quote name='alice midnight']jupi jupi! i jak tam nasz JasnieKajtun Warkot? kogóż tam jeszcze fociłaś? [/QUOTE] Krew sie nie polała ;) Mam kilka fotek Kajta, Krysiulki, w której sie zakochałam no i... Tosia ;) Mało bo byłam w sumie w "interesach". Relacja ze spotkania z Kajtunkiem jutro.... :) Quote
anka_szklanka Posted January 17, 2011 Posted January 17, 2011 Troche Kajtunka na "siad" :) [IMG]http://lh6.ggpht.com/_xgOm8WvrxWc/TTQwyY-kX6I/AAAAAAAAAUw/fE_o4avPrAw/s512/IMG_6152.jpg[/IMG] [IMG]http://lh6.ggpht.com/_xgOm8WvrxWc/TTQwzKLNvII/AAAAAAAAAU0/KY5ckJ3vyvc/s512/IMG_6153.jpg[/IMG] Oraz sprawdzanie krwiożerczości Kajtuna na skórze anki_szklanki ;) Cóż to było za poświęcenie :evil_lol: [IMG]http://lh3.ggpht.com/_xgOm8WvrxWc/TTQz91F_cdI/AAAAAAAAAVE/YOUd--KkL9Y/IMG_6145.jpg[/IMG] Siedziałam sobie normalnie jakiś czas, nie zwracając na niego w ogóle uwagi. Jak chodziłam po domu, to zachowywał bezpieczny dystans. Później wkroczyłam z mortadelą :diabloti: No i jakoś, ani nie chciał mnie ugryźć, ani sie specjalnie nie bał... Normalny pies z normalną reakcją na kiełbaske. Tak sobie mysle, że p. Lena musiała mu sie w jakiś sposób nie spodobać, albo moze za dużo szumu narobiły panie jak weszły do domu. A ja tak po cichutku, powolutku, bez narzucania się... A za pierwszym razem jak mu wlazłam w drzwi to szybko uciekłam, tak zaczął mnie straszyć :) Aha, próbowałyśmy jeszcze z moim dzieckiem no i dopóki Kuba sie nie ruszał to było ok ale jak mały wyciągnął rękę to Kajtun chciał go capnąć. ... Quote
alice midnight Posted January 17, 2011 Posted January 17, 2011 hihihi ale miło :))) a Kajtun jak to Kajtun...dzieci nigdy nie lubił, mysle ze z ich zaakceptowaniem moze byc nawet trudniej niz w przypadku facetów. no nic...Pan Duda ma dzwonic do Hotelu i umawiac pierwszą konsultację..tylko kto z Kajtunem będzie to "ćwiczył"? :( Quote
joan51 Posted January 17, 2011 Posted January 17, 2011 Siad i łapka była już dawno opanowana. Było też turlanie.On jest bardzo biedny i zagubiony. Quote
alice midnight Posted January 17, 2011 Posted January 17, 2011 biedny? bo ja wiem..ma opieke, jest zdrowy...zagubiony? trochę mu się poprzestawiało kto tu rządzi, to raczej źle jesli pies mysli, ze musi sie o wszystko martwic, o wszystko zadbac, psy nie są od tego, przynajmniej tak mi sie wydaje. Gdyby sie tylko oduczył, ze nie musi ciągle czuwać, gdyby nie był taki spięty przy każdej jednej malutkiej zmianie w otoczeniu... łapka i siadanko to na pewno plus,, teraz brakuje jeszcze tylko zdrowej psiej pewności i "bezpiecznej tolerancji" dla obcych... i będziemy z Kajtem w domu :razz: Quote
malibo57 Posted January 18, 2011 Posted January 18, 2011 Tak, Kajtun musi wyluzować i zrezygnować z etatu "kaśki kariatydy", czyli cały świat na mojej głowie - i będzie dobrze. Zapędził się, chłopina, w tej robocie:cool3: Quote
_Goldenek2 Posted January 18, 2011 Posted January 18, 2011 [INDENT][URL="http://www.dogomania.pl/threads/200255-Oblany-wrzątkiem-przez-właściciela-Dziadzio-Śpiewak-szuka-swojego-domu./page2"][COLOR=#4444ff]http://www.dogomania.pl/threads/2002...go-domu./page2[/COLOR][/URL] Nie chodzi o kasę, ale o pomoc w szukaniu domu... Pomóżcie proszę temu skrzywdzonemu psiakowi. [/INDENT] Quote
mmd Posted January 19, 2011 Posted January 19, 2011 Zrobiłam bazarek i zapraszam do podnoszenia, zaglądania i kupowania [url]http://www.dogomania.pl/threads/200560-Pr%C3%B3bki-zapach%C3%B3w-sweterki-tuniki-na-Kajtuna-i-Misia-do-2-lutego?p=16143088#post16143088[/url] Quote
alice midnight Posted January 19, 2011 Posted January 19, 2011 boski bazar! :modla: ciotko...co ja mam powiedziec, ogromnie dziękuję! Quote
mmd Posted January 19, 2011 Posted January 19, 2011 Już dawno miałam zrobić, tylko lenistwo nie pozwalało:) Przy okazji zrobię sobie trochę miejsca na półkach. Quote
mysza 1 Posted January 20, 2011 Posted January 20, 2011 Dowiedziałam się od Mmd z bazarku, ale przeszedł chłopaczek... Fajny bardzo jest :) Quote
mmd Posted January 20, 2011 Posted January 20, 2011 [quote name='mysza 1']Dowiedziałam się od Mmd z bazarku, ale przeszedł chłopaczek... Fajny bardzo jest :)[/QUOTE] Dobrze, że Kajtunio się trochę polansował, bo jak następny DS się trafi, to chyba całe dogo będzie musiało trzymać kciuki. Mimochodem "zawlokłam" go na inny wątek i może będzie na FB nasz maluch:) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.